iwona wieczorek

Wempayer pisze: ↑pt mar 21, 2025 1:47 am Tak, słyszałam, że to mógł być przypadkowy, przejezdny śmieć, który odebrał jej życie. A co do zbrodni w lesie Oliwskim - dobrze kojarzę, że chodzi o Darię Relugę? A ten napis, jeśli mnie pamięć nie myli, to miał brzmieć, że "w tym miejscu zginęła śmiercią męczeńską Daria Reluga"

Jprdl jakie okropne to jest ze nawet sprawca mógł ten krzyz tam zostawić... gdzieś w jakimś podcascie ktoś mówił że właśnie chyba tylko niewielkie grono śledczych znało dokładne miejsce gdzie to się stało, a kilka dni później był tam ten krzyż.

mattamwas pisze: ↑pt mar 21, 2025 1:50 am Jprdl jakie okropne to jest ze nawet sprawca mógł ten krzyz tam zostawić... gdzieś w jakimś podcascie ktoś mówił że właśnie chyba tylko niewielkie grono śledczych znało dokładne miejsce gdzie to się stało, a kilka dni później był tam ten krzyż.

To na pewno sprawca, bo w sumie kto inny? Nie wierzę, że ktoś przypadkowy postawił tam ten krzyż... Nie umiem sobie wyobrazić co musi czuć rodzina...

mattamwas pisze: ↑pt mar 21, 2025 1:50 am Jprdl jakie okropne to jest ze nawet sprawca mógł ten krzyz tam zostawić... gdzieś w jakimś podcascie ktoś mówił że właśnie chyba tylko niewielkie grono śledczych znało dokładne miejsce gdzie to się stało, a kilka dni później był tam ten krzyż.

A czy znasz sprawę śmierci Alicji Baran?

Podobno nie istnieje zbrodnia idelana i każda prędzej czy później wyjdzie na jaw.
Są przypadki gdzie prawda wychodzi po grubych latach, więc musimy liczyć na to, że tu też w końcu wszystko się wyjaśni.

FigGa pisze: ↑pt mar 21, 2025 5:42 am Podobno nie istnieje zbrodnia idelana i każda prędzej czy później wyjdzie na jaw.
Są przypadki gdzie prawda wychodzi po grubych latach, więc musimy liczyć na to, że tu też w końcu wszystko się wyjaśni.

Co do takich spraw, tragiczna jest ta dotycząca George’a Stinneya Jra. 14-letni chłopak został skazany na karę śmierci i zgodnie z literą prawa zabity. Po 70 latach sąd uznał, że wyrok był niesłuszny. Chłopiec był tak drobny, że musiał usiąść na Bibilli, którą trzymał w ręku (jest też wersja, według której była to książka telefoniczna z zakładu karnego), by krzesło zadziałało, za duża maska spadła podczas egzekucji, a jego ostatnim życzeniem był czekoladowy batonik. To jest jak dla mnie coś w stylu hate crime (hate sentence?) bo chłopak został skazany w dużej mierze z uwagi na kolor skóry. Upraszczając, prawo zabiło go, bo byl czarny i miał nieszczęście znaleźć się w złym miejscu o złej porze. Na podstawie tej historii King napisał „zieloną milę”.

https://tvn24.pl/swiat/egzekucja-george ... -ls3420153

Przepraszam za offtop.

Wempayer pisze: ↑pt mar 21, 2025 2:36 am A czy znasz sprawę śmierci Alicji Baran?

Akurat o tej sprawie najmniej, ale oczywiście po wygooglowaniu kojarzę tę nagłówki i zdjęcia, na pewno coś tam na yt kiedyś słuchane było na ten temat.

joalla pisze: ↑pt mar 21, 2025 11:05 am To jest jak dla mnie coś w stylu hate crime (hate sentence?) bo chłopak został skazany w dużej mierze z uwagi na kolor skóry.

