Zaginięcie Izabeli na autostradzie

Moderator: verysweetcherry

Gtgtgt
Srebrna Kropeczka
Posty: 154
Rejestracja: wt mar 19, 2024 1:41 pm

Re: Zaginięcie Izabeli na autostradzie

Post autor: Gtgtgt »

A co jeśli jej wcale nie było na tej autostradzie i cała historia jest zmyślona?
1. Auto ściągnęli niby jacyś znajomi i znalazło się pod blokiem. Są jakieś dowody na to?
2. Dziwne rozmowy z ojcem. Może połączenia były wykonywane w tym czasie, ale dla zmyły. Bo ta historia kupy się nie trzyma. On w szpitalu czeka, a ona nie wzywa lawety tylko sobie siedzi.
3. Kto ostatecznie odebrał ojca ze szpitala?
4. Psy nie podjęły tropu na autostradzie, bo może wcale jej tam nie było?
5. Policja wezwana z opóźnieniem, więc można zatrzeć ślady.
Gtgtgt
Srebrna Kropeczka
Posty: 154
Rejestracja: wt mar 19, 2024 1:41 pm

Post autor: Gtgtgt »

I kolejne do listy:
- dokumenty gdzieś leżą w pizdu, ale telefon specjalnie zostawiony, żeby nie można go było namierzyć
Strzalka023
BlondDoczep
Posty: 125
Rejestracja: pt gru 31, 2021 10:12 pm

Post autor: Strzalka023 »

Myślę, że policja wie więcej, tylko jeszcze o tym nie mowi, być może chce zmylić trop na zasadzie, mają podejrzenia, ale dla uśpienia czujności podejrzanych podają bardzo ogolnikowe wiadomości i przedstawiaja inne tropy?
Wiktoroiaaa
Gacie z oceanu
Posty: 49
Rejestracja: wt cze 11, 2024 11:45 am

Post autor: Wiktoroiaaa »

Gtgtgt pisze: sob sie 17, 2024 9:20 pm A co jeśli jej wcale nie było na tej autostradzie i cała historia jest zmyślona?
1. Auto ściągnęli niby jacyś znajomi i znalazło się pod blokiem. Są jakieś dowody na to?
2. Dziwne rozmowy z ojcem. Może połączenia były wykonywane w tym czasie, ale dla zmyły. Bo ta historia kupy się nie trzyma. On w szpitalu czeka, a ona nie wzywa lawety tylko sobie siedzi.
3. Kto ostatecznie odebrał ojca ze szpitala?
4. Psy nie podjęły tropu na autostradzie, bo może wcale jej tam nie było?
5. Policja wezwana z opóźnieniem, więc można zatrzeć ślady.
Auto niby ściągnęła laweta. Ojciec jej powiedział, że sam wróci ze szpitala. A co do psów to na autostradzie ciężko jest, żeby psy podjęły jakiś trop. To jest bardzo ciężkie miejsce do tego.
blucantrell
Channelka
Posty: 36
Rejestracja: śr sie 14, 2024 8:55 pm

Post autor: blucantrell »

Ale skąd znajomi mieliby kluczyki do auta? Myślicie, że bez kluczyków uda się wejść i holować a holować nie można podobno na autostradzie? Nawet i na lawetę żeby wciągnąć auto, to trzeba wejść do środka. Chyba, że takim podnośnikiem do góry, jak przy wypadkach? Jeśli ci znajomi nie mieli kluczyków, to musieli mieć profesjonalny sprzęt.

Dla mnie najbardziej prawdopodobna wersja, to że zadzwoniła do ojca, opuściła samochód, w tym czasie przyjechała załatwiona przez ojca pomoc drogowa, zabrała auto z autostrady, ojciec z rodziną czekali aż Izabela wróci, rano nie dotarła i zadzwonili na policję.

Może się pokłóciła z ojcem przez telefon ,w złości wyszła z auta, powiedziała, że ma serdecznie dość auta, męża wszystkiego i poszła. I wtedy coś się przydarzyło. Może za barierkami jest zejście do drogi, jakiejś wioski, tam wpadła pod samochód, ktoś się przestraszył, zabrał ciało, wrzucił do wody i odjechał.

