Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Zabójstwo w butiku Ultimo, Warszawa 1997

Moderator: verysweetcherry
Krzysiek90
Koczkodan
Posty: 122
Rejestracja: czw lut 06, 2025 6:12 am

Re: Zabójstwo w butiku Ultimo, Warszawa 1997

Post autor: Krzysiek90 »

aaarrr pisze: sob paź 11, 2025 3:22 pm W którymś z podcastów z udziałem BP padła informacja że policjantem, który pilnował Anny w momencie, gdy się obudziła w szpitalu, był ten sam policjant, który wcześniej interweniował w butiku podczas kłótni Beaty i Anny .
tak, ta informacja pojawila sie wiele razy
Buka@ pisze: sob paź 11, 2025 5:41 pm Tylko po co skoro nic nie zginęło.
To znaczy kasa zginela z kasetki, chociaz dokladna kwota nie jest znana (przedzial podobno od okolo 2 000 zl do 6 000 zl)

Kupilem ksiazke i juz troche przeczytalem. Rzucil mi sie w oczy ten fragment:

"I rzekomo ja nie nabilam pieniedzy na kasę, tylko je ukradlam. Nigdy nic takiego nie mialo miejsca. OCZYWISCIE PRZYZNAM TO, ZE WSZYSCY W SKLEPIE KRADLI, ALE NIE JA, a stalam sie ofiarą (...)"

No nie wierzę, ze Beata byla swietsza od Papieza i wszyscy kradli, a ona nie, i to akurat w stosunku do niej przeprowadzili udaną prowokację.

Tak samo jak nie wierze, ze w latach 90-tych mafia nie zainteresowala sie prestizowymi butikami z zagranicznymi ciuchami w centrum Warszawy (jeden z wlascicieli sie wypowiadal, ze nic takiego nie mialo miejsca). Oczywiscie, to nie musialo miec nic wspolnego z tą sprawą, ale mafia na pewno miala na oku te butiki i byc moze je "ochraniala" albo proponowala "ochronę" za haracz
Cysiacysia
RoyalBaby
Posty: 18
Rejestracja: wt lis 28, 2023 9:48 pm

Post autor: Cysiacysia »

Krzysiek90 pisze: sob paź 11, 2025 7:44 pm Tak samo jak nie wierze, ze w latach 90-tych mafia nie zainteresowala sie prestizowymi butikami z zagranicznymi ciuchami w centrum Warszawy (jeden z wlascicieli sie wypowiadal, ze nic takiego nie mialo miejsca). Oczywiscie, to nie musialo miec nic wspolnego z tą sprawą, ale mafia na pewno miala na oku te butiki i byc moze je "ochraniala" albo proponowala "ochronę" za haracz
No dosłownie! Było gdzieś w ogóle wyjaśnione kim byli właściciele i skąd mieli kasę na otwarcie takich sklepów na początku lat 90?

W tym filmie z analizą wypowiedzi BP był też taki argument, że to jest dziwne, że rzekomo nabijali na kasę fiskalną tylko do 12, bo gdyby przyszła kontrola to by dostali karę.
Otóż nie, nie jest to dziwne. Kasy fiskalne do Polski weszły w 1994 roku, ja pamiętam, że jeszcze na początku lat 2000 nie wszędzie były kasy fiskalne, a już na pewno nie były na nie nabijane wszystkie sprzedane produkty. Pamietajmy, że to były czasy, gdzie każdy kombinował jak mógł, łapówkarstwo miało się świetnie, więc podejrzewam, że straty na podatkach byłyby większe niż ewentualna łapówka w razie kontroli.

Oczywiście kombinowali wszyscy, pracownicy też, więc w kradzież wierzę jak najbardziej 😅
Rzeka.chaosu
Currently:Vienna
Posty: 1140
Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm

Post autor: Rzeka.chaosu »

