Forum Wanda

Z jaką najbardziej toksyczną społecznością się spotkałyście? Np. grupy tematyczne, fandomy itd.

Ja na kocich grupach czasem boje się odezwać, bo tam wszystko jest od linijki i jedna mądrzejsza od drugiej. A na psiej za napisanie, że uważam że pies powinien w mieście chodzić na smyczy ban xD

Wiadomo, ze wykop + oczywiscie komentarze pod filmami na kanale „nie wiem, ale sie dowiem” i innych wymysłach z mizoginami

Plotkara pisze: ↑ndz maja 19, 2024 6:09 pm Wiadomo, ze wykop + oczywiscie komentarze pod filmami na kanale „nie wiem, ale sie dowiem” i innych wymysłach z mizoginami

O tak, dla mnie zdecydowanie te wszystkie red pillowce. Oni są chorzy z nienawiści

Wykop - tam nawet pytając się o prezent dla "niebieskiego" można spotkać się z odpowiedziami, że po co, skoro i tak pewnie mam "bolca" na oku . My kobiety uganiamy się za śniadymi, a typowy wykopowicz nie chce p0lki tylko tajlandke, bo nie mają za dużych wymagań, chociaż pewnie chodzi o niespodzianke w majtkach, ale nie chcą się przyznać, bo żyją w p0lsce.

Grupa dla przyszłych matek. Masakra! Otóż ja jestem w ciąży, rodzę w październiku i dodałam się do takiej grupy ma messengerze "październikowe mamy". No i to jest w ogóle hit, dorosłe baby a zachowują się jak dzieci.
Na tej grupie jest ponad 500 osób. Nie wszystkie piszą, udzielają się albo te same albo jakaś sporadycznie. No i ja tam pisałam co parę dni i w sumie było miło. Nagle jakaś wpadła na pomysł żeby stworzyć osobną, prywatną grupkę, żeby była większa prywatność dla tych co częściej piszą i żeby nie czytały tego przypadkowe osoby. Ja też dołączyłam do tej mniejszej grupki. Tam było ok.70 osób. I były takie baby które pisały cały czas, a ja i inne rzadziej. Mam swoje życie i nie siedziałam 24/7 na jakiejś grupce xdd po jakimś czasie te baby utworzyły jeszcze jedną grupę, tym razem na insta (mnie już tam nie było), a potem stwierdziły że robią czystki na messengerze xdd i z tej grupy 70 osób wywaliły kilka które rzadziej pisały, w tym mnie.
No powiem szczerze, zamurowało mnie, kobity w ciąży zamiast się wspierać, to jeszcze sobie dowalają.

Popularna grupa o pielęgnacji włosów.

Taaak grupy zwierzęce to niemal sekty, grupy królicze mają ten sam vibe co kocie. Chociaż ostatnio spotkałam się z szukaniem problemu na grupach z bizuteria, panie 45+ wiodą prym w bezpodstawnym zianiu ogniem.

Grupy wegańskie. Każdy jest najbardziej wegan, bardziej niż reszta! :D

na FB zwierzęta zaginione, no tam to już psychole piszą, zginął kot to właściciel jest mordercą i kot powinien trafić do innych właścicieli , uciekł pies wklejają jakieś art. dotyczące znęcania się nad zwierzętami i piętnują właściciela, proszę administratora o blokowanie psycholi to mnie zablokowali

Grupa twarzing - niektóre tam mają obsesję na punkcie braku zmarszczek i polecają prewencyjny botoks nastolatkom i osobom po 20. Rozumiem korzystanie z takich rzeczy, ale uważam, że to nakręcanie ludzi, że muszą zrobić botoks na delikatne zmarszczki mimiczne (każdy takie ma nawet nastolatki ), to już przesada. Czasami młode osoby dodają tam zdjęcia twarzy, a laski komentują, że polecają botoks na takie "zmarszczki". Ogólnie ta obsesja braku zmarszczek mnie przeraża w społeczeństwie, dlatego zwróciłam na to uwagę

Forum emama gdzies tak od polowy pandemii. Totalny odlot.
A na fb to te o gotowaniu, potrafia czlowieka zaciukac bo zrobil kopytka nie tak jak oni.

karolinka32 pisze: ↑ndz cze 16, 2024 3:32 pm Forum emama gdzies tak od polowy pandemii. Totalny odlot.
A na fb to te o gotowaniu, potrafia czlowieka zaciukac bo zrobil kopytka nie tak jak oni.