Nooo masakra totalna. Stany to w ogóle ciekawy case w tej kwestii. Dzisiaj niby świątynia wolnosci i różnorodności, a pomyśleć, że prawnie regulowana, zinstytucjonalizowana segregacja rasowa istniała tam jeszcze w latach 60. XX wieku to przecież jakiś absurd. Przecież to wcale nie tak dawno temu, pewnie niektore forumowiczki już były wtedy na swiecie.

Myślę że jej znajomi byli w to zamieszani i jeśli wtedy nie pękli to teraz tym bardziej bo mają zbyt wiele do stracenia. Ten kuzyn Iwony z którym była w związku ożenił się, ma dzieci i mieszka za granicą (mama Iwony mówiła o tym w wywiadzie), reszta towarzystwa również na pewno w większości ma już swoje własne rodziny- dlatego będą milczeć i prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy co wie stało (może na tzn lożu śmierci ktoś się dopiero przyzna?)
Sama smierc zapewne była tragicznym wypadkiem- ktoś ją popchnął i niefortunnie upadła? Spanikowali i ukryli ciało?
Aczkolwiek jestem w szoku że byli w stanie zrobić to tak skutecznie że policja nie wpadła na żaden ślad (albo policja była tak nieudolna)

Marti37 pisze: ↑sob mar 22, 2025 4:14 pm Myślę że jej znajomi byli w to zamieszani i jeśli wtedy nie pękli to teraz tym bardziej bo mają zbyt wiele do stracenia. Ten kuzyn Iwony z którym była w związku ożenił się, ma dzieci i mieszka za granicą (mama Iwony mówiła o tym w wywiadzie), reszta towarzystwa również na pewno w większości ma już swoje własne rodziny- dlatego będą milczeć i prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy co wie stało (może na tzn lożu śmierci ktoś się dopiero przyzna?)
Sama smierc zapewne była tragicznym wypadkiem- ktoś ją popchnął i niefortunnie upadła? Spanikowali i ukryli ciało?
Aczkolwiek jestem w szoku że byli w stanie zrobić to tak skutecznie że policja nie wpadła na żaden ślad (albo policja była tak nieudolna)

Myślę, że gdyby to był wypadek, to policja spokojnie trafiłaby na ślady - bo nic nie byłoby przygotowane.
Nie trafili na nic, to daje mi powody, by twierdzić, że wszystko było starannie zaplanowane, albo stoją za tym grube szychy, a nie banda pijanych dzieciaków...

kalena pisze: ↑ndz mar 23, 2025 12:39 am Myślę, że gdyby to był wypadek, to policja spokojnie trafiłaby na ślady - bo nic nie byłoby przygotowane.
Nie trafili na nic, to daje mi powody, by twierdzić, że wszystko było starannie zaplanowane, albo stoją za tym grube szychy, a nie banda pijanych dzieciaków...

Czasami to po prostu nieudolność policji/przeoczenie dowodów na początku a po latach ciężko udowodnić mimo iż znają sprawcę.
Podobna sprawa z zaginięciem Beaty Klimek- najprawdopodobniej zbrodni dokonal ex mąż i jego nowa partnerka, nie są oni żadnymi tytanami intelektu czy profesjonalistami z kontaktami w mafii a mimo to do tej pory zero śladu po pani Beacie a minęło już tyle czasu...

Marti37 pisze: ↑ndz mar 23, 2025 10:32 am Czasami to po prostu nieudolność policji/przeoczenie dowodów na początku a po latach ciężko udowodnić mimo iż znają sprawcę.
Podobna sprawa z zaginięciem Beaty Klimek- najprawdopodobniej zbrodni dokonal ex mąż i jego nowa partnerka, nie są oni żadnymi tytanami intelektu czy profesjonalistami z kontaktami w mafii a mimo to do tej pory zero śladu po pani Beacie a minęło już tyle czasu...

