Martynaa pisze: ↑pt lip 21, 2023 10:31 am
Bez kitu, nie wiemy jak tam jest, czy są rehabilitacje czy nie ma, co mówią specjaliści, ale prawda jest taka, że postępów w rozwoju u Kredka nie widać i wcale nie trzeba widzieć całego ich dnia, żeby to stwierdzić. Dziecko jest sztywne, niezainteresowane, nie reaguje na bodźce, nie ma rozwiniętej podstawowej na ten moment życia motoryki.
Mam nadzieję, że tylko przed widzami Siur i Mewka wycierają sobie mordy wcześniactwem dziecka (w sumie używają tego tylko kiedy im pasuje, a kiedy nie, to mówią, że specjaliści są w szoku bo nic po małym nie widać, żeby był wcześniakiem), a tak naprawdę coś zaczynają albo mają w planach z nim robić, bo to, że dziecko jest wcześniakiem nie oznacza, że to dziecko SAMO ma się rozwijać i doganiać rówieśników a rodzice mają stać i się przyglądać i tłumaczyć wszystko zbyt szybkim urodzeniem.
Ale w sumie czego my się spodziewamy po nich? Przypominam, że oni uważają za świetny pomysł dietę 1200 kcal dla takiego chłopa jakim jest Siur i głodzenie się i zalewanie kawą Mewy, więc o podstawy wiedzy o zdrowiu nie można ich podejrzewać.
Ja stawiam na to, że tam rehabilitacji nie ma bo jakby była to nie pozwalalibybsobie na tak długie wyjazdy.
A co do ich pobytu w Portugalii to ja się pytam gdzie są te super, fajne, będzie się działo vlogi? Oni tam prawie nic nie pokazali, niczego ciekawego się nie dało dowiedzieć. Kogo obchodzi wyprawa do "Chińczyka" albo innej galerii? To już lepsze vlogi z Portugalii są u Zozola :D Widać, jak ciekawie spędzili pobyt bo aż musieli nagrać setne Q&A bez tabuuu z innego kraju
No przecież sami powiedzieli ze nie ma rehabilitacji bo Pani fizjoterapeuta powiedziała że nie ma potrzeby przychodzić bo wszystko jest tak super tylko jak miałaby przychodzić jak oni wieczne wakacje. Chyba, że sami ćwiczą z Kredkiem .
Wytłumacz mi gdzie tu widzisz hejt? Pokazuja dzieciaka i kilkadziesiąt osób widzi że Kredek jest opóźniony. Nie ma w tym nic złego bo jest wcześniakiem. Jak ktoś jest matka to nie znaczy że nie można już na nic zwrócić uwagi bo ktoś jest matka i nie można matkom dowalać Mewka pokazuje swoje życie w necie, podkreśliła ze po Kredku nie widać wcześniactwa. Ja i inni widzimy ze Kredek zachowuje się jak lalka. Bez reakcji, bez ruchu. Serio to jest dla Ciebie hejt? No biedna Mewka
Pierw napisałaś ,, A co do dowalania matce to Mewka jest mistrzynią. Zaczynajac od cierpietnicy a kończąc na tym ze brzucha się nie zrobić od leżenia na kanapie”
A po chwili ,, Jak ktoś jest matka to nie znaczy że nie można już na nic zwrócić uwagi bo ktoś jest matka i nie można matkom dowalać”.
Czyli mogła czy nie mogła dowalić innym matkom - czy też ,zwrócić uwagę’ inaczej ujmując ? czy to jest okej?
Mewka jest zadufana w sobie baba, która mało co robi przy dziecku a poucza inne matki zeby nie były cierpietnicami bo są zmęczone. Powinny mieć płaski brzuszek jak ona po milionie zabiegów i ćwiczeniach na które ma czas bo ma giermka. Jak nie maja takiego brzuszka to oczywiście leżą na kanapie i nic nie robią. Na prawdę będziesz takiej postawy bronić?
Na prawdę taka postawa jest dla Ciebie tym samym co zwrócenie uwagi ze Mewka zakłamuje rzeczywistość? Zwrócenie uwagi na zakłamywanie rzeczywistości przez Mewke jest dla Ciebie hejtem którego nie powinno być bo ona przecież jest matkom?
