Damroka pisze: ↑czw mar 13, 2025 10:51 am
Czy Ty wlasnie piszesz publicznie w internecie ze wiesz o przestepstwie i go nie zglaszasz?
Nastąpiło przedawnienie po 15 latach albo 20, w każdym razie już po ptakach byłem małym chłopcem mając wiedzę o ucieczce męża ciotki czy kuzynki po wpłaceniu wysokiej kaucji ale ta osoba ukrywa się przed wspolwiniwajcami aktualnie
Co nie zmienia tego co napisałem że można było się skutecznie ukrywać również w Europie
Ostatnio zmieniony czw mar 13, 2025 11:02 am przez Adammaly, łącznie zmieniany 1 raz.
Damroka pisze: ↑czw mar 13, 2025 11:01 am
Gdyby to nie bylo przestepstwo, to by sie nie ukrywal. Hiszpanskie wyspy to Hiszpania, wiec umowa obowiazuje.
Ja mówię o byciu na wyspie (ze nie jest przestępstwem), a nie o czynie który popełnił. Skoro jest skazany to raczej nasz wymiar sprawiedliwości o tym wie
Limonene pisze: ↑czw mar 13, 2025 11:04 am
Ja mówię o byciu na wyspie (ze nie jest przestępstwem), a nie o czynie który popełnił. Skoro jest skazany to raczej nasz wymiar sprawiedliwości o tym wie
Miał karę do 5 lat do odsiadki nie więcej bo wsypał współwinnych dlatego wyszedł z aresztu za kaucją, skutecznie się ukrywał bo nikt go nigdy nie złapał i żyl dobrze a teraz juz doszło do przedawnienia.
A jak to jest z Bogdańskimi skoro nie było wyroków za oszustwa to nie ma przedawnienia ?
Są poszukiwaniu jako świadkowie do sprawy ? No bo jednak są wydane dokumenty gończe nie chodzi o samo zaginięcie
Adammaly pisze: ↑czw mar 13, 2025 11:11 am
Miał karę do 5 lat do odsiadki nie więcej bo wsypał współwinnych dlatego wyszedł z aresztu za kaucją, skutecznie się ukrywał bo nikt go nigdy nie złapał i żyl dobrze a teraz juz doszło do przedawnienia.
A jak to jest z Bogdańskimi skoro nie było wyroków za oszustwa to nie ma przedawnienia ?
Są poszukiwaniu jako świadkowie do sprawy ? No bo jednak są wydane dokumenty gończe nie chodzi o samo zaginięcie
Chyba nikt tutaj nie bierze jednej rzeczy pod uwagę, bo często są głosy że oni sobie gdzieś żyją i pracują ale przypominam że oni mieli ze sobą kilka milionów, na tamte czasy to były ogromne pieniądze, o wiele bardziej gigantyczne niż teraz, skoro mieli paszporty mogli wyjechać chociażby na taką Ukrainę gdzie było turbo tanio, więc nawet nie musieli palcem kiwnąć i wychodzić z domu bo kasa była więc nie wiem skąd założenie że ktokolwiek z bogdańskich w ogóle wychodził do pracy.
A jeśli mają fałszywe paszporty czy dowody to mogli równie dobrze wynająć w Polsce jakąś chałupę i sobie w spokoju żyć bo na pewno ich wygląd się zmienił i szary przechodzień nie jest w stanie rozpoznać.
Kto z Was by rozpoznał Pana Bogdańskiego teraz po ponad 20 latach nawet gdyby był kolegą z pracy ale w danych osobowych byłby już przykładowy Kowalski? Nikt o takich rzeczach nie myśli. A rodzina się nie wychyla w TV żeby przypominać o sprawie.
Przypomnijcie sobie sprawę Jacka jaworka, poszukiwanego mordercy który sobie przez bardzo długi czas żył kawałeczek od miejsca popełnienia zbrodni i gdyby nie to że był bardzo chory i się odstrzelił żeby nie cierpieć to chowałby się kolejne lata zapewne
A jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości - wklejam tu zdjęcie Krzysztofa Bogdańskiego które jako jedyne pojawia się w artykułach.