Emama zawsze moim zdaniem była toksyczna. A grupy o gotowaniu to odlot totalny, najgorzej jak są jakieś posty o rosole xd

Popii992 pisze: ↑wt maja 21, 2024 2:58 pm Grupa dla przyszłych matek. Masakra! Otóż ja jestem w ciąży, rodzę w październiku i dodałam się do takiej grupy ma messengerze "październikowe mamy". No i to jest w ogóle hit, dorosłe baby a zachowują się jak dzieci.
Na tej grupie jest ponad 500 osób. Nie wszystkie piszą, udzielają się albo te same albo jakaś sporadycznie. No i ja tam pisałam co parę dni i w sumie było miło. Nagle jakaś wpadła na pomysł żeby stworzyć osobną, prywatną grupkę, żeby była większa prywatność dla tych co częściej piszą i żeby nie czytały tego przypadkowe osoby. Ja też dołączyłam do tej mniejszej grupki. Tam było ok.70 osób. I były takie baby które pisały cały czas, a ja i inne rzadziej. Mam swoje życie i nie siedziałam 24/7 na jakiejś grupce xdd po jakimś czasie te baby utworzyły jeszcze jedną grupę, tym razem na insta (mnie już tam nie było), a potem stwierdziły że robią czystki na messengerze xdd i z tej grupy 70 osób wywaliły kilka które rzadziej pisały, w tym mnie.
No powiem szczerze, zamurowało mnie, kobity w ciąży zamiast się wspierać, to jeszcze sobie dowalają.

Może jakieś soczyste screenshoty?

monsteravariegata pisze: ↑pt cze 21, 2024 2:39 pm

karolinka32 pisze: ↑ndz cze 16, 2024 3:32 pm Forum emama gdzies tak od polowy pandemii. Totalny odlot.
A na fb to te o gotowaniu, potrafia czlowieka zaciukac bo zrobil kopytka nie tak jak oni.

Emama zawsze moim zdaniem była toksyczna. A grupy o gotowaniu to odlot totalny, najgorzej jak są jakieś posty o rosole xd

No nie, nie wierzę że ktoś wymienił forum EMATEK :D Nie wierzę, ale to jest piekne.

Od razu jak weszłam w ten watek, to właśnie forum emama jako pierwsze przyszlo mi do głowy.
Tak, tam jest bardzo toksycznie. Pamiętam jak mnie to zaskoczylo, bo wyobrażałam sobie wcześniej, ze forum dla kobiet i to jeszcze matek powinno być bardziej sympatyczne i zyczliwe, a tu klops.
Ale co się dziwić? To forum starzeje się wraz z jego uzytkowniczkami i tam juz nawet młode użytkowniczki kończą 40 - tke, a większość stalych bywalczyn to ma juz 45 - 50 lat.
To forum jest w sumie smutne. Mnóstwo na nim kobiet sfrustrowanych, niezadowolonych i w sumie rozczarowanych życiem. To chyba taka Polska klasy B w pigułce - jak ktoś nie wie jak wyglada życie statystycznej Polki ok. 40 - tki, to moze tam spojrzeć - to zaganiane kobiety, zmęczone życiem i szarą rzeczywistościa: wiecznym pilnowaniem dzieci, pilnowaniem olewatorskiego męża, spinaniem budżetu "żeby starczylo" i ogólnej nerwowki w tzw. codziennym życiu. Nie brakuje tam pań po rozwodach, zdradzanych przez męzow, itd. Strasznie smutny real. Gdybym tam zajrzala jako b. młoda kobieta, to nabralabym pesymizmu i nie wiem, czy w ogóle chciałabym mieć dzieci czy męża. To forum daje taki przygnębiający vibe...

martisz pisze: ↑wt cze 11, 2024 10:27 pm Grupa twarzing - niektóre tam mają obsesję na punkcie braku zmarszczek i polecają prewencyjny botoks nastolatkom i osobom po 20. Rozumiem korzystanie z takich rzeczy, ale uważam, że to nakręcanie ludzi, że muszą zrobić botoks na delikatne zmarszczki mimiczne (każdy takie ma nawet nastolatki ), to już przesada. Czasami młode osoby dodają tam zdjęcia twarzy, a laski komentują, że polecają botoks na takie "zmarszczki". Ogólnie ta obsesja braku zmarszczek mnie przeraża w społeczeństwie, dlatego zwróciłam na to uwagę

Ogólnie grupy publiczne nawet niezwiązane z twarzingiem są wylęgarnią osób które w komentarzach pod postem ze zdjęciem jakiejś dziewczyny(która zazwyczaj pyta o to w jakim kolorze włosów byłoby jej najlepiej albo co mogłaby poprawić w makijażu żeby bardziej podkreślić swoją urode) wpychają rady ZRÓB USTA ZRÓB USTA POWIĘKSZ USTA, większość dziewczyn z tych zdjęć ma ładne usta które pasują jej do twarzy ale social media sprały mózgi.

