Podbijam puder z Hourglass. Za to nie polecam Ambient Lighting Palette, nie widze zuplenie efektow tej paletki.
Poza tym:
- Rare Beauty - z tej marki bardzo lubie kultowy juz plynny roz (moj odcien do Happy) a takze bronzer w sztyfcie
- odzywka na wlosy bez splukiwania Aveda - mam wysokopory i ta odzywka mi sie swietnie sprawdza
- chociaz najlepsze leave-in treatment na wlosy to wg mnie K18, naprawde mam wrazenie, ze uratowala mi wlosy po wakacjach
- Redken linia All Soft - u mnie robi efekt wow
- The Rich Cream od Augustinus Bader - cholernie drogi, ale ratowal moja cere zima
- Living Proof Perfect Day suchy szampon - generalnie staram sie nie korzystac z suchych szamponow, ale ten zawsze mam na potrzeby awaryjne, podoba mi sie nie zostawia tego bialego proszku, a dziala naprawde dobrze
- lubie tez bardzo matowe szminki od Pat McGrath, mam w trzech kolorach, czerwony Elson jest cudowny
- SPFy od Ultra Violette - mialam trzy rozne, obecnie uzywam Queen Screen. Mam cere tlusta, sklonna do tradziku i to jest poki co jedyna linia SPF ktora wspolgra z moja problematyczna skora. I tez zdecydowanie dobrze chroni, do tego stopnia ze po powrocie z wakacji znajomi sie pytali czy na pewno bylam w Meksyku, bo bylam biala jakbym wyjechala na Syberie