Zdrowie intymne
Zdrowie intymne
Hej, czy wy też macie problem z nawracającymi infekcjami intymnymi? Próbowałam już chyba wszystkich globulek, biegałam po ginekologach, robiłam wymazy, które swoją drogą cały czas wychodziły ujemne. Męczę się z upławami, pieczeniem, brzydkim zapachem... Czy wam udało się jakoś naprawić ten problem?
Nie mam takich problemów. Może raz na kilka lat coś się wydarzy. Mam wdrożoną taką rutynę:
- prysznic 2x dziennie, rano i wieczorem (podczas @ częściej). Nie używam żadnych gąbek, myjek (siedlisko bakterii) jedynie swojej dłoni. Żadnych misek do podmywania się. Czysta bieżąca woda z prysznica i jakiś żel do higieny intymnej.
- po prysznicu nie wycieram się tam niczym, poprostu ręcznikiem wycieram całe ciało, zostawiając ten mały obszar, później zakładam czyste, świeżo uprane majtki.
- częste pranie ręcznika w temp. Co najmniej 60 stopni, rozwieszanie go po.umyciu się żeby nie zatęchł
- zmiana bielizny 2x dziennie, po każdym prysznicu. Najlepiej zwykła, bawełniana, nie stringi.
- kierunek podcierania się, od przodu do tyłu, żeby nie przenosić bakterii kałowych.
- no i chyba najważniejsze, nie jestem na żadnej terapii hormonalnej
- prysznic 2x dziennie, rano i wieczorem (podczas @ częściej). Nie używam żadnych gąbek, myjek (siedlisko bakterii) jedynie swojej dłoni. Żadnych misek do podmywania się. Czysta bieżąca woda z prysznica i jakiś żel do higieny intymnej.
- po prysznicu nie wycieram się tam niczym, poprostu ręcznikiem wycieram całe ciało, zostawiając ten mały obszar, później zakładam czyste, świeżo uprane majtki.
- częste pranie ręcznika w temp. Co najmniej 60 stopni, rozwieszanie go po.umyciu się żeby nie zatęchł
- zmiana bielizny 2x dziennie, po każdym prysznicu. Najlepiej zwykła, bawełniana, nie stringi.
- kierunek podcierania się, od przodu do tyłu, żeby nie przenosić bakterii kałowych.
- no i chyba najważniejsze, nie jestem na żadnej terapii hormonalnej