W żadnej swojej wypowiedzi nie napisałam, ze nie można kogoś oceniać, gdy ta osoba jest matką. Nie uważam również, ze dziecko definiuje kobietę i od momentu zostania matką jest się świętą i nietykalną. Napisałam, że nikt nikomu tak nie dowali jak matka matce - w stylu moje już chodziło, a moje juz biegało, a moje już mówiło i przy tym pozostaje. Po prostu mam czasami wrazenie, że jaki komentarz nie przeczytam to jest czepialstwo o dosłownie wszystko. Wyglada na to, że wszystko robią źle - nie oceniam, nie wiem w takim razie.
Pytanie dla tych co wypowiadały się tutaj, że znają się na rozwoju ruchowym i psychoruchowym dziecka, jako specjaliści. Odstawiając na bok fakt, że Kredek się kiepsko porusza, czym w przyszłości może grozić albo objawiać się brak reakcji na bodźce? Typu, że Mały nie zareagował jak wsadzili go do wody, albo nie podejmuje reakcji gdy puka się go w stopkę. Co to może znaczyć dla niego w przyszłości?
hasztag pisze: ↑pt lip 21, 2023 12:58 pm
Pytanie dla tych co wypowiadały się tutaj, że znają się na rozwoju ruchowym i psychoruchowym dziecka, jako specjaliści. Odstawiając na bok fakt, że Kredek się kiepsko porusza, czym w przyszłości może grozić albo objawiać się brak reakcji na bodźce? Typu, że Mały nie zareagował jak wsadzili go do wody, albo nie podejmuje reakcji gdy puka się go w stopkę. Co to może znaczyć dla niego w przyszłości?
Nikt tu nie diagnozuje dziecka. Ja raz napisałam co było u znajomych i zostałam zjechana ;) także niech chłopak zdrowo rosnie i tyle
Ale obrod z pleców na brzuszek to 5-6 miesięcy. I jak dziecko jest dobrze rozwija to może to być 3 lub 4 miesiąc. Nawet ostatnio ta fizjo z insta która mewka bacznie obserwuje o tym mówiła. Widziałaś zeby Kredek się przekręcał z pleców na brzuszek albo chociaż na boki?
A co do dowalania matce to Mewka jest mistrzynią. Zaczynajac od cierpietnicy a kończąc na tym ze brzucha się nie zrobić od leżenia na kanapie ;)
Napisała osoba bez dzieci xD
Ja tylko przytoczyłam to co sama fizjo polecana przez Siurasow mówiła na swoim insta. Nie musze mieć dzieci by przekazywać info od specjalistów.
hasztag pisze: ↑pt lip 21, 2023 12:58 pm
Pytanie dla tych co wypowiadały się tutaj, że znają się na rozwoju ruchowym i psychoruchowym dziecka, jako specjaliści. Odstawiając na bok fakt, że Kredek się kiepsko porusza, czym w przyszłości może grozić albo objawiać się brak reakcji na bodźce? Typu, że Mały nie zareagował jak wsadzili go do wody, albo nie podejmuje reakcji gdy puka się go w stopkę. Co to może znaczyć dla niego w przyszłości?
Może mieć opóźnienie rozwoju, późno zacząć chodzić, a taki brak reakcji na otoczenie, innych ludzi, wodę to mogą być pierwsze objawy autyzmu. U takich maluszków jeszcze się tego nie diagnozuje, ale jak będzie miał 2-3 latka i ktoś zapyta, jak reagował na bodźce (a jemu to jednak dużo rzeczy jest obojetnych) to mogą stwierdzić, że to było początkiem. Może mieć zaburzenia SI, wymagać terapii, tzw. Wczesnego wspomagania rozwoju żeby wyrównać do równieśników.
hasztag pisze: ↑pt lip 21, 2023 12:58 pm
Pytanie dla tych co wypowiadały się tutaj, że znają się na rozwoju ruchowym i psychoruchowym dziecka, jako specjaliści. Odstawiając na bok fakt, że Kredek się kiepsko porusza, czym w przyszłości może grozić albo objawiać się brak reakcji na bodźce? Typu, że Mały nie zareagował jak wsadzili go do wody, albo nie podejmuje reakcji gdy puka się go w stopkę. Co to może znaczyć dla niego w przyszłości?
