Rodzina Watts

Policja wykluczyła przecież udział tej kochanki. Policja skonfiskowała jej urządzenia i stąd wiemy między innymi że po wyjściu na jaw morderstwa, Nichole googlowała m. in. czy grożą jakieś konsekwencje za bycie kochanką mordercy. Gdyby wcześniej szukała czegoś o morderstwie albo wymieniała widomości z Chrisem o planach to policja stanęłaby na rzęsach żeby ją doprowadzić przed sąd, w końcu to była bardzo medialna sprawa. A samo skasowanie wiadomości czy postawienie systemu na nowo nie spowoduje że policjanci nie bedą w stanie tego odzyskać i to z łatwością. W sprawach ze stanów często bywał taki wątek że policja odzyskiwała sobie pousuwane wiadomości, zdjęcia, sprawdzali logowania telefonu do sieci i już wszystko wiedzieli. No chyba Nichole nie jest takim geniuszem komputerowym żeby potrafiła "zniknąć" dosłownie wszystkie cyfrowe ślady współudziału.

W sumie ciekawi mnie co ona sobie myśli teraz po latach, czy dla niej miałaby to być tylko zabawa z zajętym facetem, która skończyła się tragicznie. Czy chciała tylko utrzeć nosa żonie, oglądała to niby idealne życie Wattsów w socialach i się dowartościowywała w ten sposób że w necie niby taka sielanka a na żywo to koleś lata za nią zamiast za żoną? To naprawdę fascynujący przypadek bo takich Nichole jest wiele, ale nie każdy romans kończy się tak tragicznie.

Dora_Diamant pisze: ↑czw paź 24, 2024 8:10 pm Shan’ann miała swoje wady, ale jest coś cholernie niepokojącego w twarzy Nichol. Zamordowanie bliskich było w pełni decyzją Chrisa, jednak on może słusznie później przeżywał, że „niepotrzebnie poznał Nichol”.

Dla mnie najdziwniejsze jest to, że Nicole twierdziła że nie ma pojęcia o ciąży Shannan i myślała, ze Chris i Shannan sa w separacji, a było udowodnione że wchodziła na jej profil na którym były codzienne relacje z życia, łącznie z ogłoszeniem o ciąży. No nie chce mi się wierzyć, że zobaczyła tylko fotkę profilową i stwierdziła że ok, dalej nie patrzę.

Arrodtka pisze: ↑sob paź 26, 2024 11:15 am Dla mnie najdziwniejsze jest to, że Nicole twierdziła że nie ma pojęcia o ciąży Shannan i myślała, ze Chris i Shannan sa w separacji, a było udowodnione że wchodziła na jej profil na którym były codzienne relacje z życia, łącznie z ogłoszeniem o ciąży. No nie chce mi się wierzyć, że zobaczyła tylko fotkę profilową i stwierdziła że ok, dalej nie patrzę.

Moim zdaniem mówiła tak tylko dlatego, żeby jej bardziej nie potępiono. Bycie kochanką, która "nie wiedziała" o ciąży czy tam rodzinie i granie takiej, której kochanek powiedział, że jest w separacji i i tak odejdzie od żony a bycie kochanką, która wie, że żona jest w ciąży i mimo to pcha się na chłopa to dwie różne rzeczy. Zapewne nie chciała być tą złą

Nasuwa się pytanie – kim jest Chris? Opisywano go jako ciężko pracującego, spokojnego, cichego. Stał się mordercą. W więzieniu rzekomo znalazł Jezusa. A trzy lata temu wyszły kwiatki, że Chris pisze zboczone listy do swoich fanek, a jego gacie i lubrykant znaleziono w celi innego więźnia.

Dora_Diamant pisze: ↑ndz paź 27, 2024 10:25 pm Nasuwa się pytanie – kim jest Chris? Opisywano go jako ciężko pracującego, spokojnego, cichego. Stał się mordercą. W więzieniu rzekomo znalazł Jezusa. A trzy lata temu wyszły kwiatki, że Chris pisze zboczone listy do swoich fanek, a jego gacie i lubrykant znaleziono w celi innego więźnia.

To pytanie ma bardzo prostą odpowiedź - jest narcyzem i socjopatą. Mają oni to do siebie, że utrzymują nieskończenie wiele erotycznych relacji, nieistotne jest dla nich, z kim, jakiej płci i w jakim wieku. Seksualizują często nawet swoje dzieci. Wszystko, co pozytywnego można o nim usłyszeć, to jego gra pozorów. Kochanka, którą często opisywano jako motor napędowy zbrodni tak naprawdę jest również jego ofiarą.

No jak takie kwiatki wychodzą to kto wie czy przed nią nie było innych, przygodnych dziewczyn.

Skąd wiadomo o tych gaciach i lubrykancie ?

