Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Stare przyjaźnie

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.
Emotikony
:fire: <3 ?? :* :covid: :puke: :( :'( :/ :) B) :bad: :') :good: :c XD :zzz: :alien: :angel: :< :wrrr: ;P :brawo: $$$ :'( ]:-> :P :he: :ciastko:

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Stare przyjaźnie

Re: Stare przyjaźnie

autor: MajkaJamajka93972384 » pn gru 16, 2024 3:32 pm

Skoro masz na to ochotę to próbuj. Pamiętaj tylko, że możesz nie doczekać się od kogoś odpowiedzi, albo możesz się z kimś umówić i spotkać, a okaże się, że się nie dogadujecie i odnowienie przyjaźni nie wypali. Nie obwiniaj się wtedy, że coś zawaliłaś. Po prostu minęło sporo czasu, ludzie się zmieniają, zmienia się ich życie i potrzeby i dawna najlepsza przyjaciółka może już nie nadawać z Tobą na tych samych falach. I to jest zupełnie normalne, niektóre przyjaźnie umierają, tak jak miłości.
Może też być tak, że odezwiesz się do kogoś kto jest taki jak ja (może to ja?:)), kto po latach zmuszania się, próbowania zmieniania siebie tylko po to by nadążać za jakimiś standardami w końcu zaakceptował fakt, że jest aspołeczny i introwertyczny i nie potrzebuje ani nie chce mieć grona przyjaciół jak z serialu. Mi na co dzień do zachowania zdrowia psychicznego wystarcza mąż- też introwertyk, najbliższa rodzina i kilkoro znajomych męża, z którymi widujemy się raz na jakiś czas w ramach wspólnych spotkań. Kompletnie nie odczuwam potrzeby by mieć koleżanki/przyjaciółki i teraz widzę, że moje znajomości ze szkół/studiów/poprzednich prac wypalały się przeze mnie bo to ja się dystansowałam. Gdyby do mnie napisała jakaś stara znajoma, z którą dawniej nawet miałam dobry kontakt to prawdopodobnie bym nie odpisała :P. No ale to skrajny introwertyk.

Re: Stare przyjaźnie

autor: lilijka2345 » śr paź 30, 2024 6:49 pm

Ja bym napisała. Co najgorszego może Cię stać? Najwyżej Cię oleją. Jeżeli wychodzisz z czystymi intencjami i szanujesz drugą osobę to nie jesteś odpowiedzialna za jej reakcje - jeżeli ktoś oleje albo nie odpisze to jego sprawa i wtedy przynajmniej wiesz by tę osobę odpuścić. Ja osobiście odpisuje na takie wiadomości, wyjątkiem kilka osób które mnie albo skrzywdziły albo zrobiły jakieś świństwo - urazy nie chowam ale trzymam takie osoby z daleka i nie widzę powodu by takie znajomości odnawiać ale jakby do mnie napisała jakaś koleżanka ze studiów czy dawna współlokatorka to zawsze odpisuje i chętnie wyskoczę pogadać.

Im jestem starsza tym bardziej widzę, ze nie da się utrzymywać stale wszystkich znajomości na jednakowym poziomie zaangażowania i to jest normalne, że czasem drogi ludziom się rozchodzą....

Re: Stare przyjaźnie

autor: gigiii » śr paź 30, 2024 8:46 am

do mnie tak kiedyś napisała dziewczyna, którą poznałam na obozie za dzieciaka i teraz się kumplujemy:) po prostu napisz, nie masz nic do stracenia

Stare przyjaźnie

autor: Autorka » wt paź 29, 2024 11:13 pm

Hej! Przychodzę z tematem jak w tytule posta: odnawianie starych znajomości. Moje życie potoczyło się tak, że miałam przyjaciółki z różnych części Polski, przeprowadzałam się parę razy. To były naprawdę cudowne znajomości. Utrzymywałam kontakty w czasach szkolnych i wczesnych studiów i zaczęło się sypać, każda gdzie indziej, robi co innego, tu chłopak, tu wyjazd na erazmusa itd. Dodam że to nie było jedno grono które razem się trzymało tylko raczej pojedyncze znajomości. Część rozpadła się naturalnie z powodu czasu i odległości, w jednej na pewno to ja mocno zawaliłam (a może i w innych bo generalnie mam spory problem z utrzymywaniem i dbaniem o relacje niestety 😢)
No i otóż zastanawiam się, już od bardzo dawna, czy po prostu nie napisać, może jakoś udałoby się chociaż pogadać a może i spotkać. Bardzo bym chciała, chciała bym powspominać stare czasy bo generalnie to i ja i tamte dziewczyny miałyśmy ciężkie przeżycia które to właśnie poniekąd nas połączyły. Ale czy to nie jest zbyt dziwne odezwać się nagle po 6 czy 8 latach i pisać Hej jak leci? 😢 Ja bym się bardzo ucieszyła jakby któraś z dziewczyn do mnie się odezwała ale wiem że różne ludzie mają podejście i nie wiem :( dodam jeszcze że generalnie to jestem kiepska w pisanie z kimś, zawsze mnie to stresuje, zastanawiam się długo co wysłać etc.

Na górę