A czemu Archiwum X się tym zajmuje? Sprawa Bogdanskich to obecnie poszukiwania oszustów finansowych, a oni raczej takich rzeczy nie ruszająaonb pisze: ↑śr lip 09, 2025 11:07 pm Jakiś czas temu sprawę przejął nowy śledczy (oprócz tego standardowo jest Archiwum X), który w wywiadzie powiedział, że nigdy nie było żadnego pamiętnika i zapisków o wspólniku przekraczającym granicę. Pamiętnik to tylko jeden z wielu mitów obrastających tę historię, powielany tak często, że niemal 90% artykułów o nim wspomina i uznaje za pewnik. Teoria o wyjeździe za granicę jest po prostu najbardziej logiczną, ponieważ potwierdzono, że Bogdański rozpytywał na stadionie ŁKS-u o możliwość podrobienia dokumentów tożsamości + sam fakt skumulowania ogromnej jak na tamte czasy gotówki sugeruje chęć ulotnienia się i rozpoczęcia nowego życia poza Polską.
Bogdańscy
Moderator: verysweetcherryRe: Bogdańscy
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
Serio? Oni się rzadko biorą za zaginięcia chyba. Gdzie to można sprawdzić? Bo szukałam i nie znalazłam nigdzie info żeby Archiwum X ich szukałoberry blast pisze: ↑śr lip 09, 2025 11:43 pm Bogdańscy poza tym że są oszustami finansowymi to są też po prostu zaginieni, dlatego szuka ich Archiwum X.
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
https://angora24.pl/angora-43-2023/fajb ... y-ucieczka
faktycznie nie łatwo znaleźć, nie ma też informacji o nowych tropach. to jest dla mnie kolejny argument przemawiający za tym że oni uciekli - wszak rodzina nie nagłaśnia poszukiwania ich.
Dzięki, ja znalazłam tylko jakiś artykuł z kobieta.onet.pl gdzie pisali, że sprawa trafiła do archiwum X czyli miejsca w którym przechowywane są akta nierozwiązanych spraw xDberry blast pisze: ↑śr lip 09, 2025 11:58 pm https://angora24.pl/angora-43-2023/fajb ... y-ucieczka
faktycznie nie łatwo znaleźć, nie ma też informacji o nowych tropach. to jest dla mnie kolejny argument przemawiający za tym że oni uciekli - wszak rodzina nie nagłaśnia poszukiwania ich.
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
no właśnie, ta nazwa jest nieco myląca, dobrze że Ci jeszcze serial z Duchovnym nie wyskoczył
Dziękuję za sprostowanie, nie miałam o tym pojęcia.aonb pisze: ↑śr lip 09, 2025 11:07 pm Jakiś czas temu sprawę przejął nowy śledczy (oprócz tego standardowo jest Archiwum X), który w wywiadzie powiedział, że nigdy nie było żadnego pamiętnika i zapisków o wspólniku przekraczającym granicę. Pamiętnik to tylko jeden z wielu mitów obrastających tę historię, powielany tak często, że niemal 90% artykułów o nim wspomina i uznaje za pewnik.
Mimo to, nadal uważam, że ucieczka czy to za granicę, czy do innego miejsca w Polsce jest najbardziej sensowna.
Ja jestem w takim razie ciekawa skąd się ta plotka o pamiętniku wzięła.
