Jakie miasto najlepsze do życia w PL?
Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherryJakie miasto najlepsze do życia w PL?
Hej:) Zastanawiam się nad kupnem mieszkania i rozważam głównie te trzy miasta: Katowice, Łódź lub Poznań, chociaż to trochę daleko od moich rodzinnych stron, ale chyba najbardziej mi się podoba
. A co Wy byście wybrały? A może jeszcze jakieś inne miasto?
- ZimnyKaloryfer
- JaZapier***
- Posty: 1767
- Rejestracja: pn maja 15, 2023 1:31 pm
Wrocław
a tak serio... Co Cię ciągnie do Łodzi???
Tanie mieszkania
Mocno polecam Łódź. Mieszkam tutaj od czerwca i jestem bardzo zadowolona. Niestety, za tym miastem ciągnie się masa krzywdzących stereotypów. Przeprowadziłam się tutaj po 10 latach mieszkania we Wrocławiu. Byłam w szoku jak tutaj wszystko jest wolniej i spokojniej. Wrocław mnie bardzo wymęczył. Turystów tyle, że właściwie weekendy spędzałam w domu, bo miałam dosyć tych tłumów. Łódź jest pięknie zielona, na każdym kroku masz skwerek, parki absolutnie przepiękne, dużo ścieżek rowerowych. Miasto pięknieje, dużo remontów, ale słuchaj, jak w każdym większym mieście. We Wro identycznie, ciągle zamykane ulice, remonty po których trzeba zrobić kolejne remonty, bo wcześniejsze zrobione na odpierdziel. Historia Łodzi absolutnie wzruszająca i ciekawa. Dużo się dzieje, latem właściwie cały czas jakieś fajne akcje, koncerty, każdy jeśli chce znajdzie coś dla siebie. Dużo mogłabym dobrego napisać. Nie wiem do końca jak z rynkiem pracy, z tego co słyszałam, to słabo, ale masz elegancki dojazd do Warszawy. Wszystko też zależy też od tego czego oczekujesz od miasta i co jest Ci do życia potrzebne.
W Poznaniu spędziłam jedynie kilka dni i właściwie jedyne co przyciąga uwagę, to malta, poza tym miasto jak miasto, mnie nie zauroczyło.
Może dobrym pomysłem jest żebyś wpadła do każdego z miast które rozważasz na jakieś dłuższe weekendy i sprawdziła jak się czujesz.
W Poznaniu spędziłam jedynie kilka dni i właściwie jedyne co przyciąga uwagę, to malta, poza tym miasto jak miasto, mnie nie zauroczyło.
Może dobrym pomysłem jest żebyś wpadła do każdego z miast które rozważasz na jakieś dłuższe weekendy i sprawdziła jak się czujesz.
- Juliaturczyniak
- PoranneKapuczino
- Posty: 1775
- Rejestracja: czw gru 19, 2024 8:36 pm
w
Ja teraz jestem w trakcie ogarniania mieszkania w Sosnowcu to obok Katowic. Ceny ok, wszędzie blisko, dobra komunikacja, łatwo o pracę itp. Serio jak mieszkałam w Wawie to drogo jak diabli, nie odzywali się z pracy.. a tutaj? parę telefonów, rozmowa umówiona z dniem próbnym, a szukam może jej 3\4 dni, gdzie w Wawie to miesiącami trwa
- Juliaturczyniak
- PoranneKapuczino
- Posty: 1775
- Rejestracja: czw gru 19, 2024 8:36 pm
Łódź jest super!:)Lincapau pisze: ↑sob sty 11, 2025 7:22 am Mocno polecam Łódź. Mieszkam tutaj od czerwca i jestem bardzo zadowolona. Niestety, za tym miastem ciągnie się masa krzywdzących stereotypów. Przeprowadziłam się tutaj po 10 latach mieszkania we Wrocławiu. Byłam w szoku jak tutaj wszystko jest wolniej i spokojniej. Wrocław mnie bardzo wymęczył. Turystów tyle, że właściwie weekendy spędzałam w domu, bo miałam dosyć tych tłumów. Łódź jest pięknie zielona, na każdym kroku masz skwerek, parki absolutnie przepiękne, dużo ścieżek rowerowych. Miasto pięknieje, dużo remontów, ale słuchaj, jak w każdym większym mieście. We Wro identycznie, ciągle zamykane ulice, remonty po których trzeba zrobić kolejne remonty, bo wcześniejsze zrobione na odpierdziel. Historia Łodzi absolutnie wzruszająca i ciekawa. Dużo się dzieje, latem właściwie cały czas jakieś fajne akcje, koncerty, każdy jeśli chce znajdzie coś dla siebie. Dużo mogłabym dobrego napisać. Nie wiem do końca jak z rynkiem pracy, z tego co słyszałam, to słabo, ale masz elegancki dojazd do Warszawy. Wszystko też zależy też od tego czego oczekujesz od miasta i co jest Ci do życia potrzebne.
