Forum Wanda

Dziś wskoczył duży materiał na onecie. Chyba żaden podcaster nie poruszył tego tematu, choć sprawa ma 2 lata. Absolutnie przepiękna dziewczyna, a sprawa bardzo tajemnicza. Może znajdzie się ktoś, kto ją opracuje dobrze na YT.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onec ... li/v5e91hj

Kasja123 pisze: ↑czw gru 12, 2024 10:18 pm Dziś wskoczył duży materiał na onecie. Chyba żaden podcaster nie poruszył tego tematu, choć sprawa ma 2 lata. Absolutnie przepiękna dziewczyna, a sprawa bardzo tajemnicza. Może znajdzie się ktoś, kto ją opracuje dobrze na YT.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onec ... li/v5e91hj

W tej sprawie raczej nic tajemniczego nie ma. Wydaje mi sie, ze lubili sie zabawic, trafili na doprawiony czyms towar i tyle.

Kasja123 pisze: ↑czw gru 12, 2024 10:18 pm Dziś wskoczył duży materiał na onecie. Chyba żaden podcaster nie poruszył tego tematu, choć sprawa ma 2 lata. Absolutnie przepiękna dziewczyna, a sprawa bardzo tajemnicza. Może znajdzie się ktoś, kto ją opracuje dobrze na YT.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onec ... li/v5e91hj

Też właśnie dziś przeczytałam artykuł i mam mózg lekko ścięty. Wydaje mi się to dziwne, żeby aż tak zabalowali w własnej inicjatywy, skoro ona miała wiedzę chemiczną z racji wykształcenia i pracowała w „narkotykach” na Policji… Jakoś mi się nie klei żeby tak niefrasobliwie poszli się zabawiać. No i znaleziono ich na plaży… to nikt by ich nie widział w takim mieście, które „nie śpi”. Ja wiem, że to nie Las vegas no ale i nie Wólka Kosowska…

Kasja123 pisze: ↑czw gru 12, 2024 10:18 pm Dziś wskoczył duży materiał na onecie. Chyba żaden podcaster nie poruszył tego tematu, choć sprawa ma 2 lata. Absolutnie przepiękna dziewczyna, a sprawa bardzo tajemnicza. Może znajdzie się ktoś, kto ją opracuje dobrze na YT.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onec ... li/v5e91hj

Ale smutna sprawa...

https://youtu.be/1r4SdGo4Up4?si=_iIf-FFhAoEgsH0B
https://youtu.be/liJKTt8X_iQ?si=k2JfiXBxTo4CCnUe

Piękna dziewczyna. O sprawie nigdy nie słyszałam, ale wydaję się to trochę dziwne wszystko. Kto normalny bierze narkotyki kilka godzin przed wylotem do domu? Dziwne, ze w takim mieście kamery miejskie ich nie uchwycili. Szkoda mi rodziców, bo to nie wyjaśniona śmierć i być może nigdy nie dowiedzą się prawdy

Pamiętam, że śledziłam tę sprawę zaraz po tym jak się wydarzyła i było wtedy sporo komentarzy znajomych (którzy faktycznie mieli te parę w znajomych na fb), że nie ma w tym nic dziwnego i że ta para lubiła tak się bawić i że wielu się spodziewało że prędzej czy później tak się to skończy. Ile w tym prawdy a ile plotek tego nie wiem, ale pamiętam że takie głosy były.

Pierwszy raz słyszę o tej sprawie, przeczytałam całość i jestem w szoku. Ciężko uwierzyć mi w to ze sami sobie to zrobili,
pracowała w tym więc nie wiedziała co robi? Skoro brali to samo to czemu w organizmie on tego nie miał? To jak prowadzili tą sprawę za granicą i u nas, poddaje wątpliwości wszystko w sumie. Straszna sprawa, tymbardziej te zdjęcia ciała co otrzymali. Wydaje mi się że ktoś trzeci brał w tym udział, ale ja ekspertem nie jestem:( najbardziej szkoda mi rodziców bo oni nigdy prawdopodobnie nie dowiedzą się prawdy.

corkalistonosza9 pisze: ↑pt gru 13, 2024 10:43 am Pierwszy raz słyszę o tej sprawie, przeczytałam całość i jestem w szoku. Ciężko uwierzyć mi w to ze sami sobie to zrobili,
pracowała w tym więc nie wiedziała co robi? Skoro brali to samo to czemu w organizmie on tego nie miał? To jak prowadzili tą sprawę za granicą i u nas, poddaje wątpliwości wszystko w sumie. Straszna sprawa, tymbardziej te zdjęcia ciała co otrzymali. Wydaje mi się że ktoś trzeci brał w tym udział, ale ja ekspertem nie jestem:( najbardziej szkoda mi rodziców bo oni nigdy prawdopodobnie nie dowiedzą się prawdy.

Fentanyl mógł zostać podany w szpitalu, jest często stosowany w celach medycznych. Według mnie szukali wrażeń i komuś podpadli, zadali się z nieodpowiednimi osobami.

Do końca też nie wierzę mężowi, obawiam się, że wie więcej niż mówi, tylko boi się o swój tyłek.

Zoja83 pisze: ↑ndz gru 15, 2024 4:09 pm Do końca też nie wierzę mężowi, obawiam się, że wie więcej niż mówi, tylko boi się o swój tyłek.

