Arbuz pisze: ↑sob lis 05, 2022 10:49 am
Lubię YSL Black Opium,Dior Poison Girl, a z delikatniejszych Burberry Brit i The Beat.
Lubię sam zapach Black Opium, ale powiedz mi, czy na Tobie też ma taką nijaką trwałość? Na mnie trzyma się godzinę i zapach średnio się rozwija Kupione w Douglasie, więc to raczej nie kwestia pochodzenia flakonu.
Mam Black Opium z 2016 roku i pachną cały dzień, są megatrwałe. Niestety te nowsze wypusty już się tak dobrze nie trzymają .
Ja uwielbiam z Xerjoff Naxos i Italicę. Ale moją największą perfumową miłością jest Kilian - uwielbiam Love don’t be shy, Black Phantom, Angel’s Share. Całkiem też lubię Rolling in love i Forbidden Games. Byredo niezbyt dobrze znam, testowałam kilka zapachów, ale nie znalazłam nic dla siebie czaję się jeszcze na Slow Dance i Eyes Closed bo nie znam.
Na codzień, do pracy, na zakupy itp. uzywam zamiennika YSL Libre intense, a mianowicie zara golden decade. Utrzymują się bardzo długo, ja ich na sobie nie czuje a otoczenie tak, bo często jestem pytana o zapach. Oryginały utrzymują się podobnie, ale one akurat na sobie wyczuwam.
Na wieczór i okazje versace crystal noir. Do tej pory nie znalazłam dobrego zamiennika, a chętnie bym używała na mniej ważne wyjścia typu kolacje, kino. Ostatnio musiały zrobić się znów "modne" bo ceny skoczyły. Dawniej 50ml byłam w stanie kupić w notino za 170zl a teraz mogę zapomnieć
Teraz szukam zapachu "urlopowego" czegoś tylko na czas wakacji, żeby potem w zimie powąchać koreczek i przywołać mile chwile
Mam ok 100 zapachów w swojej kolekcji. Głownie cięższe, szyprowe, kadzidlane, tytoniowe, dymne. Obecnie moim ulubieńcem jest Red Shoes JacQues Fath. Uwielbiam też zapachy Patrici de Nicolei
Tarariaratata pisze: ↑śr lip 26, 2023 9:52 pm
Na codzień, do pracy, na zakupy itp. uzywam zamiennika YSL Libre intense, a mianowicie zara golden decade. Utrzymują się bardzo długo, ja ich na sobie nie czuje a otoczenie tak, bo często jestem pytana o zapach. Oryginały utrzymują się podobnie, ale one akurat na sobie wyczuwam.
Na wieczór i okazje versace crystal noir. Do tej pory nie znalazłam dobrego zamiennika, a chętnie bym używała na mniej ważne wyjścia typu kolacje, kino. Ostatnio musiały zrobić się znów "modne" bo ceny skoczyły. Dawniej 50ml byłam w stanie kupić w notino za 170zl a teraz mogę zapomnieć
Teraz szukam zapachu "urlopowego" czegoś tylko na czas wakacji, żeby potem w zimie powąchać koreczek i przywołać mile chwile
Ostatnio czytałam opinie o Adam Levine Women, to taka tanioszka, którą mam na liście już dość długo, kosztuje ok. 27 zł za 50 ml, ponad 40 za 100 ml i widziałam 2 recenzje, że to klimaty Versace Crystal Noir EDT. Może za tę cenę warto spróbować te 50 ml.
Tarariaratata pisze: ↑śr lip 26, 2023 9:52 pm
Na codzień, do pracy, na zakupy itp. uzywam zamiennika YSL Libre intense, a mianowicie zara golden decade. Utrzymują się bardzo długo, ja ich na sobie nie czuje a otoczenie tak, bo często jestem pytana o zapach. Oryginały utrzymują się podobnie, ale one akurat na sobie wyczuwam.
Na wieczór i okazje versace crystal noir. Do tej pory nie znalazłam dobrego zamiennika, a chętnie bym używała na mniej ważne wyjścia typu kolacje, kino. Ostatnio musiały zrobić się znów "modne" bo ceny skoczyły. Dawniej 50ml byłam w stanie kupić w notino za 170zl a teraz mogę zapomnieć
Teraz szukam zapachu "urlopowego" czegoś tylko na czas wakacji, żeby potem w zimie powąchać koreczek i przywołać mile chwile
Ostatnio czytałam opinie o Adam Levine Women, to taka tanioszka, którą mam na liście już dość długo, kosztuje ok. 27 zł za 50 ml, ponad 40 za 100 ml i widziałam 2 recenzje, że to klimaty Versace Crystal Noir EDT. Może za tę cenę warto spróbować te 50 ml.
Adam jest nie do podrobienia. Nie porównałabym go do żadnego innego zapachu. Jego ogromnym atutem (oprócz parametrów) jest to, że został stworzony przez Yann Vasniera - wybitny nos światowego perfumiarstwa. To sa perfumy warte kilkaset zł.
Minewra pisze: ↑wt lis 07, 2023 6:02 pm
A co powiecie o mgiełkach sol de janerio? Jest laska na tik toku co je poleca, ale patrząc co odwala to nie chce mi się wierzyć, ze mówi prawdę. Pytam Was, bo nie wiem czy warto wydawać pieniądze
Jak dla mnie za slodkie vive jak VS i Hollister kiedys. NIewarte pieniedzy. Teraz uzywam do psikania w domu
Minewra pisze: ↑wt lis 07, 2023 6:02 pm
A co powiecie o mgiełkach sol de janerio? Jest laska na tik toku co je poleca, ale patrząc co odwala to nie chce mi się wierzyć, ze mówi prawdę. Pytam Was, bo nie wiem czy warto wydawać pieniądze
Jeśli znajdziesz na jakiejś promocji, to spróbuj. Są to bardzo ładne, bardzo słodkie zapachy, np72 pachnie jak orzeszki w karmelu, tak słodko, przyjemnie ciepło, masz ochotę zjeść ten zapach. 61 pachnie również słodko, jak pistacja ale taka typu Grycan lody pistacjowe z białą czekoladą. Bardzo przyjemne zapachy, mocne, dość długo utrzymują się na ubraniach i na włosach. Na ciele troszkę krócej, ale wciąż jak na mgiełkę - bardzo długo. Jeśli znajdziesz je na promocji, to spróbuj. Niektóre perfumy krócej się utrzymują od tych mgiełek (np Jo Malone, który ma fatalną projekcję i słabą trwałość, a cenę z d+#y)
Lolita pisze: ↑czw lis 03, 2022 11:34 am
Jakie są Wasze ulubione perfumy? Celujecie bardziej w mainstream czy cenicie sobie niszowe zapachy? Macie inny flakon na codzień i inny na specjalne okazje?
moje ulubione to mugler angel elixir, prada paradoxe intense i…. victoria secret bare vanilla..
Minewra pisze: ↑wt lis 07, 2023 6:02 pm
A co powiecie o mgiełkach sol de janerio? Jest laska na tik toku co je poleca, ale patrząc co odwala to nie chce mi się wierzyć, ze mówi prawdę. Pytam Was, bo nie wiem czy warto wydawać pieniądze
miałam 68, jak dla mnie pachnie jak tanie perfumy avon, za duzo pistacji więc oddałam.. czaje się teraz na 71 ale nigdzie nie mogę zlapac testera a nie chce po raz kolejny zrobic tego błędu i kupic w ciemno