Nie są to Twoje odczucia, niestety zapachy przechodzą reformulację i zmieniają się na gorsze. Zmieniają formułę bo albo zmieniają olejki z naturalnych na syntetyczne(koszty ekonomiczne, ekologiczne)albo zgodnie z dyrektywą UE muszą wycofać ze względu na ich szkodliwość.
Nienawidzę zapachów waniliowych, a w słoniku nie czuję tej nuty. Wierz mi jestem meeeega wyczulona na tym punkcie. Pamiętam jak robiłam prawko, a moj instruktor upodobał sobie Wunderbaumy waniliowe. Po jazdach myslalam, ze mózg mi wyparuje
Pracowałam kiedyś z kilkunastoma chłopami i żaden nie narzekał(albo nie chciał nic mówič)
Tak jak piszesz perfumy są dla nas,
. Wymarzony wyczekany. Kupiony w czwartek jeszcze nie otwarty. Ostatnio cały czas 'pryskam' się gwiazdką jakbym odkryła na nowo miłość do niej. 
. Dziś na wieczór po kąpieli użyje słonika. Jestem ciekawa wrażenia nie tylko mojego ale i otoczenia.
. Po prostu była tak mizerna i prawie nic nie dało się wywąchać. A zawsze było czuć w powietrzu. Za dziecka to już w ogóle 
). Myślę, że już do końca życia zostanie mi ten nałóg. Do tego przeszłam w grudniu przed świętami 
i do teraz mam wrażenie, że ten węch mam jeszcze słabszy.
Niedobrze mi na sama myśl o tym zapachu, albo o podobnym z Lancome. Chyba za mocne dla mnie. 
