przebarwienia i nie tylko
Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry- adziuuulkax3
- TrampekLV
- Posty: 638
- Rejestracja: pn cze 24, 2024 12:18 pm
-
Testtesttest111
- Koczkodan
- Posty: 109
- Rejestracja: śr lut 12, 2025 6:50 pm
U mnie zwykły tani Acne-Derm zadziałał jak złoto. A stosowałam wiele rzeczy, niacynamid, Wit.C a nawet Sesdermę Azelac która jednak przy niższym stężeniu kwasu nie dawała tak fantastycznych rezultatów.adziuuulkax3 pisze: ↑czw wrz 25, 2025 10:57 am Co polecacie na przebarwienia? jakie zabiegi/kosmetyki?
- australijska
- SkrzydełkaZhooters
- Posty: 218
- Rejestracja: czw kwie 25, 2024 12:30 pm
Nie wiem jaki masz typ cery, ja mam wrażliwą trądzikową i u mnie Acne Derm był zbyt mocny (za to super sprawdzał się punktowo!). Ogółem większość kremów z kwasami mnie podrażniała i tylko pogarszała sprawę - niby miały rozjaśniać przebarwienia, ale były dla mnie zbyt mocne i tylko zwiększały zaczerwienienie świeżych śladów zapalnych, więc suma summarum wyglądałam jeszcze gorzej. Po kwasach mnie podrażniało, po niacynamidzie wysypywało, generalnie myślałam, że oszaleję. Kremy z filtrem też często mnie zapychały, więc rzadko je stosowałam, co oczywiście dokładało kolejne przebarwienia.
To co mnie uratowało to alfa arbutyna i witamina C (w niskim steżeniu). Od kilku miesięcy miksuję sobie serum nawilżające od Beauty of Joseon z alfa arbutyną rano i serum z witaminą C od Bielendy wieczorem i nigdy nie miałam tak ładnej, rozjaśnionej cery bez przebarwień
Efekty zaczęły być widoczne dopiero po 2-3 miesiącach, ale w sumie szybko to zleciało. I też nie ukrywam, że wreszcie mam spokój jeśli chodzi o zakupy kosmetyczne, kupuję dwa sera i tyle, nie wydaję pieniędzy na co chwilę coś nowego, żeby sprawdzić, czy mi pomoże. I nie muszę też przewalać tyle pieniędzy na co chwilę jakieś nowe korektory, kryjące podkłady etc. Polecam i trzymam kciuki
PS: Słyszałam też, że teraz w salonach kosmetycznych robi się jakieś nowe zabiegi laserowe na przebarwienia i podobno one super pomagają, ale nie wczytywałam się w temat, bo poradziłam sobie domową pielęgnacją.
To co mnie uratowało to alfa arbutyna i witamina C (w niskim steżeniu). Od kilku miesięcy miksuję sobie serum nawilżające od Beauty of Joseon z alfa arbutyną rano i serum z witaminą C od Bielendy wieczorem i nigdy nie miałam tak ładnej, rozjaśnionej cery bez przebarwień
PS: Słyszałam też, że teraz w salonach kosmetycznych robi się jakieś nowe zabiegi laserowe na przebarwienia i podobno one super pomagają, ale nie wczytywałam się w temat, bo poradziłam sobie domową pielęgnacją.
Miałam okropne przebarwienia pociążowe+posloneczne. Jestem po kuracji dermamelanem. Zrobił cudo. Wszystkie przebarwienia zniknęły, koloryt się wyrównał plus wyleczyłam trądzik. Ale to akurat przy okazji bo dostałam w końcu dobry antybiotyk w kremie, a przez to że skóra na demamelanie jest cienka jak papier to nie można nic robić na twarzy- więc skończyło się dotykanie i wyciskanie. Podsumowując- mi bardzo pomógł. Było to już 2 lata temu, ale nadal go stosuję 3 razy w tygodniu dla podtrzymania efektów.adziuuulkax3 pisze: ↑czw wrz 25, 2025 10:57 am Co polecacie na przebarwienia? jakie zabiegi/kosmetyki?