Czy powinnam się z nim rozstać?

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.
Emotikony
:fire: <3 ?? :* :covid: :puke: :( :'( :/ :) B) :bad: :') :good: :c XD :zzz: :alien: :angel: :< :wrrr: ;P :brawo: $$$ :'( ]:-> :P :he: :ciastko:

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Czy powinnam się z nim rozstać?

Re: Czy powinnam się z nim rozstać?

autor: Amidamaru » pn maja 13, 2024 3:16 pm

Daj sobie spokój z tym człowiekiem. Wiesz kiedy ten koleś się ogarnie, będąc z tobą? Nigdy. Bo ty cały czas za niego ogarniasz. Najlepszy sposób na to, aby ten człowiek się ogarnął, to pozwolić mu zderzyć się z rzeczywistością. I niestety nie pocieszę cię, pisząc ci, że ludzie za granicą siedzą z wielu powodów. Najczęściej jest to ucieczka od obowiązków, romanse, legalne ćpanie. W twoim przypadku niestety, wiele wskazuje, że chłopak znalazł coś lepszego od ciebie za granicą. Jakby chciał wrócić, to wierz mi, że już dawno by odłożył kasę i przyjechał.
Nie marnuj życia na kogoś takiego, bo wiesz czego chcesz, ale od niego tego nie dostaniesz

Re: Czy powinnam się z nim rozstać?

autor: Plotkara_anonim » sob maja 11, 2024 7:11 pm

Sama wiesz. Szkoda życia

Wanted to know what your opinion is on this topic

autor: Dmhskcunlit » pt maja 10, 2024 6:55 pm

I've been eager to making some stakes on numerous athletic competitions occurring at the moment. I thought it would be best to let know all of you that I have found what I consider to be one of the most trustworthy platform in America. If you're keen on participating in the thrill, don't forget to take a look at the website: new usa online casinos

Czy powinnam się z nim rozstać?

autor: anonimowo_an » śr maja 08, 2024 3:49 pm

Hej pisze z prośbą o radę.
Jestem z chłopakiem już 4 lata. Na początku był on na studiach ale ich nie skończył bo oblał parę przedmiotów, zaczął poprawiać rok, ale z jego lenistwa, nie chodził na zajęcia i nie udało mu się poprawić. Wymyślił, że pojedzie za granicę, pracował w jednej pracy ale przez to, że wszyscy go wkurzali :) zrezygnował z tej pracy, znalazł sobie drugą i również sytuacja się powtórzyła. Teraz jest na etapie szukania kolejnej pracy, w między czasie cały czas wspomina że chce robić kursy, aby późnej mieć lepszy zawód (niestety przez 3lata skończyło się tylko na planach). Warto jeszcze dodać, że jest za granicą więc nasz związek jest na odległość i widzimy się tylko co 2/3 miesiące. (Cały czas wmawia mi, że wrócić do Polski jak tylko trochę zarobi, ale on nie odłożył sobie przez te 3 lata żadnych oszczędności.) Staram się go wspierać ale strasznie mnie to już wkurza, cały czas kończy się tak samo i to cały czas trzeba mu pomagać w każdej rzeczy, jak ja mu o czymś mówię to i tak jego problemy są gorsze, moje mniej ważne. Ja wiem, że jest zagubiony, może to egoistyczne ale mam już dość, potrzebuje czegoś stabilnego a z nim cały czas jest jakiś problem. Od dłuższego czasu rozważam już rozstanie ale nie wiem czy to dobry pomysł bo na prawdę dobrze się dogadujemy i chyba go kocham ale jest mi ciężko. Plus nie wiem czy zostawienie go teraz na etapie gdy nie ma pracy jest dobrym pomysłem, ale z drugiej strony u niego cały czas dzieje się coś złego.
Co myślicie, że powinnam zrobić? Z góry dziękuję za rady <3

Na górę