Oooj, ale mi popsuliście zabawę;> Czy ja dobrze rozumiem, że oni przyznali, że te tragiczne komentarze Diplo pisał mąż Olgi? A potem ona przepraszała za niego, a on nie??? Możecie zapodać jakiegoś linka do jakiegoś ich przyznania się? Tutaj niektóre skriny i linki zdążyły poumierać.
W każdym razie nie miałam o tym wszystkim pojęcia, a od paru miesięcy słucham sobie podcastów Olgi i musze przyznac, że mimo oczywistych wad i różnych śmiesznostek lubię je. Wiem wiem, strzał w dziesiątkę, serce rozpadło się na milion kawałków, wszyscy piękni, rodziny jak z obrazka, wszystko to prawda. Podobnie raziło mnie ilustrowanie podcastów o makabrycznych mordach i dramatach rodzin zaginiionych własnym zdjęciem z jakimś układaniem długich włosów i śledziami dookoła. Jakieś to takie było.. hmmm pełne samouwielbienia, w dodatku niekoniecznie pasującego do tak poważnych tematów?
Mimo wszystko przyznam, że jeśli chodzi o finalny produkt, to w zalewie autorów szalenie modnych podcastów true crime ten wyróżnia się na plus. Przede wszystkim nie irytuje głos i sposób mówienia - wiem, to subiektywne, ale głos Olga ma jednak radiowy i słucha sie przyjemnie. Nie ma yyy nooo nie wiem, może tak, może śmak, ma się wrażenie przygotowania, dopięcia wszystkiego na ostatni guzik. Nie wiem, kto robi im teraz research, ale przynajmniej wygląda to tak, że przykłada się do tego. Mimo wszystko będę słuchać dalej.
Olga Herring
Moderator: verysweetcherry
Na fejsie jest grupa otwarta Kryzysy w social mediach wybuchają w weekendy i tam jest post o Oldze, gdzie w komentarzach znajdziesz wszystkie screeny których potrzebujesz. Najbardziej wiarygodny był ten zawierający zdjęcie gdzie diplo oświadcza się Namie (Oldze) jednoznacznie potwierdzając że jest jej partnerem i również autorem obrzydliwych komentarzy.zzz pisze: ↑pn mar 24, 2025 5:32 pm Oooj, ale mi popsuliście zabawę;> Czy ja dobrze rozumiem, że oni przyznali, że te tragiczne komentarze Diplo pisał mąż Olgi? A potem ona przepraszała za niego, a on nie??? Możecie zapodać jakiegoś linka do jakiegoś ich przyznania się? Tutaj niektóre skriny i linki zdążyły poumierać.
W każdym razie nie miałam o tym wszystkim pojęcia, a od paru miesięcy słucham sobie podcastów Olgi i musze przyznac, że mimo oczywistych wad i różnych śmiesznostek lubię je. Wiem wiem, strzał w dziesiątkę, serce rozpadło się na milion kawałków, wszyscy piękni, rodziny jak z obrazka, wszystko to prawda. Podobnie raziło mnie ilustrowanie podcastów o makabrycznych mordach i dramatach rodzin zaginiionych własnym zdjęciem z jakimś układaniem długich włosów i śledziami dookoła. Jakieś to takie było.. hmmm pełne samouwielbienia, w dodatku niekoniecznie pasującego do tak poważnych tematów?
Mimo wszystko przyznam, że jeśli chodzi o finalny produkt, to w zalewie autorów szalenie modnych podcastów true crime ten wyróżnia się na plus. Przede wszystkim nie irytuje głos i sposób mówienia - wiem, to subiektywne, ale głos Olga ma jednak radiowy i słucha sie przyjemnie. Nie ma yyy nooo nie wiem, może tak, może śmak, ma się wrażenie przygotowania, dopięcia wszystkiego na ostatni guzik. Nie wiem, kto robi im teraz research, ale przynajmniej wygląda to tak, że przykłada się do tego. Mimo wszystko będę słuchać dalej.