Ja zauważyłam, że większość grup tematycznych na Facebooku ma taki toxic vibe- normalni ludzie najczęściej przychodzą poczytać, a udzielają się tylko ci najbardziej zajawieni.
Grupa o robieniu pizzy- kur** kretynie jak możesz dodawać 3 gramy drożdży na kilogram mąki zamiast 1,5?! Czy Cię do reszty poj**** oby ci matka umarła!!!!
Grupa o remontach- z chu** spadłeś żeby dawać grunt na farbę, grunt tylko na gips!!

Grup o zdrowiu, jestem na jednej, bo lubię autora (lekarz, żaden szarlatan) a tam tylko pasożyty, wszystkiemu winne są pasożyty i rak to dla nich pasożyt i vermoxem wyleczysz każdego raka, nosz k...

A propos miejsc dla kobiet, to pewnie nie kojarzycie tutaj, ale kiedyś było takie forum dobramama.pl. To był dopiero ściek. Jest wiele takich miejsc, gdzie jest toksycznie, bo panuje jedyna słuszna narracja i jak ktoś jej nie podziela, to należy mu się ostracyzm. Tak jest na grupach o włosach, o odchudzaniu. Ale na tamtym forum było grubo. Wywlekanie prywatnych spraw użytkowniczek, wrzucanie przeróbek zdjęć dzieci, stalking, włamywanie się na konta. To taki chyba najgorszy przykład, jaki pamiętam i śledziłam. I tam też były wleczone miesiącami posty np. o tym, że dziecko z poprzedniego związku partnera jest bękartem. Zawsze zbierało się po 200 czy 300 komci w krótkim czasie.

ciapkapapka pisze: ↑czw lip 04, 2024 9:43 pm Ogólnie grupy publiczne nawet niezwiązane z twarzingiem są wylęgarnią osób które w komentarzach pod postem ze zdjęciem jakiejś dziewczyny(która zazwyczaj pyta o to w jakim kolorze włosów byłoby jej najlepiej albo co mogłaby poprawić w makijażu żeby bardziej podkreślić swoją urode) wpychają rady ZRÓB USTA ZRÓB USTA POWIĘKSZ USTA, większość dziewczyn z tych zdjęć ma ładne usta które pasują jej do twarzy ale social media sprały mózgi.

Ej, wiecie, co mnie wkurza? To, że zabiegi i operacje już tak weszły do kanonu, że są uznawane za dbanie o siebie takie samo jak naprawienie dziury w zębie. A tak nie jest. Mi się już w realnym życiu zdarzyło raz od kolegi geja usłyszeć "MUSISZ sobie powiększyć górną wargę". I raz nieproszona kosmetolożka mi zaczęła wyliczać, co MUSZĘ wypełnić sobie na twarzy, miałam wtedy 24 lata.

Grupy matkowe, włosingowe i te wszysktie fit grupy xd a także w tym grupa o insulinoopornosci

Push pisze: ↑śr cze 26, 2024 2:14 am No nie, nie wierzę że ktoś wymienił forum EMATEK :D Nie wierzę, ale to jest piekne.

Od razu jak weszłam w ten watek, to właśnie forum emama jako pierwsze przyszlo mi do głowy.
Tak, tam jest bardzo toksycznie. Pamiętam jak mnie to zaskoczylo, bo wyobrażałam sobie wcześniej, ze forum dla kobiet i to jeszcze matek powinno być bardziej sympatyczne i zyczliwe, a tu klops.
Ale co się dziwić? To forum starzeje się wraz z jego uzytkowniczkami i tam juz nawet młode użytkowniczki kończą 40 - tke, a większość stalych bywalczyn to ma juz 45 - 50 lat.
To forum jest w sumie smutne. Mnóstwo na nim kobiet sfrustrowanych, niezadowolonych i w sumie rozczarowanych życiem. To chyba taka Polska klasy B w pigułce - jak ktoś nie wie jak wyglada życie statystycznej Polki ok. 40 - tki, to moze tam spojrzeć - to zaganiane kobiety, zmęczone życiem i szarą rzeczywistościa: wiecznym pilnowaniem dzieci, pilnowaniem olewatorskiego męża, spinaniem budżetu "żeby starczylo" i ogólnej nerwowki w tzw. codziennym życiu. Nie brakuje tam pań po rozwodach, zdradzanych przez męzow, itd. Strasznie smutny real. Gdybym tam zajrzala jako b. młoda kobieta, to nabralabym pesymizmu i nie wiem, czy w ogóle chciałabym mieć dzieci czy męża. To forum daje taki przygnębiający vibe...

