Stare przyjaźnie
: wt paź 29, 2024 11:13 pm
Hej! Przychodzę z tematem jak w tytule posta: odnawianie starych znajomości. Moje życie potoczyło się tak, że miałam przyjaciółki z różnych części Polski, przeprowadzałam się parę razy. To były naprawdę cudowne znajomości. Utrzymywałam kontakty w czasach szkolnych i wczesnych studiów i zaczęło się sypać, każda gdzie indziej, robi co innego, tu chłopak, tu wyjazd na erazmusa itd. Dodam że to nie było jedno grono które razem się trzymało tylko raczej pojedyncze znajomości. Część rozpadła się naturalnie z powodu czasu i odległości, w jednej na pewno to ja mocno zawaliłam (a może i w innych bo generalnie mam spory problem z utrzymywaniem i dbaniem o relacje niestety )
No i otóż zastanawiam się, już od bardzo dawna, czy po prostu nie napisać, może jakoś udałoby się chociaż pogadać a może i spotkać. Bardzo bym chciała, chciała bym powspominać stare czasy bo generalnie to i ja i tamte dziewczyny miałyśmy ciężkie przeżycia które to właśnie poniekąd nas połączyły. Ale czy to nie jest zbyt dziwne odezwać się nagle po 6 czy 8 latach i pisać Hej jak leci? Ja bym się bardzo ucieszyła jakby któraś z dziewczyn do mnie się odezwała ale wiem że różne ludzie mają podejście i nie wiem dodam jeszcze że generalnie to jestem kiepska w pisanie z kimś, zawsze mnie to stresuje, zastanawiam się długo co wysłać etc.
No i otóż zastanawiam się, już od bardzo dawna, czy po prostu nie napisać, może jakoś udałoby się chociaż pogadać a może i spotkać. Bardzo bym chciała, chciała bym powspominać stare czasy bo generalnie to i ja i tamte dziewczyny miałyśmy ciężkie przeżycia które to właśnie poniekąd nas połączyły. Ale czy to nie jest zbyt dziwne odezwać się nagle po 6 czy 8 latach i pisać Hej jak leci? Ja bym się bardzo ucieszyła jakby któraś z dziewczyn do mnie się odezwała ale wiem że różne ludzie mają podejście i nie wiem dodam jeszcze że generalnie to jestem kiepska w pisanie z kimś, zawsze mnie to stresuje, zastanawiam się długo co wysłać etc.