Może mieć opóźnienie rozwoju, późno zacząć chodzić, a taki brak reakcji na otoczenie, innych ludzi, wodę to mogą być pierwsze objawy autyzmu. U takich maluszków jeszcze się tego nie diagnozuje, ale jak będzie miał 2-3 latka i ktoś zapyta, jak reagował na bodźce (a jemu to jednak dużo rzeczy jest obojetnych) to mogą stwierdzić, że to było początkiem. Może mieć zaburzenia SI, wymagać terapii, tzw. Wczesnego wspomagania rozwoju żeby wyrównać do równieśników.
Nie przesadzasz troche? Przecież nie wiemy jak mały zachowuje się w środowisku bezpiecznym dla niego czyli tylko przy rodzicach. Naprawde dzieci potrafia zachowywac sie skrajnie roznie w otoczeniu obcych. Moje to istny aniolek, a przy mnie szaleje jak wariat i nikt by nie powiedzial ze mam zywe dziecko, bo przy innych siedzi i sie grzecznie bawi. Chociaz tez dziwi mnie brak zajec z fizjo u wczesniaka to mimo to nie sadze by byl jakos bardzo zaniedbany. To ich pierwsze dziecko maja prawo wszystkiego nie wiedziec i popelniac bledy. Niech wyciagaja wnioski, a Kredka niech monitoruja specjalisci (byle nie instagramowi)
hasztag pisze: ↑pt lip 21, 2023 12:58 pm
Pytanie dla tych co wypowiadały się tutaj, że znają się na rozwoju ruchowym i psychoruchowym dziecka, jako specjaliści. Odstawiając na bok fakt, że Kredek się kiepsko porusza, czym w przyszłości może grozić albo objawiać się brak reakcji na bodźce? Typu, że Mały nie zareagował jak wsadzili go do wody, albo nie podejmuje reakcji gdy puka się go w stopkę. Co to może znaczyć dla niego w przyszłości?
Może mieć opóźnienie rozwoju, późno zacząć chodzić, a taki brak reakcji na otoczenie, innych ludzi, wodę to mogą być pierwsze objawy autyzmu. U takich maluszków jeszcze się tego nie diagnozuje, ale jak będzie miał 2-3 latka i ktoś zapyta, jak reagował na bodźce (a jemu to jednak dużo rzeczy jest obojetnych) to mogą stwierdzić, że to było początkiem. Może mieć zaburzenia SI, wymagać terapii, tzw. Wczesnego wspomagania rozwoju żeby wyrównać do równieśników.
Nie przesadzasz troche? Przecież nie wiemy jak mały zachowuje się w środowisku bezpiecznym dla niego czyli tylko przy rodzicach. Naprawde dzieci potrafia zachowywac sie skrajnie roznie w otoczeniu obcych. Moje to istny aniolek, a przy mnie szaleje jak wariat i nikt by nie powiedzial ze mam zywe dziecko, bo przy innych siedzi i sie grzecznie bawi. Chociaz tez dziwi mnie brak zajec z fizjo u wczesniaka to mimo to nie sadze by byl jakos bardzo zaniedbany. To ich pierwsze dziecko maja prawo wszystkiego nie wiedziec i popelniac bledy. Niech wyciagaja wnioski, a Kredka niech monitoruja specjalisci (byle nie instagramowi)
hasztag pisze: ↑pt lip 21, 2023 12:58 pm
Pytanie dla tych co wypowiadały się tutaj, że znają się na rozwoju ruchowym i psychoruchowym dziecka, jako specjaliści. Odstawiając na bok fakt, że Kredek się kiepsko porusza, czym w przyszłości może grozić albo objawiać się brak reakcji na bodźce? Typu, że Mały nie zareagował jak wsadzili go do wody, albo nie podejmuje reakcji gdy puka się go w stopkę. Co to może znaczyć dla niego w przyszłości?