A teraz myślimy, ile takich Krzysiów widujecie w pracach czy na ulicy? Bo mi Pan Bogdański to przypomina nawet randoma co stoi obok mnie w kolejce w Lidlu. Nie ma w jego wyglądzie nic szczególnego.
Od tego zdjęcia minęło też 20 lat, ponad 20.
On może stanąć nawet pod komisariatem policji. Nikt go nie rozpozna. O dzieciach nawet nie mówię bo między 16 latką a 36 latką to juz w ogóle jest gigantyczna różnica. (Sama siebie nie poznaje na zdjęciach z dzieciństwa)
Także podsumowując, *uj wie gdzie Bogdanscy uciekli, ale w 2025 roku mogą sobie nawet wynajmować chałupę obok kiedy mają zmienione dane i nikt nawet nie pomyśli że to oni
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Polskie służby są tak nieudolne, że mieliby problem znaleźć ich wioskę obok, a co dopiero w innym kraju. Jaworka nieudacznicy nie umieli znaleźć, Izabela z autostrady się musiała sama zgłosić, Iwona Wieczorek zaginęła na oczach kamer i nawet poszlak nie mają. Karoliny Wróbel nie ma, Beaty Klimek nie ma. Jak człowiek zaginie i się sam nie znajdzie to koniec. A co do wizerunku rodziny to ja nawet widząc ich zdjęcia bym ich nie rozpoznała. Mają bardzo typowe, łatwe do zapomnienia twarze. Co chwila się mija kogoś podobnego na ulicy.
ELLI3 pisze: ↑czw mar 13, 2025 3:52 pm
A jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości - wklejam tu zdjęcie Krzysztofa Bogdańskiego które jako jedyne pojawia się w artykułach.
A teraz myślimy, ile takich Krzysiów widujecie w pracach czy na ulicy? Bo mi Pan Bogdański to przypomina nawet randoma co stoi obok mnie w kolejce w Lidlu. Nie ma w jego wyglądzie nic szczególnego.
Od tego zdjęcia minęło też 20 lat, ponad 20.
On może stanąć nawet pod komisariatem policji. Nikt go nie rozpozna. O dzieciach nawet nie mówię bo między 16 latką a 36 latką to juz w ogóle jest gigantyczna różnica. (Sama siebie nie poznaje na zdjęciach z dzieciństwa)
Także podsumowując, *uj wie gdzie Bogdanscy uciekli, ale w 2025 roku mogą sobie nawet wynajmować chałupę obok kiedy mają zmienione dane i nikt nawet nie pomyśli że to oni
mysle, ze tez nie bez powodu sa tylko te jedne ich zdjecia dostepne ;) ten same case co wedliniarz
Limonene pisze: ↑pt mar 14, 2025 7:38 am
O co chodzi z wędliniarzem?
Ewelina Bałdyga. Porwana jak Olewnik. Rodzina, nie chcąc powtarzać case’u Krzysztofa O. i znając nieudolność policji po cichu dogadała się z porywaczami. Oficjalnie poszukiwana, ale nie opublikowano ani jednego jej zdjęcia. Nieoficjalnie zapłacono okup, Ewelina mieszka w Kanadzie.
Emma Rozalia pisze: ↑pt mar 14, 2025 9:27 am
Ewelina Bałdyga. Porwana jak Olewnik. Rodzina, nie chcąc powtarzać case’u Krzysztofa O. i znając nieudolność policji po cichu dogadała się z porywaczami. Oficjalnie poszukiwana, ale nie opublikowano ani jednego jej zdjęcia. Nieoficjalnie zapłacono okup, Ewelina mieszka w Kanadzie.