W przypadku Beaty sprawa wygląda inaczej: lekko głupawy (przepraszam, tak jest) małżonek i jego kochanka z przeszłością kryminalną, Beata im przeszkadzała, to ją zlikwidowali. Taki motyw. Ale tak: nadal jej nie odnaleziono i przyznaję, że jestem w szoku, bo zapomniałam o tej sprawie i byłam przekonana, że już dawno odnaleźli zwłoki :o

Natomiast w przypadku Iwony motyw mógł mieć raczej podłoże narkotykowo - mafiowo - "za dużo widziała/słyszała". Tu mamy do czynienia z mocno szemranym towarzystwem nastolatków ORAZ ludzi znacznie bardziej od tych nastolatków inteligentnych, przebiegłych i doświadczonych w kryminalnych porachunkach. Stąd moje przekonanie, że to było coś znacznie grubszego, i o wiele grubsze ryby są zamieszane w jej zniknięcie.

Ale oczywiście, to wszystko domysły, wiemy tyle, co nic.

kalena pisze: ↑ndz mar 23, 2025 3:45 pm W przypadku Beaty sprawa wygląda inaczej: lekko głupawy (przepraszam, tak jest) małżonek i jego kochanka z przeszłością kryminalną, Beata im przeszkadzała, to ją zlikwidowali. Taki motyw. Ale tak: nadal jej nie odnaleziono i przyznaję, że jestem w szoku, bo zapomniałam o tej sprawie i byłam przekonana, że już dawno odnaleźli zwłoki :o

Natomiast w przypadku Iwony motyw mógł mieć raczej podłoże narkotykowo - mafiowo - "za dużo widziała/słyszała". Tu mamy do czynienia z mocno szemranym towarzystwem nastolatków ORAZ ludzi znacznie bardziej od tych nastolatków inteligentnych, przebiegłych i doświadczonych w kryminalnych porachunkach. Stąd moje przekonanie, że to było coś znacznie grubszego, i o wiele grubsze ryby są zamieszane w jej zniknięcie.

Ale oczywiście, to wszystko domysły, wiemy tyle, co nic.

No właśnie ale o to chodzi że nawet takie niezbyt lotne osoby jak ex mąż Beaty i jego nowa kobieta były w stanie skutecznie popełnić zbrodnie doskonałą do tego stopnia że nie zostawili śladów nawet, teoretycznie zatem nawet jakiś małolat mógł skutecznie pozbyć się śladów choć oczywiście nie wiadomo kto za tym stoi. Równie dobrze to może być jak mówisz mafia

Marti37 pisze: ↑ndz mar 23, 2025 4:49 pm No właśnie ale o to chodzi że nawet takie niezbyt lotne osoby jak ex mąż Beaty i jego nowa kobieta były w stanie skutecznie popełnić zbrodnie doskonałą do tego stopnia że nie zostawili śladów nawet, teoretycznie zatem nawet jakiś małolat mógł skutecznie pozbyć się śladów choć oczywiście nie wiadomo kto za tym stoi. Równie dobrze to może być jak mówisz mafia

Tak, w przypadku Beaty - jestem w szoku, że nadal nie odnaleziono żadnego tropu... może ta kobieta żyje, tylko zniknęła z własnej woli?

… albo Iwona była przypadkową ofiarą dlatego nigdy nic nie znajdą bo policja na początku spaprała sprawę a potem latami brnęli w inną wersję śledztwa i nigdy nie znaleziono przypadkowego połączenia które sprawiło że zniknęła może jakaś nieogarnięta pijana babka ją potrąciła a jej bliscy pomogli spakować zwłoki do bagażnika. To nie jest wcale nieprawdopodobne ale tego się już nie dowiemy a sprawca siedzi i się cieszy że znajomych ciągają po prokuraturze kilkanaście lat później.

kalena pisze: ↑ndz mar 23, 2025 10:11 pm Tak, w przypadku Beaty - jestem w szoku, że nadal nie odnaleziono żadnego tropu... może ta kobieta żyje, tylko zniknęła z własnej woli?