W Poznaniu spędziłam jedynie kilka dni i właściwie jedyne co przyciąga uwagę, to malta, poza tym miasto jak miasto, mnie nie zauroczyło.
Może dobrym pomysłem jest żebyś wpadła do każdego z miast które rozważasz na jakieś dłuższe weekendy i sprawdziła jak się czujesz.
-
fiusiusiusiu
- Bransoletka50k
- Posty: 547
- Rejestracja: sob lut 22, 2025 8:55 pm
To ja osobiście Łodzi nie polecam i zazdroszczę że macie tak miłe doświadczenia z tym miastem
Mieszkam od 2 lat, wyprowadziłam się na studia i już wiem że jeszcze rok i uciekam. Niestety u mnie wszystkie krzywdzące stereotypy o Łodzi się sprawdziły - zaczynając na dziurze na dziurze w drogach kończąc na wybitej szybie w moim aucie przez jakąś patologie... W skrócie NIENAWIDZE
W Łodzi tylko bywam, ale dość regularnie od 10 lat. Myślę, że to miasto pełne kontrastów. Są miejsca wspaniałe, naprawdę wyróżniające się w skali całej Polski jak Manufaktura i jej okolice. Piotrkowska ma swój klimat, ale wystarczy już przejść na równoległą ulicę Sienkiewicza i już jest się w innym świecie.
Pamiętam jak wiele lat temu przyjechałam do Łodzi na festiwal filmowy, byłam na studiach, więc wzięłam najtańszy możliwy hostel. Spotkałam na festiwalu kobietę, która kończyła to samo liceum, co ja, tylko ileś lat wcześniej. Film kończył się późno, na pieszo pokazywało mi jakieś 15 minut, ale gdy ona, mieszkająca w Łodzi, usłyszała, gdzie mam hostel, od razu powiedziała, że mnie zawiezie tam samochodem, ponieważ to niebezpieczna ulica i nie powinno się tam chodzić po zmroku.
Pamiętam jak wiele lat temu przyjechałam do Łodzi na festiwal filmowy, byłam na studiach, więc wzięłam najtańszy możliwy hostel. Spotkałam na festiwalu kobietę, która kończyła to samo liceum, co ja, tylko ileś lat wcześniej. Film kończył się późno, na pieszo pokazywało mi jakieś 15 minut, ale gdy ona, mieszkająca w Łodzi, usłyszała, gdzie mam hostel, od razu powiedziała, że mnie zawiezie tam samochodem, ponieważ to niebezpieczna ulica i nie powinno się tam chodzić po zmroku.
-
TerraBicicletta
- Modna
- Posty: 402
- Rejestracja: śr lis 06, 2024 11:20 am
Nie no Warszawa bez dwóch zdań. Reszta dużych polskich miast (wojewodzkich) w mniejszym lub większym stopniu daje vibe prowincji.
A z tych co podałaś no to Łódź, bo blisko do Warszawy.
A z tych co podałaś no to Łódź, bo blisko do Warszawy.
- sleep token
- Koczkodan
- Posty: 103
- Rejestracja: ndz cze 22, 2025 11:32 am
Rozważałabym albo Poznań albo Łódź, ale dużo zależne jest od lokalizacji dokładniejszej. Bo są miejsca w każdym z tych miast, że no za chiny ludowe nie chciałabym mieszkać. Nienawidzę absolutu blokowisk, muszę mieć blisko do względnie bezpiecznego parku/terenów zielonych. Sprawdź, jakie są atrakcje dla twojej grupy wiekowej. Warto pamiętać, że dla chcącego nic trudnego. Mieszkam w Szczecinie i dużo osób młodych się stąd wyprowadza, a ja jednak kocham slow life i to, że mam 10min. od domu spacerem z psem wielkie parki i las. Dziś była łódeczka na Odrze, chillera. Piękna sprawa. I spokój, bo nie ma tu tyle ludzi, co w innych miastach.