Może mieć opóźnienie rozwoju, późno zacząć chodzić, a taki brak reakcji na otoczenie, innych ludzi, wodę to mogą być pierwsze objawy autyzmu. U takich maluszków jeszcze się tego nie diagnozuje, ale jak będzie miał 2-3 latka i ktoś zapyta, jak reagował na bodźce (a jemu to jednak dużo rzeczy jest obojetnych) to mogą stwierdzić, że to było początkiem. Może mieć zaburzenia SI, wymagać terapii, tzw. Wczesnego wspomagania rozwoju żeby wyrównać do równieśników.
Nie przesadzasz troche? Przecież nie wiemy jak mały zachowuje się w środowisku bezpiecznym dla niego czyli tylko przy rodzicach. Naprawde dzieci potrafia zachowywac sie skrajnie roznie w otoczeniu obcych. Moje to istny aniolek, a przy mnie szaleje jak wariat i nikt by nie powiedzial ze mam zywe dziecko, bo przy innych siedzi i sie grzecznie bawi. Chociaz tez dziwi mnie brak zajec z fizjo u wczesniaka to mimo to nie sadze by byl jakos bardzo zaniedbany. To ich pierwsze dziecko maja prawo wszystkiego nie wiedziec i popelniac bledy. Niech wyciagaja wnioski, a Kredka niech monitoruja specjalisci (byle nie instagramowi)
Dziewczyna zapytała i ktoś jej odpowiedział. Dziecko nie jest pokazywane w nowym dla niego środowisku. Zawsze przy rodzicach. Z super wujkami i ciociami spedza wakacje wiec jest się w stanie przyzwyczaić do ich towarzystwa.
Na forum możemy sobie gdybać co z Kredkiem a prawdy i tak się nie dowiemy. Równie dobrze Mewka może mówić o tym ze lekarze nigdy nie widzieli tak dobrze rozwijającego się wcześniaka a prawda może być zupełnie inna. Oni nigdy nie powiedzieli czegoś co nie jest gudwajbs. Niech sobie Kredek żyje najlepiej i mam nadzieje że rodzice się w końcu ogarnął a nie będą traktować dzieciaka jak szmaciana lalkę która zarobi na vlogu i zaprezentuje się w pięknych stylowkach.
Może mieć opóźnienie rozwoju, późno zacząć chodzić, a taki brak reakcji na otoczenie, innych ludzi, wodę to mogą być pierwsze objawy autyzmu. U takich maluszków jeszcze się tego nie diagnozuje, ale jak będzie miał 2-3 latka i ktoś zapyta, jak reagował na bodźce (a jemu to jednak dużo rzeczy jest obojetnych) to mogą stwierdzić, że to było początkiem. Może mieć zaburzenia SI, wymagać terapii, tzw. Wczesnego wspomagania rozwoju żeby wyrównać do równieśników.
Nie przesadzasz troche? Przecież nie wiemy jak mały zachowuje się w środowisku bezpiecznym dla niego czyli tylko przy rodzicach. Naprawde dzieci potrafia zachowywac sie skrajnie roznie w otoczeniu obcych. Moje to istny aniolek, a przy mnie szaleje jak wariat i nikt by nie powiedzial ze mam zywe dziecko, bo przy innych siedzi i sie grzecznie bawi. Chociaz tez dziwi mnie brak zajec z fizjo u wczesniaka to mimo to nie sadze by byl jakos bardzo zaniedbany. To ich pierwsze dziecko maja prawo wszystkiego nie wiedziec i popelniac bledy. Niech wyciagaja wnioski, a Kredka niech monitoruja specjalisci (byle nie instagramowi)
Dziewczyna zapytała i ktoś jej odpowiedział. Dziecko nie jest pokazywane w nowym dla niego środowisku. Zawsze przy rodzicach. Z super wujkami i ciociami spedza wakacje wiec jest się w stanie przyzwyczaić do ich towarzystwa.
Na forum możemy sobie gdybać co z Kredkiem a prawdy i tak się nie dowiemy. Równie dobrze Mewka może mówić o tym ze lekarze nigdy nie widzieli tak dobrze rozwijającego się wcześniaka a prawda może być zupełnie inna. Oni nigdy nie powiedzieli czegoś co nie jest gudwajbs. Niech sobie Kredek żyje najlepiej i mam nadzieje że rodzice się w końcu ogarnął a nie będą traktować dzieciaka jak szmaciana lalkę która zarobi na vlogu i zaprezentuje się w pięknych stylowkach.