KrwawaMary pisze: ↑pn mar 17, 2025 6:40 pm
Może już przed zaginięciem była wpisana i tak zostało…
Może. I może też rodzina poszukując jej nie udostępniła ani jednego zdjęcia Eweliny. Oraz w ogóle już jej nie poszukuje, bo się poddali - nie ma jej od 2005, to trudno, po co jakaś akcja poszukiwawcza.
W jednym z komentarzy pod którymś z podcastów było napisane, że żona brata Eweliny po ślubie nazywa się dokładnie tak samo i to ona została wpisana do tej spółki.
Co do Eweliny też czytałam, że mieszka w Toronto pod zmienioną tożsamością i podobno to info od kogoś z bliskiego otoczenia.
Martyna2904 pisze: ↑wt mar 18, 2025 8:59 pm
W jednym z komentarzy pod którymś z podcastów było napisane, że żona brata Eweliny po ślubie nazywa się dokładnie tak samo i to ona została wpisana do tej spółki.
Co do Eweliny też czytałam, że mieszka w Toronto pod zmienioną tożsamością i podobno to info od kogoś z bliskiego otoczenia.
[/q
Czytalam teorie , ze okup zostal zaplacony ,porywacze wypuscili Eweline, rodzina podtrzymuje ze nie zostala wypuszczona w celu unikniecia kolejnych porwan i proby wymuszenia okupu , wiec postanowili ja ukryc.
A ja jestem zdania, że tu jest grubsza akcja i cała rodzina została objęta programem ochrony świadków. Tłumaczyłoby to nagłe zniknięcie, znika cała rodzina, służby niby się tym zajmują ale w sumie to nie za specjalnie.
adasiowa95 pisze: ↑ndz mar 23, 2025 12:26 pm
A ja jestem zdania, że tu jest grubsza akcja i cała rodzina została objęta programem ochrony świadków. Tłumaczyłoby to nagłe zniknięcie, znika cała rodzina, służby niby się tym zajmują ale w sumie to nie za specjalnie.
W przypadku programu ochrony świadków, nie prowadzone są ŻADNE poszukiwania, nie są publikowanie zdjęcia osób i nie wystawia się europejskiego nakazu aresztowania. Więc na 100% nie .
adasiowa95 pisze: ↑ndz mar 23, 2025 12:26 pm
A ja jestem zdania, że tu jest grubsza akcja i cała rodzina została objęta programem ochrony świadków. Tłumaczyłoby to nagłe zniknięcie, znika cała rodzina, służby niby się tym zajmują ale w sumie to nie za specjalnie.
Ja nie wierzę w program ochrony świadków ale że szukają ich nie za specjalnie to akurat prawda, udostępnili tylko po jednym zdjęciu każdego z nich i to na tyle, nie ma żadnych nawet artykułów z prognozami jak mogliby wyglądać teraz, mimo że robi się to w przypadku innych poszukiwanych osób. Rodzinka dobrze dba o to żeby sprawa ucichła. Gdyby im realnie zależało na znalezieniu to w mediach latałyby setki zdjęć. W 2000 roku już aparaty cyfrowe były i na pewno bogaci Bogdańscy takowy posiadali i cykali sobie więcej fotek jak to ludzie w tych czasach mieli w zwyczaju
Myślicie, że kiedyś poznamy prawdę co się stało z Bogdańskimi? Czy to już na zawsze będzie tajemnicą? Ja jestem tego zdania, że nigdy się nie dowiemy, zresztą oni są teraz nie do odnalezienia. W 2003 roku Krzysztof miał 42 lata - jak łatwo policzyć, dziś ma 64. Bożena w dniu zaginięcia 44 lata - dziś 66, dzieci są już po trzydziestce, mama Krzysztofa jest blisko dziewięćdziesiątki. Chodzi mi o to, że po prostu nikt ich teraz nie pozna. Oni zaginęli 22 lata temu, nie kilka miesięcy temu. Od tamtego momentu ich wygląd diametralnie się zmienił, zestarzeli się. Oczywista oczywistość, że nie wyglądają tak samo jak na tych dobrze znanych nam zdjęciach. Równie dobrze mogli już x czasu temu wrócić do Polski z fałszywymi dokumentami i normalnie żyć. Nikt z policji się nie skapnie, że "o ku*wa to przecież ci zaginieni Bogdańscy". Ciekawe co się tak na 100% wydarzyło. Ale obstawiam, że po prostu uciekli i w x państwie rozpoczęli nowe życie.
