Re: Imię dla dziecka
: ndz lip 14, 2024 11:21 pm
Mam Jeremiego i Liwię.
A podoba mi się jeszcze Eliot, Jagna, Inka, Lukrecja.
A podoba mi się jeszcze Eliot, Jagna, Inka, Lukrecja.
Ja mam Pole i muszę przyznać, że to fajnie imię - dużo zdrobnień i krótkie, jak trzeba zatrzymać człowieka w akcjiMania_91 pisze: ↑czw lip 18, 2024 5:11 am Mam Norberta i Ksawiera (nie Ksawerego).
Gdy zaszłam w pierwszą ciążę, to przyszły mąż od razu powiedział, że jak chłopak, to Norbert. Imię ładne, dość rzadko spotykane więc dogadaliśmy się chociaż ja chciałam Kajtka (ma tak na drugie).
Z Ksawim długo, długo nie mogliśmy wybrać. W końcu przypadkiem siostra gdzieś wyłapała takie imię i zaskoczyło.
Z imion dla dziewczynki zawsze podobały mi się: Pola, Nina, Marcelina, Michalina, Agata.
Dla mnie to trochę urban legend, nigdy nie spotkałam żadnego dziecka które miałoby rodziców Polaków, wychowywałoby się w Polsce i miałoby tak na imię. Dodatkowo w USC urzędnik nie powinien wyrazić zgody na nadanie imienia które nie jest zgodne z polską pisownia więc jak dla mnie wymyślona g*burza o nic, marginalne przypadkiritor pisze: ↑wt lip 30, 2024 9:21 am Ja się tutaj poskarżę i ponarzekam. Wytłumaczcie mi, bezdzietnej lambadziarze, jaki jest sens nadawania dzieciom zagranicznych imion, mimo iż występują ich polskie odpowiedniki? Rozumiem gdy dziecko wychowuje się za granicą. Ale ilość Victorii, Maximilianów, Alexandrów, Borisów czy Christianów mających rodziców Polaków i nigdy nie będących za granicą mnie zatrważa. Zwłaszcza gdy mają słodko-pierdzące polskie nazwiska. Veronica Kiełbasa, Marie Ruch.ała czy Thomas Moczymorda. Dla rówieśników tych dzieci jest to zawsze powód do wyśmiewania się, więc jako rodzic od urodzenia utrudniasz życie Twojemu dziecku. Nice.
To nie urban legend, takie sytuacje mają miejsce, potwierdzam. W podstawówce miałam w klasie dwóch Christianów i Kevina, a w gimnazjum Olivię i wszyscy byli rodowitymi Polakami. Zagraniczna pisownia imion była dla nich sporym utrudnieniem w szkole, bo ciężko było wyjaśnić nauczycielom, że np. Christian i Krystian to dwa różne imiona. Ale inne dzieci nie wyśmiewały ich z tego powodu.lainey pisze: ↑wt lip 30, 2024 9:29 am Dla mnie to trochę urban legend, nigdy nie spotkałam żadnego dziecka które miałoby rodziców Polaków, wychowywałoby się w Polsce i miałoby tak na imię. Dodatkowo w USC urzędnik nie powinien wyrazić zgody na nadanie imienia które nie jest zgodne z polską pisownia więc jak dla mnie wymyślona g*burza o nic, marginalne przypadki
Nazywam się Wiktoria i jestem rocznik 1999. Gdy moi rodzice szli zgłosić mnie do USC to pani zapytała czy chca mnie nazwać Wiktoria czy Victoria. A nie jestem z Warszawy ani innego Poznania, tylko z 90 tysięcznego miasta. Ale może przedmówczyni pochodzi z bardzo konserwatywnego miasta w tej materii Ale nazywanie mojego komentarza ,,urban legend" to lekka odklejka.avinlou pisze: ↑sob sie 03, 2024 10:06 pm To nie urban legend, takie sytuacje mają miejsce, potwierdzam. W podstawówce miałam w klasie dwóch Christianów i Kevina, a w gimnazjum Olivię i wszyscy byli rodowitymi Polakami. Zagraniczna pisownia imion była dla nich sporym utrudnieniem w szkole, bo ciężko było wyjaśnić nauczycielom, że np. Christian i Krystian to dwa różne imiona. Ale inne dzieci nie wyśmiewały ich z tego powodu.
Widocznie USC w moim mieście był wyjątkowo liberalny w okolicach 1997 roku.