No właśnie napisałam, że może, nie musi. Jednak siedzę w środowisku wcześniaków (sama mam córkę z podobnego wieku ciążowego + jestem lekarzem) i te dzieci mają często pod górkę, wiele z nich może mieć problemy w szkole, mogą mieć zaburzenia koncentracji, trudniej adaptować się w środowisku rówieśników, czy właśnie być w spektrum. Może tez okazać się super chłopczykiem, który nadrobi, będzie zdrowy, sprawny i mądry, tego mu życzę i trzymam kciuki!
xxxsearcher pisze: ↑pn lip 24, 2023 8:44 pm
Dzis tort dla misiuni z okazji 2,5 roku, jakby wtf, ten dzieciak serio bedzie obchodził polowki urodzin? xdd poza tym mmmm az ślinka cieknie na mysli o tym torcie, w ktorym dziecko maczało swoje obslinione palce. Chyba, że tort jest tylko dla misiuni, a reszta dzieci (pomijam juz doroslych), moze co najwyzej popatrzec, albo skusić sie na kawalek obslinionego?
OBLEŚNE
szczerze to ja bym już przy moim dziecku zareagowała
Ludziom się wydaje, że slina ich dziecka jest naslodsza na świecie
Słaby parenting
xxxsearcher pisze: ↑pn lip 24, 2023 8:44 pm
Dzis tort dla misiuni z okazji 2,5 roku, jakby wtf, ten dzieciak serio bedzie obchodził polowki urodzin? xdd poza tym mmmm az ślinka cieknie na mysli o tym torcie, w ktorym dziecko maczało swoje obslinione palce. Chyba, że tort jest tylko dla misiuni, a reszta dzieci (pomijam juz doroslych), moze co najwyzej popatrzec, albo skusić sie na kawalek obslinionego?
OBLEŚNE
szczerze to ja bym już przy moim dziecku zareagowała
Ludziom się wydaje, że slina ich dziecka jest naslodsza na świecie
Słaby parenting
OBLEŚNE
szczerze to ja bym już przy moim dziecku zareagowała
Ludziom się wydaje, że slina ich dziecka jest naslodsza na świecie
Słaby parenting
Ja nawet po moim dziecku nie tykam
Ja tak samo
Ja kiedyś byłam na urodzinach 2letniego dzieciaka, które jak dmuchało świeczki to pluło przy tym przy okazji. A same wiecie ile razy dwuletnie dziecko chce dmuchać tort - pierdyliard - i pierdyliard razy tort został opluty. Nie zjadłam ani kawałka, nie dałam rady. Do tej pory na samą myśl mi niedobrze. Dlatego po misiuni najsłodszej też bym nie chciała
Był komentarz pod ostatnim zdjęciem, ale skasowała chyba bo już nie widzę
Tłumaczyła, że dla wygody bo lepiej ja przebrać na nim, że pieluch juz dawno nie uzywa i coś, że jakby chciala to by nosiła dalej, no i wspomniałam o wozku ze nadal uzywaja chociaż ma 3 lata mala i beda z niego korzystac poki mala chce
No i co z tego ze trzyletnie dziecko korzysta z wózka? To zakazane?
tez wlasnie nie rozumiem ? znam i 3 łatki, które noszą pieluchę i 5 łatki które jeżdżą wózkiem.
Wydaje mi się, ze jest to tylko i wyłącznie sprawa rodziców i dziecka
12latek z pielucha i 16latek w wózku też byłby ok wg Ciebie? Bo tak dziecko chce i rodzice nie mają nic przeciwko? Tak jak rozumiem spacerówkę podczas podróży to jednak są pewne etapy rozwojowe i jeśli dziecko ich nie przejdzie to nie jest to takie normalne. A przewijam mają bo pewnie Szarli na noc ma jeszcze pieluchę tylko dlatego że rodzicom się nie chce jej uczyć.
No i co z tego ze trzyletnie dziecko korzysta z wózka? To zakazane?
tez wlasnie nie rozumiem ? znam i 3 łatki, które noszą pieluchę i 5 łatki które jeżdżą wózkiem.