Nie wierzę w znajomych z lawetą, którzy przyjechali na autostradę, zabrali auto, zostawili kobietę i rano zadzwonili po policje?
Wiktoroiaaa
Gacie z oceanu
Posty: 49
Rejestracja: wt cze 11, 2024 11:45 am

Post autor: Wiktoroiaaa »

- Każde czynności, wykonywane w tej sprawie coś dają, ale o szczegółach nie mogę mówić - odpowiada Łukasz Porębski z biura prasowego dolnośląskiej policji. Nie chciał ujawnić czy psy z Komendy Głównej Policji podjęły jakiś trop i gdziekolwiek doprowadziły policjantów.
— Nie chcemy siać domniemań. Policjanci coś mi zasugerowali, ale to wszystko jest interpretowane przez funkcjonariuszy z psami tropiącymi — mówi Onetowi Tomasz, mąż Izabeli Parzyszek.
Gtgtgt
Srebrna Kropeczka
Posty: 154
Rejestracja: wt mar 19, 2024 1:41 pm

Post autor: Gtgtgt »

Mam jakieś dziwne przeczucie, że to będzie sprawa jak Iwony Wieczorek :/
Powrocilamtuznowu
Tritonotti
Posty: 198
Rejestracja: ndz mar 17, 2024 1:55 pm

Post autor: Powrocilamtuznowu »

Wlasnie przeczytalam cos ciekawego- podobno tam gdzie auto Izabeli sie zepsulo bylo na wiadukcie kolo ktorego byly schodki ktorymi bezpiecznie mozna bylo zejsc w dol do pobliskiej wsi. Podobno to bylo jedyne takie miejsce na tej trasie, ktora zrobila. Jezeli byly tam schodki spokojnie Izabela mogla pojsc nimi w dol
dzasta
GreckieWakacje
Posty: 294
Rejestracja: sob lut 06, 2021 11:07 am

Post autor: dzasta »

Dla mnie jest dużo punktów zaczepienia koło męża : separacja ,świadkowie Jehowy ,on mechanik,zepsute auto . Dzwoni do ojca zamiast do męża , który opowiada w wywiadach jak bardzo się kochali . W sprawie Natali z Gortatowa też było auto , mąż, separacja i psy ,które nie podjęły tropu .
tymalda

Post autor: tymalda »

Powrocilamtuznowu pisze: sob sie 17, 2024 11:42 pm Wlasnie przeczytalam cos ciekawego- podobno tam gdzie auto Izabeli sie zepsulo bylo na wiadukcie kolo ktorego byly schodki ktorymi bezpiecznie mozna bylo zejsc w dol do pobliskiej wsi. Podobno to bylo jedyne takie miejsce na tej trasie, ktora zrobila. Jezeli byly tam schodki spokojnie Izabela mogla pojsc nimi w dol
Tylko wtedy by raczej psy podjęły trop
Platini_blabla
Collagen z chlorellą
Posty: 3877
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

I już jehowi znajomi ze zboru jej nie szukają. A takie były posty „szukamy naszej siostry”. Chyba już nie szukają.
klaudiaaa1230
MiamiBicz
Posty: 381
Rejestracja: śr mar 20, 2024 9:51 am

Post autor: klaudiaaa1230 »

Mi się wydaje, że to wszystko było przez nią zaplanowane… Nikt nic nie widział, bo pewnie ktoś po nią przyjechał i odjechała z nim. Ten telefon pozostawiony w aucie, też może wiele sugerować(nie chce mieć kontaktu z nikim i nie wzięła go), plecak z dokumentami jakoś zabrała ze sobą.
Bythewhy
Koczkodan
Posty: 106
Rejestracja: pn mar 18, 2024 10:56 pm

Post autor: Bythewhy »

Platini_blabla pisze: ndz sie 18, 2024 12:57 am I już jehowi znajomi ze zboru jej nie szukają. A takie były posty „szukamy naszej siostry”. Chyba już nie szukają.
Ale te posty nadal wiszą czy są usunięte?
KrwawaMary
MieszkankaPowiśla
Posty: 945
Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm

Post autor: KrwawaMary »

Teoretycznie jeśli ktoś celowo uszkodził auto, to przez noc miał mnóstwo czasu, aby je naprawić i co za tym idzie zatrzeć ślady.
Platini_blabla
Collagen z chlorellą
Posty: 3877
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

Bythewhy pisze: ndz sie 18, 2024 8:36 am Ale te posty nadal wiszą czy są usunięte?
Wiszą dalej ale zero zaangażowań od tej pory nie widzę nowych postów ani dużej aktywności
Aruszka
LouiBag
Posty: 318
Rejestracja: sob wrz 16, 2023 1:20 am

Post autor: Aruszka »

