Żona brata

Anonimowe zwierzenia i porady. Możliwość pisania tylko dla niezalogowanych.
Jasna sprawa

Żona brata

Post autor: Jasna sprawa »

Jakie macie relacje z żoną brata?

My miałyśmy bardzo poprawne relacje, obie strony się starały. Z niewyjaśnionych powodów relacje się bardzo ochłodziły. Usłyszałam kiedyś jak byłam u nich, „że jak brat sobie zaprosił gości to niech się nimi teraz zajmuje”. Od tamtej pory starałam sie ich nie odwiedzać, bo nie czułam się tam już mile widziana… a później to ten kontakt się już tak rozpieprzył, że ona nie pojawiła się nawet na moim ślubie. patologia, a wydawałoby się że zaczęłyśmy tak dobrze. Ostatnio są próby poprawy tej relacji, ale mi ten ślub to ciężko jest przełknąc i zapomnieć… staram się…
SJIUR

Post autor: SJIUR »

Nie pchaj się tam gdzie cię nie chcą. Ja już dawno się tego nauczyłam i jeśli widzę że ktoś nie chce relacji ze mną to już się nie płaszczę i nie zabiegam. Moje relacje są poprawne choć na początku też było obiecująco. Myślałam, że może będzie z tego koleżeństwo. Było kilka wspólnych wyjazdów, a potem się rozmyło. Jeśli mąż jest z siostrą dość blisko to od czasu do czasu zaproś na kawę i ciasto, żeby jemu zrobić przyjemność. O ile ona was zaprasza, bo jeśli nie zaprasza w ogóle, to też nie zabiegaj. Z kolei jeżeli męża ni ziębi ni grzeje kontakt z nią, to odpuść. Kolaborowanie z członkami rodziny partnera to i tak stąpanie po cienkim lodzie, bo powiesz o jedno słowo za dużo podczas wina i sekrety wyłażą dalej w męża rodzinę. Fajnie jak wszyscy się starają, i jak do siebie pasujecie i mogłaby być twoją koleżanką, jeśli nie łączyłby was mąż. Jeśli nie, to nie ma sensu pchać się w relacje inne niż poprawne.
Natusowa

Post autor: Natusowa »

O w morde. Az ciezko uwierzyc ze sa tacy ludzie. Czyli zamiast Dobrego slowa dla mlodych rodzicow bo pierwsze miesiace to huragan w zyciu jest jazda po ich sumieniu i stresowanie. Niech maz powie tesciom ze jak beda mieli przyznane prawa nad dzieckien to beda decydowac. Po takiej akcji to bylby moj ostatni kontakt z tymi ludzmi. Dzieki ci Boze za moich tesciow. Piwa sie napijesz a poklocisz o to czy dac sam majonez czy majonez z jogurtem do jarzynowej.
Natusowa

Post autor: Natusowa »

To miało być gdzie indziej. Haha

No to ja mam trzy bratowe i kontakty tylko przy okazjach zjazdów rodzinnych czyli święta. Poza tym raczej nie. Czasem coś trzeba pomóc to wtedy też się jakiejś wymiany wiadomości między sobą na luźne tematy to brak.
Hhhhhjj

Post autor: Hhhhhjj »

Takie nijakie stosunki. Spotykamy się tyle co na imprezach rodzinnych. O tym się pogada, to o tamtym, ale nic poza tym. Życzeń na urodziny sobie nie składamy.
Walizka

Post autor: Walizka »

Hej
Mój mąż ma 2 siostry, wstępnie było fajnie, ale to ja się starałam Potem jedna zaczęła non stop powtarzać,że jej brat mnie zostawi, kopnie w dupę itd Im dłużej byliśmy razem tym było gorzej np. on cię zdradza, rób sobie test na HIV itd druga siostra była bardziej neutralna, ale kiedyś przy mnie mówi do męża podobasz się mojej koleżance Jak chcesz to dam Ci nr telefonu hehehe ... Mi kopara opadła i po tych akcjach zaniechałam kontaktów z nimi, nie spotykam się, nie rozmawiam itd Mąż się z innych powodów prawie że odciął od rodziny Dowiaduje się co jakiś czas z plotek, że jestem suka itd Przyczyny upatruje w tym, że mąż ma dużo kasy która kiedyś szła do nich, a odkąd jest ze mną inwestujemy wspólnie w nasze życie ps. Ja też bardzo dużo zarabiam.
Najzdrowsze podejście - nie pchać się i nie wysilać, ja jak już muszę się z nimi widzieć to zachowuje kulturę, wygląda to tak dzień dobry, dziękuję, proszę i do widzenia Nic ponad przywitanie, pożegnanie i odpowiadanie na ewentualne pytania 😂
Kukinda

Post autor: Kukinda »

Ja mam bratową starsza ode mnie o 10 lat. Na początku traktowała mnie jak gowniare, miała też rozstanie z moim bratem i to tak utrudniało kontakty. Czas leci, mamy dzieci z niewielką różnica wieku i potrafimy się dogadać. Ja też się zmieniłam sporo przez ten czas. Ogólnie nie przyjaźnimy się, ale możemy na siebie liczyć. Ja oprócz brata i jego rodziny nie będę mieć nikogo kiedyś, więc zależy mi na dobrych relacjach. Faktem jest jednak, że jej siostra czuje sie u niej jak u siebie w domu, a ja tam zawsze będę gościem. Dziewczyny zawsze własną rodzinę stawiają wyżej, więc te relacje bratowa - szwagierka są zawsze gorsze.