iwona wieczorek

[Kristina]

Dla mnie tez Patryk
Byli razem pozniej sie to rozstali ,bolalo ja ze krecil z innymi ..
tego wieczoru wydzwaniala ,bo chciala sie z nim spotkac (ponoc dowiedziala sie ze jest w innym klubie i Bawi sie z kims)no i sie spotkali cos tam sie wydarzylo ,poklocili sie moze ja za mocno popchnal
Przeciez w jej tel byly smsy ktore pisala jakis tam czas wczesniej do niego “Twoi koledzy mnie pobili w parku/twoj kolega mnie uderzyl “

[Kristina]

Matka tez jakas dziwna w tym wszystkim
Ja uwazam ze Pawel Nic jej nie zrobil ale wie duzo ..

[Sway25]

Ja zawsze obstawiałam Pawła, albo Patryka. Jeden ma rodzinę w policji, drugi kilka dni po zaginięciu jechał do innego miasta, żeby sprzedać stary samochód.

W ogóle kiedyś słyszałam, że była jakaś policjantka w tamtejszej komendzie, która podobno była bliska rozwiązania sprawy i została zwolniona. Ktoś z Was to słyszał? Pewnie to jakaś plotka, która dostała własne życie w internecie, ale kiedyś sporo siedziałam na forach poświęconych Iwonie i tam trochę się o tym pisało.

[Platini_blabla]

Ja myśle ze powinnaś się zatrudnić w archiwum x i rozgryźć te sprawę po swojemu. bo wiadomo ze bez sensu zawracają Pawłowi i znajomym głowę, tak sobie wymyślili dla beki. Ewentualnie zatrudnij się przy filmie vegi i tam pisz bajki o trójmiejskich gangsterach XDDDDDD

[Platini_blabla]

Ja zawsze obstawiałam Pawła, albo Patryka. Jeden ma rodzinę w policji, drugi kilka dni po zaginięciu jechał do innego miasta, żeby sprzedać stary samochód.

W ogóle kiedyś słyszałam, że była jakaś policjantka w tamtejszej komendzie, która podobno była bliska rozwiązania sprawy i została zwolniona. Ktoś z Was to słyszał? Pewnie to jakaś plotka, która dostała własne życie w internecie, ale kiedyś sporo siedziałam na forach poświęconych Iwonie i tam trochę się o tym pisało.

To plotka, żadna policjantka nie istniała, a co do pracy policji to szczerze mówiąc ostatni odcinek uwagi z byłym policjantem najlepiej to podsumowuje. Świetnie powiedział ze nikomu się nawet z trojmiasta nie chciało sprawdzić wplyniec i wypłynięc z mariny tej nocy, tam z tego co pamietam dobrze podsumowuje to jak policjanci położyli sprawę.

[Platini_blabla]

Dla mnie tez Patryk
Byli razem pozniej sie to rozstali ,bolalo ja ze krecil z innymi ..
tego wieczoru wydzwaniala ,bo chciala sie z nim spotkac (ponoc dowiedziala sie ze jest w innym klubie i Bawi sie z kims)no i sie spotkali cos tam sie wydarzylo ,poklocili sie moze ja za mocno popchnal
Przeciez w jej tel byly smsy ktore pisala jakis tam czas wczesniej do niego “Twoi koledzy mnie pobili w parku/twoj kolega mnie uderzyl “

Tez myśle ze Patryk, jego auto znika w magicznych okolicznościach, mataczy co do tego gdzie był tej nocy, zmienia miejsca i zeznania, ewidentnie musiał poruszac sie samochodem po trojmiescie tej nocy. Z reszta wszyscy jego koledzy mataczyli i kłamali. Zniknął potem na kilka dni i nie włączał się w poszukiwania… ja wiem ze Paweł tez jest podejrzany ale jednak w jego przypadku to wiemy ze nie poruszał się samochodem w tym czasie po trojmiescie, nie zniknął potem ani on ani jego samochód

[Alexolaw]

A to nie było czasami tak, że Patryk kłamał i zmieniał co chwilę zeznania bo handlował dragami i chciał uniknąć żeby go posądzili o to?

[Platini_blabla]

A to nie było czasami tak, że Patryk kłamał i zmieniał co chwilę zeznania bo handlował dragami i chciał uniknąć żeby go posądzili o to?

Nie słyszałam o tym, to z kolei Paweł ostatnio dostał zarzuty posiadania chyba w zeszłym roku jak trzepali mu chatę (?)

[elka62622]

Po obejrzeniu wywiadów z matką jestem w szoku jak bardzo jest zobojętniała. Niczego nie insynuuję, ale czy po 3 latach (to nie jest dużo czasu, pand.emia była 4 lata temu a jakby wczoraj) nie powinna być bardziej roztrzęsiona? A tu włos zrobiony i apaszka wywinięta. Wydaje się jakby wiedziała co się stało. A te buty - jeśli Iwona wróciła tej nocy do domu a buty zostały, bo były pożyczone to może coś jest w tych słowach Szostaka. Jak pożyczasz komuś coś jednorazowo to z przyzwyczajenia myślisz o tej rzeczy jak o swojej. I ją zostawiasz jako swoją. I kto daje tak samo dziecku na imię Ja bym nawet podejrzewała ewentualny romans z ojczymem jako zapalnik kłótni.

