Strona 5 z 5

Re: Ulubione perfumy

: czw sie 22, 2024 12:30 pm
autor: Jonno
Cześć ! Perfumki do mnie przyszły. Buteleczka jest bardzo prosta ( szczerze mówiąc bez rewelacji) jednak zapach bardzo przypadł mi do gustu.
Szczerze? To nie spodziewałam się dużej trwałości ale bardzo dobrze się na mnie trzyma. 7 godzin spokojnie czego czasami nie można napisać o feromonach znanych, drogich marek...
Jestem bardzo zadowolona

Re: Ulubione perfumy

: czw sie 22, 2024 7:18 pm
autor: Coraline
Podziwiam Was, że kupujecie podróbki, repliki, testery - zwał, jak zwał, po prostu fejki. Nieważne jak trwałe i podobne, wolę nie myśleć jakie substancje się tam ulatniają w trakcie aplikacji i co wdychacie, naprawdę dziewczyny nie warto. Ktoś tu wcześniej pisał, że są przecież tańsze marki, ale oryginalne typu Elizabeth Arden i też uważam, że jest to lepszą opcją niż branie perfum made in china, że o etyczności tego i jak to jest pozyskiwane już nie wspomnę.

Re: Ulubione perfumy

: czw sie 22, 2024 11:16 pm
autor: melanka
Latem zamiast perfum używam Olejek perfumujący Afra mrga zapach cytrusów, skóra na długo pachnie. A i nawilża ją super,

Re: Ulubione perfumy

: ndz sie 25, 2024 11:25 pm
autor: swymst
Hejka, ostatnio się wkręcam w perfumy i mam pytanko. Znacie jakieś spoko grupki na fb w tej tematyce? Najlepiej takie właśnie z opiniami, poradami, pomocą w szukaniu - wszystkie, które kojarzę się skupiają na sprzedaży odlewek itp.

Re: Ulubione perfumy

: wt sie 27, 2024 8:43 am
autor: Gajson
swymst pisze: ndz sie 25, 2024 11:25 pm Hejka, ostatnio się wkręcam w perfumy i mam pytanko. Znacie jakieś spoko grupki na fb w tej tematyce? Najlepiej takie właśnie z opiniami, poradami, pomocą w szukaniu - wszystkie, które kojarzę się skupiają na sprzedaży odlewek itp.
Może nie na FB, ale Fragrantica ma swoje forum i to jest skarbnica wiedzy, opinii i doświadczeń.

Re: Ulubione perfumy

: wt sie 27, 2024 9:28 am
autor: lalisa
Coraline pisze: czw sie 22, 2024 7:18 pm Podziwiam Was, że kupujecie podróbki, repliki, testery - zwał, jak zwał, po prostu fejki. Nieważne jak trwałe i podobne, wolę nie myśleć jakie substancje się tam ulatniają w trakcie aplikacji i co wdychacie, naprawdę dziewczyny nie warto. Ktoś tu wcześniej pisał, że są przecież tańsze marki, ale oryginalne typu Elizabeth Arden i też uważam, że jest to lepszą opcją niż branie perfum made in china, że o etyczności tego i jak to jest pozyskiwane już nie wspomnę.
Mam takie samo zdanie. Nie ma nic złego w zakupie tanich perfum, ale te podroby z różnych szemranych rozlewni to jak dla mnie zły pomysł. Moja znajoma się w tym lubuje i wszystkich namawia, oczywiście twierdząc, ze "pachną tak samo jak oryginaly". Nie, nie pachną tak samo. Ale nie mowie jej o tym, bo w sumie co mnie to. Najlepsze, ze wcale nie kupuje podrób perfum za tysiaka tylko podrabiane np. perfumy od Ariany Grande które kosztują 120 zł. Nie jest biedna. Jej logika? "bo ja dużo psikam gdyż ze mnie szybko zapach się ulatnia, wiec wole wziąć tanie zamienniki i nie ma różnicy". Girl, może musisz psikać co 30 minut, bo właśnie kupujesz tanie zamienniki? ;P

Oczywiście nie przyjdzie jej tak jak mówisz do głowy, ze w tych perfumach nie ma olejków ani żadnych porządnych składników tylko takie nie wiadomo co, a ona to rozpyla sobie wokół twarzy co chwila.

