Jak w temacie - jakie macie doświadczenia z wykorzystaniem czatu GPT czy ogólnie sztucznej inteligencji w charakterze "terapeuty" lub po prostu kogoś kto wysłucha, doradzi? Sama z ciekawości kilka razy próbowałam rozmowy w modelu głosowym "therapist" na Groku. No i raczej średnio to wychodziło. Rozmo ...

No, już nawet trzecia liga podcasterow porzuciła temat i nie wiadomo co z kasą ze zbiórki. W zasadzie nic nie wiaodmo Koleżanki wróciły z tematem na tiktoka. Napadły na jakieś Pepco czy Dealz i chciały zrobić jej paczkę z jakimiś glupotami, które kupiły zapewne ze zbiórowych pieniędzy. Finalne matka ...

Jeśli ten temat już się pojawił to wybaczcie, ale czy czytał ktoś z was tę książkę Głuszaka? "Nie przyznam się, nie ja zabiłam. Beata Pasik i zbrodnia w butiku Ultimo". Polecacie? Warto wydać pieniądze czy totalnie nie?

Exrvuninyvtvuni pisze: ↑ndz paź 26, 2025 2:33 pm Nie złapano dwóch złodziei tylko dwóch podejrzanych ;)

Skrót myślowy. Raczej każdy się domyślił, że jeszcze nie udowodniono im winy xD
Dla jeszcze większego sprecyzowania - dwóch podejrzewanych a nie podejrzanych w tamtej chwili

Złapano dwójkę złodziei
https://www.bbc.com/news/articles/c2em38pdv0do

A to nie sąsiad się pierwszy zorientował? Ten sąsiad to też dobry. Ewidentnie coś słyszał. W takim razie nie było to chyba siedzenie cicho jak mysz pod miotłą. Może jakieś awantury czy głośniejsza wymiana zdań skoro ta matka niby taka porywcza. To zamiast pójść raz i zgłosić to jakimś służbom (zwłas ...

Sympatia redakcji Uwagi dla tych trzech koleżanek jest naprawdę ciekawa. One wskazują, że nie mają do niej dostępu przez matkę, a lektor mówi o objaśnieniu jej przez nie świata czy coś w tym stylu + wiem, że chodziło o czas, gdy była w szpitalu, ale kontekst tej wypowiedzi dawał bardziej wrażenie, j ...

Sympatia redakcji Uwagi dla tych trzech koleżanek jest naprawdę ciekawa. One wskazują, że nie mają do niej dostępu przez matkę, a lektor mówi o objaśnieniu jej przez nie świata czy coś w tym stylu

Myślę, że nikt nie jeździ po świecie i nie chodzi po muzeach żeby oglądać repliki. Zupełnie zrozumiałe tylko to też nie jest żadna nieznana praktyka. Pewnie nigdy nie dowiemy się ile dzieł tak naprawdę zastępowane jest replikami, żeby oryginały mogły być przechowywać w warunkach odpowiednich do ich ...

Mam nadzieję, że poświęcenie reporterów Faktu grzebiących w śmieciach, żeby wyciągnąć zabrudzoną kołdrę do fotki pod artykułem zostało docenione jakąś premią xD

Pewnie już dawno te błyskotki są ukryte w odpowiednim miejscu przez kogoś z ogromną fantazją i środkami finansowymi. Bo nie sądzę, żeby to nie była opłacona przez kogoś kradzież. Tu chodzi o historię tej biżuterii a nie o to, żeby ją rozmontować w jakiejś dziupli na pojedyncze kamienie. Mamy teraz ta ...

Kontynuując ciekawy temat, który rozpoczął się pod wątkiem o Elitarnym Łobuzie. Jakie znacie osoby, które można uznać za prawdziwe old money? Stara arystokracja, dziedziczki i dziedzice fortun, potomkowie ważnych rodzin itd. Od siebie może dam księcia Dimitra (Prince Dimitri of Yugoslavia). Książkę p ...

"Waszej pamięci moje życie" rozumiem jako "waszej pamięci moje życie będzie teraz poświęcone" czy "dedykuję waszej pamięci moje życie" coś w ten deseń. Dokładnie to samo miałam na myśli. Stracił ich fizycznie, ale są przy nim sercem i duchem. Trudno mu bez nich, ale on jednak żyje. I świat na dłuższ ...