Wydaje mi się, ze jest to tylko i wyłącznie sprawa rodziców i dziecka
12latek z pielucha i 16latek w wózku też byłby ok wg Ciebie? Bo tak dziecko chce i rodzice nie mają nic przeciwko? Tak jak rozumiem spacerówkę podczas podróży to jednak są pewne etapy rozwojowe i jeśli dziecko ich nie przejdzie to nie jest to takie normalne. A przewijam mają bo pewnie Szarli na noc ma jeszcze pieluchę tylko dlatego że rodzicom się nie chce jej uczyć.
A jak się uczy na noc odpleluchowania? To kwestia gotowości organizmu, a nie nauczenia.
Ja tam uważam, że można mieć przewijak i nie używać go do zmiany pieluch. Widzieliśmy nie raz, że ja czekali na nim, czy ubierali. Ich tyle nie ma w domu, mieszkanie duże go im nie wadzi w niczym.
No i co z tego ze trzyletnie dziecko korzysta z wózka? To zakazane?
tez wlasnie nie rozumiem ? znam i 3 łatki, które noszą pieluchę i 5 łatki które jeżdżą wózkiem.
Wydaje mi się, ze jest to tylko i wyłącznie sprawa rodziców i dziecka
12latek z pielucha i 16latek w wózku też byłby ok wg Ciebie? Bo tak dziecko chce i rodzice nie mają nic przeciwko? Tak jak rozumiem spacerówkę podczas podróży to jednak są pewne etapy rozwojowe i jeśli dziecko ich nie przejdzie to nie jest to takie normalne. A przewijam mają bo pewnie Szarli na noc ma jeszcze pieluchę tylko dlatego że rodzicom się nie chce jej uczyć.
serio? będziemy popadać w takie skrajności jaki 3 a 12 latek ? no proszę Cię
widziałam i 5 łatki ze smoczkiem, ale uważam ze nic mi do tego. nie znam powodów z jakich ktoś tak postępuje, a i uważam ze jakoś obcy człowiek jestem ostatnia osoba do oceniania takiego zachowania. Bardzo łatwo nam przychodzicie ocenianie i osadzanie innych.
Kornelia1998gorecka pisze: ↑pt sie 04, 2023 6:55 pm
Któraś z dziewczyn napisała, że Mewka miała mieć cesarkę 20 stycznia. Najczęściej ma się cięcie 2 tyg przed terminem. Więc Ona serio miała termin na 3 lutego. Czyli wstawiając ostatnio zdjęcie Kredka, 3 sierpnia, że skończył korygowane 6 miesięcy.. nie kłamczuszkowała Wow Czyli ciążę ogłosiła na koniec 10 tygodnia... już wtedy ten brzuch taki duży był. Ja Cię No i wiecie paparazzi w stolicy robiliby Jej zdjęcia itd, pudelek te sprawy, więc musiała sama już wtedy ogłosić ciążę Czyli Kredko urodził się 2 miesiące szybciej. Bo 2 grudnia. W 31+0 A nie o 8 tygodni szybciej, jak Ona mówi. Mewa, kobieto, ciesz się, że masz dziecko.. A nie nawet zmieniasz ilość tygodni o ile szybciej się urodził. Ok. To są moje rozkminy wszystkich Mewy oszuścików związanych z ciążą itp. Chciałam być jak Stanowski w sprawie Janoszek Ale już skończyłam A tak serio.. to z ciekawości i nudów przy przeziębieniu się tak zastanawiłam nad tym
Ogólnie sama urodziłam teraz w styczniu i na grupach mamuskowych dużo było postów czy jeśli jesteś w 31+0 to się mówi że jesteś w 31 tygodniu ciąży czy w 32. Ja zawsze mówiłam że w 31 ale wydaje mi się że lekarz mówi że juz w 32. Więc może ona była w 31+0 a powiedziała na to 32 tc.