Myślę, że Beata mogła kogoś wpuścić, mogła chcieć wziąć w tym udział w białych rękawiczkach. Na zasadzie - ona jako osoba znana wchodzi, a ktoś za nią. Nie dowiemy się. Może nawet nie planowali zabijać, tylko nastraszyć i zgarnąć kasę. W latach 90. to były częste przypadki. Ja kojarzę takie z jakichś opowieści rodzinnych. Po prostu posiadanie gotówki = ryzyko rabunku. Masz biznez, wiadomo, że jest gotówka i to ryzyko wzrasta. Mój wujek miał warszrat i płaci za "ochronę" dwóm grupom. Kiedyś o tym wspominał i mówił, że może to go uchroniło przed rabunkami, bo był czyjść. Oficjalnie nikt warsztatu nie pilnował, ale miejscowi wiedzieli, kto tam trzyma łapę na pulsie.
maaaarcyska
BagietkaZszarlott
Posty: 164
Rejestracja: pt paź 03, 2025 2:28 pm

Post autor: maaaarcyska »

Rzeka.chaosu pisze: sob paź 11, 2025 9:22 pm Myślę, że Beata mogła kogoś wpuścić, mogła chcieć wziąć w tym udział w białych rękawiczkach. Na zasadzie - ona jako osoba znana wchodzi, a ktoś za nią.
Ale jak skoro ona nigdy nie była w tej placówce, a osoby które tam były, były z nią skonfliktowane?
Rzeka.chaosu
Currently:Vienna
Posty: 1140
Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm

Post autor: Rzeka.chaosu »

maaaarcyska pisze: sob paź 11, 2025 11:11 pm Ale jak skoro ona nigdy nie była w tej placówce, a osoby które tam były, były z nią skonfliktowane?
Byle pretekst wystarczy, żeby wejść. Mogła "przyjść co przekazać", szukać kogoś.
ploty123
Gacie z oceanu
Posty: 42
Rejestracja: pn kwie 14, 2025 9:43 pm

Post autor: ploty123 »

Ten wątek jest niesamowity, jest tu masa ludzi podważająca każdy motyw zabójczyni skazanej przez sąd. Fikołki logiczne tutaj prezentowane są niebywałe, dziwnym zbiegiem okoliczności jest to w czasie wydania książki 🤔

Wskażcie jakikolwiek inny możliwy motyw - brak.
marlcia
RoyalBaby
Posty: 25
Rejestracja: ndz cze 16, 2024 12:30 pm

Post autor: marlcia »

ploty123 pisze: ndz paź 12, 2025 5:05 am Ten wątek jest niesamowity, jest tu masa ludzi podważająca każdy motyw zabójczyni skazanej przez sąd. Fikołki logiczne tutaj prezentowane są niebywałe, dziwnym zbiegiem okoliczności jest to w czasie wydania książki 🤔

Wskażcie jakikolwiek inny możliwy motyw - brak.
Ta historia się po prostu kupy nie trzyma.
Marti37
Milion subskrypcji
Posty: 4357
Rejestracja: ndz sie 18, 2024 1:49 am

Post autor: Marti37 »

ploty123 pisze: ndz paź 12, 2025 5:05 am Ten wątek jest niesamowity, jest tu masa ludzi podważająca każdy motyw zabójczyni skazanej przez sąd. Fikołki logiczne tutaj prezentowane są niebywałe, dziwnym zbiegiem okoliczności jest to w czasie wydania książki 🤔

Wskażcie jakikolwiek inny możliwy motyw - brak.
Sąd ja również 2x uniewinnił a za 3 razem było 3:2 więc jak widzisz bardzo sprzeczne zdanie mieli i 1 głos zaważył że poszła siedzieć
maaaarcyska
BagietkaZszarlott
Posty: 164
Rejestracja: pt paź 03, 2025 2:28 pm

Post autor: maaaarcyska »

ploty123 pisze: ndz paź 12, 2025 5:05 am Wskażcie jakikolwiek inny możliwy motyw - brak.
Konflikt wspólników, haracz, problemy Daniela z kimś innym.
Limonene
RealDiamond
Posty: 791
Rejestracja: ndz cze 30, 2024 2:41 pm

Post autor: Limonene »

ploty123 pisze: ndz paź 12, 2025 5:05 am Ten wątek jest niesamowity, jest tu masa ludzi podważająca każdy motyw zabójczyni skazanej przez sąd. Fikołki logiczne tutaj prezentowane są niebywałe, dziwnym zbiegiem okoliczności jest to w czasie wydania książki 🤔