Moja córa to Rozalcia Ale zastanawialiśmy się też nad Aurelią i Anieląlegalnablondynka pisze: ↑czw mar 28, 2024 12:30 pm Ja marzę o dwóch córkach- podobają mi się imiona Aurelia i Rozalia:) Dla synka podoba mi się imię Miłosz
Zawsze mnie rozwala ten argument o oryginalności. Czy naprawdę ludzi wokół was kształtuje to, czy maja na imię Angela czy po prostu pospolita Anna? Czy to sprawia że któraś z osób jest ciekawsza, bo ma ciekawiej na imię? Zgadzam się z tym że imię może negatywnie wpłynąć na życie, może sprawić problem. Nie każde dziecko jest w stanie unieść oryginalne imię. A nigdy nie wiemy jakie dziecko nam się trafi. Ja chodziłam do liceum z dziewczyną, która miała na imię Jadwiga i była wyśmiewana z tego powodu, to imię to było dla niej horror. Za to w dorosłym życiu poznałam bardzo sympatyczną dziewczynę Jagodę, dopiero po jakimś czasie dowiedziałam się że tak naprawdę w dowodzie ma Jadwiga. To imię nigdy nie wpłynęło na nią negatywnie, nikt jej nie wyśmiewał. Każdy mówił do niej Jaga albo Jagoda. To samo jest z tymi różnymi oryginalnymi imionami z zachodu. Niedawno była taka moda na mówienie że imiona typu Nikola, Jessica to są imiona dla patologii i na pewno jakieś dziecko byłam wyśmiewana że ma takie imię.WesolaBabka pisze: ↑czw lip 11, 2024 9:38 pm Ja mam imię jak większość dziewczyn w moim roczniku i nigdy w życiu nie czułam pozbawiona się indywidualności, wręcz przeciwnie moja córka też ma jedno z popularnych imion i myślę, patrząc na nią, że nie będzie pozbawiona ona swojej indywidualności. Można mieć super oryginalne imię a nie mieć w sobie za grosz polotu ani oryginalności i nie wyróżniać się niczym. Można być Kaśka czy Mają i być mega oryginalną osobą.
Bardzo podoba mi się Blanka, jest niecodzienne, ale jednocześnie nie jakieś cudacznie wymyślne.Maria88 pisze: ↑pn lis 18, 2024 11:08 am Jak prawie 5 lat temu nadałam mojej córce imiona Blanka Maria. Pierwsze imię bardzo mi się podobało i kojarzyło z pozytywną osoba, którą poznałam na studiach. Drugie po mnie. Niedawno całkiem przypadkowo natrafiłam na bardzo negatywne komentarze na temat tego imienia na innym forum. Powiem szczerze, że zrobiło mi się naprawdę przykro. Powiedzcie tak szczerze, czy naprawdę jest ono aż takie złe?
Moja córka ma Bianka Zofia bo mąż jako dziecko kochał oglądać "Bernard i Bianka". Zofia ma po ukochanej babci męża. Parę razy spotkałam się z dziwnymi komentarzami ale nie mieszkam w Polsce więc nie ma to jakiegoś wpływu na moją córkę.Maria88 pisze: ↑pn lis 18, 2024 11:08 am Jak prawie 5 lat temu nadałam mojej córce imiona Blanka Maria. Pierwsze imię bardzo mi się podobało i kojarzyło z pozytywną osoba, którą poznałam na studiach. Drugie po mnie. Niedawno całkiem przypadkowo natrafiłam na bardzo negatywne komentarze na temat tego imienia na innym forum. Powiem szczerze, że zrobiło mi się naprawdę przykro. Powiedzcie tak szczerze, czy naprawdę jest ono aż takie złe?
Wyluzuj, Twoja córka ma ładne, wdzięczne imię. W internecie każde imię pewnie jest gdzieś obśmiane i krytykowane .Maria88 pisze: ↑pn lis 18, 2024 11:08 am Jak prawie 5 lat temu nadałam mojej córce imiona Blanka Maria. Pierwsze imię bardzo mi się podobało i kojarzyło z pozytywną osoba, którą poznałam na studiach. Drugie po mnie. Niedawno całkiem przypadkowo natrafiłam na bardzo negatywne komentarze na temat tego imienia na innym forum. Powiem szczerze, że zrobiło mi się naprawdę przykro. Powiedzcie tak szczerze, czy naprawdę jest ono aż takie złe?