Z drugiej strony, przecież on też prawie umarł. Ledwo uciekł śmierci spod kosy. Nie wierzę, że na zażycie mieszanki wszelakich dragów wybrali sobie ostatni dzień pobytu, kilka godzin przed odprawą na lotnisku. Jaki tu sens?

No i to pobite ciało, zakrwawione krocze i majtki? Brak ubrań?
Przerażajace

Przeczytałam artykuł i nie wydaje mi się, że kilka godzin przed wylotem, gdzie na bank mieli świadomość kontroli granicznej wzięliby z własnej woli taki koktajl narkotyków. Sprawa mega tajemnicza, niestety raczej nie doczeka się rozwiązania.

Kasja123 pisze: ↑ndz gru 15, 2024 5:25 pm Z drugiej strony, przecież on też prawie umarł. Ledwo uciekł śmierci spod kosy. Nie wierzę, że na zażycie mieszanki wszelakich dragów wybrali sobie ostatni dzień pobytu, kilka godzin przed odprawą na lotnisku. Jaki tu sens?

Mam na myśli, nie to, że on jej coś zrobił, tylko nie mówi prawdy i przebiegu. Może byli winni kasę, albo ktoś chciał, aby coś przemycili. Albo ktoś ich poczęstował najpierw dragami, a potem sznatazował lub chciał wymusić pieniądze. No ewidentnie zadali się ze złym towarzystwem.

Tylko ze narkotyki chyba dosc dlugo utrzymuja sie w organizmie, wczesniej bylo wesele… ;) do tego mozna zazyc jedna substancje, a ona bedzie tak doprawiona ze na testach juz wyjdzie ze masz ich w sobie kilka.

Na pewno kluczem do rozwiązania sprawy jest ten mężczyzna do którego dzwoniła przez Messengera.
Ja jakoś nie mogę zrozumieć jak to się stało że żadne kamery tego nie uchwyciły ani nikt tego nie widział. Gdzie oni zostali znalezieni na ulicy czy na plaży?Przecież to Miami, lato, chyba tam jest wszędzie pełno ludzi. Takie mam wyobrażenie tego miejsca. Było to też chyba przed 21 więc jeszcze było widno.

EwaKasia pisze: ↑pn gru 16, 2024 7:51 am Na pewno kluczem do rozwiązania sprawy jest ten mężczyzna do którego dzwoniła przez Messengera.
Ja jakoś nie mogę zrozumieć jak to się stało że żadne kamery tego nie uchwyciły ani nikt tego nie widział. Gdzie oni zostali znalezieni na ulicy czy na plaży?Przecież to Miami, lato, chyba tam jest wszędzie pełno ludzi. Takie mam wyobrażenie tego miejsca. Było to też chyba przed 21 więc jeszcze było widno.

Czytałam wersję o plaży, ale była też o chodniku. W każdym razie każde miejsce nie było w środku puszczy… Jakoś tak Miami wpadło mi w kategorię dziwnych i mało bezpiecznych miejsc. Dla mnie to nienormalne, że jest jak piszesz w miarę wczesna godzina, a na ulicy/plaży leży dwoje ludzi, w tym jak rozumiem półnaga dziewczyna w złym stanie. Czemu nikt nie reagował wcześniej, to sobie leżeli tam czy co…

PogniewanyBubs pisze: ↑pn gru 16, 2024 8:20 am Czytałam wersję o plaży, ale była też o chodniku. W każdym razie każde miejsce nie było w środku puszczy… Jakoś tak Miami wpadło mi w kategorię dziwnych i mało bezpiecznych miejsc. Dla mnie to nienormalne, że jest jak piszesz w miarę wczesna godzina, a na ulicy/plaży leży dwoje ludzi, w tym jak rozumiem półnaga dziewczyna w złym stanie. Czemu nikt nie reagował wcześniej, to sobie leżeli tam czy co…

W USA jest epidemia narkotyków, fentanolu szczególnie, pewnie są przyzwyczajeni do nieprzytomnych ludzi na ulicy i na wielu nie robi to wrażenia jakkolwiek okropnie to brzmi
Pewnie nikt nie zareagował na czas bo olali a później już było za późno (w przypadku Oli). Straszne jak można stracić życie
Czy wzięli sami czy ktoś im podał ciężko stwierdzić
Moja koleżanka na wakacjach w Tajlandi dostała (od barmana!) Drinka z jakimiś prochami, miała to szczęście że jest pielęgniarka i jak tylko sie źle zaczęła czuć to skapnęła się o co chodzi i poprosiła druga koleżankę żeby zabrała ją do szpitala. Spędziła tam 2 doby a gdyby się nie zgłosiła też różnie mogłoby być.
Może ktoś im czegos dosypał żeby ich okrasc?
Aczkolwiek ciężko stwierdzić nie widząc akt

Z tego co zrozumiałam stanęło na wersji, że samo dobrowolnie wzięli narkotyki i już nikt nie drążył…

Mi sie tez wydaje ze w usa narkomani na ulicy juz tak wtopili sie w krajobraz, ze to nikogo nie zdziwilo. A co do tego artykulu pewnie ten gosc z ktorym pisala to diler po prostu… na co mieliby mu w nocy niesc gotowke.