W ogóle też zawsze mnie zastanawiało jak to jest ze rodzina była pewna, że żadne ubrania (oprócz piżamy) nie zniknęły. Moja mama czy siostra na pewno by nie były w stanie tego stwierdzić jeśli ja bym zniknęła, ba, zabierzcie dziesięć losowych ubrań z mojej garderoby i sama za cholerę nie powiem czego brakuje
BTW zostawiam link do wywiadu ze śledczym sprzed 4 miesięcy, dużo ciekawostek
https://youtu.be/t_VhP9TMbwc?si=3oJKmGouUkzcyCoz
W ogóle też zawsze mnie zastanawiało jak to jest ze rodzina była pewna, że żadne ubrania (oprócz piżamy) nie zniknęły. Moja mama czy siostra na pewno by nie były w stanie tego stwierdzić jeśli ja bym zniknęła, ba, zabierzcie dziesięć losowych ubrań z mojej garderoby i sama za cholerę nie powiem czego brakuje
BTW zostawiam link do wywiadu ze śledczym sprzed 4 miesięcy, dużo ciekawostek
https://youtu.be/t_VhP9TMbwc?si=3oJKmGouUkzcyCoz
Bo rodzina pewnie wiedziała i najłatwiej i najlepiej było skierować sprawę w stronę zabójstwa dokonanego przez bogdanskiego. W sumie jak tu piszecie, to serio mogli po prostu wyjechać na wieś na drugim końcu Polski. Brak wszechobecnego monitoringu. Auto mógł kupić jakieś za grosze o którym nikt nic nie wiedział. Lewe dokumenty dla całej rodziny i dziś nawet nie będziemy wiedzieć czy nie są naszymi sąsiadamiLimonene pisze: ↑czw lip 10, 2025 8:32 am Ja jestem w takim razie ciekawa skąd się ta plotka o pamiętniku wzięła.
W ogóle też zawsze mnie zastanawiało jak to jest ze rodzina była pewna, że żadne ubrania (oprócz piżamy) nie zniknęły. Moja mama czy siostra na pewno by nie były w stanie tego stwierdzić jeśli ja bym zniknęła, ba, zabierzcie dziesięć losowych ubrań z mojej garderoby i sama za cholerę nie powiem czego brakuje
BTW zostawiam link do wywiadu ze śledczym sprzed 4 miesięcy, dużo ciekawostek
https://youtu.be/t_VhP9TMbwc?si=3oJKmGouUkzcyCoz
Po pierwsze to też sprawa zaginięcia dwójki dzieci i starszej pani. Krzysztof z żoną to też jakby nie było osoby zaginione.
To była dziewczyna 16 lat a nie dziecko 11 letnie.....berry blast pisze: ↑śr lip 09, 2025 11:12 pm ja osobiście nie sądzę, żeby chodziło o przekroczenie granicy w sensie moralnym, dzieci nie używają takich zwrotów w pamiętniku.
Dziewczyna czy dziecko, nie ma to większego znaczenia odkąd ustalono już, że nie było żadnego wpisu i żadnego pamiętnika. To tak jak by dyskutować, czy zrobić frytki, czy ziemniaki z piekarnika, kiedy masz do dyspozycji jedynie kalafiora
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
Ja myślę, że oni uciekli. Ktoś tu pisal, że podobno zniknęła piżama tego małego. On miał chyba 12 czy 11 lat, czyli młody ale już trochę kumaty. Myślę że po prostu pod osłoną nocy się zabrali, a temu młodemu nic wcześniej nie mówili. Bo wiadomo, dzieciak, komuś rozpowie i bedzie problem. Wątpię że kiedykolwiek się dowiemy co się stało.
Ja uwazam, ze moga byc w Ameryce. Wiele ludzi uciekało wtedy do Chicago czy Kanady.
Mieli dużo kasy, więc pewnie kupili jakiś dom, mieli lewe dokumenty - inne nazwiska, zmienili tożsamość. Bogdanski miał łeb do interesów, może otworzył mały biznes? Może poprostu poszedl gdzies do korpo. Mieli kupę kasy, więc mógł nawet pracować w spożywczaku, byleby gdzieś pracować a jednocześnie bardzo dobrze żyli, więc mieli możliwości na otwieranie biznesu później czy poprostu pracę gdzieś wyżej.
Myślę że zabrali tą babkę, ale kobieta obecnie pewnie juz nie żyje - byłaby w okolicach dziewięćdziesiątki, a przecież miała problemy ze zdrowiem po tym wylewie.
Obecnie juz nikt ich po wyglądzie pewnie nie rozpozna. Watpie ze kiedykolwiek dostaniemy rozwiazanie sprawy.
Watpie tez ze zabił rodzine.
