Re: Krzysztof Olewnik
: ndz wrz 29, 2024 4:19 pm
Tam chodziło raczej o kasę na długi (hazardowe, temat ten często pojawiał się na forach) i na spłatę pewnych należności w związku z prowadzeniem biznesu, polegającemu na obrocie stałą ze wschodu. K był cwaniakowaty w życiu - ale niekoniecznie cwany i obrotny w biznesie, J był bardziej przedsiębiorczy, potrafił kombinować. Ojciec K w pewnym momencie się zorientował, że stalowy biznes nie jest do końca uczciwy, i zlecił kontrolę finansową spółki chłopaków - która się nie odbyła, bo zaraz przed nią K został uprowadzony - dlatego tyle osób rzuciło ciemne światło na J. Po 1: miałby kasę na opłacenie wschodnich wierzycieli, 2: odciągnąłby uwagę od kontroli i zyskałby więcej czasu na ukrycie pewnych spraw.SmokAnalog pisze: ↑ndz wrz 29, 2024 2:56 pm Wow, bardzo ciekawe, co piszesz, widać, że się interesujesz tą sprawą. Mnie zastanawia jedynie, po co K miałby się samouprowadzać? Wyciągnięcie kasy od rodziców, podzielenie się z porywaczami i dalsze życie na jeszcze wyższym poziomie? No to się naprawdę mocno nie powiodło...
Z drugiej strony, nie jest też powiedziane, że K nie wiedział, jak wyglądała sytuacja, dlatego razem wymyślili taki a nie inny plan. Długi byłyby spłacone, a kontrola odeszłaby w siną dal
A co tego, że za wszystkim stoi policja i to policja tuszowała ślady: weźmy pod uwagę, że te 20 lat temu czasy były u nas okropne, było pełno korupcji, ale też nie każda jednostka policji byłaby tak umoczona w sprawę, że twierdziłaby od razu, że jest to samouprowadzenie, były do tego przesłanki i niestety było to logiczne. Sporo osób z Drobina również długi czas wierzyło w tą wersję, bo znało chłopaków i wiedziało, że jest to prawdopodobne. Niestety nie dowiemy się, jaka jest prawda.