Dora_Diamant pisze: ↑ndz paź 27, 2024 10:25 pm Nasuwa się pytanie – kim jest Chris? Opisywano go jako ciężko pracującego, spokojnego, cichego. Stał się mordercą. W więzieniu rzekomo znalazł Jezusa. A trzy lata temu wyszły kwiatki, że Chris pisze zboczone listy do swoich fanek, a jego gacie i lubrykant znaleziono w celi innego więźnia.

Oni wszyscy nagle w pierdlu odnajdują Jezusa .zjeby

strusiek pisze: ↑pt paź 25, 2024 12:57 pm Policja wykluczyła przecież udział tej kochanki. Policja skonfiskowała jej urządzenia i stąd wiemy między innymi że po wyjściu na jaw morderstwa, Nichole googlowała m. in. czy grożą jakieś konsekwencje za bycie kochanką mordercy. Gdyby wcześniej szukała czegoś o morderstwie albo wymieniała widomości z Chrisem o planach to policja stanęłaby na rzęsach żeby ją doprowadzić przed sąd, w końcu to była bardzo medialna sprawa. A samo skasowanie wiadomości czy postawienie systemu na nowo nie spowoduje że policjanci nie bedą w stanie tego odzyskać i to z łatwością. W sprawach ze stanów często bywał taki wątek że policja odzyskiwała sobie pousuwane wiadomości, zdjęcia, sprawdzali logowania telefonu do sieci i już wszystko wiedzieli. No chyba Nichole nie jest takim geniuszem komputerowym żeby potrafiła "zniknąć" dosłownie wszystkie cyfrowe ślady współudziału.

W sumie ciekawi mnie co ona sobie myśli teraz po latach, czy dla niej miałaby to być tylko zabawa z zajętym facetem, która skończyła się tragicznie. Czy chciała tylko utrzeć nosa żonie, oglądała to niby idealne życie Wattsów w socialach i się dowartościowywała w ten sposób że w necie niby taka sielanka a na żywo to koleś lata za nią zamiast za żoną? To naprawdę fascynujący przypadek bo takich Nichole jest wiele, ale nie każdy romans kończy się tak tragicznie.

Żaden z niej geniusz komputerowy, dużo udało jej się skasować i z tego co mi wiadomo śledczy nie wszystko odzyskali bo zwyczajnie nie zdążyli. Śledztwo zostało zamknięte jak tylko Chris przyznał się do winy. Trzeba też nadmienić, że kochanka przyszła na przesłuchanie w towarzystwie własnego ojca, który interweniował gdy padały niewygodne pytania. Facet ma ponoć znajomości z wysoko postawionymi funkcjonariuszami. Kochance się upiekło, gdyby nie tatuś i szybkie przyznanie się Chrisa do winy jeszcze dużo by wyszło na jaw, jestem tego pewna. Były nawet petycje o wznowienie tej sprawy i ponowne przesłuchanie Nicole, ale prokurator szybko odtrąbił sukces i nie zamierza wracać do sprawy Wattsow, bo to by nadszarpnęło jego wizerunek.

A czy wiadomo czy Shannan miala polskie korzenie? Na jej grobie jest nazwisko "Rzucek" z tego co mi się kojarzy

Platini_blabla pisze: ↑czw paź 17, 2024 9:00 pm Szczerze to tej kochance współczuję. Z tego co mi się wydaje to ona była mamiona tym że zaraz się rozwiedzie itp a została powodem takiej tragedii ja bym tego psychicznie nie udźwignęła

Mogła się nie kurwić. Wiedziała, że ma żonę w ciąży tylko później próbowała mydlić oczy żeby nie spadł na nią jeszcze większy hejt

ASREAS666 pisze: ↑śr gru 11, 2024 10:28 pm Mogła się nie kurwić. Wiedziała, że ma żonę w ciąży tylko później próbowała mydlić oczy żeby nie spadł na nią jeszcze większy hejt

Serio? to on mógł też się nie „kurwic”

pieczonyziemniak. pisze: ↑śr gru 11, 2024 10:51 pm Serio? to on mógł też się nie „kurwic”

Serio. Gdzie napisałam, że on jest bez winy? To, że facet nie powinien się puszczać jak jest w związku uważałam za oczywiste, ale widać niektórzy potrzebują żeby o wszystkim wspominać

Sylwka 1995a pisze: ↑pt lis 29, 2024 10:46 pm Żaden z niej geniusz komputerowy, dużo udało jej się skasować i z tego co mi wiadomo śledczy nie wszystko odzyskali bo zwyczajnie nie zdążyli. Śledztwo zostało zamknięte jak tylko Chris przyznał się do winy. Trzeba też nadmienić, że kochanka przyszła na przesłuchanie w towarzystwie własnego ojca, który interweniował gdy padały niewygodne pytania. Facet ma ponoć znajomości z wysoko postawionymi funkcjonariuszami. Kochance się upiekło, gdyby nie tatuś i szybkie przyznanie się Chrisa do winy jeszcze dużo by wyszło na jaw, jestem tego pewna. Były nawet petycje o wznowienie tej sprawy i ponowne przesłuchanie Nicole, ale prokurator szybko odtrąbił sukces i nie zamierza wracać do sprawy Wattsow, bo to by nadszarpnęło jego wizerunek.