Ona nigdy nie wyjeżdżała dalej niż do sąsiedniego miasta plus bardzo kochala dzieci i nagle by zniknęła zapadając się pod ziemię? Małp prawdopodobne

PrzemoKondratowicz pisze: ↑pn mar 24, 2025 2:04 am … albo Iwona była przypadkową ofiarą dlatego nigdy nic nie znajdą bo policja na początku spaprała sprawę a potem latami brnęli w inną wersję śledztwa i nigdy nie znaleziono przypadkowego połączenia które sprawiło że zniknęła może jakaś nieogarnięta pijana babka ją potrąciła a jej bliscy pomogli spakować zwłoki do bagażnika. To nie jest wcale nieprawdopodobne ale tego się już nie dowiemy a sprawca siedzi i się cieszy że znajomych ciągają po prokuraturze kilkanaście lat później.

Całkiem możliwe

PrzemoKondratowicz pisze: ↑pn mar 24, 2025 2:04 am … albo Iwona była przypadkową ofiarą dlatego nigdy nic nie znajdą bo policja na początku spaprała sprawę a potem latami brnęli w inną wersję śledztwa i nigdy nie znaleziono przypadkowego połączenia które sprawiło że zniknęła może jakaś nieogarnięta pijana babka ją potrąciła a jej bliscy pomogli spakować zwłoki do bagażnika. To nie jest wcale nieprawdopodobne ale tego się już nie dowiemy a sprawca siedzi i się cieszy że znajomych ciągają po prokuraturze kilkanaście lat później.

W sprawie I. W. jest tak wiele teorii spiskowych, od znajomych, przez mafię, po jej własną matkę. A mogło być tak jak piszesz, przypadkowa osoba i przypadkowa sytuacja. Wg mnie ona wsiadła do auta, albo została wciągnięta, albo właśnie potrącona. Ciało nie rozplywa się w powietrzu, a jeśli wsiadła do samochodu, to mogli ją wywieźć gdziekolwiek, na drugi koniec Polski nawet. Nie wiem kto i co jej zrobił, ale tam gdzie szukają jej po prostu nie ma i nigdy nie było.

Grubababa pisze: ↑pn mar 24, 2025 9:26 am W sprawie I. W. jest tak wiele teorii spiskowych, od znajomych, przez mafię, po jej własną matkę. A mogło być tak jak piszesz, przypadkowa osoba i przypadkowa sytuacja. Wg mnie ona wsiadła do auta, albo została wciągnięta, albo właśnie potrącona. Ciało nie rozplywa się w powietrzu, a jeśli wsiadła do samochodu, to mogli ją wywieźć gdziekolwiek, na drugi koniec Polski nawet. Nie wiem kto i co jej zrobił, ale tam gdzie szukają jej po prostu nie ma i nigdy nie było.

Najprostsza zbrodnia doskonała w tej sytuacji to właśnie przypadkowy sprawca z samochodem…

Wempayer pisze: ↑pt mar 21, 2025 1:26 am Ja zawsze jak słyszę hasło Trójmiasto, to od razu mi się łączy z zaginięciami... Na przykład przypomina mi się historia śmierci 13-letniej Izy ((

Na tą rodzinę potem spadła kolejna tragedia, z tego co pamiętam jej mama potem zmarla

polkakibolka pisze: ↑wt mar 25, 2025 9:42 pm Na tą rodzinę potem spadła kolejna tragedia, z tego co pamiętam jej mama potem zmarla

Tak, słyszałam o tym - życie jest niesprawiedliwe

tak myślę, że najważniejsze to określić jej drogę od lokalu Bacówka,

mogła iść przez park,
wrócić w stronę Sopotu,
albo iść w stronę kościoła na południe od Bacówki, gdzie jest postój taksówek,

tam miał ją widzieć zresztą jakiś chłopak, Polak mieszkający w Szwecji, właśnie w granicach czwartej rano, pytanie czy przed 4.12 czy po tej godzinie, ale może właśnie po, https://maps.app.goo.gl/L23ek5e6He8KTBJ89

a 20 lipca w Sopocie miała widzieć Iwonę jakaś kobieta na przystanku, bardzo posiniaczoną, jeśli to była ona, wątek skopiowany do forum trójmiasta z nieistniejącej już strony

kolejna sprawa to nieaktywny telefon Iwony, co świadczy o tym, że cokolwiek się zadziało, zadziało się szybko i uniemożliwiło jej kontakt ze znajomymi, choć używanie komórek było dla nich priorytetem

mnie interesuje wątek czarnego bmw albo innego podobnego samochodu starego typu typu mercedes okular albo inny jeszcze, i pewien chyba nieznany sprawie człowiek albo nierozpoznawalny oficjalnie w gronie znajomych, pytanie kim jest i co robił na drodze Iwony

