Żałosny jest ten castmas, serio nie da się tego słuchać. Jak nie sapanie w samochodzie, narzekanie na choroby i brak możliwości wzięcia L4, to wtrącanie zupełnie niepotrzebnych informacji o córeczce. Historię słuchaczy zepchnięte na drugi plan, bez komentarza, empatii, żadnych emocji. A już wczorajsz ...

Nowy odcinek - Ilona, Irena, Iwona jeden grzyb... Serio wystarczyłoby raz tego podcastu przesłuchać żeby wyłapać takie żałosne błędy.