autor: hytgrfedw » pt paź 11, 2024 5:03 pm
Terapia nic nie daje. To kasa wywalona w błoto.
To jest tak, że moda na terapię... Otóż w praktyce to nie jest dla wszystkich i jeśli człowiek nie jest podatny na wpływy innych, sugestie obcych to absolutnie terapia nic nie pomoże.
A jeśli jesteście oboje podatni na podpowiedzi i zalecenia ludzi, to kupcie dobrą książkę przeczytajcie i żyjcie wg tej książki. Pytanie jak długo się uda. Niestety nie da się. Życie podpowiada, że nawet jak wydasz kasę na terapię małżeńską a druga strona jej nie chciała to nic nie osiągniesz. Poza tym jeśli to pomaga to tylko na krótko, więc jak nawroty choroby onkologicnzej będą też przerzuty.
Ja z doświadczenia wiem, że lepiej się rozstać.
Po 11 latach i licznych próbach "naprawiania" miałam dość, bo takie łatanie dziur nie pomaga. Ludzie się nie zmieniaja na stałe.
Terapia nic nie daje. To kasa wywalona w błoto.
To jest tak, że moda na terapię... Otóż w praktyce to nie jest dla wszystkich i jeśli człowiek nie jest podatny na wpływy innych, sugestie obcych to absolutnie terapia nic nie pomoże.
A jeśli jesteście oboje podatni na podpowiedzi i zalecenia ludzi, to kupcie dobrą książkę przeczytajcie i żyjcie wg tej książki. Pytanie jak długo się uda. Niestety nie da się. Życie podpowiada, że nawet jak wydasz kasę na terapię małżeńską a druga strona jej nie chciała to nic nie osiągniesz. Poza tym jeśli to pomaga to tylko na krótko, więc jak nawroty choroby onkologicnzej będą też przerzuty.
Ja z doświadczenia wiem, że lepiej się rozstać.
Po 11 latach i licznych próbach "naprawiania" miałam dość, bo takie łatanie dziur nie pomaga. Ludzie się nie zmieniaja na stałe.