https://zrzutka.pl/smuu7u
Dobro nie zawsze wraca niestety, czasem ty pomagasz i działasz na rzecz swojej społeczności a jak powinie ci się noga to ze wszystkim zostajesz sam i musisz się zwracać do obcych w necie, bo na bliskich nie ma co…
WĄTEK CHARYTATYWNY
Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherryCzy wklejacie tu tylko legitne zbiórki, czy są też gdzieś na forum jakieś posty ostrzegawcze? Trafiłam na ciekawy przypadek i jestem zdumiona, że tak łatwo można zarabiać na chorobie własnego dziecka i ściemniać w wielu tematach
-
Angelika_Szymanska97
- Siatkarka
- Posty: 1
- Rejestracja: śr lip 16, 2025 12:59 pm
Pomoc w trudnej sytuacji – wsparcie do wypłaty
https://zrzutka.pl/8gkj7a
Cześć,
piszę ten apel, ponieważ znalazłam się w wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej. W ostatnim czasie zmieniłam pracodawcę i musiałam dłużej czekać na podpisanie umowy. W efekcie pierwszą wypłatę w nowej pracy otrzymam dopiero 10 września.
Niestety, w tym miesiącu wszystkie oszczędności pochłonęła opłata czynszu za mieszkanie oraz rata kredytu. Do końca miesiąca zostałam praktycznie bez środków na życie i nie mam skąd ich zdobyć.
Zbieram 2000 zł, aby:
- opłacić ratę kredytu, która przypada w tym miesiącu,
- zabezpieczyć podstawowe wydatki na żywność i środki do życia do czasu wypłaty.
Każda, nawet najmniejsza wpłata jest dla mnie ogromnym wsparciem i daje poczucie bezpieczeństwa w tej trudnej chwili. Obiecuję, że po otrzymaniu pierwszej pensji moja sytuacja się ustabilizuje i nie będę już potrzebować takiej pomocy.
Z góry dziękuję każdemu, kto zdecyduje się pomóc
https://zrzutka.pl/8gkj7a
Cześć,
piszę ten apel, ponieważ znalazłam się w wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej. W ostatnim czasie zmieniłam pracodawcę i musiałam dłużej czekać na podpisanie umowy. W efekcie pierwszą wypłatę w nowej pracy otrzymam dopiero 10 września.
Niestety, w tym miesiącu wszystkie oszczędności pochłonęła opłata czynszu za mieszkanie oraz rata kredytu. Do końca miesiąca zostałam praktycznie bez środków na życie i nie mam skąd ich zdobyć.
Zbieram 2000 zł, aby:
- opłacić ratę kredytu, która przypada w tym miesiącu,
- zabezpieczyć podstawowe wydatki na żywność i środki do życia do czasu wypłaty.
Każda, nawet najmniejsza wpłata jest dla mnie ogromnym wsparciem i daje poczucie bezpieczeństwa w tej trudnej chwili. Obiecuję, że po otrzymaniu pierwszej pensji moja sytuacja się ustabilizuje i nie będę już potrzebować takiej pomocy.
Z góry dziękuję każdemu, kto zdecyduje się pomóc
Witam was, to moja zbiórka którą utworzyłem, żebym mógł leczyć moje nerki i powikłania z nimi związane. https://zrzutka.pl/8hhgd7 . Bardzo źle się z tym czuję, że muszę zbierać na leczenie na zbiórce.
Hej to zbiórka mojej sąsiadki, dziewczyna jest samotna mama, ja namówiłam ja do założenia zbiórki
https://pomagam.pl/nge8g8
Sama też wpłacę jak tylko dostanę wypłatę po południu.
https://pomagam.pl/nge8g8
Sama też wpłacę jak tylko dostanę wypłatę po południu.
Jeśli ktoś jest chętny pomóc w leczeniu to będę bardzo wdzięczny https://zrzutka.pl/8hhgd7
Cześć, prosze o pomoc dla Anielki, dziewczynka ma 1,5 roku. Miesiąc temu uległa wypadkowi samochodowemu. Jest sparaliżowana od szyi w dol, oddycha za nią respirator. Ja wierze, ze trzeba mieć nadzieje mimo złych rokowan. Rodzice zbierają na rehabilitację. Serce pęka, sprawa nie daje mi spać po nocach. Proszę udostępniajcie na swoich social mediach i wpłacie ile możecie. Dziekuje Paulina.
https://www.siepomaga.pl/anielka?fbclid ... 1HEv6M-FSw
https://www.siepomaga.pl/anielka?fbclid ... 1HEv6M-FSw
-
pati222233
- Siatkarka
- Posty: 2
- Rejestracja: pn lis 10, 2025 10:05 am
Prośba o wsparcie po pożarze – pomóż mojej rodzinie stanąć na nogi.
