Re: Zaginiona Beata Klimek
: czw lis 21, 2024 6:36 pm
No trochę facet ma racji to mówienie w czasie przeszłym itp to faktycznie jest dziwne
No trochę facet ma racji to mówienie w czasie przeszłym itp to faktycznie jest dziwne
I to sprzątanie. Skoro twierdzi, że wyjechała dlaczego wynosi jej rzeczy, przecież zawsze może wrócić?Platini_blabla pisze: ↑czw lis 21, 2024 6:36 pm No trochę facet ma racji to mówienie w czasie przeszłym itp to faktycznie jest dziwne
W ogóle te prezerwatywy wyjęte na sam środek no ludzie drodzy najgłupsza rzecz na świecie. Po pierwsze to była prawie 50 letnia, bezpłodna kobieta, więc jeśli miała stałego partnera na pewno się nie zabezpieczała albo zabezpieczała w inny sposób, po drugie nawet jeśli by używała prezerwatyw żeby się chronić przed chorobami to i tak nie zostawiałaby zapasu gumek na wierzchu bo mieszkała z trójką małych dzieci… to było tak oczywiste że ktoś to podłożyłszpileczka pisze: ↑czw lis 21, 2024 6:39 pm I to sprzątanie. Skoro twierdzi, że wyjechała dlaczego wynosi jej rzeczy, przecież zawsze może wrócić?
Dzieci spakował, oddał.
Tak, masz rację. Ewidentnie podłożone zostały. Nikt mając dzieci nie trzyma na wierzchu takich rzeczy.Platini_blabla pisze: ↑czw lis 21, 2024 6:44 pm W ogóle te prezerwatywy wyjęte na sam środek no ludzie drodzy najgłupsza rzecz na świecie. Po pierwsze to była prawie 50 letnia, bezpłodna kobieta, więc jeśli miała stałego partnera na pewno się nie zabezpieczała albo zabezpieczała w inny sposób, po drugie nawet jeśli by używała prezerwatyw żeby się chronić przed chorobami to i tak nie zostawiałaby zapasu gumek na wierzchu bo mieszkała z trójką małych dzieci… to było tak oczywiste że ktoś to podłożył
Stawiałabym na rodziców ale starsi ludzie potrafią tak bardzo uwierzyć w alternatywną wersję rzeczywistości czy jakieś racjonalizowanie sobie dziwnych rzeczy, że chyba to mąż jest najsłabszym ogniwem. Facet tak chętnie udziela wywiadów wpuszcza ludzi do domu, że w końcu musi się z czymś walnąć. Gra zbyt otwartego bDora_Diamant pisze: ↑czw lis 21, 2024 11:45 pm Ktoś w tej rodzinie jest słabszym ogniwem – kochanka, mąż, jego rodzice. Któreś po prostu musi finalnie pęknąć, bo to nie są jacyś wytrawni zbrodniarze. Banda cwaniaków, myślących, że będą sprytniejsi od śledczych.