Iwona obraziła się na towarzystwo, ale gdy ochłonęła, napisała do przyjaciółki, drugie wejście od molo czekam, czyli nie była tak obrażona, a potem szła prosto do domu, co było widać na kamerze

nie trzeba pana z ręcznikiem, by określić drogę Iwony za Bacówką, pod kątem prostym do niej szło dwóch mężczyzn z wózeczkiem i jeśli Iwona skręciłaby na plażę, to jeszcze długo byłoby ją widać w oddali, a ci panowie stali naprzeciw wejścia jakiś czas, więc widzieliby ją i mogą odpowiedzieć, zresztą pewnie ich zeznania są w aktach https://maps.app.goo.gl/hb3kyPdvcRa2jwpF6

PrzemoKondratowicz pisze: ↑pn mar 24, 2025 2:04 am … albo Iwona była przypadkową ofiarą dlatego nigdy nic nie znajdą bo policja na początku spaprała sprawę a potem latami brnęli w inną wersję śledztwa i nigdy nie znaleziono przypadkowego połączenia które sprawiło że zniknęła może jakaś nieogarnięta pijana babka ją potrąciła a jej bliscy pomogli spakować zwłoki do bagażnika. To nie jest wcale nieprawdopodobne ale tego się już nie dowiemy a sprawca siedzi i się cieszy że znajomych ciągają po prokuraturze kilkanaście lat później.

Ale czemu pijany, kiepski kierowca to od razu zakładasz, że kobieta xD

Kotek_99 pisze: ↑śr mar 26, 2025 8:23 pm Ale czemu pijany, kiepski kierowca to od razu zakładasz, że kobieta xD

Kto powiedział że kiepski kierowca? Sama sobie dopowiadasz i imputujesz seksizm. Rzuciłem że może nieogarnięta pijana kobieta. Kobiety nie mogą być pijane? to tylko domena mężczyzn żeby pić alkohol? Sugerujesz że kobiety nie mogą tego robić? Absurdalna rozmowa naprawdę.

PrzemoKondratowicz pisze: ↑śr mar 26, 2025 8:27 pm Kto powiedział że kiepski kierowca? Sama sobie dopowiadasz i imputujesz seksizm. Rzuciłem że może nieogarnięta pijana kobieta. Kobiety nie mogą być pijane? to tylko domena mężczyzn żeby pić alkohol? Sugerujesz że kobiety nie mogą tego robić? Absurdalna rozmowa naprawdę.

"Nieogarnięta, pijana babka" ktora kogoś potrąciła i zabiła, to raczej oznacza, że kiepski kierowca z niej był, nie?
Ale tak, jak w tym tonie będziemy rozmawiać, to rzeczywiście będzie absurdalnie.

Kotek_99 pisze: ↑śr mar 26, 2025 8:35 pm "Nieogarnięta, pijana babka" ktora kogoś potrąciła i zabiła, to raczej oznacza, że kiepski kierowca z niej był, nie?
Ale tak, jak w tym tonie będziemy rozmawiać, to rzeczywiście będzie absurdalnie.

Nie, mogła być dobrym kierowcą, ale była pijana.

Absolutnie chore że nie można użyć płci żeńskiej bez durnych komentarzy, jakbym użył płci męskiej i formy kierowca to byś się rzucała że to też mogła być kobieta bo nie tylko faceci są kierowcami i to chore że defaultowo używa się formy męskiej do kierowowania autem!1!1!!1!!!! Xdddddd jak lekarz to mężczyzna!1!1!! Jak kierowca to mezczyzna1!!!! Ale jak pielęgniarka czy nauczycielka to kobieta1!1!!1!1!1!2!2 zniewolenie normalnie