Znajoma ma narzeczonego i dziecko oraz kochanka którego ukrywa

Anonimowe zwierzenia i porady. Możliwość pisania tylko dla niezalogowanych.
karmamusiwrocic

Znajoma ma narzeczonego i dziecko oraz kochanka którego ukrywa

Post autor: karmamusiwrocic »

Hej, chciałabym się poradzić co mogłabym zrobić. Moja dawna znajoma ze szkoły, którą mam na fb i instagramie usunęła pół roku temu zdjęcia z narzeczonym i od tego czasu ciągle można zauważyć jak dodaje cytaty o smutnym, toksycznym związku, dodaje nowych facetów do znajomych i piszą jej komentarze z serduszkami. Koleżanka w wieku szkolnym już wtedy miała tytuł "rozwiązłej" itd. Często widuje ją razem z tym jej narzeczonym na mieście razem z dzieckiem, dopóki nie nadejdzie weekend. W weekend dodaje zdjęcia z "kochankiem" jak się tulą i całują i dodają piosenki o miłości. Chciałabym coś zrobić w tej sprawie, bo szkoda mi dziecka w tym wszystkim. Z jej narzeczonym nie można się skontaktować, bo nie ma takiej opcji na fb. Co byście zrobiły? Matka imprezuje z fag*sem i chleje, a dziecko nie wiadomo gdzie, potem wraca do swojego narzeczonego i udaje szczęśliwą rodzinkę.
opam

Post autor: opam »

A skąd wiesz, że go ukrywa? Z tego co piszesz to jest tylko twoja znajoma. Sama o kochanku dowiedziałaś się z mediów społecznościowych to chyba jednak słabo go ukrywa. Nie wiesz co jest pomiędzy nią a jej narzeczonym jaki mają związek itd. Nie wiem po co sie chcesz w to wtrącać jeśli nie jest to nikt dla ciebie bliski.
Plateau

Post autor: Plateau »

Wiem, że sytuacja nie jest rewelacyjna, ale przepraszam kim jesteś by rozliczać cudze zagmatwane relacje ? Piszesz na podstawie swojej perspektywy tylko i wyłącznie, a nie wiesz to końca jak to wygląda od środka. Wyłącz szeryfa.
Fajniefajnie

Post autor: Fajniefajnie »

I postanowiłaś dzierżyć oręż umoralniaczki wszystkich innych tylko nie siebie samej?
To zadziwiające jak bardzo mocno obchodzi Cię życie uczuciowe Twojej koleżanki. A może nie chodzi wcale o nią a o niego? Może żal Ci jego i tego że to Ty mogłabyś być u jego boku?
No chyba że jesteś aż tak niesamowitą hipokrytką że wybiórczo dostrzegasz zdrady i doczepiasz się tylko tych konkretnych czyli najbliższych Tobie, tak abyś mogła poczuć się lepsza od osób które uważasz za gorsze. W tym wypadku ty vs osoba niewierna.
Nie zbawisz nikogo kotku. A jeśli myślisz że dobrze robisz to idź i sprawdź jak prowadzą się żona sąsiada, mąż sąsiadki i Halina spod 8. Jak już skończył na jednej ulicy to zostanie Ci całe miasto a potem województwo. Najlepiej stań przy burdelu i tam śledź każdego klienta. Nie zapomnij też o cichodajkach, kto wie ile Twoich koleżanek przynajmniej raz w ten sposób zarobiło. No co? Świat musi wiedzieć a Ty musisz działać. Nie przesiaduj dalej z nosem w ekranie, idź i czyń swoją definicję dobra.

A tak serio to pierwszy raz spotykasz się z tym że można mieć dziecko z jednym a przyszłość wiązań z drugim jednocześnie wmawiając innym że ten pierwszy to narzeczony żeby nie było przypału na wiosce?
Obydwoje mają fejsa i myślisz że on by jej profilu nie sprawdzał? Nikt Ci nie płaci za mediacje więc sobie odpuść bo to że Ty nie lubisz np brukselki to nie znaczy że masz zakazywać jej innym.

Dorośniesz to zrozumiesz że nikogo nie obchodzi twoje zdanie na ten temat.