Pisarka zdradzała męża a na profilu udaje wspaniały związek

Anonimowe zwierzenia i porady. Możliwość pisania tylko dla niezalogowanych.
Anonim12341234

Pisarka zdradzała męża a na profilu udaje wspaniały związek

Post autor: Anonim12341234 »

W skrócie spotykam się z mężem tej pisarki, nie mieszkają razem od 7 lat a my jesteśmy razem od 3. Rozstali się ponieważ ona zdradziła go z typem o "którego miał się nie martwić". Spotykała się z nim aby robić research do książki, typ też miał żonę i dzieci, ale to jej nie przeszkadzało. Nie przeszkadza jej też to na wstawianie zdjęć rocznicowych bo wie że zdobędą dużo polubień i ogólne wspominanie śmiesznych anegtotek o jej mężu i jaką to mają super relację. Potrzebuję poznać jakąś inną opinię na ten temat. A odnośnie tego, że powinni się rozwieźć to na wszelkiego próby rozmowy na ten temat rzuca groźbami że się zabije, co nie jest takie nieprawdopodobne ze względu na to, że jest ostro pierdolnieta i potrafiła np. grozić swojemu mężowi nożem. Gyby ktoś chciał więcej spicy szczegółów to chętnie opiszę też np. jak wspaniały był pan kochanek.
Naiwna

Post autor: Naiwna »

Anonim12341234 pisze: pt cze 07, 2024 4:18 pm W skrócie spotykam się z mężem tej pisarki, nie mieszkają razem od 7 lat a my jesteśmy razem od 3. Rozstali się ponieważ ona zdradziła go z typem o "którego miał się nie martwić". Spotykała się z nim aby robić research do książki, typ też miał żonę i dzieci, ale to jej nie przeszkadzało. Nie przeszkadza jej też to na wstawianie zdjęć rocznicowych bo wie że zdobędą dużo polubień i ogólne wspominanie śmiesznych anegtotek o jej mężu i jaką to mają super relację. Potrzebuję poznać jakąś inną opinię na ten temat. A odnośnie tego, że powinni się rozwieźć to na wszelkiego próby rozmowy na ten temat rzuca groźbami że się zabije, co nie jest takie nieprawdopodobne ze względu na to, że jest ostro pierdolnieta i potrafiła np. grozić swojemu mężowi nożem. Gyby ktoś chciał więcej spicy szczegółów to chętnie opiszę też np. jak wspaniały był pan kochanek.
Ale naiwna jestes, jak wierzysz w te historyjki i dajesz się na boku 3 lata. Zero szacunku do siebie masz, colezanko
Felice

Post autor: Felice »

Ciekawa sytuacja. Czy to jakaś serio znana pisarka?
kittymiau

Post autor: kittymiau »

Rada nr 1 i serio weź se do serca - jak facet chce się poważnie rozstać z żoną, to jej manatki wystawi w 5 minut albo sam się wystawi.
Rada nr 2 - wszystko co on strasznego mówi o żonie, to sobie dziel na 2 albo i na 4.

Facet cię robi w ciula przez tyle lat i ją też. Jedziecie na tym samym wózku i nie jesteś w niczym wygrana, a wręcz jesteś przegrana, bo jesteś kochanką. Historie, ze ona jest straszna, jemu z nią źle... trele morele. Wraca do domu, kładzie się do wyra z zona, obiad z nią je. Większość panów opowiadających o potwornych zonach żeby zar00chać to ma normalne, zwykle zony :) Nie oceniam cie, po prostu mowie ci jak jest. Ta sytuacja nie jest dla ciebie dobra, a to co on mówi to bajeczki