Emma Rozalia pisze: ↑pn mar 17, 2025 7:25 pm
Może. I może też rodzina poszukując jej nie udostępniła ani jednego zdjęcia Eweliny. Oraz w ogóle już jej nie poszukuje, bo się poddali - nie ma jej od 2005, to trudno, po co jakaś akcja poszukiwawcza.
Mam rodzinę która pracowała w ich zakładach i pracuje w sumie dalej i… gdy tylko spytasz o temat ludzi co są blisko rodziny Bałdygow, każdy nabiera wody w usta. Jedna osoba z którą jestem blisko a ona blisko rodziny przycisnęłem kiedyś na zakrapianej imprezie dowiedziałem się tyle, że mam się nie interesować, bo się nie dowiem, plus wydawała się zmęczona tematem. Serio nikt by nie budował dziwnej otoczki gdyby ona była normalnie zaginiona.
Jak to się mówi - nigdy nie mów nigdy. Czasem jakiś zbieg okoliczności, drobny przypadek, mikro niedopatrzenie powodują, że prawda wychodzi na jaw. Im już chyba nie grozi żadna odpowiedzialność karna, bo sprawa się przedawniła, jednak ujawnienie się wywołałoby nie lada rozgłos i sensację, czego pewnie by nie chcieli.
Wempayer pisze: ↑pn mar 24, 2025 12:03 am
Myślicie, że kiedyś poznamy prawdę co się stało z Bogdańskimi? Czy to już na zawsze będzie tajemnicą? Ja jestem tego zdania, że nigdy się nie dowiemy, zresztą oni są teraz nie do odnalezienia. W 2003 roku Krzysztof miał 42 lata - jak łatwo policzyć, dziś ma 64. Bożena w dniu zaginięcia 44 lata - dziś 66, dzieci są już po trzydziestce, mama Krzysztofa jest blisko dziewięćdziesiątki. Chodzi mi o to, że po prostu nikt ich teraz nie pozna. Oni zaginęli 22 lata temu, nie kilka miesięcy temu. Od tamtego momentu ich wygląd diametralnie się zmienił, zestarzeli się. Oczywista oczywistość, że nie wyglądają tak samo jak na tych dobrze znanych nam zdjęciach. Równie dobrze mogli już x czasu temu wrócić do Polski z fałszywymi dokumentami i normalnie żyć. Nikt z policji się nie skapnie, że "o ku*wa to przecież ci zaginieni Bogdańscy". Ciekawe co się tak na 100% wydarzyło. Ale obstawiam, że po prostu uciekli i w x państwie rozpoczęli nowe życie.
Facet był nie w ciemię bity, więc mogło tam być różnie. Możliwe jest wszystko. Milczenie tej pozostałej w Polsce i opiekującej się domem rodziny rzeczywiście może dziwić, z drugiej strony ta chodząca tam matka Bogdańskiej to już na pewno mocno starsza pani, która pewnie zwyczajnie nie wie, jak zgłosić się do mediów, nie korzysta z internetu, może po prostu nie chce iść do żadnej telewizji. Ludzie są różni, nie wszyscy są uczuciowi i związani nawet z niby najbliższymi krewnymi. W tej sprawie nic nie jest pewne i to czyni ją tak ciekawą. Ja osobiście obstawiam udział służb w całej akcji. Gdybym miała strzelać, powiedziałabym, że żyją w Izraelu albo w Ameryce Płd.