Re: Olga Herring
: pn maja 20, 2024 7:35 pm
O lol, a ja sie doczekac nie moge Polski bna faktach a tu taki zonk:/
Kto?MalaCzarna pisze: ↑pn cze 03, 2024 10:19 am Będzie prowadzić program ktokolwiek widział ktokolwiek wie
Zatem nie mogę się doczekać! Już to sobie wyobrażam jak tym swoim egzaltowanym głosem mówi coś w stylu: Na tętniącym życiem krakowskim rynku, wśród gwaru tłumu i kolorowych straganów, ostani raz była widziana ona - istota niczym z bajki, o imieniu Zosia. Jej 21 wiosen rozkwitało niczym bukiet najpiękniejszych kwiatów, a każdy krok emanował wdziękiem i pewnością siebie. Jej włosy, niczym kaskadowa fala złocistego miodu, spływały swobodnie na ramiona, muskane przez delikatny wiosenny wiatr. W jej oczach, niczym dwa lazurowe jeziora skryte w gęstym lesie, można było utonąć bez reszty. Odbijają one blask nieba, a w ich głębi kryła się cała paleta emocji - radość, troska, refleksja i niegasnąca ciekawość świata. Delikatny, porcelanowy nos z nutką zadziorności dopełniał twarz o idealnych proporcjach. Usta, niczym płatki róży, niosły na sobie subtelny uśmiech, pełen ciepła i życzliwości. Skóra Zosi miała odcień delikatnej brzoskwini, a na jej policzkach dostrzegalny był subtelny rumieniec, dodający jej uroku i dziewczęcego wdzięku. Wśród tłumu wyróżniała ją nie tylko niezwykła uroda, ale również aura pewności siebie i wewnętrznego spokoju. Każdy jej ruch był pełen gracji, a każdy gest emanował elegancją! Ubrana była w zwiewną sukienkę w kolorze błękitnego nieba, która podkreślała jej smukłą sylwetkę i delikatne rysy twarzy. Włosy upięte były w luźny warkocz, z którego swobodnie spływały pojedyncze kosmyki. To był ostatni raz, kiedy ktokolwiek widział Zosię. Od tamtej pory ślad po niej zaginął. Jej promienny uśmiech zniknął, a jej piękne oczy przestały odbijać blask nieba. Pozostała tylko pustka i bolesna cisza. Co się z nią stało? Gdzie ona jest? Te pytania dręczą wszystkich, którzy ją znali. Jej bliscy nie tracą nadziei i wciąż wierzą, że uda się ją odnaleźć. Modlą się o to, by znów ujrzeć jej promienny uśmiech i usłyszeć jej ciepły głos! Zosia to nie tylko piękno zewnętrzne. W jej sercu biła ogromna dobroć i empatia. Była zawsze gotowa do niesienia pomocy innym, a jej optymistyczne spojrzenie na świat zarażało wszystkich wokół. Uwielbiała spędzać czas w otoczeniu natury, gdzie odnajdywała spokój i inspirację. Jej ulubionym hobby było malowanie - na płótnie utrwalała ona swoje emocje, marzenia i otaczający ją świat. Zosia jest niczym promień słońca, który rozświetla życie wszystkich wokół. Jest inspiracją dla innych, dowodem na to, że piękno tkwi nie tylko w wyglądzie, ale również w dobrym sercu i szlachetnym charakterze! Jest prawdziwym skarbem, którego każdy chciałby mieć w swoim życiu! Jej zaginięcie to ogromna strata nie tylko dla jej rodziny i przyjaciół, ale również dla całego świata. Mamy nadzieję, że uda się ją odnaleźć i że znów będzie mogła dzielić się swoim pięknem i dobrocią ze wszystkimi. Sponsorem tego odcinka są czekoladowe pralinki, które właśnie wypuściły nowy smak - słony karmel - ten słodko-wytrawny przysmak jest metaforą kogoś, kto znikął bez pożegnania.MalaCzarna pisze: ↑pn cze 03, 2024 10:19 am Będzie prowadzić program ktokolwiek widział ktokolwiek wie
Herring…SkarolinaS pisze: ↑pn cze 03, 2024 10:47 am A ja jestem ciekawa,czy będzie się przedstawiać jako Herring, czy Śledź xD
Na wykopie pisała, że po ślubie przez pewien czas miała nadal panieńskie. Chyba dlatego, że ich nazwisko rodzinne mogło jej otworzyć drzwi do kariery leśniczej (chociaż pamiętam, że w lasach była tylko na stażu i później zaszła w ciążę, więc dużo się nie narobiła xD).Platini_blabla pisze: ↑pn cze 03, 2024 8:35 pm Ja się zastanawiam po co zmieniała panieńskie na śledź skoro się tego nazwiska wstydzi i tłumaczy na angielski xD jak Janek z Podhala co po wyjeździe do szikago stał się Johnem xD
CZUĆ JEDNOŚĆ Z MĘŻEM I CÓRKA No tak córka to pewnie jakaś Julka śledź ale mama herring xD to ci jedność xDAqq pisze: ↑pn cze 03, 2024 9:02 pmNa wykopie pisała, że po ślubie przez pewien czas miała nadal panieńskie. Chyba dlatego, że ich nazwisko rodzinne mogło jej otworzyć drzwi do kariery leśniczej (chociaż pamiętam, że w lasach była tylko na stażu i później zaszła w ciążę, więc dużo się nie narobiła xD).Platini_blabla pisze: ↑pn cze 03, 2024 8:35 pm Ja się zastanawiam po co zmieniała panieńskie na śledź skoro się tego nazwiska wstydzi i tłumaczy na angielski xD jak Janek z Podhala co po wyjeździe do szikago stał się Johnem xD
A później pisała, że jednak chce czuć jedność ze swoim mężem i córką, żeby się nazywali tak samo.
Ale jeszcze miała dylemat, czy nie wziąć podwójnego nazwiska xD
Tylko że Olga Niebrzydowska-Śledź nie brzmi zbyt zachęcająco.
Tak że trochę się broniła przed tym śledziem
No jak związała się z wykopkowym redpillowcem, smalcem alfa to nie miała wyboru xDPlatini_blabla pisze: ↑pn cze 03, 2024 8:35 pm Ja się zastanawiam po co zmieniała panieńskie na śledź skoro się tego nazwiska wstydzi i tłumaczy na angielski xD jak Janek z Podhala co po wyjeździe do szikago stał się Johnem xD
Panie śledź prosze sobie rumianku zaparzyć xD