Re: Ulubione perfumy

: pt wrz 20, 2024 8:14 am
autor: malinka_a
Cześć, jestem tu od niedawna:) perfumy kocham od zawsze i używałam ich całą masę, jednak moje ulubione to:
Chloe edp
Coco Mademoiselle
Narciso rodriguez for her wersja edp

☺️☺️☺️

Re: Ulubione perfumy

: pt wrz 20, 2024 10:15 am
autor: ariana1422
lalisa pisze: wt sie 27, 2024 9:28 am Mam takie samo zdanie. Nie ma nic złego w zakupie tanich perfum, ale te podroby z różnych szemranych rozlewni to jak dla mnie zły pomysł. Moja znajoma się w tym lubuje i wszystkich namawia, oczywiście twierdząc, ze "pachną tak samo jak oryginaly". Nie, nie pachną tak samo. Ale nie mowie jej o tym, bo w sumie co mnie to. Najlepsze, ze wcale nie kupuje podrób perfum za tysiaka tylko podrabiane np. perfumy od Ariany Grande które kosztują 120 zł. Nie jest biedna. Jej logika? "bo ja dużo psikam gdyż ze mnie szybko zapach się ulatnia, wiec wole wziąć tanie zamienniki i nie ma różnicy". Girl, może musisz psikać co 30 minut, bo właśnie kupujesz tanie zamienniki? ;P

Oczywiście nie przyjdzie jej tak jak mówisz do głowy, ze w tych perfumach nie ma olejków ani żadnych porządnych składników tylko takie nie wiadomo co, a ona to rozpyla sobie wokół twarzy co chwila.
No właśnie zastanawia mnie co jest używane w tych zamiennikach, że one mają takie ceny. Ja wiem, że na perfumach jest spora przebitka cenowa i przy oryginałach dużo idzie na flakon itd ale tak czy inaczej nie sądze, że produkcja oryginalnych perfum wynosi 5 czy 10 zł. A te zamienniki chodzą dosłownie za grosze, na olx widziałam jak ktoś przedaje to hurtowo po 6 zł za sztukę, która ma jakoś koło 30 ml. To jaki jest koszt produkcji takiego zamiennika i co tam jest skoro sprzedając to za 6 zł ktoś na tym zarabia? ciekawe w jakich warunkach to robią, czy jest to bezpieczne i sterylne. Jest masa tych firm robiących zamienniki a jakoś wątpie, że każda ma swoją linię produkcyjną. Może wszystkie idą z tego samego źródła i tylko naklejają swoje logo.

Re: Ulubione perfumy

: pt wrz 20, 2024 12:14 pm
autor: lalisa
ariana1422 pisze: pt wrz 20, 2024 10:15 am No właśnie zastanawia mnie co jest używane w tych zamiennikach, że one mają takie ceny. Ja wiem, że na perfumach jest spora przebitka cenowa i przy oryginałach dużo idzie na flakon itd ale tak czy inaczej nie sądze, że produkcja oryginalnych perfum wynosi 5 czy 10 zł. A te zamienniki chodzą dosłownie za grosze, na olx widziałam jak ktoś przedaje to hurtowo po 6 zł za sztukę, która ma jakoś koło 30 ml. To jaki jest koszt produkcji takiego zamiennika i co tam jest skoro sprzedając to za 6 zł ktoś na tym zarabia? ciekawe w jakich warunkach to robią, czy jest to bezpieczne i sterylne. Jest masa tych firm robiących zamienniki a jakoś wątpie, że każda ma swoją linię produkcyjną. Może wszystkie idą z tego samego źródła i tylko naklejają swoje logo.
Na pewno jest tam barachło tym bardziej, że jest to produkowane w Chinach.
Jak chodziłam do liceum, to w mojej malej miejscowości krążył pewien facet bodajże Turek i oferował niby oryginalne perfumy takich marek jak (pisownia celowa) Chenel, Hugo Boos, Diore, Wersace, Kelvin Clein, Armoni. Buteleczka kosztowała od 50 do 100 zł, czyli wcale nie tak tanio. Te butelki wyglądały bardzo podobnie do oryginału, ale były takie porysowane i poniszczone, może czasem nawet to były oryginalne butelki do których nalał swoje perfumy. Najśmieszniejsze było to, że twierdził że ukradł te perfumy z przewozu albo wypadły z samochodu dostawczego i te wszystkie słodkie babinki i mile grażynki nie miały żadnego problemu z zakupem dla mężów perfum, które myślały że są z kradzieży :') jeszcze podpytywały czy jakiś tam zapach mógłby mieć, którym były zainteresowane. Jeśli chodzi o zapachy, to według mnie to były wszystko mydliny i kilka psików jakiegoś losowego zapachu :') wyobrażam sobie jak ten Turek napuścił wody do wanny, wrzucił kilka mydeł i potem napełniał Hugo Boosy xD

Re: Ulubione perfumy

: pt wrz 20, 2024 1:04 pm
autor: kosiancjaaa
Moim totalnym wygrywem jest Jimmy Choo I want Choo forever. Wspaniały zapach dziewczyny.