To bujda, jej ojciec nie ma żadnych znajomości ani w ogóle związku z law enforcement. Jest elektrykiem.

Marti37 pisze: ↑czw gru 12, 2024 8:57 am To bujda, jej ojciec nie ma żadnych znajomości ani w ogóle związku z law enforcement. Jest elektrykiem.

Umknęła mi Twoja odpowiedź.

Myślę, że zawód nie ma tu nic do rzeczy. I nie wiemy jakie ma znajomości, bo niby skąd mamy to wiedzieć. Dla mnie sam fakt, że ojciec był obecny na przesłuchaniu dorosłej córki i do tego przerywał kiedy padały niewygodne pytania świadczy o tym, że jednak coś tu jest nie tak... Adwokatem też nie jest, żeby można było to logicznie wytłumaczyć. Od kiedy to na przesłuchanie przychodzi się z osobą towarzyszącą? W US były przypadki, że rodziców nieletniego dziecka nie wpuścili do pokoju przesłuchań, co akurat nie jest zgodne z prawem.
Z tego co wiem funkcjonariusze nie pozwalają przychodzić na przesłuchanie zwłaszcza w tak poważnych sprawcach z kimś do towarzystwa. Dlatego nie dziwię się, że jakiś udział NK w tej zbrodni jest do dziś dzień wałkowany, szkoda tylko że głównie w social mediach... Jest zbyt dużo znaków zapytania w tej sprawie.

Oj dziewczyny... A czy któraś z Was sięgnęła po książkę, która opisuje tę sprawę? Czy tylko Netflix i internety? To małżeństwo było bardzo zaburzone, Shannon też miała nie równo pod kopułą l. Oczywiście to nie tłumaczy jej męża - mordercy - ale dziwię się, że nikt tutaj nie wspomniał o tym,.co Shannon wyprawiała za życia i jak trudna była to relacja.

MariaDolotes pisze: ↑śr sty 29, 2025 5:47 am Oj dziewczyny... A czy któraś z Was sięgnęła po książkę, która opisuje tę sprawę? Czy tylko Netflix i internety? To małżeństwo było bardzo zaburzone, Shannon też miała nie równo pod kopułą l. Oczywiście to nie tłumaczy jej męża - mordercy - ale dziwię się, że nikt tutaj nie wspomniał o tym,.co Shannon wyprawiała za życia i jak trudna była to relacja.

nie, no. pisałyśmy o tym, na poprzedniej strony wspominałam o historii z włosami belli.

Na polskim YT słabo jest opracowana ta sprawa. Jaśmin jakoś tak po łebkach. Ostatnio pojawił się materiał psychoterapeutki, która spekuluje, że Chris miał osobowość zależną. Ta pani jest zupełnie niecharyzmatyczna, ale w sumie ciekawa hipoteza.

Skok w Mrok trochę poruszali dziwny stosunek Shannan do dzieci, wmawianie im chorób, ale za to nie wspominali o tym, że miała też jakieś dziwne metody wychowawcze i obsesję kontroli. Generalnie ich związek był chory, ale Shannan w esemesach do przyjaciółek rozważała rozwód i myslała bardzo do przodu. Puścilaby go wolno, gdyby chciał się rozwieść. Tylko wtedy musiałby się skonfrontować z tym, że jest facetem zdradzającym żone w ciąży i porzucającym dzieci.

Losowa pisze: ↑śr sty 29, 2025 5:02 pm Na polskim YT słabo jest opracowana ta sprawa. Jaśmin jakoś tak po łebkach. Ostatnio pojawił się materiał psychoterapeutki, która spekuluje, że Chris miał osobowość zależną. Ta pani jest zupełnie niecharyzmatyczna, ale w sumie ciekawa hipoteza.

Skok w Mrok trochę poruszali dziwny stosunek Shannan do dzieci, wmawianie im chorób, ale za to nie wspominali o tym, że miała też jakieś dziwne metody wychowawcze i obsesję kontroli. Generalnie ich związek był chory, ale Shannan w esemesach do przyjaciółek rozważała rozwód i myslała bardzo do przodu. Puścilaby go wolno, gdyby chciał się rozwieść. Tylko wtedy musiałby się skonfrontować z tym, że jest facetem zdradzającym żone w ciąży i porzucającym dzieci.

To prawda lepiej tę sprawę przedstawiają zagraniczne kanały.

Temat rozwodu był na tapecie, ale czy faktycznie puściłaby go wolno? Tam dużą rolę odgrywały też pieniądze. Z jednej strony Shannan, która w przypadku rozwodu, musiałaby zrezygnować ze stylu życia prezentowanego w social mediach, bo wiadomo że nie byłoby jej stać na taki dom (spłatę hipoteki) z trójką dzieci na utrzymaniu. Z drugiej strony Chris z alimentami i długami do spłacenia. Tam po rozwodzie nie byłoby majątku do podziału, bo wszystko było na kredyt, do tego jeszcze zadłużenia na kartach kredytowych i praktyczne zerowe oszczędności. Za kawalera miał więcej pieniędzy. Jak tu sobie życie z kochanką układać bez kasy?

