autor: kirki » pn paź 07, 2024 11:37 pm
Sorry ale grzebanie w czyimś telefonie jest żałosne. Ja raz złapałam chłopaka na próbie przejrzenia mojego telefonu. Zostawiłam telefon na szafce i poszłam do łazienki, jak wróciłam po chwili, to zauważyłam że przez przypadek zrobił sobie zdjęcie w trakcie odblokowywania
telefonu nie odblokował, bo miał hasło. Zapytałam wprost co go obchodzi mój telefon. Powiedział, że nic i to był przypadek. Jednak jakiś czas później zostawiłam odblokowanego laptopa i znalazłam ślady po tym, że go przejrzał na wylot. Ta sytuacja sprawiła, że przestałam mu ufać. Nie zdradzałam go, ale on tą sytuacją przekroczył moje granice i spowodował, że nie czułam się bezpiecznie i nie czułam, że szanuje moją prywatność. Wiecie o co chodzi, każdy z nas ma jakieś rzeczy, których nie chcę żeby ktoś przetrzepał. Głupie zdjęcia, historia przeglądarki, płaczliwe wiadomości do mamy albo psiapsi, pamiętnik. Takich rzeczy się zwyczajnie nie robi.
To co zrobić jak masz podejrzenia, że cię zdradza? Według mnie poczekać na dowód albo porozmawiac z nim. Nawet jakbyś znalazła dowód w telefonie, że pisze z jakąś laską, to on ci nadal może powiedzieć że to tylko koleżanka. W jego telefonie też może być czyściutko, bo wszystko usuwa na bieżąco. Telefon też wcale nie musi być dowodem na cokolwiek.
Sorry ale grzebanie w czyimś telefonie jest żałosne. Ja raz złapałam chłopaka na próbie przejrzenia mojego telefonu. Zostawiłam telefon na szafce i poszłam do łazienki, jak wróciłam po chwili, to zauważyłam że przez przypadek zrobił sobie zdjęcie w trakcie odblokowywania :') :') telefonu nie odblokował, bo miał hasło. Zapytałam wprost co go obchodzi mój telefon. Powiedział, że nic i to był przypadek. Jednak jakiś czas później zostawiłam odblokowanego laptopa i znalazłam ślady po tym, że go przejrzał na wylot. Ta sytuacja sprawiła, że przestałam mu ufać. Nie zdradzałam go, ale on tą sytuacją przekroczył moje granice i spowodował, że nie czułam się bezpiecznie i nie czułam, że szanuje moją prywatność. Wiecie o co chodzi, każdy z nas ma jakieś rzeczy, których nie chcę żeby ktoś przetrzepał. Głupie zdjęcia, historia przeglądarki, płaczliwe wiadomości do mamy albo psiapsi, pamiętnik. Takich rzeczy się zwyczajnie nie robi.
To co zrobić jak masz podejrzenia, że cię zdradza? Według mnie poczekać na dowód albo porozmawiac z nim. Nawet jakbyś znalazła dowód w telefonie, że pisze z jakąś laską, to on ci nadal może powiedzieć że to tylko koleżanka. W jego telefonie też może być czyściutko, bo wszystko usuwa na bieżąco. Telefon też wcale nie musi być dowodem na cokolwiek.