Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Czy otwarte okazywanie urazy jest okej?

Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry
wodnyklan
Mokra Włoszka
Posty: 58
Rejestracja: sob mar 30, 2024 11:59 am

Czy otwarte okazywanie urazy jest okej?

Post autor: wodnyklan »

Typ złamał mi serce, do tego wieloktotnie mnie dobijał kontaktując się ze mną jako pierwszy a potem znowu mnie olewając, zasłaniając się przy tym swoimi poważnymi problemami.
Przez cały czas starałam się wychodzić z tego "z twarzą"/nonszalancko i udawać, że mnie to nie rusza, ale prawda jest taka, że nikt nigdy mnie tak emocjonalnie nie przeorał i chciałabym żeby sam odczył, to jak mnie to boli (widujemy się regularnie w pracy, brak szansy na zmianę tego stanu rzeczy).
Awatar użytkownika
marysue
PsychoFanka
Posty: 93
Rejestracja: śr maja 01, 2024 4:06 pm

Post autor: marysue »

wodnyklan pisze: pt paź 17, 2025 11:08 pm Typ złamał mi serce, do tego wieloktotnie mnie dobijał kontaktując się ze mną jako pierwszy a potem znowu mnie olewając, zasłaniając się przy tym swoimi poważnymi problemami.
Przez cały czas starałam się wychodzić z tego "z twarzą"/nonszalancko i udawać, że mnie to nie rusza, ale prawda jest taka, że nikt nigdy mnie tak emocjonalnie nie przeorał i chciałabym żeby sam odczył, to jak mnie to boli (widujemy się regularnie w pracy, brak szansy na zmianę tego stanu rzeczy).
Jeżeli ma to gdzieś i otwarcie okażesz urazę, to będzie miał Cię za wariatkę - dla własnego bezpieczeństwa, bo pewnie nie poczuwa się do winy - (i pewnie chętnie opowie współpracownikom, że „jesteś szalona”). Tylko stracisz.

Możesz umówić się na rozmowę, aby dać znać co Cię zabolało, albo napisać mu w jakiejś wiadomości co czujesz (możesz też napisać, ale nie wysłać - lepszy pomysł) aby „zamknąć etap”, ale nie oczekuj, że poczuje wyrzuty sumienia albo „przemówisz do niego” otwarcie okazując, że potraktował Cię źle.

Po prostu ignoruj typa - nie rozmawiaj z nim „udając że Cię to nie rusza”. Zapomnij, że istnieje i nie daj się wciągać w gierki.
wodnyklan
Mokra Włoszka
Posty: 58
Rejestracja: sob mar 30, 2024 11:59 am

Post autor: wodnyklan »

marysue pisze: pt paź 17, 2025 11:43 pm Jeżeli ma to gdzieś i otwarcie okażesz urazę, to będzie miał Cię za wariatkę - dla własnego bezpieczeństwa, bo pewnie nie poczuwa się do winy - (i pewnie chętnie opowie współpracownikom, że „jesteś szalona”). Tylko stracisz.

Możesz umówić się na rozmowę, aby dać znać co Cię zabolało, albo napisać mu w jakiejś wiadomości co czujesz (możesz też napisać, ale nie wysłać - lepszy pomysł) aby „zamknąć etap”, ale nie oczekuj, że poczuje wyrzuty sumienia albo „przemówisz do niego” otwarcie okazując, że potraktował Cię źle.

Po prostu ignoruj typa - nie rozmawiaj z nim „udając że Cię to nie rusza”. Zapomnij, że istnieje i nie daj się wciągać w gierki.
Rozmowa była, kilka razy, on dobrze wie co mnie boli, sam przyznał, że zachował się jak dupek, bo w bardzo intensywnym momencie naszej relacji się nagle zdystansował, bo dotarło do niego, że to i tak do niczego nie prowadzi (tu miał rację, od początku było wiadomo, że nigdy nie będziemy razem).
Twierdzi też, że jestem dla niego bardzo ważna i chce dla mnie jak najlepiej, ale jego czyny w ogóle nie potwierdzają, że liczy się z moimi uczuciami.

Nie spodziewam się, że będzie o mnie gadał z innymi (chociaż mnie w przypływie złości bardzo to kusi), ale masz rację, zawsze poruszając ten temat z nim czuję się jak zaborcza wariatka
Rzeka.chaosu
Currently:Vienna
Posty: 1140
Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm

Post autor: Rzeka.chaosu »

Moim zdaniem jeśli ktoś źle cię traktuje (nie ważne, co gada, ważne, co robi) i czujesz się przez tę osobę źle, to dla własnego dobra powinnaś traktować go jak powietrze, gadać co najwyżej jak ze znajomym. Przed tym oczywiście rozmowa o tym, że cię skrzywdził i poinformowanie go o zakończeniu waszej bliższej relacji. Ja tak kiedyś zrobiłam. Nie było powrotu. Żal szybko minął, ale pilnowałam, żeby ta osoba nie czuła się ze mną spoufalona. Myślę, że jasno dałam znać, że jej nie ufam i nie chcę bliższych relacji, pogaduszek czy uśmiechów. Cześć, cześć i tyle. To bardzo dkuteczne. Nie trzeba okazywać urazy, uraza szybko minie przy takiej terapii szokowej.
Awatar użytkownika
hanak2
Mokra Włoszka
Posty: 64
Rejestracja: pt sie 30, 2024 12:33 pm

Post autor: hanak2 »

Myślę, że takim zachowaniem tylko wyjdziesz na żałosną. Po prostu go ignoruj, a jak jest potrzeba z pracy czy co, rozmawiaj normalnie, bez dawania mu nic odczuć ale też bez spoufalania się. Jak będziesz robiła sceny, to tylko będziesz śmieszna.
PEONIA
Licówka
Posty: 3305
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

Takie mendy się nigdy nie przyznają do winy i twierdzą, że nic złego nie zrobiły także weźmie cię za wariatkę.

Traktuj jak powietrze a gdy trzeba już gadać np. grunt służbowy to neutralnie ani ciepło ani zimno