Co do Shannan to była kontrolująca i toksyczna. Takie wybierał kobiety, bo wychowała go toksyczna matka. A kochanka wcale nie lepsza od żony, też doskonale nim manipulowała. Do tego NK stalkowała w social mediach najpierw Shannan, a później Chrisa już w 2017 roku. Upatrzyła go sobie i chciała mieć dla siebie.

Sylwka 1995a pisze: ↑śr sty 29, 2025 10:26 pm To prawda lepiej tę sprawę przedstawiają zagraniczne kanały.

Temat rozwodu był na tapecie, ale czy faktycznie puściłaby go wolno? Tam dużą rolę odgrywały też pieniądze. Z jednej strony Shannan, która w przypadku rozwodu, musiałaby zrezygnować ze stylu życia prezentowanego w social mediach, bo wiadomo że nie byłoby jej stać na taki dom (spłatę hipoteki) z trójką dzieci na utrzymaniu.

Myślę, że by popłakała i puściła. To był typ takiej bezwstydnej handlary, zaraz by to rozstanie przerobiła na jakąś historię i miłosci, nadziei, podnoszeniu się po upadku i o tym, że ten aloesik jest dobry na depresję i często mnie pytacie kochane, jak sobie daję radę z trójką dzieci, no więc nie jest łatwo, ale z pomocą mi przychodzi ten słoiczek! Kto wie, może zostałaby prawdziwą influ? Była toksyczna, ale m.in. dzięki tej toksyczności dobrze sprzedawała i była kuta na cztery nogi.

Co do Chrisa - gdyby się wyzerował finansowo to raczej odbudowałby się bez niej. Był dobrym mechanikiem, w anadarko tež sobie radził. Problemy finansowe były winą Shannan i jej trybu życia. Myślę, że w tak olbrzymim kraju gdyby chciał uniknąć płacenia, to by uniknął. Był po prostu na tyle niedojrzały, że łatwiej mu było zabić rodzinę niż skonfrontować się z gniewem Shannan i rozczarowaniem dzieci.

Co do kochanki - nie mam pojęcia, o co jej chodziło z tym gościem, żeby takiego nieciekawego typa miesiącami googlować? Dziwna laska. Mam nadzieję, że policja się jej przyjrzała i po prostu jako postronni o tym nie wiemy, a nie że po prostu jej odpuścili.

Losowa pisze: ↑śr sty 29, 2025 10:39 pm Myślę, że by popłakała i puściła. To był typ takiej bezwstydnej handlary, zaraz by to rozstanie przerobiła na jakąś historię i miłosci, nadziei, podnoszeniu się po upadku i o tym, że ten aloesik jest dobry na depresję i często mnie pytacie kochane, jak sobie daję radę z trójką dzieci, no więc nie jest łatwo, ale z pomocą mi przychodzi ten słoiczek! Kto wie, może zostałaby prawdziwą influ? Była toksyczna, ale m.in. dzięki tej toksyczności dobrze sprzedawała i była kuta na cztery nogi.

Co do Chrisa - gdyby się wyzerował finansowo to raczej odbudowałby się bez niej. Był dobrym mechanikiem, w anadarko tež sobie radził. Problemy finansowe były winą Shannan i jej trybu życia. Myślę, że w tak olbrzymim kraju gdyby chciał uniknąć płacenia, to by uniknął. Był po prostu na tyle niedojrzały, że łatwiej mu było zabić rodzinę niż skonfrontować się z gniewem Shannan i rozczarowaniem dzieci.

Co do kochanki - nie mam pojęcia, o co jej chodziło z tym gościem, żeby takiego nieciekawego typa miesiącami googlować? Dziwna laska. Mam nadzieję, że policja się jej przyjrzała i po prostu jako postronni o tym nie wiemy, a nie że po prostu jej odpuścili.

Na tę historię złożyło się całe mnóstwo rzeczy. Konflikty rodzinne, problemy zdrowotne i finansowe, życie pod publikę, zakupoholizm Shannan i milczące przyzwolenie Chrisa względem wszystkiego co ona robiła. Przy NK poczuł się znów jak facet, ktoś go wysłuchał i liczył się z jego zdaniem. (Choć uważam, że ze strony NK były to tylko pozory, myślę że charakterem jest podobna do Shannan) Ta tykająca bomba musiała kiedyś wybuchnąć.
Uważam że z tej trójki nikt nie był do końca normalny, Chris narcyz, toksyczna Shannan zawsze musiała postawić na swoim, kochance też daleko do normalności z tym obsesyjnym stalkowaniem Wattsow.
Zanim się poznali ona o ich rodzinie i samym Chrisie wiedziała już bardzo dużo. I wygląda na to że zaplanowała sobie, że go uwiedzie. Z filmików które publikowała Shannan jawił się jako kochający ojciec i mąż. Wygląd to kwestia gustu, mogła stwierdzić że to idealny materiał na faceta dla niej. Swoją drogą ciekawa jestem kiedy faktycznie zaczęła pracę w Anadarko. Trafiłam na sprzeczne informacje, ale jeśli faktycznie był to początek 2018 roku to niezły z niej creep.