Ja wiem ze to nie w temacie ale na przykład moja aplikacja pokazuje dajmy na to 24 tydzień a lekarz 23 mi dalej wpisuje. No ja się nie mogę tygodni doliczyć wiece może mewka tym bardziej
Kornelia1998gorecka pisze: ↑pt sie 04, 2023 6:55 pm
Któraś z dziewczyn napisała, że Mewka miała mieć cesarkę 20 stycznia. Najczęściej ma się cięcie 2 tyg przed terminem. Więc Ona serio miała termin na 3 lutego. Czyli wstawiając ostatnio zdjęcie Kredka, 3 sierpnia, że skończył korygowane 6 miesięcy.. nie kłamczuszkowała Wow Czyli ciążę ogłosiła na koniec 10 tygodnia... już wtedy ten brzuch taki duży był. Ja Cię No i wiecie paparazzi w stolicy robiliby Jej zdjęcia itd, pudelek te sprawy, więc musiała sama już wtedy ogłosić ciążę Czyli Kredko urodził się 2 miesiące szybciej. Bo 2 grudnia. W 31+0 A nie o 8 tygodni szybciej, jak Ona mówi. Mewa, kobieto, ciesz się, że masz dziecko.. A nie nawet zmieniasz ilość tygodni o ile szybciej się urodził. Ok. To są moje rozkminy wszystkich Mewy oszuścików związanych z ciążą itp. Chciałam być jak Stanowski w sprawie Janoszek Ale już skończyłam A tak serio.. to z ciekawości i nudów przy przeziębieniu się tak zastanawiłam nad tym
Ogólnie sama urodziłam teraz w styczniu i na grupach mamuskowych dużo było postów czy jeśli jesteś w 31+0 to się mówi że jesteś w 31 tygodniu ciąży czy w 32. Ja zawsze mówiłam że w 31 ale wydaje mi się że lekarz mówi że juz w 32. Więc może ona była w 31+0 a powiedziała na to 32 tc.
Lekarze zawsze podają i każą podawać tydzień skończony ;) Czyli 31+0, 31+1 : apki będą pokazywać, że to 32 ale lekarze mówią 31 t. ;) i kobiety na wizytach też tak wg nich powinny mówić
Tydzień ciąży liczy się skończony nie rozpoczęty. A co do lekarzy to nie jest tak, że dziecko obserwują. Moje jak było u specjalisty i chciał zobaczyć czy się przekręca na brzuszek to zastygło i tak sobie czekaliśmy 20 minut aż dziecko sobie przysnęło patrząc na mamę i
lekarza. I tak jest do dziś, dziecko u lekarza co najwyżej może popłakać ale się nie ruszy, lekarz mnie z reguły pyta co robi co potrafi a ja odpowiadam. Może u nich też tak jest? A Mewa sobie lubi podkoloryzować, więc odpowiada jak jej wygodnie.
violac pisze: ↑pt sie 04, 2023 7:32 pm
Nie zapominajcie ,że przed wyjazdem na wakajki ,specjalistka od laktacji mówiła,że Kredek nadrobił straty,a nawet jest do przodu.No ,to teraz Kredzio powinień mieć z dziesięć miesięcy,bo pobyt z ciociami ,niesamowicie wpłynął na jego rozwój.
Muszę obronić p. Renatę. Widziałam, że dziewczyny pisały tutaj trochę drwiąco o niej jako "specjalistce", ale jako doradca laktacyjny to naprawdę bardzo kompetentny specjalista. Sama z nią współpracowałam. Myślę, że do rozszerzania diety wystarczyłaby konsultacja z pediatrą, chociaż nie wiem jak wygląda sprawa z wcześniakami, czy nie przydałby się dietetyk.
Btw ostatnio na jednym z vlogow chłopiec był położony na łóżku i nie obracał się sam na brzuszek. To już jest pewnie sygnał dla specjalistów, żeby dalej ich kierować na zajęcia. Któraś z Was pisała, żeby może zmienili pediatre, skoro nic nie wyłapuje. Wydaję mi się, że lekarze zwracają im uwagę, bo nawet będąc na bilansie na 6 msc pediatra obserwuje, czy dziecko obraca się na brzuch. A neurolog to już na pewno.
Trzymam kciuki za malucha i mam nadzieję, że za kulisami pracują z nim rzetelnie.
Swoją drogą trafiłam na nich przez męża, który pokazał mi, że ludzie chodzą z niemowlakami do restauracji. Na początku zazdrościłam, bo mój syn nie byłby taki spokojny, ale widzę, że to następni odklejeńcy..