(+ względnie spokojne noce i nieduże życie weekendowe, co dla mnie jest mega na plus, ale komuś może przeszkadzać).
-
TerraBicicletta
- Modna
- Posty: 402
- Rejestracja: śr lis 06, 2024 11:20 am
Ale przecież każde polskie miasto tak wygląda ze masz starówkę w centrum ładne kamieniczki rynek a potem same blokowiska, osiedla z wielkiej płyty no i oczywiście zabudowania willowe na przedmieściach. A w czym ten Poznań tak bardzo różni się od innych podobnych miast ze byś go rozważała? Co w tym Poznaniu takiego niby jest?sleep token pisze: ↑ndz sie 10, 2025 7:43 pm Rozważałabym albo Poznań albo Łódź, ale dużo zależne jest od lokalizacji dokładniejszej. Bo są miejsca w każdym z tych miast, że no za chiny ludowe nie chciałabym mieszkać. Nienawidzę absolutu blokowisk, muszę mieć blisko do względnie bezpiecznego parku/terenów zielonych. Sprawdź, jakie są atrakcje dla twojej grupy wiekowej. Warto pamiętać, że dla chcącego nic trudnego. Mieszkam w Szczecinie i dużo osób młodych się stąd wyprowadza, a ja jednak kocham slow life i to, że mam 10min. od domu spacerem z psem wielkie parki i las. Dziś była łódeczka na Odrze, chillera. Piękna sprawa. I spokój, bo nie ma tu tyle ludzi, co w innych miastach.(+ względnie spokojne noce i nieduże życie weekendowe, co dla mnie jest mega na plus, ale komuś może przeszkadzać).
- sleep token
- Koczkodan
- Posty: 103
- Rejestracja: ndz cze 22, 2025 11:32 am
Mam kilku znajomych w Poznaniu i mieszkają w ładnych okolicach, gdzie jest zielono wokoło, a nie stricte blokowiska, jak piszesz, nadal nie będąc cenowo willowymi lokacjami. Podoba mi się to, co oferuje strefa kulturowa, poza nocnym życiem. Lubię ich skomunikowanie miasta i to, że mimo iż jest to duże, jest przyjazne przyjeżdżającym. Podoba mi się też to, że nie jest ZA DUŻE. Ja nie zniosłabym opcji bycia w godzinnych korkach, w których byłam wielokrotnie w Wwa. I rozumiem, że możesz nie lubić Poznania, ale dla mnie jest bardziej optymalne miasto, niż stolica. I tańsze. Z tego samego powodu nie wybrałabym Krakowa, mimo że bardziej pasuje mi wizualnie, niż Poznań. Oceniam to, co widziałam i co byłoby w zasięgu moich możliwości.TerraBicicletta pisze: ↑pn sie 11, 2025 12:13 am Ale przecież każde polskie miasto tak wygląda ze masz starówkę w centrum ładne kamieniczki rynek a potem same blokowiska, osiedla z wielkiej płyty no i oczywiście zabudowania willowe na przedmieściach. A w czym ten Poznań tak bardzo różni się od innych podobnych miast ze byś go rozważała? Co w tym Poznaniu takiego niby jest?
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Ja powiedziałabym, że Warszawa. Ale też prawda jest taka, że tu po prostu umiem żyć, znam okolice, nie gubię się, wiem jak się poruszać, wiem gdzie nie chodzić. Znam historię i z tego powodu wiele miejsc mnie ciekawi i zachwyca. Dochodzi sentyment. Mam też porównanie z kilkoma europejskimi stolicami i naprawdę w ostatnich latach Warszawa wychodzi na top. Jeśli wybierze się do życia zielone osiedle z dobrą komunikacją to jest super.
W Łodzi i Poznaniu podoba mi się sporo miejsc, ale w obydwu tych miastach nie czułam się na 100% dobrze. Wrocław lubię, podobnie jak Kraków, ale z dala od turystów.