Shannan niczego by Chrisowi nie ułatwiała przy rozwodzie, prawdopodobnie utrudniałaby też kontakt z dziećmi. Z drugiej strony była NK która powiedziała że chce mu dać pierwszego syna (pomimo iż jest pewne że wiedziała o ciąży Shannan) Od SW odróżniało ją to, że jej naciski były o wiele bardziej subtelne, była sprytniejsza, miała nad nim przewagę, pomimo że mówił jej tylko to co było dla niego wygodne to ona i tak znała prawdę z FB. Prawdopodobnie nie dowiemy jaka była treść smsów które wymieniali z Chrisem, bo detektywom nie chciało się dotrzeć do skasowanych przez nią wiadomości, już nie wspominając o wielogodzinnych rozmowach tej dwójki.
Na przesłuchaniach NK kłamała żeby chronić swój tyłek. Gdyby nie miała nic do ukrycia nie musiałaby kłamać, kasować smsów i historii przeglądarki. Jaka faktycznie była jej rola w tym wszystkim, to wie tylko Chris. Sprawa szybko została zamknięta bo on się przyznał i uważam że dlatego jej odpuścili, no i sam Chris zarzekał się że NK o niczym nie wiedziała. Dlatego ta sprawa wciąż nurtuje tak wiele osób, powstają o niej nowe materiały, bo jest więcej pytań niż odpowiedzi.

Dzien dobry,

szukalem info o rodzinie Wattsow i tak trafilem na to forum

Ostatnio ogladalem jeden z zagranicznych filmikow na temat tej sprawy. Z tego wychodzi, ze udzial Nichol moze byc o wiele wiekszy, niz sie pierwotnie wydawalo.

Watpliwosci odnosnie Nichol to m.in.:

1. Szukanie w google info na temat Shanann i Chrisa... duzo wczesniej, zanim w ogole poznala Wattsa (czyli musiala wiedziec, ze chlop ma żonę, dzieci, a kolejne w drodze - wielokrotnie klamala na ten temat na przesluchaniu!).
2. Nichol na przesluchaniu wypowiadala sie, ze dom Wattsow jest duzy i nie brakuje w nim bogactwa itd. Zanim w ogole zaczalem ogladac filmiki na jej temat (na zagranicznym YT) juz to wzbudzilo moje watpliwosci... Widac, ze jej ta kasa mocno imponowala (moze zatem zaplanowala sobie poderwanie Wattsa, a potem jakos przejecie tego rzekomego bogactwa?)
3. Logowanie sie jej telefonu w dniu morderstwa obok domu Wattsow (podobno w przeciagu ostatniego miesiaca tylko wtedy to sie zdarzylo, co np. wyklucza, ze to byl jakis blad techniczny).
4. Nichol i Chris ponoc codziennie duzo ze sobą gadali przez tel. , a tamtego dnia nagle nastala cisza pomiedzy nimi (dlaczego akurat wtedy?).
5. A jak sie juz zdzwonili (nocą), to zamiast jednej dlugiej rozmowy, gadali ze sobą kilka razy pod rzad. Czyli jedna rozmowa - koniec - niedlugo potem druga rozmowa itd. Autorka filmiku wysynela wniosek, ze pewnie "cos poszlo nie tak" - moze dogadywali sie zatem, co robic dalej?
6. Dlaczego ojciec Nichol byl na przesluchaniu doroslej kobiety? Jeszcze jak padaly jakies niewygodne pytania, to przerywal policjantom? :D
7. Nichol twierdzila, ze byla 2 razy w domu Wattsow, a podobno byla minimum 3 razy.
8. Chris podobno nie odbieral telefonu od detektywa (sluzbowego) i w tym czasie skontaktowal sie z Nichol (ze swojego prywatnego tel.). Po to, aby mogla ona (jak sie juz zdzwonią z detektywem) slyszec, co ma mu do przekazania detektyw.
9. Te gadki o tym, ze ona mu doradzala walkę o malzenstwo też jakies dziwne. Jak chciala mu tak pomóc, to powinna mu powiedziec, ze z nimi koniec i już.
10. No i Nichol podobno od razu kasowala ze swojego telefonu, ze rozmawiala z Chrisem itd. To też jest dziwne, bo jak nie wiesz, ze cos sie stalo zlego, to po co to od razu kasować?

Co na ten temat myslicie?