[Olfic]

Po obejrzeniu wywiadów z matką jestem w szoku jak bardzo jest zobojętniała. Niczego nie insynuuję, ale czy po 3 latach (to nie jest dużo czasu, pand.emia była 4 lata temu a jakby wczoraj) nie powinna być bardziej roztrzęsiona? A tu włos zrobiony i apaszka wywinięta. Wydaje się jakby wiedziała co się stało. A te buty - jeśli Iwona wróciła tej nocy do domu a buty zostały, bo były pożyczone to może coś jest w tych słowach Szostaka. Jak pożyczasz komuś coś jednorazowo to z przyzwyczajenia myślisz o tej rzeczy jak o swojej. I ją zostawiasz jako swoją. I kto daje tak samo dziecku na imię Ja bym nawet podejrzewała ewentualny romans z ojczymem jako zapalnik kłótni.

nie patrz ja to jak wyglądała matka, bo osoba która dostaje leki na uspokojenie jest zobojętniała, ja na pogrzebie babci tez tak wyglądałam jakbym była obojętna, a to przez leki. włosy i makijaż robiła jej telewizja przed wywiadem, ona siedziała jak manekin i była jakby nieobecna. wiem to z dobrego zrodła.

[Platini_blabla]

Nie wiesz na jakich lekach była druga sprawa osoba w kryzysie psychicznym może wpaść w totalna anhedonie i zobojętnieć i jej mózg nie jest w stanie przetwarzać jakichkolwiek emocji. Naprawdę bierzecie się za ocenę matki nie mając na względzie ze mogła jesc xanax przepisany od psychiatry albo być tak straumatyzowana ze jej mózg się odłączył od rzeczywistości i żeby przetrwać przestał dopuszczać odczuwanie jakichkolwiek emocji.

[Olfic]

Nie wiesz na jakich lekach była druga sprawa osoba w kryzysie psychicznym może wpaść w totalna anhedonie i zobojętnieć i jej mózg nie jest w stanie przetwarzać jakichkolwiek emocji. Naprawdę bierzecie się za ocenę matki nie mając na względzie ze mogła jesc xanax przepisany od psychiatry albo być tak straumatyzowana ze jej mózg się odłączył od rzeczywistości i żeby przetrwać przestał dopuszczać odczuwanie jakichkolwiek emocji.

zgadzam sie to samo mysle.

[Platini_blabla]

Ja przeżyłam anhedonie w kryzysie psychicznym i naprawdę człowiek nie jest w stanie się cieszyć ani smucić, już nawet nie jest w stanie płakać, jest tak wydrążony ze nie ma już w sobie łez żeby wypłakać i po prostu funkcjonuje biologicznie - zje, wypije, polozy się spać lub nie zaśnie i funkcjonuje jak chodząca roślina. Także naprawdę ludzie minimum swiadomosci o zdrowiu psychicznym i minimum swiadomosci o lekach, to nie jest średniowiecze, o tym się juz mówi głośno, strasznie krzywdzące to jest co niektórzy piszą

[Nataleczka]

Osoby, które oskarżają mamę same powinny udać się do dobrego lekarza i przebadać od A do Z. Te niektóre teorie spiskowe są tak wyssane z palca i na tyle śmieszne, że zastanawia mnie czy to napisało jakieś 12 letnie dziecko czy osoba pod wpływem czy ktoś niezbyt myślący. Interesowaliście się tą sprawą? Iwona ostatni raz była widziana o 4:12 na kamerze przy wejściu na plażę, od domu dzielił ją grubo ponad kilometr. Matka od 8 rano otwierała swój salon fryzjerski (znajdował się wtedy w Sopocie). Wy naprawdę uważacie, że w przeciągu takiego czasu kobieta byłaby w stanie zabić swoje dziecko, pójść do pracy a prosto po pracy udać się na policję udając ze wszystko jest okej? XDDDD
Dodam tylko, że musi być bardzo silna, sądząc po tym co spotkało ją po zaginięciu Iwony.

[Nonnie]

Szostak to był łasy na kasę, pisał bzdury byle sprzedać książki.

Najbardziej podejrzanym jest Paweł, kolega który zabrał ją do klubu. Przynajmniej on prawdopodobnie wie co się stało.

A jak dla mnie Patryk

A mi zawsze podejrzany wydawał się ten tajemniczy były chłopak policjant i ten radjowóz policyjny, który przejeżdżał trasą Iwony, ale nigdy nie został sprawdzony.
Ale Patryk i jego skasowany samochód też jest bardzo podejrzany.

[Nonnie]

Ja zawsze obstawiałam Pawła, albo Patryka. Jeden ma rodzinę w policji, drugi kilka dni po zaginięciu jechał do innego miasta, żeby sprzedać stary samochód.