Mysle że rodzina wie, ze uciekli. Raczej nie wiedzieli o planie, ale wie
że uciekli. Może kiedyś się skontaktowali, obecnie albo się nie kontaktuja albo rzadko.
Ja uwazam, ze moga byc w Ameryce. Wiele ludzi uciekało wtedy do Chicago czy Kanady.
Mieli dużo kasy, więc pewnie kupili jakiś dom, mieli lewe dokumenty - inne nazwiska, zmienili tożsamość. Bogdanski miał łeb do interesów, może otworzył mały biznes? Może poprostu poszedl gdzies do korpo. Mieli kupę kasy, więc mógł nawet pracować w spożywczaku, byleby gdzieś pracować a jednocześnie bardzo dobrze żyli, więc mieli możliwości na otwieranie biznesu później czy poprostu pracę gdzieś wyżej.
Myślę że zabrali tą babkę, ale kobieta obecnie pewnie juz nie żyje - byłaby w okolicach dziewięćdziesiątki, a przecież miała problemy ze zdrowiem po tym wylewie.
Obecnie juz nikt ich po wyglądzie pewnie nie rozpozna. Watpie ze kiedykolwiek dostaniemy rozwiazanie sprawy.
Watpie tez ze zabił rodzine.
Mysle że rodzina wie, ze uciekli. Raczej nie wiedzieli o planie, ale wie
że uciekli. Może kiedyś się skontaktowali, obecnie albo się nie kontaktuja albo rzadko.
- Emma Rozalia
- Currently:Vienna
- Posty: 1117
- Rejestracja: pn wrz 30, 2024 11:00 am
To, że tak mówi policja nie oznacza, że nie było żadnego pamiętnika. Po pierwsze, mogą robić tak specjalnie, choć pamiętnik był. Bo wymaga tego śledztwo albo i z innych powodów. Po drugie, jakie bywa ich podejście do zaginięć i zaangazowanie, tego przykłady mamy w wielu podcastach kryminalnych. Znajomość starych spraw też czasami pozostawia wiele do życzenia. Pamietam podcast o Magdzie Czechowskiej na kanale Polskie Archiwum X. Tam wypowiadają się policjanci z archiwum X. Zrobili gruby błąd w audycji, twierdząc, że stadnina, w której była Magda w dniu zaginięcia, znajduje się blisko miejsca, gdzie znaleziono jej ciało. Tymczasem to były dwa zupełnie inne miejsca, znacznie od siebie oddalone. Audycja z błędem mimo wielu sprostowan w komentarzach dalej wisi. Na miejscu faceta ze stadniny żądałabym sprostowania.
Podziwiam, że niektórzy tu twierdzą, że poznaliby ich bez problemu po latach.
Ja bardzo się ta sprawa interesuje, dobrze pamiętam ich twarze ze zdjęć, a weszliby w 2025 wszyscy do żabki, w której bym robiła na szybko zakupy, to bym nawet nie pomyślała że to oni mimo, że ta babka byłaby już 90+
Ja bardzo się ta sprawa interesuje, dobrze pamiętam ich twarze ze zdjęć, a weszliby w 2025 wszyscy do żabki, w której bym robiła na szybko zakupy, to bym nawet nie pomyślała że to oni mimo, że ta babka byłaby już 90+
Ja też myślę, że uciekli. Również stawiam, że babcia już nie żyje.
Ale w sumie chciałabym żeby kiedyś wyszła prawda. Każdy tutaj w końcu jest ciekawy co tak naprawdę się stało.
Niektórzy ludzie się zmieniają bardzo z biegiem czasu inni prawie wcale więc to jest loteria.
Ale w sumie chciałabym żeby kiedyś wyszła prawda. Każdy tutaj w końcu jest ciekawy co tak naprawdę się stało.
Niektórzy ludzie się zmieniają bardzo z biegiem czasu inni prawie wcale więc to jest loteria.
Bo Wiśniewski to nie ja,
Bo to wszystko nie jest moje,
Bo to wszystko wielki pic,
A „Ich Troje” jest kradzione.