Krzysiek90 pisze: ↑czw lut 06, 2025 6:34 am Dzien dobry,

szukalem info o rodzinie Wattsow i tak trafilem na to forum

Ostatnio ogladalem jeden z zagranicznych filmikow na temat tej sprawy. Z tego wychodzi, ze udzial Nichol moze byc o wiele wiekszy, niz sie pierwotnie wydawalo.

Watpliwosci odnosnie Nichol to m.in.:

1. Szukanie w google info na temat Shanann i Chrisa... duzo wczesniej, zanim w ogole poznala Wattsa (czyli musiala wiedziec, ze chlop ma żonę, dzieci, a kolejne w drodze - wielokrotnie klamala na ten temat na przesluchaniu!).

Hej. Też widziałam te filmiki. Moje przypuszczenie jest takie, że Nichol interesowała się fitnessem i takie treści do niej docierały, więc w pewnym momencie algorytm podsunął jej post Shannan i jej suplementy. Zaczęła przeglądać, musiała zobaczyć inne posty i po prostu... Weszła w uniwersum. Zobaczyła męża, który wydawalał się zakochany w Shannan jak pies, wielki wspaniały dom, śliczne dzieciaczki i się tym zafascynowała. Potem albo się specjalnie zatrudniła w Anadarko albo w wyniku zbiegu okoliczności spotkała tam Chrisa. Jak rozumiem tak czy inaczej mieszkali w jednej okolicy, więc mógł to być przypadek, Anadarko to pewnie duży pracodawca.

2. Nichol na przesluchaniu wypowiadala sie, ze dom Wattsow jest duzy i nie brakuje w nim bogactwa itd. Zanim w ogole zaczalem ogladac filmiki na jej temat (na zagranicznym YT) juz to wzbudzilo moje watpliwosci... Widac, ze jej ta kasa mocno imponowala (moze zatem zaplanowala sobie poderwanie Wattsa, a potem jakos przejecie tego rzekomego bogactwa?)

To mogło faktycznie zrobić na niej wrażenie tak po prostu. Oni naprawdę żyli ponad stan, ten dom był przeskalowany. Robiłam takie w Simsach jak byłam dzieckiem. Jeśli chodzi o przejmowanie majątku - nie wiem, jak to wygląda w Stanach, ale czy informacje o upadłości konsumenckiej nie są jasne? Skoro szpiegowała ludzi w necie, to chyba by to wyszpiegowała?

3. Logowanie sie jej telefonu w dniu morderstwa obok domu Wattsow (podobno w przeciagu ostatniego miesiaca tylko wtedy to sie zdarzylo, co np. wyklucza, ze to byl jakis blad techniczny).

Dziwne, bardzo zastanawiające. Ale chyba do obalenia w sądzie. Plus jeśli była kripem to mogła po prostu przejechać koło jego domem i próbować podglądać, skoro wiedziała, że Shannan wraca. Zakochane walniete laski tak robią, mam nawet w sąsiedztwie panią, która jeździ pod domem swojego żonatego kochanka od paru lat. Nowi sąsiedzi się dziwią i chcą wzywać policję, uspokajamy, że to tylko wariatka. Ale zgadzam się, że to bardzo dziwne, że to się niby tylko raz zdarzyło.

4.

Jeśli zapowiedział Nikki, że tego dnia się rozmowi z żoną, to milczenie byłoby normalne.

5.

Nie mam na to odpowiedzi. Samo w sobie nie dowodzi niczego, ale jest dziwne as fuck.

6.

Tu zdania są podzielone. Jedni mówią, że skoro przyszła sama i nie była podejrzana, to mogła przyjść ze wsparciem, inni, że tak czy inaczej gościa nie powinno tam być. Zresztą jako kochanka żonatego gościa powinna być osobą, jeśli nie podejrzaną, to w zakresie zainteresowań śledczych. Może nie chcieli jej spłoszyć?

7.

Można to wyjaśnić wstydem tej laski, w końcu prowadzała się z żonatym i nic dziwnego, że wygodniej jej było robić z siebie biedną sierotkę, która w sumie to ledwo nim była zainteresowana.

8.

Na upartego mogło być tak, że chciała znać ustalenia śledczych, więc pozwolił jej słuchać.

9. i 10.

Nie no, to oczywiście bzdury, żeby się wybielić przed śledczymi i przed opinią publiczną. Kasować mogła chcieć, żeby więcej zboczonych esemesów i zdjęć się nie przedostało do opinii publicznej.

Żeby nie było - zgadzam się, że ona nie jest normalna i że kłamie, a także że wiedziała więcej niż mówi. Nie wspomniałes też o jednej rzeczy - są podejrzenia, że Nikki kołowała Chrisowi oxycodone do trucia Shannan i wywołania poronienia. Podobno dzwoniła do jakiejś kliniki w tej sprawie, żeby sprawdzić jaka dawka tego leku powoduje poronienie. Nie jestem w stanie tej informacji zweryfikować, ale jeśli tak, to miała powody, żeby wszystko skasować, bo to jest ohydne przestępstwo. Może plan był taki, że Shannan miała poronić, ale skumała, że Chris ją truje, wywiązała się awantura, a on ją zadusił? Dzieci to widziały, więc zalatwił także dzieci? To niczym nie potwierdzona spekulacja, Chris przedstawił inna wersję.

