Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Weterynaria po 30?

Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry
chromatydy
ŚpioszkiKenzo
Posty: 3
Rejestracja: śr paź 15, 2025 6:06 pm

Weterynaria po 30?

Post autor: chromatydy »

Hej, jak w temacie. Z pewnych przyczyn nie mogę sobie pozwolić na studiowanie weterynarii w ciągu najbliższych 3-4 lat więc mogłabym zacząć te studia dopiero w wieku 31-32 lat. Jest to moje marzenie z dzieciństwa i okresu dorastania które co jakiś czas o sobie przypomina i nie daje mi spokoju. Czy ktoś z was zna lub sam studiował ten kierunek w późniejszym wieku? Czy nie jest to za późno?
sue.sue
RoyalBaby
Posty: 17
Rejestracja: sob wrz 06, 2025 8:50 am

Post autor: sue.sue »

Hejoo! W wieku 32 lat zaczęłam studiować pedagogikę (pięcioletnie magisterskie). Nigdy nie jest za późno, a weź pod uwagę, że będziemy pracować do ok. 65 r.ż. :')
Awatar użytkownika
Kagami
Skarpeta Rakieta
Posty: 86
Rejestracja: pn lip 29, 2024 2:54 pm

Post autor: Kagami »

sue.sue pisze: śr paź 15, 2025 10:14 pm Hejoo! W wieku 32 lat zaczęłam studiować pedagogikę (pięcioletnie magisterskie). Nigdy nie jest za późno, a weź pod uwagę, że będziemy pracować do ok. 65 r.ż. :')
O kurcze tak poza tematem spytam się, na jakiej uczelni składałaś? Maja spore wymogi by przyjąć na studia? Ja właśnie złożyłam w dodatkowej rekrutacji, przełamałam sie, również na pedagogike (wczesnoszkolna)
sue.sue
RoyalBaby
Posty: 17
Rejestracja: sob wrz 06, 2025 8:50 am

Post autor: sue.sue »

Kagami pisze: pt paź 31, 2025 2:23 am O kurcze tak poza tematem spytam się, na jakiej uczelni składałaś? Maja spore wymogi by przyjąć na studia? Ja właśnie złożyłam w dodatkowej rekrutacji, przełamałam sie, również na pedagogike (wczesnoszkolna)
Uniwersytet Ignatianum w Krakowie. Nie było trudno się dostać, ale jest trochę pracy, aby zaliczyć przedmioty. Często są projekty, eseje, kolokwia. Przy małym dziecku i pracy czasem jest trudno, ale uważam, że za to satysfakcja jest ogromna!
whitechocolate
Skarpeta Rakieta
Posty: 86
Rejestracja: sob lut 01, 2025 8:34 pm

Post autor: whitechocolate »

Nigdy nie jest za późno na spełnianie swoich marzeń i rozwijanie swoich pasji. Studia po 30-tce mają mnóstwo zalet, przede wszystkim podchodzi się do nich z większym bagażem doświadczeń i z większą dojrzałością. Mają też wady, jednak pamięć i wytrzymałość już nie ta, co w wieku 20 lat, więc przydaje się wypracowanie skutecznej metody nauki. Trzeba też być bardzo, ale to bardzo odpornym na komentarze rodziny, znajomych, obcych. Studiując w tym wieku lub później, na początku będą ciągle pytać skąd taka decyzja, później przy każdej okazji „jak tam idzie nauka”, nie zabraknie komentarzy o macierzyństwie, prowadzeniu domu itd. Ludzie nie rozumieją, że studia po 30-tce nie są przypadkiem, tylko przemyślaną decyzją. Ktoś chce spełnić marzenie, ktoś się przebranżowić, ktoś rozwinąć zawodowo - nikt nie ma obowiązku usprawiedliwiania tej decyzji i spowiadania się z przebiegu studiów, ale trzeba się uodpornić na zalew wycieczek osobistych.
moonlightbae
RoyalBaby
Posty: 28
Rejestracja: pn lut 05, 2024 10:31 pm

Post autor: moonlightbae »

whitechocolate pisze: pt paź 31, 2025 11:20 pm Nigdy nie jest za późno na spełnianie swoich marzeń i rozwijanie swoich pasji. Studia po 30-tce mają mnóstwo zalet, przede wszystkim podchodzi się do nich z większym bagażem doświadczeń i z większą dojrzałością. Mają też wady, jednak pamięć i wytrzymałość już nie ta, co w wieku 20 lat, więc przydaje się wypracowanie skutecznej metody nauki. Trzeba też być bardzo, ale to bardzo odpornym na komentarze rodziny, znajomych, obcych. Studiując w tym wieku lub później, na początku będą ciągle pytać skąd taka decyzja, później przy każdej okazji „jak tam idzie nauka”, nie zabraknie komentarzy o macierzyństwie, prowadzeniu domu itd. Ludzie nie rozumieją, że studia po 30-tce nie są przypadkiem, tylko przemyślaną decyzją. Ktoś chce spełnić marzenie, ktoś się przebranżowić, ktoś rozwinąć zawodowo - nikt nie ma obowiązku usprawiedliwiania tej decyzji i spowiadania się z przebiegu studiów, ale trzeba się uodpornić na zalew wycieczek osobistych.
Prowadzeniu domu? Czy ci ludzie to podróżnicy w czasie z xix wieku?
whitechocolate
Skarpeta Rakieta
Posty: 86
Rejestracja: sob lut 01, 2025 8:34 pm

Post autor: whitechocolate »

moonlightbae pisze: czw lis 06, 2025 2:39 pm Prowadzeniu domu? Czy ci ludzie to podróżnicy w czasie z xix wieku?
Jak widać mamy dużo podróżników w czasie, bo to drugi najczęstszy komentarz, jaki słyszę. I tak naprawdę akurat mnie nie dziwi, bo ja staję na rzęsach, żeby pogodzić ogarnięcie mieszkania, gotowanie i podobne aktywności z dziennymi studiami na wyjątkowo wymagającym kierunku.

Więcej jest tylko pytań i wywodów na temat dzieci i te akurat mnie wkurzają. U mnie bezdzietnej „powinnaś pomyśleć o ciąży a nie o studiach”, „jak skończysz to będziesz za stara na dzieci” itp. a u znajomych z dziećmi „zamiast myśleć o dzieciach tracisz czas na studia”, „jak zamierzasz pogodzić macierzyństwo z nauką” itd.

Drugie studia w wieku 30+ wybitnie pokazały mi hipokryzję, zawiść i egocentryzm ludzi i to przede wszystkim w rodzinie i wśród znajomych. Niestety dałam się zaszczuć, przez co skończyłam z nerwami w strzępach.