Gdybym miała wybierać wybrałabym Trójmiasto. Ale koniecznie osiedle trochę na uboczu.
W Łodzi i Poznaniu podoba mi się sporo miejsc, ale w obydwu tych miastach nie czułam się na 100% dobrze. Wrocław lubię, podobnie jak Kraków, ale z dala od turystów.
Gdybym miała wybierać wybrałabym Trójmiasto. Ale koniecznie osiedle trochę na uboczu.
-
moonly_cards
- GrzaneWino
- Posty: 1436
- Rejestracja: pt mar 15, 2024 4:54 am
Zgadzam sięRzeka.chaosu pisze: ↑pn sie 11, 2025 4:55 pmJa powiedziałabym, że Warszawa. Ale też prawda jest taka, że tu po prostu umiem żyć, znam okolice, nie gubię się, wiem jak się poruszać, wiem gdzie nie chodzić. Znam historię i z tego powodu wiele miejsc mnie ciekawi i zachwyca. Dochodzi sentyment. Mam też porównanie z kilkoma europejskimi stolicami i naprawdę w ostatnich latach Warszawa wychodzi na top. Jeśli wybierze się do życia zielone osiedle z dobrą komunikacją to jest super.
W Łodzi i Poznaniu podoba mi się sporo miejsc, ale w obydwu tych miastach nie czułam się na 100% dobrze. Wrocław lubię, podobnie jak Kraków, ale z dala od turystów.
Gdybym miała wybierać wybrałabym Trójmiasto. Ale koniecznie osiedle trochę na uboczu.![]()
-
FikolMikol
- Currently: planning drama
- Posty: 2001
- Rejestracja: pn mar 04, 2024 10:30 pm
Dla mnie Warszawa, ale może dlatego, że mieszkam tu od dziecka. Wszystko, co nowe: koncepty restauracyjne, koncerty, standup, kultura - zazwyczaj pierwsze jest tutaj, pozniej w reszcie polski. Jest mnostwo terenow zielonych, miejsc pracy dla specjalistow.
Ale z minusow to:
- moze sie zarabia duzo (na tle polski), ale mieszkania sa kur*sko drogie. I w sumie wszystko jest drogie, teraz danie w restauracji zaczyna sie od minimum 50zl, piwo 20. Takze ludzie mieszkajacy na wsi, w domach po rodzicach, maja czesto wiecej kasy do rozporzadzenia, niż korpo-ludki z warszawy z kredytem hipotecznym
- skrajne czesci warszawy i okolic są dla siebie niczym calkiem oddzielne miasta. Jak mieszkalam na Pradze, a pracowałam na Okęciu, to tracilam na dojazdy prawie 3h dziennie. A niby to samo miasto.
Ale z minusow to:
- moze sie zarabia duzo (na tle polski), ale mieszkania sa kur*sko drogie. I w sumie wszystko jest drogie, teraz danie w restauracji zaczyna sie od minimum 50zl, piwo 20. Takze ludzie mieszkajacy na wsi, w domach po rodzicach, maja czesto wiecej kasy do rozporzadzenia, niż korpo-ludki z warszawy z kredytem hipotecznym
- skrajne czesci warszawy i okolic są dla siebie niczym calkiem oddzielne miasta. Jak mieszkalam na Pradze, a pracowałam na Okęciu, to tracilam na dojazdy prawie 3h dziennie. A niby to samo miasto.
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Fajnie, że wspominasz o cenach w Warszawie. Ja mam porównanie z działką na turystycznej wsi. Tam za 50 zł można zjeść w hotelowej restauracji obiad życia. Dania zaczynają się od kilkunastu złotych. Zupy bliżej 10. Ceny w spożywczaku też są lepsze. Może wędliny i nabiał nie są dużo tańsze (ale to taki wypasiony sklep dla działkowiczów z miasra), ale warzywa i owoce już tak. W Warszawie owice kosmos. Nawet mam wrażenie, że Biedronka jest droższa.FikolMikol pisze: ↑wt sie 12, 2025 3:58 pm Dla mnie Warszawa, ale może dlatego, że mieszkam tu od dziecka. Wszystko, co nowe: koncepty restauracyjne, koncerty, standup, kultura - zazwyczaj pierwsze jest tutaj, pozniej w reszcie polski. Jest mnostwo terenow zielonych, miejsc pracy dla specjalistow.