Bo to wszystko nie jest moje,
Bo to wszystko wielki pic,
A „Ich Troje” jest kradzione.
- adziuuulkax3
- TrampekLV
- Posty: 638
- Rejestracja: pn cze 24, 2024 12:18 pm
Aleh4ndra pisze: ↑czw lip 17, 2025 12:22 pm Ja myślę, że oni uciekli. Ktoś tu pisal, że podobno zniknęła piżama tego małego. On miał chyba 12 czy 11 lat, czyli młody ale już trochę kumaty. Myślę że po prostu pod osłoną nocy się zabrali, a temu młodemu nic wcześniej nie mówili. Bo wiadomo, dzieciak, komuś rozpowie i bedzie problem. Wątpię że kiedykolwiek się dowiemy co się stało.
Ja uwazam, ze moga byc w Ameryce. Wiele ludzi uciekało wtedy do Chicago czy Kanady.
Mieli dużo kasy, więc pewnie kupili jakiś dom, mieli lewe dokumenty - inne nazwiska, zmienili tożsamość. Bogdanski miał łeb do interesów, może otworzył mały biznes? Może poprostu poszedl gdzies do korpo. Mieli kupę kasy, więc mógł nawet pracować w spożywczaku, byleby gdzieś pracować a jednocześnie bardzo dobrze żyli, więc mieli możliwości na otwieranie biznesu później czy poprostu pracę gdzieś wyżej.
Myślę że zabrali tą babkę, ale kobieta obecnie pewnie juz nie żyje - byłaby w okolicach dziewięćdziesiątki, a przecież miała problemy ze zdrowiem po tym wylewie.
Obecnie juz nikt ich po wyglądzie pewnie nie rozpozna. Watpie ze kiedykolwiek dostaniemy rozwiazanie sprawy.
Watpie tez ze zabił rodzine.
Mysle że rodzina wie, ze uciekli. Raczej nie wiedzieli o planie, ale wie
że uciekli. Może kiedyś się skontaktowali, obecnie albo się nie kontaktuja albo rzadko.
ja to bym się nie zdziwiła nawet jakby bogdańscy przyjeżdżali w odwiedziny do tej rodziny :D
łiiłaaałiii
Bez kitu, miałam takiego wujasa. Narobił przekrętów finansowych i zniknął. Nie było go kilkanaście lat, bo to że ścigała go policja to jedno, ale gdyby spotkali go ludzie którym wisiał kasę, też miałby wesoło.adziuuulkax3 pisze: ↑pn lip 21, 2025 12:24 pm ja to bym się nie zdziwiła nawet jakby bogdańscy przyjeżdżali w odwiedziny do tej rodziny :D
W każdym razie dopiero niedawno ktoś z jego bliższej rodziny wygadał się, że od czasu do czasu odwiedzał rodziców.
I niedawno, kiedy wszystko się przedawniło, wrócił do domu rodzinnego, jako starszy facet, po udarze i bez grosza przy duszy (podobno;))
To że ktoś tak napisze to nie oznacza że to prawda i bez problemu by poznał. Można ich zdjęcie widzieć miliard razy, ale nadal to tylko jedno zdjęcie. Człowiek różnie wychodzi na zdjęciach i żeby mieć prawidłowy obraz musiałoby być ich kilkanaście, a nikt nie ma do takowych dostępu. Ale nawet jeśli ich zdjęć byłaby setka i były bardzo wyraźne to tu wchodzi kwestia ludzkiej psychiki:Nini1 pisze: ↑ndz lip 20, 2025 10:40 pm Podziwiam, że niektórzy tu twierdzą, że poznaliby ich bez problemu po latach.
Ja bardzo się ta sprawa interesuje, dobrze pamiętam ich twarze ze zdjęć, a weszliby w 2025 wszyscy do żabki, w której bym robiła na szybko zakupy, to bym nawet nie pomyślała że to oni mimo, że ta babka byłaby już 90+![]()
- zazwyczaj się nie rozglądamy wokół i nie przyglądamy ludziom na ulicy nadmiernie.
