Dziewczyny, miała któraś z Was (pytanie kieruję głównie do wysokoropowatych rozjaśnianych blondynek) - NANOPLASTIĘ?
Jakie efekty?
Jesteście zadowolone?
Fryzjer bez problemu podjął się robienia zabiegu przy włosach lekko zniszczonych?
dobry fryzjer odradzi nanoplastię jeśli włosy są zniszczone i rozjaśniane.
to jest bardzo inwazyjny zabieg i może spalić włosy jeśli już teraz mają słabszą kondycję.
sama od kilku lat robię nano. mimo że uwielbiam ten efekt bo źle się czuję w moich naturalnych lokach, to widzę skutki, widzę że włosy nie są tak silne i zdrowe (mimo dobrej pielęgnacji, plus nie farbuję ich).
przy nanoplastii używana jest specjalna "prostownica" (nie wiem jak to inaczej nazwać) którą każde pasmo przejeżdżane jest kilka razy, jeśli włosy nie są w miarę zdrowe, to nie skończy się to dla nich dobrze niestety