Wątpie, żeby Nikki mu pomagała od A do Z zaplanować zbrodnię . Ona nie jest tytanką intelektu, ale ma taki szczurzy spryt, instynkt przetrwania, którego Chris jest pozbawiony. Nie uwierzę w to, że kazałaby mu zostawić ciała na terenie ich wspólnego miejsca pracy, a zaraz po zbrodni wypisać dzieci z przedszkola i dzwonić do agentki.

No i cóż, Chris jest śmieciem, myślę, że gdyby czuł, że coś może ugrac, to by ją wsypał. A on tylko coś zacząl bredzić, że Nichol jest biblijną Jezebel.

Sylwka 1995a pisze: ↑sob lut 01, 2025 2:57 pm Jaka faktycznie była jej rola w tym wszystkim, to wie tylko Chris. Sprawa szybko została zamknięta bo on się przyznał i uważam że dlatego jej odpuścili, no i sam Chris zarzekał się że NK o niczym nie wiedziała. Dlatego ta sprawa wciąż nurtuje tak wiele osób, powstają o niej nowe materiały, bo jest więcej pytań niż odpowiedzi.

Ciągle się łudzę, że jednak śledczy dowiedzieli się o tej kobiecie czegoś, co pozwoliło im podjąć taką decyzję. Bo jeśli to było postępowanie typu ,"przyznał się to się przyznał, na ch..j drążyć temat", to mnie to przeraża ,- laska jest niebezpieczna zwyczajnie, nawet jeśli to było "tylko" knucie w celu wywołania poronienia.

W ogóle niedawno się zorientowałam, że 3 miesiące temu się pojawiła się seria 4 odcinków podcastu Świat zbrodni na temat tej sprawy. Mam wrażenie, że autorka dużo wniosków przeczytała na kafeterii i discordach, ale pozbierała dużo informacji, wzięła też pod uwagę część "spiskowych" teorii. Aż mi się szkoda zrobiło, bo tyle się naczytałam o tym zwyrolu, że sama bym coś mogła nagrać, ale teraz już nie ma sensu.
No, ale tak - 6 lat po zbrodni nadal powstają materiały, bo to jest po prostu nie do objęcia rozumem, że koleś wpadł na taki okrutny, ale przede wszystkim idiotyczny pomysł. To mu nie mogło ujść na sucho,, gdyby obejrzał chociaż jeden serial kryminalny, to by o tym wiedział.

Hej. Też widziałam te filmiki. Moje przypuszczenie jest takie, że Nichol interesowała się fitnessem i takie treści do niej docierały, więc w pewnym momencie algorytm podsunął jej post Shannan i jej suplementy. Zaczęła przeglądać, musiała zobaczyć inne posty i po prostu... Weszła w uniwersum. Zobaczyła męża, który wydawalał się zakochany w Shannan jak pies, wielki wspaniały dom, śliczne dzieciaczki i się tym zafascynowała

Ciekawe spojrzenie na tę kwestię, wczesniej o tym nie pomyslalem, a faktycznie tak moglo byc, ze na poczatku jej algorytm to podsunal

Natomiast caly czas te pozniejsze wielokrotne googlowanie Shanann i jej rodziny wydaje mi sie mega "creepy". I rzuca to nieco inny cien na całą sprawę w kontekscie tych wszystkich wydarzen.

Jak rozumiem tak czy inaczej mieszkali w jednej okolicy, więc mógł to być przypadek, Anadarko to pewnie duży pracodawca.

Podobno ona mieszkala okolo 25 minut jazdy od domu Wattsów, czyli w sumie blisko.

Potem albo się specjalnie zatrudniła w Anadarko albo w wyniku zbiegu okoliczności spotkała tam Chrisa.

Na co dzien nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale tutaj bym stawial, ze jednak zagiela na niego parol :D

To mogło faktycznie zrobić na niej wrażenie tak po prostu. Oni naprawdę żyli ponad stan, ten dom był przeskalowany. Robiłam takie w Simsach jak byłam dzieckiem. Jeśli chodzi o przejmowanie majątku - nie wiem, jak to wygląda w Stanach, ale czy informacje o upadłości konsumenckiej nie są jasne? Skoro szpiegowała ludzi w necie, to chyba by to wyszpiegowała

Wydaje mi sie, ze jej zafascynowanie tym rzekomym bogactwem (bo finalnie okazalo sie, ze to bylo "zycie na pokaz") bylo jakies takie dziwne. I to nawet mialem taki wniosek w ogole przed dowiedzeniem sie, ze ona mogla miec cos wspolnego z tą sprawą (inna kwestia, ze Nichol ma taki specyficzny glos, wiec moze to tylko takie moje odczucie)

Co do info o upadlosci to nie mam pojęcia.

