Re: Justyna 5 przez 10
: sob lut 03, 2024 9:04 pm
Justyna wygląda przepięknie, a do tego te jej głos. Szkoda,że nagrywa po łebkach,bo bym ją słuchała znowu
Ale piwo 0% to nie jest 0% przecieżGrubababa pisze: ↑czw lut 01, 2024 8:57 pm Już abstrahując od moczopędnych substancji, nie prościej zrobić w pierwszym lepszym laboratorium betę? Nie trzeba do tego być na czczo a koszt żaden. Ale to cała ona, oświecona gościni, a piwo na sikaniem pije, żeby zrobić test ciążowy xD nawet jeśli to piwo 0.
a kiedy o tym wspominała i gdzie? Kurde myślałam że śledzę ją na bieżąco, ale musiałam to jakoś przegapićGrubababa pisze: ↑pn kwie 15, 2024 7:04 pm Jaka ta kobieta jest odklejona to nie mam pytań. oboje z Krzysiem są jak duże dzieci, mieli robić remont mieszkania (bo spodziewają się dziecka), ale się rozmyślili, bo ich "przeroslo", za dużo stresu, za dużo pakowania xD więc podjęli decyzję "odpuścić" I będą mieszkać w wynajmowanym to życzę powodzenia, jak pojawi się dziecko z ich zapałem i "odpuszczaniem". Nie wiem czemu, ale triggerują mnie dorosłe osoby, które decydują się powiększyć rodzinę, a nie potrafią sobie radzić sami ze sobą i z prozą zycia.
Parę dni temu na stories. Tzn o remoncie to już od dawna mówi, a parę dni temu wstawiła żewne stories ze zdjęciem pudeł i napisała coś w stylu, że są przytloczeni tym remontem i ze podjęli wspaniałą decyzje, że vos wynajmą i ze to dla niej ogromna ulga, coś w tym stylu xDthenatoorat pisze: ↑pn kwie 15, 2024 7:39 pma kiedy o tym wspominała i gdzie? Kurde myślałam że śledzę ją na bieżąco, ale musiałam to jakoś przegapićGrubababa pisze: ↑pn kwie 15, 2024 7:04 pm Jaka ta kobieta jest odklejona to nie mam pytań. oboje z Krzysiem są jak duże dzieci, mieli robić remont mieszkania (bo spodziewają się dziecka), ale się rozmyślili, bo ich "przeroslo", za dużo stresu, za dużo pakowania xD więc podjęli decyzję "odpuścić" I będą mieszkać w wynajmowanym to życzę powodzenia, jak pojawi się dziecko z ich zapałem i "odpuszczaniem". Nie wiem czemu, ale triggerują mnie dorosłe osoby, które decydują się powiększyć rodzinę, a nie potrafią sobie radzić sami ze sobą i z prozą zycia.
No, ale przecież sobie poradzili - wynajmą mieszkanie, które spełni ich obecne potrzeby, obecne pewnie też ktoś wynajmie. Z tych lajwów co były u nich w mieszkaniu to widać było, że to mieszkanie jest dość zagracone - remont w takiej przestrzeni to 3 razy więcej roboty niż wykańczanie nowego a w perspektywie i tak mają budowę domu więc jak ich stać to się nie dziwię, że wolą wynająć, przenieść część rzeczy i mieć z głowy niż się bawić w remont, który i tak byłby robiony na pół gwizdka.Grubababa pisze: ↑pn kwie 15, 2024 7:04 pm Jaka ta kobieta jest odklejona to nie mam pytań. oboje z Krzysiem są jak duże dzieci, mieli robić remont mieszkania (bo spodziewają się dziecka), ale się rozmyślili, bo ich "przeroslo", za dużo stresu, za dużo pakowania xD więc podjęli decyzję "odpuścić" I będą mieszkać w wynajmowanym to życzę powodzenia, jak pojawi się dziecko z ich zapałem i "odpuszczaniem". Nie wiem czemu, ale triggerują mnie dorosłe osoby, które decydują się powiększyć rodzinę, a nie potrafią sobie radzić sami ze sobą i z prozą zycia.
Chciałabym sobie tak nie radzić w życiu, żeby mieć kasę na utrzymanie dwóch mieszkań w wawie i jednocześnie budowę domu w tych czasachGrubababa pisze: ↑pn kwie 15, 2024 7:04 pm Jaka ta kobieta jest odklejona to nie mam pytań. oboje z Krzysiem są jak duże dzieci, mieli robić remont mieszkania (bo spodziewają się dziecka), ale się rozmyślili, bo ich "przeroslo", za dużo stresu, za dużo pakowania xD więc podjęli decyzję "odpuścić" I będą mieszkać w wynajmowanym to życzę powodzenia, jak pojawi się dziecko z ich zapałem i "odpuszczaniem". Nie wiem czemu, ale triggerują mnie dorosłe osoby, które decydują się powiększyć rodzinę, a nie potrafią sobie radzić sami ze sobą i z prozą zycia.
