Hej , przychodzę dzisiaj do Was z takim tematem…
Gdybyście miały brać ślub to kościelny czy cywilny ?
Tak od kilku miesięcy się zastanawiam, na chwilę obecną jestem za cywilnym jednak bardzo dużo koleżanek radzi aby wziąć kościelny i niby swoje wiem ale przychodzi taki moment że o tym myślę
Moze ten wątek komuś też się przyda
Ślub kościelny czy cywilny ?
Moderator: verysweetcherry
-
- Mokra Włoszka
- Posty: 54
- Rejestracja: pt sty 20, 2023 1:49 am
- KasandraCwir
- HottStripper
- Posty: 914
- Rejestracja: wt lut 06, 2024 9:24 am
Co to znaczy że koleżanki radzą żeby wziąć kościelny?
Odpowiedź jest prosta, jeśli jesteś wierząca i zgadzasz się z naukami kościoła to bierzesz ślub kościelny, jeśli nie to cywilny.
Odpowiedź jest prosta, jeśli jesteś wierząca i zgadzasz się z naukami kościoła to bierzesz ślub kościelny, jeśli nie to cywilny.
-
- Tritonotti
- Posty: 189
- Rejestracja: wt cze 15, 2021 11:23 am
Przecież to kwestia tego, czy ktoś jest osobą wierzącą (i praktykującą, uczestniczącą w życiu kościoła) czy nie, a nie od tego, co mówią koleżanki. Z punktu widzenia katolika tylko ślub kościelny jest ważny i bez niego właściwie będziesz wykluczona z Kościoła (dalsze życie w grzechu itd.). Z kolei z punktu widzenia osoby, która jest niewierząca lub nie zgadza się z nauką Kościoła za dużo jest zachodu, żeby brać ślub "tylko w ładnym budynku" i klepać przez godzinę jakieś nic nie znaczące formułki.impaulinag pisze: ↑ndz cze 30, 2024 9:29 pm Hej , przychodzę dzisiaj do Was z takim tematem…
Gdybyście miały brać ślub to kościelny czy cywilny ?
Tak od kilku miesięcy się zastanawiam, na chwilę obecną jestem za cywilnym jednak bardzo dużo koleżanek radzi aby wziąć kościelny i niby swoje wiem ale przychodzi taki moment że o tym myślę
Moze ten wątek komuś też się przyda
Ja ani przez chwilę nie miałam wątpliwości, jaki ślub chcę wziąć.
Ostatnio zmieniony pn lip 01, 2024 9:48 am przez mar_mat789, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Naczelny Zapierdalacz
- Posty: 519
- Rejestracja: pn mar 18, 2024 8:53 am
Całkowicie się zgadzam.KasandraCwir pisze: ↑pn lip 01, 2024 8:29 am Co to znaczy że koleżanki radzą żeby wziąć kościelny?
Odpowiedź jest prosta, jeśli jesteś wierząca i zgadzasz się z naukami kościoła to bierzesz ślub kościelny, jeśli nie to cywilny.
Jeszcze jestem w stanie przeboleć, że najbliższa rodzina daje Wam "złote rady" dotyczące ślubu/wesela (bo prawie zawsze tak jest, szczególnie jeżeli decydujecie się na ślub cywilny) - ale to jest kwestia nawet nie tyle tłumaczenia się, co postawienia sprawy jasno, że to Wasza ceremonia. Natomiast kompletnie bym się nie sugerowała koleżankami.
Jeżeli jesteście wierzący, jeżeli planujecie bąbelka i już teraz jesteście pewni, że będziecie go chrzcili, no to ślub kościelny. Jeżeli nie - cywilny.
Ale tak szczerze mówiąc, to nawet nie sugerowałabym się naszymi wpisami na forum, bo co człowiek, to inna sytuacja. To nawet nie tyle ten Wasz jeden dzień, tylko dzień, który rozpoczynacie jako rodzina.
Róbcie to, z czym jesteście zgodni i nie patrzcie na innych.
Zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami. Wierzycie, chodzicie do kościoła, zgadzacie się z jego naukami, to kościelny. I zdanie koleżanek nic tego tego.
Nie wierzycie - cywilny.
Są osoby, które biorą kościelny, bo to "lepiej wygląda" i tak odświętnie. Nie chcą też, żeby religijna rodzina wlazła im na głowę.
Jestem pół roku po cywilnym i było wspaniale i uroczyście. Był w USC. Można też wziąć w terenie jak ktoś mocno nie chce do urzędu. Z mężem nie jesteśmy religijni, więc ślub kościelny byłby hipokryzją. Poza tym nie lubię być na świeczniku, więc te pół godziny w urzędzie były dla mnie mniej stresujące niż godzina w kościele.
Nie wierzycie - cywilny.
Są osoby, które biorą kościelny, bo to "lepiej wygląda" i tak odświętnie. Nie chcą też, żeby religijna rodzina wlazła im na głowę.
Jestem pół roku po cywilnym i było wspaniale i uroczyście. Był w USC. Można też wziąć w terenie jak ktoś mocno nie chce do urzędu. Z mężem nie jesteśmy religijni, więc ślub kościelny byłby hipokryzją. Poza tym nie lubię być na świeczniku, więc te pół godziny w urzędzie były dla mnie mniej stresujące niż godzina w kościele.
Co chciałam wam jeszcze powiedzieć
Humanistyczny - wydaje mi się być takim najbardziej intymnym, po swojemu.
Sama zastanawiam się nad cywilnym i kościelnym. Oboje jesteśmy wierzący, ale nie mam ochoty ani na odbębnienie nauk przedmałżeńskich, ani na wywieszanie moich danych w gablotce przed kościołem, tzn. zapowiedzi.
Sama zastanawiam się nad cywilnym i kościelnym. Oboje jesteśmy wierzący, ale nie mam ochoty ani na odbębnienie nauk przedmałżeńskich, ani na wywieszanie moich danych w gablotce przed kościołem, tzn. zapowiedzi.