Strona 1 z 1
Życie z pcos
: pn gru 09, 2024 2:57 am
autor: Martyna1987
Hej taki temat jak wam się żyje z pcos? Macie jakieś rady?
Udało wam się wejść w remisję-podzielcie się swoim doświadczeniem z tym związanym.
U mnie zdiagnozowano pcos 1,5 roku temu na ten moment starałam się jeść posiłki z niskim ładunkiem glikemicznym stosuje berberyne.
Re: Życie z pcos
: pn gru 09, 2024 7:44 am
autor: Gruszka321
Martyna1987 pisze: ↑pn gru 09, 2024 2:57 am
Hej taki temat jak wam się żyje z pcos? Macie jakieś rady?
Udało wam się wejść w remisję-podzielcie się swoim doświadczeniem z tym związanym.
U mnie zdiagnozowano pcos 1,5 roku temu na ten moment starałam się jeść posiłki z niskim ładunkiem glikemicznym stosuje berberyne.
A propos Pcos polecam książkę Ciało kobiety, mądrość kobiety"
Re: Życie z pcos
: pn gru 09, 2024 7:57 pm
autor: Agneess
Ja dostałam tę diagnozę 3 lata temu. Decyzja - tabletki. Czułam się po nich fatalnie, zmiana na inne i to samo. Brałam jakoś 1,5 roku i przestałam z dnia na dzień. Suplementowalam tylko ciagle inozytol i po 7 miesiącach zaszłam w ciążę, która była "książkowa". Na ten moment jest okej.
Re: Życie z pcos
: pn gru 09, 2024 9:26 pm
autor: Werssson
Agneess pisze: ↑pn gru 09, 2024 7:57 pm
Ja dostałam tę diagnozę 3 lata temu. Decyzja - tabletki. Czułam się po nich fatalnie, zmiana na inne i to samo. Brałam jakoś 1,5 roku i przestałam z dnia na dzień. Suplementowalam tylko ciagle inozytol i po 7 miesiącach zaszłam w ciążę, która była "książkowa". Na ten moment jest okej.
U mnie z kolei ciąża w pierwszym cyklu starań, niestety zakończona poronieniem, po nim zalecenie od gin żeby brać inozytol i cykle straaasznie się wydłużyły, brak owulacji i dodatkowo straszny wysyp na twarzy. Odstawiłam z dnia na dzień i teraz naprawiam od kilku miesięcy skutki tego.
Po anty też się strasznie czułam, a tylko masowały problem ..
Zdrówka dla Ciebie i dzieciątka!