Moja mała ma 16 miesięcy, ostatnio odstawiłam ją od piersi, bo całe noce spała na cycku, budziła się po 7 razy. od tego momentu usypianie jej to tragedia… dwie godziny krzyku jak opętana.. odpycha, wyrywa się. Aż zasypia zanosząc się ze zmęczenia. Dalej lubi się przytulać do piersi ale też podgryza. Jest to tak bardzo ciężkie psychicznie. Daje jej dużo bliskości, dużo się przytulamy.
Dodam, że wychodzi jej czwórka ale w ciągu dnia nie jest marudna, pięknie je.
Co robię źle? Jak Wy sobie radziłyście w takich sytuacjach? Czy to minie?
Serce mi pęka.
Karmienie/ odstawienie od piersi
Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry-
Skietyklapki
- Ciastko
- Posty: 5
- Rejestracja: pn lis 08, 2021 9:43 pm
-
Skietyklapki
- Ciastko
- Posty: 5
- Rejestracja: pn lis 08, 2021 9:43 pm
U nas już 2,5 tygodnia. Teraz już siedzimy i płaczemy razem..
Liczę, że szybciutko minie, dzięki. 🩷 Mała zasnęła a ja siedzę z taką załamka. Nigdy nie narzekałam że jest mi ciężko ale teraz siadam psychicznie
Liczę, że szybciutko minie, dzięki. 🩷 Mała zasnęła a ja siedzę z taką załamka. Nigdy nie narzekałam że jest mi ciężko ale teraz siadam psychicznie