Samochód z autostrady może ściągnąć specjalna laweta autostradowa. Zabierają samochód do najbliższego mopu albo zjazdu, więc wersja z tym, że to znajomi podjechali jest bardzo dziwna. Wersja o oddalaleniu też, przecież autostrady są odgrodzone płotem, żeby nie weszła tam zwierzyna z pól, musiałaby stanąć gdzieś blisko zjazdu (nie wiem gdzie dokładnie miało jej się zepsuć auto, może miała blisko). No i dorosła kobieta by siedziała godzinę na autostradzie i nie wezwała pomocy? Na co ona liczyła? Że weźmie się ktoś z powietrza? Serio nie chciała się wydostać tylko sobie siedziała na poboczu i marnowała czas bez perspektyw na odjechanie?
Gdyby szła poboczem autostrady jestem na 99% przekonana, że filmik z tego już by śmigał w internecie. Wszystko wygląda tak, jakby jej w ogóle tam nie było. Z drugiej strony mają jej telefon, można zapewne sprawdzić po lokalizacji gdzie się znajdowała w trakcie połączeń z ojcem.
Powrocilamtuznowu
Tritonotti
Posty: 198
Rejestracja: ndz mar 17, 2024 1:55 pm

Post autor: Powrocilamtuznowu »

Aruszka pisze: ndz sie 18, 2024 11:19 am Samochód z autostrady może ściągnąć specjalna laweta autostradowa. Zabierają samochód do najbliższego mopu albo zjazdu, więc wersja z tym, że to znajomi podjechali jest bardzo dziwna. Wersja o oddalaleniu też, przecież autostrady są odgrodzone płotem, żeby nie weszła tam zwierzyna z pól, musiałaby stanąć gdzieś blisko zjazdu (nie wiem gdzie dokładnie miało jej się zepsuć auto, może miała blisko). No i dorosła kobieta by siedziała godzinę na autostradzie i nie wezwała pomocy? Na co ona liczyła? Że weźmie się ktoś z powietrza? Serio nie chciała się wydostać tylko sobie siedziała na poboczu i marnowała czas bez perspektyw na odjechanie?
Gdyby szła poboczem autostrady jestem na 99% przekonana, że filmik z tego już by śmigał w internecie. Wszystko wygląda tak, jakby jej w ogóle tam nie było. Z drugiej strony mają jej telefon, można zapewne sprawdzić po lokalizacji gdzie się znajdowała w trakcie połączeń z ojcem.
Tak jak pisalam- zatrzymala sie ona na wiadukcie ze schodkami prowadzacymi w dol do pobliskiej wsi. Bylo to jedyne miejsce w okolicy z takim ukladem ze dalo sie opuscic autostrade bezpiecznie schodkami w dol.
Platini_blabla
Collagen z chlorellą
Posty: 3877
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

Powrocilamtuznowu pisze: ndz sie 18, 2024 11:50 am Tak jak pisalam- zatrzymala sie ona na wiadukcie ze schodkami prowadzacymi w dol do pobliskiej wsi. Bylo to jedyne miejsce w okolicy z takim ukladem ze dalo sie opuscic autostrade bezpiecznie schodkami w dol.
Skąd wiadomo że się tam zatrzymała?
Aruszka
LouiBag
Posty: 318
Rejestracja: sob wrz 16, 2023 1:20 am

Post autor: Aruszka »

Powrocilamtuznowu pisze: ndz sie 18, 2024 11:50 am Tak jak pisalam- zatrzymala sie ona na wiadukcie ze schodkami prowadzacymi w dol do pobliskiej wsi
Na wysokości kwiatowa, gdzie miała zaginąć nie ma wiaduktu i schodków. Chyba są kilka km na zachód. Co nie zmienia faktu, że autostrada jest ogrodzona płotem, musiałaby przez niego skakać i tutaj ponownie jestem niemal pewna, że filmik byłby już gdzieś w internecie. No i tak jak pisze, samochodu z autostrady nie może ściągnąć pierwsza lepsza laweta, tylko specjalnie wyznaczona. Holowanie też jest zabronione.
Powrocilamtuznowu
Tritonotti
Posty: 198
Rejestracja: ndz mar 17, 2024 1:55 pm

Post autor: Powrocilamtuznowu »

