Strona 6 z 8
Re: Jacek Jaworek
: czw sie 08, 2024 1:21 pm
autor: ELLI3
74 letnia kobieta? Czyżby matka albo siostra?
W tym wieku raczej samemu potrzebuje się pomocy. Gdzie taka babcia targałaby zakupy i jeszcze go samochodem przywiozła na miejsce samobójstwa.
To się strasznie kupy nie trzyma. Albo wystawili ją jako słupa żeby ukryć kto mu naprawdę pomagał a jaworek tam był tylko na chwilę przed śmiercią
Re: Jacek Jaworek
: czw sie 08, 2024 1:34 pm
autor: Anja415
O bukiecie czerwonych róż napisał fakt, został pochowany jako nn
74 lata jeśli to siostra to musiała być sporo starsza, chociaż między jaworkiem a św bratem było też 10 lat różnicy?
Re: Jacek Jaworek
: czw sie 08, 2024 1:35 pm
autor: SmokAnalog
E tam. 74 lata to często jest jeszcze wiek, w którym funkcjonuje się zupełnie samodzielnie, więc jak najbardziej matka/ciotka/siostra mogła go ukrywać będąc w takim wieku.
Re: Jacek Jaworek
: czw sie 08, 2024 3:19 pm
autor: blahblahblah
Siostrę mieli chyba jedną - ona jest młodsza, na fb po jej zdjęciach widać, że 74 lat to ona nie ma, może jakaś kuzynka?
Re: Jacek Jaworek
: czw sie 08, 2024 3:33 pm
autor: Platini_blabla
Dobra więc tak:
Jacek Jaworek ma 52 lata. Zabił brata który miał 44 lata. Zabił go bo się pokłócili o spadek w postaci domu. Co oznacza że rodzice już nie żyli bo cała afera była o spadek.
I teraz ta siostra która jest jednocześnie siostra zabitego i zabójcy miała chronić u siebie zabitego?
Matka nie żyje i nie wydaje mi się żeby to była siostra. Teoretycznie to możliwe wiekowo ale nadal dziwne.
Re: Jacek Jaworek
: czw sie 08, 2024 4:03 pm
autor: SmokAnalog
Platini_blabla pisze: ↑czw sie 08, 2024 3:33 pm
Dobra więc tak:
Jacek Jaworek ma 52 lata. Zabił brata który miał 44 lata. Zabił go bo się pokłócili o spadek w postaci domu. Co oznacza że rodzice już nie żyli bo cała afera była o spadek.
I teraz ta siostra która jest jednocześnie siostra zabitego i zabójcy miała chronić u siebie zabitego?
Matka nie żyje i nie wydaje mi się żeby to była siostra. Teoretycznie to możliwe wiekowo ale nadal dziwne.
Może jednak kochanka? Wiem, wiek zaawansowany, ale ludzie w tym wieku też mają potrzeby.
Re: Jacek Jaworek
: czw sie 08, 2024 4:06 pm
autor: ELLI3
Platini_blabla pisze: ↑czw sie 08, 2024 3:33 pm
Dobra więc tak:
Jacek Jaworek ma 52 lata. Zabił brata który miał 44 lata. Zabił go bo się pokłócili o spadek w postaci domu. Co oznacza że rodzice już nie żyli bo cała afera była o spadek.
I teraz ta siostra która jest jednocześnie siostra zabitego i zabójcy miała chronić u siebie zabitego?
Matka nie żyje i nie wydaje mi się żeby to była siostra. Teoretycznie to możliwe wiekowo ale nadal dziwne.
Ano właśnie, to nie mogła być matka, mimo że wiek by się zgadzał bo 74 - 52 = 22. W tamtych czasach normalnym było posiadanie dzieci w tym wieku. Ale skoro był spadek - to rodzice nie żyją. Chyba że rodzice mieli rodzeństwo które jeszcze żyło?
Re: Jacek Jaworek
: czw sie 08, 2024 4:59 pm
autor: KrwawaMary
Wixa97 pisze: ↑czw sie 08, 2024 10:21 am
Pogrzeb odbył się bez świadków nie wiadomo gdzie grób.
Wiadomo, Fakt już wyniuchał.
Re: Jacek Jaworek
: czw sie 08, 2024 5:09 pm
autor: Platini_blabla
KrwawaMary pisze: ↑czw sie 08, 2024 4:59 pm
Wiadomo, Fakt już wyniuchał.
A to nie było oficjalnie powiedziane? Gdzieś czytałam że takie a takie cmentarze odmówiły pochówku i że tylko komunalny gdzieś tam się zgodził
Re: Jacek Jaworek
: czw sie 08, 2024 5:19 pm
autor: KrwawaMary
Platini_blabla pisze: ↑czw sie 08, 2024 5:09 pm
A to nie było oficjalnie powiedziane? Gdzieś czytałam że takie a takie cmentarze odmówiły pochówku i że tylko komunalny gdzieś tam się zgodził
Rodzina mówiła, że pogrzeb był 6, a tak naprawdę 3 sierpnia, czy coś takiego. Policja dała rodzine do wyboru pogrzeb z ochroną i utajniony. Wybrali tą drugą opcję, zatem odbył się w tajemnicy, a na nagrobku nie ma informacji kto leży tam pochowany. Grób zlokalizowany jest w ustronnym miejscu cmentarza, stoi na nim bukiet czerwonych róż.