Nikt nie neguje kompetencji p.Renaty jako doradcy laktacyjnego ,w swojej dziedzinie jest profesjonalistką.Natomiast ocenianie rozwoju kilkumiesięcznego niemowlaka ,który dodatkowo nigdy nie był karmiony piersią nie jest w jej kompetencji.Z pewnością wie więcej na temat rozwoju dzieci niż ciocie w internecie ,ale to nie pediatra .Nie jestem również pewna,czy doradca laktacyjny jest specjalistą od wprowadzania "prawdziwego"jedzenia u niemowlaków.
Pytanko do matek- czy to dobrze ze mimo takich słabych włosków Wanda związuje wysokie kitki ciastku? Wiem, ze jej odrastają nowe i stad takie kukuryku ale czy nie lepiej jej zrobić warkoczyka, żeby nie ściskać tak tych włosków skoro dopiero jej odrastają takie grubsze/lepsze włosy?
Xyzm pisze: ↑ndz sie 06, 2023 1:07 pm
Pytanko do matek- czy to dobrze ze mimo takich słabych włosków Wanda związuje wysokie kitki ciastku? Wiem, ze jej odrastają nowe i stad takie kukuryku ale czy nie lepiej jej zrobić warkoczyka, żeby nie ściskać tak tych włosków skoro dopiero jej odrastają takie grubsze/lepsze włosy?
Xyzm pisze: ↑ndz sie 06, 2023 1:07 pm
Pytanko do matek- czy to dobrze ze mimo takich słabych włosków Wanda związuje wysokie kitki ciastku? Wiem, ze jej odrastają nowe i stad takie kukuryku ale czy nie lepiej jej zrobić warkoczyka, żeby nie ściskać tak tych włosków skoro dopiero jej odrastają takie grubsze/lepsze włosy?
Odsyłam na wątek parentingowy.
No już bez przesady, przecież zapytała o Ciastko i Wandę a nie o to na swojemu dziecku zwiazywac włosy już przesadzacie z tymi offtopami
Xyzm pisze: ↑ndz sie 06, 2023 1:07 pm
Pytanko do matek- czy to dobrze ze mimo takich słabych włosków Wanda związuje wysokie kitki ciastku? Wiem, ze jej odrastają nowe i stad takie kukuryku ale czy nie lepiej jej zrobić warkoczyka, żeby nie ściskać tak tych włosków skoro dopiero jej odrastają takie grubsze/lepsze włosy?
Odsyłam na wątek parentingowy.
No już bez przesady, przecież zapytała o Ciastko i Wandę a nie o to na swojemu dziecku zwiazywac włosy już przesadzacie z tymi offtopami
Takie pytanie generuje dużo odpowiedzi w stylu, mój
Bombelek miał tak i tak…
Wiec tak, to jest offtop
Oni tam prawie nic nie pokazali, niczego ciekawego się nie dało dowiedzieć. Kogo obchodzi wyprawa do "Chińczyka" albo innej galerii? To już lepsze vlogi z Portugalii są u Zozola :D Widać, jak ciekawie spędzili pobyt bo aż musieli nagrać setne Q&A bez tabuuu z innego kraju
Oni tam prawie nic nie pokazali, niczego ciekawego się nie dało dowiedzieć. Kogo obchodzi wyprawa do "Chińczyka" albo innej galerii? To już lepsze vlogi z Portugalii są u Zozola :D Widać, jak ciekawie spędzili pobyt bo aż musieli nagrać setne Q&A bez tabuuu z innego kraju 
tylko jak miałaby przychodzić jak oni wieczne wakacje. Chyba, że sami ćwiczą z Kredkiem .
Mewka pokazuje swoje życie w necie, podkreśliła ze po Kredku nie widać wcześniactwa. Ja i inni widzimy ze Kredek zachowuje się jak lalka. Bez reakcji, bez ruchu. Serio to jest dla Ciebie hejt? No biedna Mewka 
A nie o 8 tygodni szybciej, jak Ona mówi. Mewa, kobieto, ciesz się, że masz dziecko.. A nie nawet zmieniasz ilość tygodni o ile szybciej się urodził. Ok. To są moje rozkminy wszystkich Mewy oszuścików związanych z ciążą itp. Chciałam być jak Stanowski w sprawie Janoszek 