Zaginięcie Ihora Nechypora

Ihor (Igor) wyszedł z domu 29 maja 2025 roku i do dziś nie kontaktował się ani z rodziną, ani ze znajomymi. Mieszkał w Warszawie, przy ulicy Klaudyny.

Jest obywatelem Ukrainy, który do Polski przeniósł się jeszcze zanim wybuchła pełnoskalowa wojna. Płynnie też posługuje się językiem polskim. W chwili zaginięcia miał przy sobie telefon, który pozostaje nieaktywny. Ostatnie logowanie nastąpiło w okolicach Młocin.

Jeśli ktokolwiek z Was posiada informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu zaginionego proszony jest o kontakt z Komendą Rejonową Policji V w Warszawie pod numerami telefonu: 47 723 71 55, 47 723 71 56 lub pod numerem alarmowym 112. Można też skontaktować się bezpośrednio z bliskimi: 517 507 007 / [email protected]

Interesował się dalekimi wycieczkami i sportem. Umiałby przeżyć długi czas poza domem, np. w lesie.

Wiek: 35 lat. Rysopis: wzrost 186 cm, średnia budowa ciała, włosy krótkie - ciemny blond, oczy szare.

Własnych obywateli mają w dupie, co pokazuje historia Mai z Mławy lub chociażby zamkniętej w domu Mirelli, to nie sądzę, że Ukraińców będą szukać. Pewnie tak właśnie do tego podchodzą, że "jednego mniej".

Ktoś spamuje fora, bo pewnie poszukiwania nie posuwają się do przodu. Zawsze jest takie etap, kiedy wykorzysta się wszystkie punkty z listy i nie wiadomo, co dalej.

Jeśli ktoś uciekł od bliskich pierwsze miesiące są kluczowe, bo wtedy media interesują się sprawą i ludzie widzą ogłoszenia. A potem już koniec. Zaginiony może chodzić ulicą wśród ludzi i nikt go nie rozpozna, bo nie będzie wiedzieć o zaginięciu