Proszę o poradę
-
Xbhehsu
Proszę o poradę
Witam,powiem tak po krotce,jest sklep w którym została mi sprzedana zepsuta wędlina,nie pierwszy raz,nie zwróciłam jej do sklepu bo to było wieczór przed świętami i zorientowałam się na drugi dzień jak chciałam zjeść że jest zupełnie niezdatna.Wkurzylam się i wystawiłam na spotted im opinie że sprzedali mi nieświeża wędlinę i kasjerki są opryskliwe co jest prawdą.Byly tam komentarze poparcia że rzeczywiście nie miłe ,ktoś inny napisał że też coś przeterminowanego sprzedawali...ale teraz właścicielka straszy mnie że oddała sprawę do prawnika.Wiem że poniosły mnie emocje ale wkurzyłam się bo przecież wszystko kosztuje.Jak postępować w tej sytuacji czy nie można wyrazić swojej opinii czy będę ukarana?pozdrawiam serdecznie
-
Porada
Hej,
fajnie że poruszasz temat opinii i straszenia za wystawienie opinii. To dosyć popularne zachowanie wśród mniejszych sprzedawców.
Twoja sytuacja zależy od tego, czy opinia była w 100% prawdziwa, czy też podkolorowana. Jeśli odpisałaś sytuację w taki sposób w jaki rzeczywiście przebiegła, a Twoja opinia dotycząca nieuprzejmości sprzedawców nie wykraczała poza normy społeczne (np. "Ta głupia k...a" wykracza poza normy społeczne, a "Sprzedawczyni jest zawsze opryskliwa" jest zwyczajnym wyrażeniem opinii), to nie musisz się niczym martwić. Co więcej, możesz zgłosić sytuację do UOKiKu, a oni "ustawią" sprzedawcę.
Pozdrawiam
fajnie że poruszasz temat opinii i straszenia za wystawienie opinii. To dosyć popularne zachowanie wśród mniejszych sprzedawców.
Twoja sytuacja zależy od tego, czy opinia była w 100% prawdziwa, czy też podkolorowana. Jeśli odpisałaś sytuację w taki sposób w jaki rzeczywiście przebiegła, a Twoja opinia dotycząca nieuprzejmości sprzedawców nie wykraczała poza normy społeczne (np. "Ta głupia k...a" wykracza poza normy społeczne, a "Sprzedawczyni jest zawsze opryskliwa" jest zwyczajnym wyrażeniem opinii), to nie musisz się niczym martwić. Co więcej, możesz zgłosić sytuację do UOKiKu, a oni "ustawią" sprzedawcę.
Pozdrawiam