Wskażcie jakikolwiek inny możliwy motyw - brak.
"każdy motyw" jakby sąd przedstawił ich tysiąc xd a tymczasem dwa razy została uniewinniona
Arabella133
Currently:Top
Posty: 700
Rejestracja: pn kwie 08, 2024 3:18 pm

Post autor: Arabella133 »

Limonene pisze: ndz paź 12, 2025 9:24 am "każdy motyw" jakby sąd przedstawił ich tysiąc xd a tymczasem dwa razy została uniewinniona
Problem polega chyba na tym, że prokuratura nie badała żadnych innych wątków Po niecałych 24 godzinach mieli podejrzaną, a zeznania zdobywali niezbyt etycznie I „twardych” dowodów też nie było Dlatego ta sprawa wzbudza tyle emocji
A co do podważania nieomylności sądu - to sądy same sobie zapracowały na opinię omylnych i przekupnych
like
Channelka
Posty: 38
Rejestracja: wt lut 25, 2025 12:18 am

Post autor: like »

Arabella133 pisze: ndz paź 12, 2025 11:11 am Problem polega chyba na tym, że prokuratura nie badała żadnych innych wątków Po niecałych 24 godzinach mieli podejrzaną, a zeznania zdobywali niezbyt etycznie I „twardych” dowodów też nie było Dlatego ta sprawa wzbudza tyle emocji
A co do podważania nieomylności sądu - to sądy same sobie zapracowały na opinię omylnych i przekupnych
O nie badaniu innych wątków piszesz na podstawie znajomości akt czy ofensywy medialnej skazanej?
Awatar użytkownika
florella
RealDiamond
Posty: 750
Rejestracja: czw lip 11, 2024 1:02 pm

Post autor: florella »

kolejna część rozmowy z Beatą na Crime+Investigation Polsat na YT
Arabella133
Currently:Top
Posty: 700
Rejestracja: pn kwie 08, 2024 3:18 pm

Post autor: Arabella133 »

like pisze: ndz paź 12, 2025 6:32 pm O nie badaniu innych wątków piszesz na podstawie znajomości akt czy ofensywy medialnej skazanej?
Na podstawie książek,wywiadów, podcastów przedstawiających- uwaga- racje obydwu stron :)
like
Channelka
Posty: 38
Rejestracja: wt lut 25, 2025 12:18 am

Post autor: like »

Arabella133 pisze: ndz paź 12, 2025 9:38 pm Na podstawie książek,wywiadów, podcastów przedstawiających- uwaga- racje obydwu stron :)
Super, że siedzisz w temacie. Proszę podrzuć tytuły tych książek, z chęcią też poczytam. Co do podcastów to większość z nich jest cholernie słaba merytorycznie. W co najmniej połowie skazana i pokrzywdzona przedstawiane są jako przyjaciółki
ploty123
Gacie z oceanu
Posty: 42
Rejestracja: pn kwie 14, 2025 9:43 pm

Post autor: ploty123 »

Limonene pisze: ndz paź 12, 2025 9:24 am "każdy motyw" jakby sąd przedstawił ich tysiąc xd a tymczasem dwa razy została uniewinniona
Ale po co sąd ma rozpatrywać jakiekolwiek inne, skoro OFIARA ataku zeznała kto do niej strzelał. Jaki sens by miała w tym, by kłamać. Czemu na siłę tworzona jest narracja, że na pewno się pomyliła, bo była "oszołomiona".

Dwa razy została uniewinniona - nie jest przypadkiem tak, że sprawę skierowano do ponownej decyzji? Bo skoro została "dwa razy uniewinniona" to dlaczego toczyły się kolejne rozprawy? Jeżeli finalnie została skazana to jakie znaczenie ma wyrok sądu niższych instancji?

Skoro OFIARA wskazuje sprawcę, sprawca się z tym nie zgadza, próbuje na własną rękę prowadzić śledztwo i też jakoś niezbyt potrafi wytypować zupełnie nic konkretnego, to chyba sprawa pozostanie według was "nierozwiązana" ;)
Limonene
RealDiamond
Posty: 791
Rejestracja: ndz cze 30, 2024 2:41 pm

Post autor: Limonene »

ploty123 pisze: pn paź 13, 2025 3:07 am Ale po co sąd ma rozpatrywać jakiekolwiek inne, skoro OFIARA ataku zeznała kto do niej strzelał. Jaki sens by miała w tym, by kłamać. Czemu na siłę tworzona jest narracja, że na pewno się pomyliła, bo była "oszołomiona".