O wiele nie proszę, ale proszę aby Pani udostępnili link do zbiórki
Zwracam się z ogromną prośbą o wsparcie i udostępnienie zbiórki dla mojej rodziny. Ogień wybuchł w nocy,zdołaliśmy go zgasić własnymi siłami. Na szczęście wszyscy – razem z dziećmi i zwierzętami – są cali, ale niestety dom jest przesiąknięty dymem i sadzą.
Trzeba wymienić piec, odświeżyć ściany, zrobić remont i kupić podstawowe rzeczy, żeby mogli znów wrócić do normalnego życia.
Cała moja rodzina mieszka tymczasowo w hotelu, w którym pracuje. Obydwoje z mężem pracujemy niestety nie jesteśmy w stanie udźwignąć kosztów remontu i codziennego życia po tej tragedii.
Nie prosimy o miliony – każda złotówka i każde udostępnienie tej zbiórki ma ogromne znaczenie. To właśnie drobne gesty wielu osób mogą dać im nadzieję i pomóc stanąć na nogi.

https://pomagam.pl/hggw9h
O wiele nie proszę, ale proszę aby Pani udostępnili link do zbiórki
Zwracam się z ogromną prośbą o wsparcie i udostępnienie zbiórki dla mojej rodziny. Ogień wybuchł w nocy,zdołaliśmy go zgasić własnymi siłami. Na szczęście wszyscy – razem z dziećmi i zwierzętami – są cali, ale niestety dom jest przesiąknięty dymem i sadzą.
Trzeba wymienić piec, odświeżyć ściany, zrobić remont i kupić podstawowe rzeczy, żeby mogli znów wrócić do normalnego życia.
Cała moja rodzina mieszka tymczasowo w hotelu, w którym pracuje. Obydwoje z mężem pracujemy niestety nie jesteśmy w stanie udźwignąć kosztów remontu i codziennego życia po tej tragedii.
Nie prosimy o miliony – każda złotówka i każde udostępnienie tej zbiórki ma ogromne znaczenie. To właśnie drobne gesty wielu osób mogą dać im nadzieję i pomóc stanąć na nogi.
https://pomagam.pl/hggw9h
Proszę o pomoc w mojej zbiórce dla synka. Dopiero co skończył roczek a już parę miesięcy temu otrzymał diagnozę mutacji genetycznej. Na szczęście w usa powstaje terapia genowa która powinna być dostępna za kilka lat. Zaczęłam już zbiórkę żeby uzbierać pieniądze jak wyjdzie, albo żeby chociaż być bliżej potrzebnego celu. Nie jest jeszcze znana pełna kwota, ale jak wszystkie terapie genowe cena będzie zapewne w milionach.
Kubuś to nasze 'tęczowe dziecko' po dwóch stratach. Parę lat temu pochowaliśmy córkę w wieku jedynie 8 miesięcy. Teraz kolejny raz musimy walczyć o zdrowie dziecka ale tym razem jest nadzieja na normalne życie w zdrowiu, tylko koszt jest ogromny. Ale trzeba walczyć.
Prosiłam o pomoc parę mniejszych influencerów/instagramerów I większość z nich mnie olała. Nawet nie odpisali na wiadomość. Dlatego mam nadzieję że 'zwykłe' osoby mają większe serca niż nasze gwiazdeczki
Tutaj link do zbiórki i opisana cała nasza historia : https://pomagam.pl/bn6hfe
Kubuś to nasze 'tęczowe dziecko' po dwóch stratach. Parę lat temu pochowaliśmy córkę w wieku jedynie 8 miesięcy. Teraz kolejny raz musimy walczyć o zdrowie dziecka ale tym razem jest nadzieja na normalne życie w zdrowiu, tylko koszt jest ogromny. Ale trzeba walczyć.
Prosiłam o pomoc parę mniejszych influencerów/instagramerów I większość z nich mnie olała. Nawet nie odpisali na wiadomość. Dlatego mam nadzieję że 'zwykłe' osoby mają większe serca niż nasze gwiazdeczki
Tutaj link do zbiórki i opisana cała nasza historia : https://pomagam.pl/bn6hfe