- nikt na co dzień nie myśli o obcych im Bogdańskich, więc nawet widząc podobne twarze nie przyszłoby na myśl że to oni.
- co pisałam tu wielokrotnie, ludzie potrafią bardzo się zmienić przez 20 lat, a szczególnie tacy którzy tego chcą. Jeśli ktoś chce to weryfikować - to poprosić mame/tate/wujka o fotki z młodości. Daje sobie rękę uciąć że większość się bardzo zdziwi ze to była ich bliska osoba, a tu mamy grupę ludzi których nigdy się nie widziało na żywo.
- często zapominamy twarzy ludzi z którymi nawet rozmawialiśmy. Wystarczy zadac sobie pytanie, "ile razy na ulicy mijałem/am osobę i coś mi świtało ale nie wiem kto to".
Także łącząc to wszystko masz racje - nikt by ich nie poznał, nawet gdyby sam Bogdański w kolejce obok kupował hot doga czy stał przy tej samej taśmie w fabryce
Macie ładny przykład, zmarłego już Jacka Jaworka. Chłop jak gdyby nigdy nic siedział sobie u ciotki bardzo długi czas i nikt tego nie sprawdzil. A był poszukiwanym mordercą którego zdjęcia wisiały wszędzie i huczało o nim w internecie. Mimo tych rzeczy nikt go nie znalazł. A Bogdańskich nikt intensywnie nie szuka. Policja nie patroluje ulicy pod ich domem kto tam wchodzi a kto wychodzi, nie ma podsłuchów na telefonach rodziny. Oni mogą czuć się na tyle bezpiecznie że o ile jak się nie widują to na 100% kontaktująadziuuulkax3 pisze: ↑pn lip 21, 2025 12:24 pm ja to bym się nie zdziwiła nawet jakby bogdańscy przyjeżdżali w odwiedziny do tej rodziny :D
No tylko ze Jaworek siedział u niej w chacie i nie wychodził, to jak go mieli ludzie rozpoznać xdELLI3 pisze: ↑pn lip 21, 2025 1:28 pm Macie ładny przykład, zmarłego już Jacka Jaworka. Chłop jak gdyby nigdy nic siedział sobie u ciotki bardzo długi czas i nikt tego nie sprawdzil. A był poszukiwanym mordercą którego zdjęcia wisiały wszędzie i huczało o nim w internecie. Mimo tych rzeczy nikt go nie znalazł. A Bogdańskich nikt intensywnie nie szuka. Policja nie patroluje ulicy pod ich domem kto tam wchodzi a kto wychodzi, nie ma podsłuchów na telefonach rodziny. Oni mogą czuć się na tyle bezpiecznie że o ile jak się nie widują to na 100% kontaktują
Czytaj dokładniej, bo nie zrozumiałaś. Odniesienie było do tego że Bogdanscy mogliby odwiedzać rodzinę bo policja ich domu nie sprawdza - tak samo jak nie sprawdzili domów rodziny Jaworka mimo że był o wiele intensywniej poszukiwany. A druga sprawa - on w ciągu dnia spacerował sobie przez całą wieś zanim się zastrzelił i też nikt go nie zauważył. A skąd masz informacje ze on w ogóle nie wychodził wcześniej z domu przez czas ukrywania przez ciotkę, tego nie wiem
- adziuuulkax3
- TrampekLV
- Posty: 638
- Rejestracja: pn cze 24, 2024 12:18 pm
no wlasnieDdd.... pisze: ↑pn lip 21, 2025 1:07 pm Bez kitu, miałam takiego wujasa. Narobił przekrętów finansowych i zniknął. Nie było go kilkanaście lat, bo to że ścigała go policja to jedno, ale gdyby spotkali go ludzie którym wisiał kasę, też miałby wesoło.
W każdym razie dopiero niedawno ktoś z jego bliższej rodziny wygadał się, że od czasu do czasu odwiedzał rodziców.
I niedawno, kiedy wszystko się przedawniło, wrócił do domu rodzinnego, jako starszy facet, po udarze i bez grosza przy duszy (podobno;))
łiiłaaałiii