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 12:09 am
autor: hortexlove
Co do jego ran - czytałam jakiś czas temu jak jedna z babek która pracuje przy ustalaniu powodów śmierci i obrażeniach napisała że obrażenia wyglądają jakby strzelił w bok głowy i iPad na twarz - stąd z jednej strony siniaki i krew, bo poszła nosem i jedną stroną
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 1:02 pm
autor: edyfax
Ciotka go ukrywała...Masakra. Myślicie, że przez całe 3 lata?
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 1:38 pm
autor: Platini_blabla
Niby jego matka chrzestna. Nie wiem dziwne serio by go nie znalezli
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 1:59 pm
autor: zuziksaaa
„Teresa D. jest chrzestną Jacka Jaworka i siostrą nieżyjącej matki Jaworka. Prokuratura nie ujawnia, w jaki sposób się tłumaczyła i dlaczego nie powiadomiła policji, gdy ukrywała siostrzeńca. Mieszkańcy Dąbrowy Zielonej twierdzą, że dała mu schronienie z litości, bo był jej krewnym i chrześniakiem. Kobieta mieszka sama. Nie ma męża, dzieci i wnuków.
Jak długo przebywał u niej Jaworek ? Śledczy twierdzą, że był krótko.
Miejscowi mówią z kolei nawet o trzech latach. Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa. Jeśli okaże się, że Jaworek ukrywał się u ciotki przez trzy lata, będzie to wielka kompromitacja policji odpowiedzialnej za poszukiwania zabójcy.”
Brzmi to tak jakby ktoś coś wiedział, ale nie powiedział
chyba że to zwykłe spekulacje
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 2:00 pm
autor: zuziksaaa
„Teresa trzymała Jaworka na strychu. Tam, gdzie kiedyś siano się wrzucało – twierdzi dla "Faktu" bliska znajoma pani Teresy.”
„Okna w tym domu roletami były zasłonięte. Wieczorami było ciemno, żadnych świateł, jak opustoszały dom - wspomina dla "Faktu" sąsiadka pani Teresy.”
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 4:09 pm
autor: ELLI3
zuziksaaa pisze: ↑pt sie 09, 2024 1:59 pm
Brzmi to tak jakby ktoś coś wiedział, ale nie powiedział
Nawet jeśli wie to tam już dobra zbiorowa zmowa milczenia. Sąsiadka się wypowiadała że Jaworka ta babcia na strychu trzymała, no ciekawe skąd wie
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 4:15 pm
autor: ELLI3
Jak dla mnie to ta babcia jest podstawiona, posiedział u niej chwilę żeby były ślady a tak naprawdę 3 lata był gdzieś indziej. Pomijając że może faktycznie kobieta jest sprawna fizycznie że może sama funkcjonować, to przecież pewnie ma jakąś małą emeryturę a weź tu wykarm wielkiego chłopa i siebie a do tego kup mu ubrania, bo przecież męża nie miała więc takich rzeczy w domu też nie było. No i wątpię że to ona przywiozła by go samochodem Na miejsce samobójstwa.
No chyba że tam cała wiocha się zrzucała na jedzenie dla jaworka
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 5:14 pm
autor: Platini_blabla
ELLI3 pisze: ↑pt sie 09, 2024 4:15 pm
Jak dla mnie to ta babcia jest podstawiona, posiedział u niej chwilę żeby były ślady a tak naprawdę 3 lata był gdzieś indziej. Pomijając że może faktycznie kobieta jest sprawna fizycznie że może sama funkcjonować, to przecież pewnie ma jakąś małą emeryturę a weź tu wykarm wielkiego chłopa i siebie a do tego kup mu ubrania, bo przecież męża nie miała więc takich rzeczy w domu też nie było. No i wątpię że to ona przywiozła by go samochodem Na miejsce samobójstwa.
No chyba że tam cała wiocha się zrzucała na jedzenie dla jaworka
O Tym dzisiaj rozmawiałam ze może cała wioska nie lubiła tego brata który zginął bo przecież starsza pani bez auta jakby nagle zaczęła kupować 2-3 razy tyle jedzenia w wiejskim sklepie to by się wszyscy pokapowali zwłaszcza że to jego matka chrzestna
jedyna żyjąca najbliższa rodzina
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 5:15 pm
autor: Platini_blabla
zuziksaaa pisze: ↑pt sie 09, 2024 2:00 pm
„Teresa trzymała Jaworka na strychu. Tam, gdzie kiedyś siano się wrzucało – twierdzi dla "Faktu" bliska znajoma pani Teresy.”
„Okna w tym domu roletami były zasłonięte. Wieczorami było ciemno, żadnych świateł, jak opustoszały dom - wspomina dla "Faktu" sąsiadka pani Teresy.”