Tutaj masz link do posta: https://www.facebook.com/share/p/1ALnC2 ... tid=wwXIfr
𖦹:･ﾟ⋆｡°⭒✩･:*:｡°.•☆•.°｡:*:･✩⭒°｡⋆･ﾟ:𖦹
-
kurkawodna3
- LouiBag
- Posty: 338
- Rejestracja: czw mar 13, 2025 3:25 pm
Ja zawsze zakładałam, że ich działalność na wykopie (i poza, bo wyszło, że dają jakieś dziwne opinie firmom czy robią podchody na obcych ludzi na grupach facebookowych) to po prostu taka dwójka toksycznych osób, która się wzajemnie nakręca, a tu się okazuje, że oni na tym wykopie się poznali 
ciekawe jak zaczął się ich dialog? Diplo wysłał na dzień dobry zdjęcie "bydlaka śmierdziela"?
ciekawe jak zaczął się ich dialog? Diplo wysłał na dzień dobry zdjęcie "bydlaka śmierdziela"?
Amerykę odkryłaś, ludzie trzymajcie się, przed nami nowy ląd. bo GAWIEDŹ CHCE ISGRZYSK I CHELBA. BO MY SOM TACY GUPI. Tyle wnosi twój post.M260011 pisze: ↑śr lis 20, 2024 3:24 pm Jeśli chodzi o funkcję informacyjną to większość tych podcastów rzeczywiście nie spełnia tej funkcji. Jest w nich wiele błędów, przeinaczeń (od takich naprawdę pomniejszych drobiazgów jak zmienione nazwy miejscowości, po mylenie imion czy okoliczności), ale też uproszczeń, powodujących, że słuchacz wyrabia sobie zdanie, podczas gdy sytuacja może wcale nie być taka prosta.
Do tego rzeczywiście dochodzi wiktymizacja wtórna (te wszystkie „bądźcie bezpieczni”, „uważajcie na siebie” może wydawać się uroczo troskliwe, ale to wszystko przerzuca odpowiedzialność na ofiary - uważajcie na siebie bo jak nie to morderca czeka! A w rzeczywistości zabójstw dokonują osoby bliskie/znane i często takie którym ofiarą ufa.
Do tego jeszcze kwestie rodzin ofiar, których największy dramat ktoś przerabia na rozrywkę (albo nie daj borze a słuchowisko jak swego czasu pewien znany podkaster).
Plus były już sprawy plagiatów.
Słyszałam kiedyś odcinek podkastu o sprawie którą prowadził mój sędzia i to było streszczenie rozdziału z książki Heleny Kowalik, dodanie paru szczegółów chyba wyciągniętych z map pogody oraz mnóstwo domysłów dotyczących motywacji sprawcy (których w aktach nie było).
Na pewno nikt nie może powiedzieć że interesuje się kryminalistyką albo psychologią i czepie wiedzę z podcastów.
Ale z drugiej strony zaspokajają pewną ciekawości, ludzie zawsze ekscytowali się zbrodnią (chodzili na egzekucje), oswajali się z tym, nie byłabym zatem całkiem przeciwna tym podcastom. Powinny tylko być robione przy spełnieniu warunków, takich jak szacunek dla rodzin ofiar (co np rozwiązują historie zbrodni sprzed lat), dobry reaserch, pokora. Bo na razie to mamy mnóstwo samozwańczych ekspertów…
Cały poemat o tym, jak powiedzieć, jestem prawnikiem, bez mówienia jestem prawnikiem, bo mje zjedzo, że się wykształceniem chwale.
Dokładnie. Nie wiem jaką oficjalnie działalność ma JM ale domyślam się, że bez problemu mogła mieć dostęp do akt, po uprawomocnieniu. to o czym piszesz, że musiałaś swojemu prawnikowi każdorazowo podpisywać pełnomocnictwo to jest zupełnie odrębną kwestia, bo to był o w trakcie toczącego się tam procesu. Nie należy mylić tych kwestii. Poza tym jest coś takiego jak akredytacja dziennikarska i jeżeli jakiś podcaster takową posiada, to w większości archiwów będzie mógł zaglądać do aktM260011 pisze: ↑wt gru 10, 2024 11:25 am Jest możliwość dostępu do akt w celach naukowo-badawczych albo prasowych. Trzeba wystąpić o zgodę do prezesa sądu i wypełnić wymagane oświadczenia dot. przetwarzania danych i pozyskanych informacji. Zdarzają sie osoby na doktoratach, autorzy książek, dziennikarze etc. Może się zdarzyć że prezes odmówi albo udzieli zgody tylko na niektóre tomy. Wniosek trzeba uzasadnić, wskazać co potrzeba i dlaczego. Czy podcasterzy dostają zgody to pewnie zależy od prezesa, byli tacy co odmawiali każdemu kto nie jest słynnym autorem pitavali.