Dwa razy została uniewinniona - nie jest przypadkiem tak, że sprawę skierowano do ponownej decyzji? Bo skoro została "dwa razy uniewinniona" to dlaczego toczyły się kolejne rozprawy? Jeżeli finalnie została skazana to jakie znaczenie ma wyrok sądu niższych instancji?

Skoro OFIARA wskazuje sprawcę, sprawca się z tym nie zgadza, próbuje na własną rękę prowadzić śledztwo i też jakoś niezbyt potrafi wytypować zupełnie nic konkretnego, to chyba sprawa pozostanie według was "nierozwiązana" ;)
Właśnie dlatego jest proces, żeby nie skazywać kogoś na podstawie słowa jednej osoby. Oprócz tych słów dowody były nikłe, a piszesz jakby była ich cała teczka.
A kolejne procesy były bo prawie zawsze są - dopóki wyrok nie jest prawomocny to można wnieść apelację. Jeśli pierwszy wyrok by Beatę skazywal to też by był drugi bo na pewno jej obrońca by wniósł apelację.
PEONIA
Licówka
Posty: 3305
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

ploty123 pisze: pn paź 13, 2025 3:07 am Ale po co sąd ma rozpatrywać jakiekolwiek inne, skoro OFIARA ataku zeznała kto do niej strzelał. Jaki sens by miała w tym, by kłamać. Czemu na siłę tworzona jest narracja, że na pewno się pomyliła, bo była "oszołomiona".

Dwa razy została uniewinniona - nie jest przypadkiem tak, że sprawę skierowano do ponownej decyzji? Bo skoro została "dwa razy uniewinniona" to dlaczego toczyły się kolejne rozprawy? Jeżeli finalnie została skazana to jakie znaczenie ma wyrok sądu niższych instancji?

Skoro OFIARA wskazuje sprawcę, sprawca się z tym nie zgadza, próbuje na własną rękę prowadzić śledztwo i też jakoś niezbyt potrafi wytypować zupełnie nic konkretnego, to chyba sprawa pozostanie według was "nierozwiązana" ;)
Spoko jutro jadę na policję i zeznaje, że ukradłaś mi milion złotych, masz alibi, dowody przeczą ale OFIARA mówi wyraźnie i wskazuje sprawcę
Kylie
MoetGlass
Posty: 262
Rejestracja: czw lip 08, 2021 7:39 pm

Post autor: Kylie »

Limonene pisze: pn paź 13, 2025 8:25 am Właśnie dlatego jest proces, żeby nie skazywać kogoś na podstawie słowa jednej osoby. Oprócz tych słów dowody były nikłe, a piszesz jakby była ich cała teczka.
A kolejne procesy były bo prawie zawsze są - dopóki wyrok nie jest prawomocny to można wnieść apelację. Jeśli pierwszy wyrok by Beatę skazywal to też by był drugi bo na pewno jej obrońca by wniósł apelację.
Nie została uniewinniona tylko nie znaleziono jeszcze wtedy wystarczającej ilości dowodów by dowieść jej winę, ale nadal była oskarżoną, nie mylmy tego, nikt nigdy nie uznał jej za niewinną.

Posłuchajcie sobie wywiadów Beaty, sposobu w jaki się wypowiada, dla mnie takie niuanse i jej własne słowa świadczą o jej winie. "Ja mam wiarę i przekonanie że tego nie zrobiłam" - kto niewinny tak mówi? Jak wiem, że czegoś nie zrobiłam to nie zrobiłam.

Ona nawet do kradzieży się nie przyznała, ciągle gra rolę ofiary, wszystko się sprzysięgło przeciw niej.

W dzień zbrodni była w wielu miejscach, to też jest charakterystyczne dla osób, które szykują sobie alibi. Dwójka bezrobotnych, a Beata jedzie sobie do solarium a potem, po wizycie u teściów o 22 (!) idą po jakieś durne kokardy do kwiaciarni. Kto tak robi? Skąd miała na to kasę? Może właśnie ta kasa jej się kończyła a lubiła żyć ponad stan więc stąd ten napad na butik w celach rabunkowych, ale myślała, że będzie sama Anna (lub inna osoba licząca utarg) a tu zonk, bo był jeszcze mąż i wszystko się wymknęło spod kontroli. Przypominam, że to biedne lata 90. Następnego dnia nie odebrała tych kokard, twierdziła, że już ją zatrzymali co jest nieprawdą bo 16 grudnia o 22 zamówili, a zatrzymana została 18 grudnia więc miała cały dzień by odebrać to "pilne" zamówienie, nie zrobiła tego.