Ale oni niczego nie budują, bo mają problem z pozwoleniem. Dla mnie ona jest wiecznie zmęczona i wiecznie potrzebuje comfort food i comfort zone i kompletnie tu nie neguje ich możliwości finansowych, bo takowe na pewno mają. Uważam, że wicie gniazdka na wynajmie+ remont starego mieszkania+ być może budowa to durny pomysł. Tym bardziej, że budowa nie trwa rok, czy dwa.MalaCzarna pisze: ↑pn kwie 15, 2024 8:44 pmChciałabym sobie tak nie radzić w życiu, żeby mieć kasę na utrzymanie dwóch mieszkań w wawie i jednocześnie budowę domu w tych czasachGrubababa pisze: ↑pn kwie 15, 2024 7:04 pm Jaka ta kobieta jest odklejona to nie mam pytań. oboje z Krzysiem są jak duże dzieci, mieli robić remont mieszkania (bo spodziewają się dziecka), ale się rozmyślili, bo ich "przeroslo", za dużo stresu, za dużo pakowania xD więc podjęli decyzję "odpuścić" I będą mieszkać w wynajmowanym to życzę powodzenia, jak pojawi się dziecko z ich zapałem i "odpuszczaniem". Nie wiem czemu, ale triggerują mnie dorosłe osoby, które decydują się powiększyć rodzinę, a nie potrafią sobie radzić sami ze sobą i z prozą zycia.
Ale ona zaraz i na tym super wygodnym rozwiązaniu zacznie narzekać jak to jej ciężko i brak komfortutralalila pisze: ↑pn kwie 15, 2024 8:37 pm dokładnie, nie wiem, czemu wiele osób wciąż ma postrzeganie, że jak ktoś nie haruje jak wół codziennie po 12 godzin, a potem nie zajmuje się domem = nie radzi sobie z życiem. no właśnie, że super sobie radzi! to taka moja ogólna refleksja jak czytam niektóre wątki, ze ludzi triggeruje to, że inni mają pomoc w domu. nie muszą pracować na etacie, urabiać się z remontami itd.
serio, nie trzeba być influ, zeby podejmować dla siebie wygodne decyzje i żyć po swojemu ;) super, że wybrali dla siebie taką opcję, która im odpowiada i nie zamęczają się na siłę w imię - no własnie, czego?
Coś mi się wydawało, że gdzieś mówiła, że mają już pozwolenie, aczkolwiek mogę się mylić.Grubababa pisze: ↑pn kwie 15, 2024 9:45 pmAle oni niczego nie budują, bo mają problem z pozwoleniem. Dla mnie ona jest wiecznie zmęczona i wiecznie potrzebuje comfort food i comfort zone i kompletnie tu nie neguje ich możliwości finansowych, bo takowe na pewno mają. Uważam, że wicie gniazdka na wynajmie+ remont starego mieszkania+ być może budowa to durny pomysł. Tym bardziej, że budowa nie trwa rok, czy dwa.MalaCzarna pisze: ↑pn kwie 15, 2024 8:44 pmChciałabym sobie tak nie radzić w życiu, żeby mieć kasę na utrzymanie dwóch mieszkań w wawie i jednocześnie budowę domu w tych czasachGrubababa pisze: ↑pn kwie 15, 2024 7:04 pm Jaka ta kobieta jest odklejona to nie mam pytań. oboje z Krzysiem są jak duże dzieci, mieli robić remont mieszkania (bo spodziewają się dziecka), ale się rozmyślili, bo ich "przeroslo", za dużo stresu, za dużo pakowania xD więc podjęli decyzję "odpuścić" I będą mieszkać w wynajmowanym to życzę powodzenia, jak pojawi się dziecko z ich zapałem i "odpuszczaniem". Nie wiem czemu, ale triggerują mnie dorosłe osoby, które decydują się powiększyć rodzinę, a nie potrafią sobie radzić sami ze sobą i z prozą zycia.
Ja zrozumiałam, że ZAMIAST remontować i wprowadzić się do wyremontowanego mieszkania wynajmą jakieś i tam będą mieszkać z dzieckiem. Ale fakt, mogłam źle zrozumieć.Wiecejnizjedno pisze: ↑sob kwie 20, 2024 6:15 pm Dokladnie tak tak piszesz, ze jednak wynajem na czas remontu a nie mieszkanie u siostry.