W ogóle kiedyś słyszałam, że była jakaś policjantka w tamtejszej komendzie, która podobno była bliska rozwiązania sprawy i została zwolniona. Ktoś z Was to słyszał? Pewnie to jakaś plotka, która dostała własne życie w internecie, ale kiedyś sporo siedziałam na forach poświęconych Iwonie i tam trochę się o tym pisało.

No właśnie policjantka... Były chłopak policjant (którego wątek jest zawsze jakby pomijany), radjowóz, którym nie wiadomo kto jechał. Przecież nawet prokuratura żądała, by 6 tys policjantów złożyło oświadczenia, czy mają jakąś wiedzę w sprawie utrudniania śledztwa.

[Olfic]

Dla mnie podejrzany jest koleś który włamał się do mieszkania i kasował pliki na konputerze Iwony, ewidentnie coś do ukrycia mial

[dzasta]

Dla mnie podejrzany jest koleś który włamał się do mieszkania i kasował pliki na konputerze Iwony, ewidentnie coś do ukrycia mial

To był Paweł. Wydaje mi się ,ze on był chyba dilerem,mogl kasować wiadomości,które mogłyby go wkopać . Tak czy inaczej,skoro kasował cokolwiek w komputerze to musiał wiedzieć,ze Iwona nie wróci.

[dzasta]

Ja zawsze obstawiałam Pawła, albo Patryka. Jeden ma rodzinę w policji, drugi kilka dni po zaginięciu jechał do innego miasta, żeby sprzedać stary samochód.

W ogóle kiedyś słyszałam, że była jakaś policjantka w tamtejszej komendzie, która podobno była bliska rozwiązania sprawy i została zwolniona. Ktoś z Was to słyszał? Pewnie to jakaś plotka, która dostała własne życie w internecie, ale kiedyś sporo siedziałam na forach poświęconych Iwonie i tam trochę się o tym pisało.

O policjantce nie słyszałam , ale na pewno Marek Siewert - analityk policyjny został od sprawy odsunięty. Wskazał co zrobić aby sprawę pchnąć do przodu, z tej analizy wynikało kto jest sprawcą . Jego odsunęli od sprawy , a dokument kazano zniszczyć .

[Olfic]

Ja zawsze obstawiałam Pawła, albo Patryka. Jeden ma rodzinę w policji, drugi kilka dni po zaginięciu jechał do innego miasta, żeby sprzedać stary samochód.

W ogóle kiedyś słyszałam, że była jakaś policjantka w tamtejszej komendzie, która podobno była bliska rozwiązania sprawy i została zwolniona. Ktoś z Was to słyszał? Pewnie to jakaś plotka, która dostała własne życie w internecie, ale kiedyś sporo siedziałam na forach poświęconych Iwonie i tam trochę się o tym pisało.

O policjantce nie słyszałam , ale na pewno Marek Siewert - analityk policyjny został od sprawy odsunięty. Wskazał co zrobić aby sprawę pchnąć do przodu, z tej analizy wynikało kto jest sprawcą . Jego odsunęli od sprawy , a dokument kazano zniszczyć .

O tym dokumencie nie słyszałam, a kogo wskazał? patrykA Pawła czy może tych policjantów albo śmieciarzy co przechodzili koło Iwony?

[dzasta]

Ja zawsze obstawiałam Pawła, albo Patryka. Jeden ma rodzinę w policji, drugi kilka dni po zaginięciu jechał do innego miasta, żeby sprzedać stary samochód.

W ogóle kiedyś słyszałam, że była jakaś policjantka w tamtejszej komendzie, która podobno była bliska rozwiązania sprawy i została zwolniona. Ktoś z Was to słyszał? Pewnie to jakaś plotka, która dostała własne życie w internecie, ale kiedyś sporo siedziałam na forach poświęconych Iwonie i tam trochę się o tym pisało.

O policjantce nie słyszałam , ale na pewno Marek Siewert - analityk policyjny został od sprawy odsunięty. Wskazał co zrobić aby sprawę pchnąć do przodu, z tej analizy wynikało kto jest sprawcą . Jego odsunęli od sprawy , a dokument kazano zniszczyć .

O tym dokumencie nie słyszałam, a kogo wskazał? patrykA Pawła czy może tych policjantów albo śmieciarzy co przechodzili koło Iwony?

Według jego analizy wszystko wskazywało na Patryka i na wydarzenia sprzed tygodnia od zaginięcia ( chodziło o ta sytuacja kiedy Iwona dostała po twarzy kiedy rozdzielała bijących się znajomych)

[Platini_blabla]

Plus to jemu udało się wychwycić ze Patryk absolutnie poruszał się samochodem po trojmiescie kręcąc się wokół Iwony (on jest analitykiem policyjnym i zajmował się ponowna analiza połączeń)

[Kasia8181]

Browar ma pewnie swoje za uszami, może też faktycznie ‘coś’ wie, o tym świadczą wydarzenia z zeszłego roku… ale raczej IW nie ‘zniknął’.
Ja obstawiam motyw zazdrości lub przestępstwo na tle seksualnym.

[Platini_blabla]

Ja obstawiam tez zazdrość

[Platini_blabla]

Ja obstawiam tez zazdrość