Dla mnie ten wpis wydaje się jednak jakoś poetycki? Zdziwiłam się trochę, że odbieracie go jako zimny. Brzmi może trochę dziwnie, ale moim zdaniem dziwnie - artystycznie, albo dziwnie - na lekach a nie dziwnie - dobra, lecimy z tym życiem dalej. Z ciekawości wpisałam sobie "Waszej pamięci moje życie" ...

Nie rozumiem tego wątku z adopcją. Skąd on się w ogóle wziął? Znalazło to jakieś potwierdzenie? Bo brzmi jakoś nieprawdopodobnie a koleżanki chyba też nie mówią o tym w tekście pod zbiórką. A z okazji tego, że niedługo dobiją tam 60 tysięcy dołączam mój ulubiony fragment. Zoo, kino, fryzjer, wycieczk ...

KrwawaMary pisze: ↑pt paź 17, 2025 3:38 pm Mają z nią kontakt aktualnie?

W Uwadze było powiedziane, że jednej z nich tydzień przed tym programem udało się wejść do mieszkania pani Mirelli, ale jej mama nie pozwoliła jej wejść dalej do pokoju.
Tak więc zbieranie nie wiadomo na co, nie wiadomo tak naprawdę komu

Autorka zbiórki. Na tę chwilę uzbierało się ponad 56 tysięcy. Wkręciły się chyba mocno. Brzmi to trochę jakby były uczestniczkami jakiejś misji. Podjęcie ryzyka tym, że długo trzymały tę sprawę w ukryciu przed mediami? Za to szybkie podjęcie ryzyka ogólnopolskiej zbiórki? Prowadzenie śledztwa? Kilka ...

Wrzos pisze: ↑czw paź 16, 2025 2:19 am To mieszkanie sąsiadki, a nie bohaterki wątku.

Na jednym zdjęciu pozuje sąsiadka w swoim mieszkaniu. Na kolejnym jest jak się domyślam zablurowany obraz mamy pani Mirelli i na ostatnim jest ona i jej pokój ze sławną półką z zabawkami i pluszakami

Pierwsze sekundy tego programu Uwagi, ale te koleżanki dają takie teatralne wrażenie... pod tym blokiem to jakby każda się swojej kwestii nauczyła. I ta wstawka ze schodami? Nie pamiętała jak się po schodach chodzi? Błagam.. w 1997 nie było schodów? Przedstawiając te historię z telefonem też wygląda ...

Pierwsze sekundy tego programu Uwagi, ale te koleżanki dają takie teatralne wrażenie... pod tym blokiem to jakby każda się swojej kwestii nauczyła.
I ta wstawka ze schodami? Nie pamiętała jak się po schodach chodzi? Błagam.. w 1997 nie było schodów?

Smutna historia. Osobiście nie pomyślałam o ciąży jako pierwszym z motywów sbójstwa. Chociaż to też nie jest jakieś niemożliwe. Chociaż nie wiem czy oni w ogóle znali się wcześniej? Sanok i Rzeszów dzięki jednak pewna odległość. Takim moim pierwszym pomysłem byłoby to, że po prostu dwoje nastolatków ...

joalla pisze: ↑śr paź 15, 2025 6:41 pm Możesz mi podesłać to zdjęcie? Nigdzie go nie widzę, w opisie zbiórki są tylko zdjęcia ze szpitala.

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/s ... 0l#slide-1

Może faktycznie sama na pewnym etapie odizolowała się od społeczeństwa? A rodzice w jakimś dziwnym splocie wydarzeń, obawie przed oceną lokalnej społeczności czy szkoły już tak uwikłali się w kłamstwa, że nie było odwrotu i sytuacja trwała latami? Na początku to brzmiało jakby ją tam przetrzymywali, ...

Kobieta była w tak fatalnym stanie (wręcz na skraju śmierci), że wymagała 2 miesięcznej hospitalizacji. Skrajnie wychudzona, bez swoich ubrań, bez dowodu osobistego, bez jakiegokolwiek życia, nie widząca podwórka od 27 lat. Ale tak, na pewno w sposób świadomy wyrażała na to wszystko zgodę. Tylko wła ...

Jutro na żywo materiał TVN Uwaga w tej sprawie