Ale wiesz, że operacja wymusza zmianę diety i trybu życia? Po prostu zabawne jest to, że sama sobie przeczysz w zależności czy piszesz o Jusi czy o wandziarze. Jedna jest zła i się nie zna i nic nie schudła a druga zrzuciła 10kg i już jest autorytetem na forum
Nikt, kto nie przeszedł zaburzeń odżywiania i próbowania 100 różnych diet przez 20 lat nie zrozumie, jak to jest. Justyna dużo razy opowiadała o tym ile razy próbowała zrzucić wagę, nawet chyba z tego co pamiętam, wspominała o tym że farmakologia na nią nie zadziałała. Operacja bariatryczna nie jest pójściem na łatwiznę, jest jedną z metod leczenia otyłości. Do operacji trzeba się przygotować, a po operacji zdrowo odżywiać, inaczej wracasz do starej wagi, żołądek się rozciąga i z efektów nic nie zostaje. Twoje zdanie po prostu nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, to jakby mówić, że ziemia jest płaska ALE TO MOJE ZDANIE i nie musicie sie z nim zgadzać
Jakim autorytetem, czemu Ty tak wszystko wyolbrzymiasz. Napisałam dziewczynie, że gratuluję zrzucenia 10kg, a obrywa mi się jak nie wiem za co. Daj już spokój, naprawdę.Ogrzyca pisze: ↑sob mar 08, 2025 5:31 pm Ale wiesz, że operacja wymusza zmianę diety i trybu życia? Po prostu zabawne jest to, że sama sobie przeczysz w zależności czy piszesz o Jusi czy o wandziarze. Jedna jest zła i się nie zna i nic nie schudła a druga zrzuciła 10kg i już jest autorytetem na forum
Ale gdzie Justyna niby opowiadała, ile razy próbowała zrzucić wagę i w jaki sposób? To dopiero nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, ja kojarzę tyle jej wynurzenia ile to potrafiła ojebac, a prób odchudzania w jej wykonaniu kompletnie sobie nie przypominam.hipek007 pisze: ↑sob mar 08, 2025 5:45 pm Nikt, kto nie przeszedł zaburzeń odżywiania i próbowania 100 różnych diet przez 20 lat nie zrozumie, jak to jest. Justyna dużo razy opowiadała o tym ile razy próbowała zrzucić wagę, nawet chyba z tego co pamiętam, wspominała o tym że farmakologia na nią nie zadziałała. Operacja bariatryczna nie jest pójściem na łatwiznę, jest jedną z metod leczenia otyłości. Do operacji trzeba się przygotować, a po operacji zdrowo odżywiać, inaczej wracasz do starej wagi, żołądek się rozciąga i z efektów nic nie zostaje. Twoje zdanie po prostu nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, to jakby mówić, że ziemia jest płaska ALE TO MOJE ZDANIE i nie musicie sie z nim zgadzać
Mówiła wiele razy. W tym reportażu mężulka, w rozmowach o otyłości. Wiesz, że kompulsywne jedzenie też jest zaburzeniem, które się leczy, a nie, jak to empatycznie opisujesz, ojebywaniem. I to ja jestem ta zła, bo napisałam, że 10kg w rok to super wyczyn?Grubababa pisze: ↑sob mar 08, 2025 5:51 pm Ale gdzie Justyna niby opowiadała, ile razy próbowała zrzucić wagę i w jaki sposób? To dopiero nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, ja kojarzę tyle jej wynurzenia ile to potrafiła ojebac, a prób odchudzania w jej wykonaniu kompletnie sobie nie przypominam.
Tak, odcinek inny niż kilka ostatnich. Ciekawa sprawa, fajnie się słuchało.bambimarty pisze: ↑sob mar 08, 2025 3:20 pm Bardzo mi się spodobał najnowszy odcinek, jakoś widać w nim trochę więcej zaangażowania - wywiady z zainteresowanymi osobami, konkretna forma. Od razu lepiej się słucha.
No leczy się, nie operacją.