Jak na tylko znajoma to wie bardzo dużo
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 9:49 pm
autor: Shjuu
Platini_blabla pisze: ↑pt sie 09, 2024 5:14 pm
O Tym dzisiaj rozmawiałam ze może cała wioska nie lubiła tego brata który zginął bo przecież starsza pani bez auta jakby nagle zaczęła kupować 2-3 razy tyle jedzenia w wiejskim sklepie to by się wszyscy pokapowali zwłaszcza że to jego matka chrzestna
jedyna żyjąca najbliższa rodzina
Dzisiaj na grillu o tym rozmawialiśmy. 2x więcej zakupów to i 2x więcej wydatków. Wątpię żeby Jaworek miał przy sobie tyle pieniędzy żeby, starczyło mu to na 3 lata. Faktem jest że ludzie we wsi mogli nie wiedzieć, że to chrzestna (a na wsiach chrzestni są jak drudzy rodzice), ale to jedzenie jest zastanawiające. Chyba że ktoś jeszcze o tym wiedział i jej pomagał o ona go teraz kryje. Ona ma już w sumie niewiele do stracenia, może kryć kogoś
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 11:12 pm
autor: KrwawaMary
Platini_blabla pisze: ↑pt sie 09, 2024 5:15 pm
Jak na tylko znajoma to wie bardzo dużo
Pewnie typowa wiejska plota. Ktoś czegoś się dowie i powie następnemu, następny dołoży coś od siebie i puści dalej, kolejny zrobi tak samo itd.
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 11:16 pm
autor: KrwawaMary
Shjuu pisze: ↑pt sie 09, 2024 9:49 pm
Dzisiaj na grillu o tym rozmawialiśmy. 2x więcej zakupów to i 2x więcej wydatków. Wątpię żeby Jaworek miał przy sobie tyle pieniędzy żeby, starczyło mu to na 3 lata. Faktem jest że ludzie we wsi mogli nie wiedzieć, że to chrzestna (a na wsiach chrzestni są jak drudzy rodzice), ale to jedzenie jest zastanawiające. Chyba że ktoś jeszcze o tym wiedział i jej pomagał o ona go teraz kryje. Ona ma już w sumie niewiele do stracenia, może kryć kogoś
Pamiętajmy, że to wieś. Kobieta zapewne miała swoje grządki z których nikt jej nie rozliczał, mogła nawet nie robić zakupów w wiejskim sklepie, tylko gdzieś dalej. Na wsiach powszechnym jest np. kupowanie ubitej świni i opłacanie masarza, który wyrabia z tego mięsa swojskie wędliny, które się później mrozi. Na wsi jest multum sposobów na pozyskiwanie żywności bez wiedzy pani ekspedientki z osiedlowego sklepiku ;)
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 11:23 pm
autor: Platini_blabla
KrwawaMary pisze: ↑pt sie 09, 2024 11:16 pm
Pamiętajmy, że to wieś. Kobieta zapewne miała swoje grządki z których nikt jej nie rozliczał, mogła nawet nie robić zakupów w wiejskim sklepie, tylko gdzieś dalej. Na wsiach powszechnym jest np. kupowanie ubitej świni i opłacanie masarza, który wyrabia z tego mięsa swojskie wędliny, które się później mrozi. Na wsi jest multum sposobów na pozyskiwanie żywności bez wiedzy pani ekspedientki z osiedlowego sklepiku ;)
Tak ale są rzeczy których nie unikniesz. Nie czerpała sama papieru na papier toaletowy, nie produkowała kawy i nie zaczęła wyrabiać mydła. Starsze samotne kobiety zazwyczaj żyją oszczędnie a taki chłop w domu to naprawdę jest co najmniej podwójne zużycie takich artykułów. Mogła robić dalej zakupy, ale wątpię że miała auto i jeździła do marketu gdzieś dalej…
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 11:28 pm
autor: KrwawaMary
Tylko czy ktoś zwraca uwagę z jaką częstotliwością ktoś kupuje papier czy mydło? Mi osobiście rzuciłoby się w oczy dopiero, gdyby taka starsza kobieta kupowała np. papierosy, których dotychczas nie paliła.
Re: Jacek Jaworek
: pt sie 09, 2024 11:32 pm
autor: Platini_blabla
KrwawaMary pisze: ↑pt sie 09, 2024 11:28 pm
Tylko czy ktoś zwraca uwagę z jaką częstotliwością ktoś kupuje papier czy mydło? Mi osobiście rzuciłoby się w oczy dopiero, gdyby taka starsza kobieta kupowała np. papierosy, których dotychczas nie paliła.
No myślę że tak, myślę że w wiejskim sklepiku w małej społeczności ktoś kto pracuje może od razu zauważyć że liczba zakupów się co najmniej podwoiła u skromnej emerytki żyjącej ze skromnej emerytury. Ja bardziej bym myślała że nagle zostawia dużo wyższe kwoty. Bo siłą rzeczy tak było.