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2215
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
Jestem w połowie nowego podcastu Olgi iiiii pozostaje mi powiedzieć że się cieszę z tematyki. Ola i podróż poślubna to gruby temat, mało ludzi o tym kręciło cokolwiek, to świeży nowy temat, niewygodny bo trzeba samemu poszukać zamiast robić odczyt materiałów co się przez 20-30 lat namnożyły… póki co dość dobrze. A już myślałem że nigdy nie włączę Olgi. Ale jednak kupiła mnie tematem.
-
alicecooper
- FlafLover
- Posty: 1217
- Rejestracja: wt mar 19, 2024 1:46 am
Dosłownie wystarczy że spojrzysz kilka odpowiedzi wyżej, podałam linka do posta w którym masz zebrane wszystkie informacje
te pytania o aferę wykopową powoli zaczynają zaśmiecać wątek. Zrozumiałabym jakby to było nie wiadomo jak zakopane, ale dosłownie masz to na tej samej stronie co swoją wypowiedź 
𖦹:･ﾟ⋆｡°⭒✩･:*:｡°.•☆•.°｡:*:･✩⭒°｡⋆･ﾟ:𖦹
-
alicecooper
- FlafLover
- Posty: 1217
- Rejestracja: wt mar 19, 2024 1:46 am
Okej, dziękiyukimmaro pisze: ↑wt kwie 01, 2025 12:32 pm Dosłownie wystarczy że spojrzysz kilka odpowiedzi wyżej, podałam linka do posta w którym masz zebrane wszystkie informacje
-
29362523190006
- LouiBag
- Posty: 335
- Rejestracja: śr lip 12, 2023 3:08 pm
Fajnie ze sie rozwija i moze wygrzebie sie z afery wykopowej. Ale czy Was tez irytuja jej rozmowy z goscmi? Z rodzinami ofiar? Ciezko sie tego slucha ma jakas dziwna maniere. Ten tekst i cala rozmowa 'moze mnie pani pozwac' byl tak niezreczny i zenujacy. Chyba jeszcze sie musi douczyc
Sama idea tych nowych odcinków mi się podoba, ale razi mnie granie na emocjach przez tanie sztuczki. Często kiedy sprawa dotyczy dziewczyny, to trzeba podkreślić jej urodę. W ostatnim temacie mowa była o dziecku, i też były hasła, że wyglądało jak aniołek.
Mnie irytuje takie powtarzanie z udawanym zrozumieniem i próbą zachowywania się jak na kawce z koleżanką, nie wiem czy wiecie o co mi chodzi xd w ostatnim odcinku o Andzelice np. "Noo ulubienica dziadziusia, wiadomo". Albo taki sztuczny śmiech jak mama opowiadała jakieś zabawne wspomnienia, powtarzanie ostatniego zdania po rozmówcy. Pierwszy odcinek śladów jaki widziałam był o Michale Łysku i tam mi się to wydawało fajne, ale obejrzałam kilka odcinków więcej i widzę że to nie jest naturalne tylko ona tak gra przed kamerą.29362523190006 pisze: ↑pt kwie 11, 2025 12:39 pm Fajnie ze sie rozwija i moze wygrzebie sie z afery wykopowej. Ale czy Was tez irytuja jej rozmowy z goscmi? Z rodzinami ofiar? Ciezko sie tego slucha ma jakas dziwna maniere. Ten tekst i cala rozmowa 'moze mnie pani pozwac' byl tak niezreczny i zenujacy. Chyba jeszcze sie musi douczyc
-
crystalorchid
- BlondDoczep
- Posty: 145
- Rejestracja: ndz maja 12, 2024 3:34 pm
Ten format jest technicznie zrobiony znakomicie i nie da się ukryć że ze wszystkich podcasterow tc rozwinęła się najbardziej, ale i ta formula się wyczerpie. No i powoli zaczyna być widać że scenariusze odcinków są robione od jednej formatkiLimonene pisze: ↑pt kwie 11, 2025 2:11 pm Mnie irytuje takie powtarzanie z udawanym zrozumieniem i próbą zachowywania się jak na kawce z koleżanką, nie wiem czy wiecie o co mi chodzi xd w ostatnim odcinku o Andzelice np. "Noo ulubienica dziadziusia, wiadomo". Albo taki sztuczny śmiech jak mama opowiadała jakieś zabawne wspomnienia, powtarzanie ostatniego zdania po rozmówcy. Pierwszy odcinek śladów jaki widziałam był o Michale Łysku i tam mi się to wydawało fajne, ale obejrzałam kilka odcinków więcej i widzę że to nie jest naturalne tylko ona tak gra przed kamerą.