Ale z minusow to:
- moze sie zarabia duzo (na tle polski), ale mieszkania sa kur*sko drogie. I w sumie wszystko jest drogie, teraz danie w restauracji zaczyna sie od minimum 50zl, piwo 20. Takze ludzie mieszkajacy na wsi, w domach po rodzicach, maja czesto wiecej kasy do rozporzadzenia, niż korpo-ludki z warszawy z kredytem hipotecznym
- skrajne czesci warszawy i okolic są dla siebie niczym calkiem oddzielne miasta. Jak mieszkalam na Pradze, a pracowałam na Okęciu, to tracilam na dojazdy prawie 3h dziennie. A niby to samo miasto.
Podatków i rachunków za domek na działce płacimy przez rok mniej niż w Warszawie w miesiąc (oczywiście mniejsze zużycie). Obecnie czynsz, media, internet itp. to u nas około 1500 zł. Nie wliczam telefonów, netflixa, itp.
No i to jest powód ucieczki wielu osób z Warszawy. Taniej wychodzą satelickie miasta.
-
moonly_cards
- GrzaneWino
- Posty: 1436
- Rejestracja: pt mar 15, 2024 4:54 am
Oj tak, to potrafi odebrać wszelką radość życia... jeszcze jak jest upał a w komunikacji brak klimy + te wieczne roboty drogowe, albo jakieś utrudnienia typu wykrzaczony tramwaj i pół dzielnicy zamiera na kilka godzin.FikolMikol pisze: ↑wt sie 12, 2025 3:58 pm Dla mnie Warszawa, ale może dlatego, że mieszkam tu od dziecka. Wszystko, co nowe: koncepty restauracyjne, koncerty, standup, kultura - zazwyczaj pierwsze jest tutaj, pozniej w reszcie polski. Jest mnostwo terenow zielonych, miejsc pracy dla specjalistow.
Ale z minusow to:
- moze sie zarabia duzo (na tle polski), ale mieszkania sa kur*sko drogie. I w sumie wszystko jest drogie, teraz danie w restauracji zaczyna sie od minimum 50zl, piwo 20. Takze ludzie mieszkajacy na wsi, w domach po rodzicach, maja czesto wiecej kasy do rozporzadzenia, niż korpo-ludki z warszawy z kredytem hipotecznym
- skrajne czesci warszawy i okolic są dla siebie niczym calkiem oddzielne miasta. Jak mieszkalam na Pradze, a pracowałam na Okęciu, to tracilam na dojazdy prawie 3h dziennie. A niby to samo miasto.
- Krejzimama
- ŚpioszkiKenzo
- Posty: 4
- Rejestracja: sob cze 21, 2025 5:02 pm
Piwo za 20? Pierdylion miejsc z piwem za 12-14. I obiadów za 30.
Gdzie jest piwo za 12-14? Nawet na pawilonach takich tanich piw już nie ma. Obiad za 30? Tylko i wyłącznie w barach mlecznych. Również wszystkie lunche w restauracjach zaczynają się od 35 zł wzwyżKrejzimama pisze: ↑pt sie 15, 2025 9:14 pm Piwo za 20? Pierdylion miejsc z piwem za 12-14. I obiadów za 30.
-
FikolMikol
- Currently: planning drama
- Posty: 2001
- Rejestracja: pn mar 04, 2024 10:30 pm
Poznańska co? Ten bar mleczny?
Mówimy o normalnych knajpach. Oczywiscie, że mozna zjesc i za 30zl, ale nie w restauracji,.
Jak ktoś nie lubi dużych miast, to Opole. Blisko na Śląsk i do Wrocławia, na weekend do Czech. Dobrze skomunikowane z resztą kraju, sprawnie można dojechać np. Do Międzyzdrojów, albo pendolino do Warszawy.
Dosyć aktywna i specyficzna mniejszość niemiecka
Jakbym miała wybierać teraz, gdzie zamieszkać, to bym wybrała Białowieżę. Ale może romantyzuje Podlasia, ze względu na sielski urlop.
Dosyć aktywna i specyficzna mniejszość niemiecka
Jakbym miała wybierać teraz, gdzie zamieszkać, to bym wybrała Białowieżę. Ale może romantyzuje Podlasia, ze względu na sielski urlop.