Takich kwiatków jest więcej, naprawdę nie znajduję argumentów na jej niewinność.
Krzysiek90
Koczkodan
Posty: 122
Rejestracja: czw lut 06, 2025 6:12 am

Post autor: Krzysiek90 »

Kylie pisze: pn paź 13, 2025 10:57 am

Nie została uniewinniona tylko nie znaleziono jeszcze wtedy wystarczającej ilości dowodów by dowieść jej winę, ale nadal była oskarżoną, nie mylmy tego, nikt nigdy nie uznał jej za niewinną.
zostala uniewinniona i to nawet 2 razy (laczny stosunek glosow za "niewinna" to bylo 9:1 - 5:0 + 4:1).

Tylko, ze caly czas ta sprawa nie zostala zamknieta ostatecznym, prawomocnym, wyrokiem. I tak jak ktos napisal, jakby wtedy Beata byla skazana, to ona też by sie mogla odwolac.

A w kontekscie 3 procesu nie bylo zadnych innych dowodow. Wiec to nie jest tak, ze nagle znaleźli cos waznego i dlatego skazali ją na 25 lat odsiadki.
Kylie pisze: pn paź 13, 2025 10:57 am

Ona nawet do kradzieży się nie przyznała, ciągle gra rolę ofiary, wszystko się sprzysięgło przeciw niej.
To też mi sie nie podoba, co juz wczesniej pisalem. Nie wierzę, ze tylko Beata nie kradla w tym sklepie, jak to ona przedstawia.

Plus pojechali do rodziny ok. 23:00 po jakies pismo podaniowe - to też zastanawiajace.

Ale wlasnie wszedzie byli razem w tych miejscach, co by sygnalizowalo, ze albo sa razem winni (i oboje chcą zapewnic sobie alibi) albo niewinni (i np. takie pozne wizyty u rodziny byly normą). Zakladajac, ze wystepuje 1 z tych 2 opcji to sledztwo tak czy siak zostalo przeprowadzone nierzetelnie.

Ciekawe, czemu tez Beaty wtedy nie poddali badaniu wariografem, podobno chciala tego wiele razy.

Kiedys przeczytalem taki komentarz (losowej osoby z neta, wiec to moze byc totalna bzdura), ze Prokurator sie bal, ze wyjdzie, ze Pasikowa mowi prawdę i wszystko mu sie posypie.
PEONIA pisze: pn paź 13, 2025 10:49 am
Spoko jutro jadę na policję i zeznaje, że ukradłaś mi milion złotych, masz alibi, dowody przeczą ale OFIARA mówi wyraźnie i wskazuje sprawcę
No wlasnie, jakby Sądy opieraly sie tylko na slowach, to bylaby masakra.

Nie mam pojęcia, czy Pasikowa jest winna/niewinna, ale zastanawiajace jest to, ze zostala skazana na 25 lat glownie na bazie zeznania Anny (a w Polsce mamy domniemanie niewinnosci i ewentualne watpliwosci powinny byc rozstrzygane na korzysc oskarzonej).

Slyszalem w jednym z materialow, ze Beata jest dobrze zorientowana w swoich prawach. I pewnie wie, ze zostala skazana, chociaz nie bylo na nią chociazby kilku niezbitych dowodow. Więc pewnie bedzie drazyc tę sprawę i przypuszczam, ze pewnie gdzies z tylu glowy ma nadzieję na odszkodowanie
Limonene
RealDiamond
Posty: 791
Rejestracja: ndz cze 30, 2024 2:41 pm

Post autor: Limonene »