-
29362523190006
- LouiBag
- Posty: 335
- Rejestracja: śr lip 12, 2023 3:08 pm
tak wlasnie! taka sztucznosc niezrecznoscLimonene pisze: ↑pt kwie 11, 2025 2:11 pm Mnie irytuje takie powtarzanie z udawanym zrozumieniem i próbą zachowywania się jak na kawce z koleżanką, nie wiem czy wiecie o co mi chodzi xd w ostatnim odcinku o Andzelice np. "Noo ulubienica dziadziusia, wiadomo". Albo taki sztuczny śmiech jak mama opowiadała jakieś zabawne wspomnienia, powtarzanie ostatniego zdania po rozmówcy. Pierwszy odcinek śladów jaki widziałam był o Michale Łysku i tam mi się to wydawało fajne, ale obejrzałam kilka odcinków więcej i widzę że to nie jest naturalne tylko ona tak gra przed kamerą.
Otóż to, zgadzam się. Nie żałuję nikomu sukcesu, ale Olga na swój po prostu nie zasługuje przez to, jakim jest człowiekiem. Do prowadzenia rozmów z osobami dotkniętymi takimi tragediami nie wystarczy smutna mina, kiwanie głową i słodzenie. Potrzeba prawdziwej, głębokiej empatii i poczucia misji, a Olga wszystko robi wiadomo dla czego.
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2215
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
Nowy podcast nowe klasyki serce rozpałek się na milion kawałków i rozpadł się jak domek z kart
serce rozpałek się na milion kawałków i rozpadł się jak domek z kart Na szczęście tym razem główna postać nie jest ’wyjątkowo piękna’ bo czasami to aż brzmi ironicznie… pół podcastu zachwycała się Moniką Kobylka więc z ciekawości chciałam sprawdzić i yyy… no nie czaje tego komentowania urody ofiarPrzemoKondratowicz pisze: ↑sob kwie 19, 2025 8:34 pm Nowy podcast nowe klasyki
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2215
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
To w większości są fałszywe komplementy i są całkowicie nie na miejscu nawet jakby nie były fałszywe.
Oj bardzo nie na miejscu… bez nich totalnie nie interesuje mnie wygląd ofiary, bo to przecież nie ma znaczenia. Wolę posłuchać jakim była człowiekiem, co lubiła etc, taka ’laurka’ jest okej, w końcu zginął niewinny człowiek. Ale jak przez godzinę słucham jaka to dana ofiara nie była przepiękna to po prostu kusi sprawdzićPrzemoKondratowicz pisze: ↑sob kwie 19, 2025 8:51 pm To w większości są fałszywe komplementy i są całkowicie nie na miejscu nawet jakby nie były fałszywe.
To samo pomyślałam słuchając, akurat odcinek na bingo xDPrzemoKondratowicz pisze: ↑sob kwie 19, 2025 8:34 pm Nowy podcast nowe klasyki
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2215
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
Proponuję żebyśmy stworzyli bingo śledziowe
Moje propozycje
- świat runął jak domek z kart
- serce rozpadło się na milion kawałków
- była piękna
- zło często kryje się tuż obok
- to mógł być każdy z nas
- to był impuls
- psi bufet reklama
Moje propozycje
- świat runął jak domek z kart
- serce rozpadło się na milion kawałków
- była piękna
- zło często kryje się tuż obok
- to mógł być każdy z nas
- to był impuls
- psi bufet reklama