Aruszka pisze: ndz sie 18, 2024 11:58 am Na wysokości kwiatowa, gdzie miała zaginąć nie ma wiaduktu i schodków. Chyba są kilka km na zachód. Co nie zmienia faktu, że autostrada jest ogrodzona płotem, musiałaby przez niego skakać i tutaj ponownie jestem niemal pewna, że filmik byłby już gdzieś w internecie. No i tak jak pisze, samochodu z autostrady nie może ściągnąć pierwsza lepsza laweta, tylko specjalnie wyznaczona. Holowanie też jest zabronione.
No to nie wiem. Nie znam tej okolicy, ale czytalam caky artykul na ten temat, ze jakis dziennikarz tam jechal jej sladami i to bylo jego wielkie odkrycie, ze podobno na tej autostradzie bylo kilka zjazdow, ale ze ten jedyny zjazd tam gdzie ona sie zatrzymala byl na wiadukcie, i ze tam wlasnie byly te schodki, i ze Izabela mogla nimi z latwoscia zejsc.
Ciekawa tez jestem na ile wiarygodne sa te psy tropiace. Bo kiedys ogladalam jakis program i tam wypowiadal sie specjalista, ktory powiedzial, ze to wcale nie jest taka dobra metoda.
I kolejna rzecz, ktora mi nie daje spokoju- gdybyscie wiedzieli ze wasza bliska osoba zaginela, ze nie ma przy sobie telefonu, ze auto jej odcholowaliscie- czy nie pojechalibyscie w to miejsce, w ktorym byla ostatnio i nie czekaliscie tam ? Przeciez ona spokojnie mogla byc na jakiejs stacji benzynowej, we wsi czy cos, i potem probowac wrocic do samochodu, a tam ani samochodu, ani telefonu, i wracaj sobie w nocy na nogach do domu. Przeciez jedna osoba z rodziny powinna tam pojechac i na nia czekac ! Dla mnie to nie pomyslenia zrobic inaczej. Juz nie mowiac o wezwaniu policji. Czy ktos wie jak daleko miala ona do domu ?
filifionka
Gacie z oceanu
Posty: 42
Rejestracja: pt cze 28, 2024 9:01 am

Post autor: filifionka »

Bythewhy pisze: sob sie 17, 2024 6:03 pm Niech ktoś powie swoje zdanie... czytam dużo o tej sprawie, natknęłam się na filmik z tvp3 gdzie wypowiadał się jej mąż. Mam wrażenie, że jego kąciki ust są w górze, jakby się uśmiechał. Nie wygląda na przejętego, brak w nim emocji tylko widać zadowolenie... powiedzcie ze tez to widzicie...
Dokładnie też miałam takie odczucia. Wiadomo ludzie różnie się zachowują, ale jak dla mnie w tej sprawie jest zbyt wiele niewiadomych.
Wg mnie albo celowe zniknięcie i odcięcie się od życia, albo mąż coś jej zrobił. Chociaż jeśli ma dzieci nie wyobrażam sobie tego jak można je zostawić…
Teoria z mężem ma jakiś sens wg mnie, bo dziwna sprawa, że nikt nie widział samochodu na drodze i że laweta zabrała auta, a nikt nie zaczął jej szukać. Gdyby to była moja rodzina na pewno nie czekałabym do rana z wezwaniem policji przy takiej dziwnej sytuacji.
Wątek SJ na pewno też do rozkminienia. To bardzo specyficzne środowisko i mogą mieć trochę inne podejście do życia, bliskich itd. Dla nich najważniejsza jest Jechowa.
Bardzo czekam na jakieś konkretniejsze info w tej sprawie.
Platini_blabla
Collagen z chlorellą
Posty: 3877
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

Faceci zostawiają dzieci bez mrugnięcia okiem, wychodzą po mleko i nie wracają albo tracą zainteresowanie rodziną i szukają ekscytacji poza domem i to jest fakt społecznie akceptowalny, więc kobieta też tak naprawdę mogłaby tak zrobić. Czemu nie. Ale wydaje mi się że dzieci nie mają
Wiktoroiaaa
Gacie z oceanu
Posty: 49
Rejestracja: wt cze 11, 2024 11:45 am

Post autor: Wiktoroiaaa »

Dla mnie teoria z ucieczka jest najmniej prawdopodobna, bo dosłownie mogła wyjść z domu i już nie wrócić, albo zostawić auto na polnej drodze, a nie na środku autostrady.
Który logiczne myślący człowiek, planujący ucieczkę, planuje ją właśnie na autostradzie? To jest najgorsze miejsce na to. Ale jednocześnie mam nadzieję, że się mylę, bo ucieczka to w tej sytuacji najbardziej kolorowy scenariusz.
Platini_blabla
Collagen z chlorellą
Posty: 3877
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

Wiktoroiaaa pisze: ndz sie 18, 2024 12:58 pm Dla mnie teoria z ucieczka jest najmniej prawdopodobna, bo dosłownie mogła wyjść z domu i już nie wrócić, albo zostawić auto na polnej drodze, a nie na środku autostrady.
Który logiczne myślący człowiek, planujący ucieczkę, planuje ją właśnie na autostradzie? To jest najgorsze miejsce na to. Ale jednocześnie mam nadzieję, że się mylę, bo ucieczka to w tej sytuacji najbardziej kolorowy scenariusz.
Z takiej autostrady najszybciej do Niemiec więc pod tym kątem niegłupie. O dobrej porze nikt by nie zauważył że się przesiada do innego auta i zanim rodzina o 21 dojechała na miejsce to ju mogło jej w kraju nie być więc trochę rozumiem wybór jakby to była ucieczka
MalaCzarna
Trening tenisa
Posty: 2892
Rejestracja: śr cze 23, 2021 12:03 pm

Post autor: MalaCzarna »