Kylie pisze: pn paź 13, 2025 10:57 am Dwójka bezrobotnych, a Beata jedzie sobie do solarium a potem, po wizycie u teściów o 22 (!) idą po jakieś durne kokardy do kwiaciarni. Kto tak robi? Skąd miała na to kasę? Może właśnie ta kasa jej się kończyła a lubiła żyć ponad stan więc stąd ten napad na butik w celach rabunkowych, ale myślała, że będzie sama Anna (lub inna osoba licząca utarg) a tu zonk, bo był jeszcze mąż i wszystko się wymknęło spod kontroli. Przypominam, że to biedne lata 90. Następnego dnia nie odebrała tych kokard, twierdziła, że już ją zatrzymali co jest nieprawdą bo 16 grudnia o 22 zamówili, a zatrzymana została 18 grudnia więc miała cały dzień by odebrać to "pilne" zamówienie, nie zrobiła tego.

Takich kwiatków jest więcej, naprawdę nie znajduję argumentów na jej niewinność.
Akurat to teraz ty mówisz nieprawdę, została zatrzymana 17 grudnia ok. 6 rano, na drugi dzień po zabójstwie, bo Anna w szpitalu po wybudzeniu od razu powiedziała, że to Beata strzelała.

Tak jak pisałam na pierwszej stronie - nie umiem zupełnie się określić której stronie wierzę, ale mimo wszystko, niezależnie w co wierzymy, sprawdzajmy co jest prawdą a co nie
Kylie
MoetGlass
Posty: 262
Rejestracja: czw lip 08, 2021 7:39 pm

Post autor: Kylie »

Limonene pisze: pn paź 13, 2025 1:00 pm Akurat to teraz ty mówisz nieprawdę, została zatrzymana 17 grudnia ok. 6 rano, na drugi dzień po zabójstwie, bo Anna w szpitalu po wybudzeniu od razu powiedziała, że to Beata strzelała
Została zatrzymana 18 grudnia, jeżeli Anna postrzelona została 16 grudnia wieczorem to jak to sobie wyobrażasz, zanim miała operację, wybudziła się i zeznała musiało minąć trochę czasu, nawet jak by policja u nas błyskawicznie działała a dobrze wiemy, że tak nie jest. Zresztą Beata zeznała, że czytała o strzelaninie w Kurierze Warszawskim, więc miała czas a nie odebrała "pilnego" zamówienia. 17 grudnia miała wystarczającą ilość czasu żeby m. in. zacierać ślady zbrodni.
quechua
RóżowePolo
Posty: 12
Rejestracja: wt lut 25, 2025 4:47 pm

Post autor: quechua »

florella pisze: wt paź 07, 2025 4:10 pm w wielu informacjach jest podane że na początku było "3 zamaskowanych napastników wpadło do butiku .."
z jakiegoś powodu było akurat 3, ktoś tak zeznał?
szukam stary wydań wiadomości i gazet, może wy coś macie?
Poszukaj w głównej bibliotece w swoim mieście, archiwizują stare gazety.
Krzysiek90
Koczkodan
Posty: 122
Rejestracja: czw lut 06, 2025 6:12 am

Post autor: Krzysiek90 »

16 grudnia - zbrodnia
17 grudnia ok. 22:00 - zeznania Anny
18 grudnia (ok. 06:00 rano) - zatrzymanie Beaty
Cysiacysia
RoyalBaby
Posty: 18
Rejestracja: wt lis 28, 2023 9:48 pm

Post autor: Cysiacysia »

Kylie pisze: pn paź 13, 2025 10:57 am Nie została uniewinniona tylko nie znaleziono jeszcze wtedy wystarczającej ilości dowodów by dowieść jej winę, ale nadal była oskarżoną, nie mylmy tego, nikt nigdy nie uznał jej za niewinną.
No właśnie nie, została skazana na podstawie tych samych dowodów na podstawie których wcześniej została dwa razy uniewinniona. Nie pojawiły się żadne nowe. Po prostu skład sędziowski głosował inaczej.
ploty123 pisze: pn paź 13, 2025 3:07 am Skoro OFIARA wskazuje sprawcę, sprawca się z tym nie zgadza, próbuje na własną rękę prowadzić śledztwo i też jakoś niezbyt potrafi wytypować zupełnie nic konkretnego, to chyba sprawa pozostanie według was "nierozwiązana" ;)
Ale podejrzany nie ma obowiązku szukać dowodów przeciw swojej winie. Od tego jest sąd i domniemanie niewinności.