Dziwne, bardzo zastanawiające. Ale chyba do obalenia w sądzie. Plus jeśli była kripem to mogła po prostu przejechać koło jego domem i próbować podglądać, skoro wiedziała, że Shannan wraca. Zakochane walniete laski tak robią, mam nawet w sąsiedztwie panią, która jeździ pod domem swojego żonatego kochanka od paru lat. Nowi sąsiedzi się dziwią i chcą wzywać policję, uspokajamy, że to tylko wariatka. Ale zgadzam się, że to bardzo dziwne, że to się niby tylko raz zdarzyło.

Wlasnie, gdyby jezdzila tam chociaz od czasu do czasu (zakladajac, ze to taki typ stalkerki), to tych logowan powinno byc wiecej. A z tego wychodzi, ze to logowanie bylo tamtego feralnego dnia.

*też nie wiem, czy autorka tego podcastu jest wiarygodna, bo pierwszy raz jej sluchalem. Nie wiem, skad ma takie informacje i czy sa one pewne

Jeśli zapowiedział Nikki, że tego dnia się rozmowi z żoną, to milczenie byłoby normalne.

W sumie to nie wiem Bo zakladajac, ze na co dzien gadali ze soba czesto o bzdurach (bo jesli czesto ze soba rozmawiali, to pewnie nie zawsze na powazne tematy), to mnie tym bardziej by ciekawilo, czy sie udalo zalatwic z żoną itd. A podobno Nichol to byl typ dziewczyny, ktora non stop cos na telefonie robi, wiec mnie to troche dziwi, ze nie wyslala nawet jednego smsa

Zresztą jako kochanka żonatego gościa powinna być osobą, jeśli nie podejrzaną, to w zakresie zainteresowań śledczych. Może nie chcieli jej spłoszyć?

Powinna byc, a w sumie potraktowali ją (bazujac na doniesieniach medialnych) bardzo lagodnie. Jakby np. byla tylko kolezanka z pracy i tyle.

Na upartego mogło być tak, że chciała znać ustalenia śledczych, więc pozwolił jej słuchać.

Mogla też poprosic Chrisa, aby jej po prostu przekazal informacje potem - bez tej calej szopki. Chyba, ze mu nie ufala albo uznawala za idiotę, ktory nie jest w stanie dobrze zapamietac i poprzekreca :D Niemniej to też przynajmniej dziwne.

Nie no, to oczywiście bzdury, żeby się wybielić przed śledczymi i przed opinią publiczną. Kasować mogła chcieć, żeby więcej zboczonych esemesów i zdjęć się nie przedostało do opinii publicznej.

Ja na to patrzę trochę inaczej Bo zalozmy, ze ona nic nie wie, ze Chris zabil żonę i dzieci (wtedy jeszcze w mediach też nic nie bylo wiadome). Po co zatem od razu to kasowac? Ona w takiej sytuacji mogla zakladac, ze Shanann niedlugo wroci itd. Chyba, ze sie bala, ze i tak ich romans wyjdzie na jaw (obojetnie od finału sprawy).

Bo przypuszczam, ze wczesniej od razu tak nie kasowala wiadomosci itd.

W tym filmiku bylo tez, ze chyba probowala zniszczyc kartę SIM.

Nie wspomniałes też o jednej rzeczy - są podejrzenia, że Nikki kołowała Chrisowi oxycodone do trucia Shannan i wywołania poronienia.

O tak, to jedna z wazniejszych informacji, jak nie najwazniejsza. Bo to pokazuje, ze ona nie byla do konca normalna.

Wątpie, żeby Nikki mu pomagała od A do Z zaplanować zbrodnię . Ona nie jest tytanką intelektu, ale ma taki szczurzy spryt, instynkt przetrwania, którego Chris jest pozbawiony. Nie uwierzę w to, że kazałaby mu zostawić ciała na terenie ich wspólnego miejsca pracy, a zaraz po zbrodni wypisać dzieci z przedszkola i dzwonić do agentki.

Tez nie wydaje mi sie, zeby byli wspolnikami (chociaz nie dalbym sobie teraz reki uciac, ze np. ona tego nie wymyslila, a on mial zrealizowac). Bardziej bym przypuszczal, ze byc moze ona mu tak dosc czesto podszeptywala, ze gdyby nie bylo rodziny, dzieci, to mogliby byc spokojnie razem i zyc dlugo oraz szczesliwie. A ten świr "wyeliminowal przeszkody".

No i cóż, Chris jest śmieciem, myślę, że gdyby czuł, że coś może ugrac, to by ją wsypał. A on tylko coś zacząl bredzić, że Nichol jest biblijną Jezebel.

Tak trochę btw zawsze mnie to rozwala, jak ci zbrodniarze nagle staja sie tacy religijni :D Jeszcze ten swir codziennie gada z dziecmi i przytacza im jakies cytaty z Biblii.