To jest przede wszystkim banda wyksztalconych idiotek. Tak wlasnie, baby w wiekszosci z wyzszym wyksztalceniem, a pojecia nie maja o swiecie poza ich banieczka. Wg nich wszyscy moga pracowac online, bo wszyscy pracuja w biurach, wszedzie mozna dojechac transportem publicznym i w ogole na swiecie wszystko dziala tak jak w centrum duzego miasta. Aktualnie w watku o ozempicu ktos krowie na rowie tlumaczy, dlaczego fabryka lekow nie moze ot tak sobie produkowac ich dwa razy wiecej (jak juz emateczki sprawdza w google co to jest "linia produkcyjna", to beda musialy ogarnac termin "moce przerobowe", moze byc ciezko).

Na zbyt wielu grupach nie miałam okazji być, ale najbardziej w pamięci zapadła mi grupa "baby bez tabu"

Ja ostatnimi czasy wyszłam z 3 grup tematycznych na fb:
1. Wegetariańsko-wegańskiej. Dołączyłam z uwagi na to, ze początkowo mieli mega przepisy kulinarne czy różne pro tipy zdrowotne, z których często korzystałam. Ale z biegiem czasu zaczęły pojawiać się tam posty, które totalnie mnie zniechęciły . Zaczęło się tworzyć jakieś dziwne kółko wzajemnej adoracji ludzi, którzy niemalze mieli pretensje do życia o to, że np w pracy muszą jeść lunch w kuchni w obecności mięsożerców.
2. Grupa dla mam. Niekiedy to był fajny czasoumilacz jak dzieci miały drzemkę, ale pare razy przekonałam się, że te skriny o "madkach" nie biorą się znikąd
3. Grupa beauty - dokładnie to, o czym pisał ktoś wyżej. Dziewczyny prosiły o radę odnośnie zmiany czegoś w ubiorze, makijażu czy fryzurze, a laski wyskakiwały z tekstami typu "zrób sobie usta to będziesz lepiej wyglądać " itp, a czasem to była cała litania porad typu "zrób usta, stymulatory pod oczy, lipolize podbródka i wogole wymień twarz"

Toksyczne kobiety: grupy kocie, pielęgnacyjne, dla matek i dietetyczne.
Toksyczni mężczyźni: zdecydowanie jbzdy, grupy, kanały, tiktoki, redpillowe wykop, grupy samochodziarskie, nawet w komentarzach pod zdjęciami randomowych lasek
Toksyczni starsi ludzie: strony o zaginięciach (bardzo przykre, sugerowanie że jakaś dziewczyna została skrzywdzona, bo ma usta pomalowane). Wszelkie peje "ooo kiedyś to było tera to nima", "ja swoje dzieci kablem od prodiża biłem i urosły".

No i moja topka, toksyczni ludzie każdej płci i w każdym wieku: DUCHOWOŚĆ xD szczególnie wojownicy światła, wibracje, energie, tu szczególnie energia męska żeńska, która ostatnio aż wychodzi uszami z socjal mediów.
Najgorsza hipokryzja, wszyscy tacy rozwojowi, wszechświat zsyła na nas przeciwności żeby się rozwijać, ale jak napiszesz cokolwiek niezgodnego z narracją to albo nagonka albo komentarz znika

Jak szukacie toksyczności i regresu umysłowego to polecam wejść na jebzdzidy w komentarze pod jakimkolwiek memem na temat kobiet. Albo się odezwać i nie daj boze nie zgodzic xD

1. Klasistowskie komentarze na pudelku - pogarda do osób zarabiających mniej niż 10k netto/bez wykształcenia wyższego/pracujących fizycznie/bez własnego domu i samochodu/których nie stać na zagraniczne wakacje 4 razy w roku itd.

2. Twitter, a szczególnie profile związane z redpillem i MGTOW - tu już chyba nie muszę dalej opisywać xD

3. Grupki wszelkiej maści neofitów, którzy muszą wszystkim narzucić swoje obecne poglądy - nieważne, czy chodzi o religię, o przejście na wegetarianizm, zdrowe odżywianie, urodzenie dziecka, adoptowanie psa czy zapisanie się na siłownię i codzienne ciśnięcie piątki wejdera. Ja odkryłam w tym sens i cel, to wszyscy inni też muszą tak żyć!

4. Skrajne podejście do tematu rodzicielstwa - albo jakieś mistyczne przeżycia (jeżeli nie czujesz się jak Matka Boska podczas karmienia i nie odczuwasz oksytocynowej euforii, to jesteś złym człowiekiem!) albo w drugą stronę - pogarda do dzieci i matek jako takich.