Re: Ulubione perfumy

: ndz wrz 22, 2024 7:59 pm
autor: Ewcia199310
Wieloletnia miłość- Alien od Muglera. Kupione w dniu premiery i miłość do dzisiaj.

Dziwna miłość Trex Zoologista.

Ostatnie odkrycie to Kamil Bańkowski Vanilla Dream. Co to za cudo! Mięta z wanilia. Mniaaaam.

Re: Ulubione perfumy

: pn wrz 23, 2024 2:55 pm
autor: skubana12rdza
Na co dzień: Chloe edp (największa miłość), na wieczór: Crystal noir od Versace bądź Black Opium over red (najnowszy wypust, szkoda tylko że wiśnia tak krótko wybrzmiewa:/ ))
Jesienią/zimą bez względu na porę dnia uwielbiam Billie Eillish no.2 - jak dla mnie o wiele ciekawsze niż osławiony no.1, aczkolwiek specyficzne oraz Libre Intense.
Latem króluje u mnie Olympea Paco Rabanne (zarówno edp jak i wersja Solar), Pure Poison od Diora (jako miłośniczka białych kwiatów kocham, wart każdej złotówki), My Way od Giorgio Armani ALE w wersji Nectar - słodki, kobiecy zapach który nie zabije otoczenia ;) . Co ciekawe nie znoszę zwykłego Angela, ale zakochałam się w najnowszej wersji (bodajże Fantasm), w czarnej buteleczce :D

Re: Ulubione perfumy

: czw paź 03, 2024 8:24 pm
autor: lubov333
Jennifer Lopez Glow to był mój zapach kiedyś dopóki siostra się do niego nie przykolegowała 😂
Od paru miesięcy mnie wzięło na Police Born to Be.
Po drodze był Black Opium (teraz mnie totalnie odrzuca), miałam jeszcze krótką zajawkę na Muglera, głównie Alien.

Re: Ulubione perfumy

: wt paź 08, 2024 11:24 am
autor: graczydvd
Ewcia199310 pisze: ndz wrz 22, 2024 7:59 pm Wieloletnia miłość- Alien od Muglera. Kupione w dniu premiery i miłość do dzisiaj.

Dziwna miłość Trex Zoologista.

Ostatnie odkrycie to Kamil Bańkowski Vanilla Dream. Co to za cudo! Mięta z wanilia. Mniaaaam.
Gdzie kupujesz perfumy od Kamila?

Re: Ulubione perfumy

: wt paź 08, 2024 1:47 pm
autor: Ewcia199310
graczydvd pisze: wt paź 08, 2024 11:24 am Gdzie kupujesz perfumy od Kamila?
Na fyr perfumes to jego fp do kupna. ;) Dostajesz listę i wybierasz sobie cuda. Taniej niż na grupach gdzie ludzie wystawiają 30 zloty drożej niż full flakon

Re: Ulubione perfumy

: wt paź 08, 2024 10:49 pm
autor: Pomodezja
Moje ukochane to Florabotanica balenciaga, niestety wycofane 😭 czy ktoś z Was wie jak lub gdzie zdobyć godny odpowiednik?

Re: Ulubione perfumy

: śr paź 09, 2024 11:04 am
autor: Dziergalia
Pomodezja pisze: wt paź 08, 2024 10:49 pm Moje ukochane to Florabotanica balenciaga, niestety wycofane 😭 czy ktoś z Was wie jak lub gdzie zdobyć godny odpowiednik?
W innym temacie na tym forum polecali grupy Facebook typu Perfumowa Oaza/Perfumy kupię /Sprzedam /wymienię. Można tam znaleźć perełki, które już zostały wycofane.

Re: Ulubione perfumy

: pn paź 14, 2024 9:05 pm
autor: Jolka_2025
Nie polecam perfum od Edyty Pazury.
Nabralam sie na reklamy na profilu i polecajki, jakie one sa ach i och i nie mozna sie oprzec.
Byly ok, w sensie nie na tyle brzydkie, zeby draznily, ale nie na tyle w moim guscie zeby chciec sie psikac.
Przeszkadzalo mi to ze rozgrzewaly skore.
W kazdym razie probowalam je wydac komus w rodzinie za free, bo szkoda, ale nikt ich nie chcial 😂 takze bie tylko w moje gusta nie trafily. Sa okeish - ani ziebia ani parza 😉
Mialam Amber i Wings.