Zarobki

Motywacja, hobby, sposoby na spędzanie wolnego czasu, porady domowe, książki
Figoland1
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: sob lis 04, 2023 11:06 pm

Re: Zarobki

Post autor: Figoland1 »

Wyjdę na płytką, ale mam 25+ lat, zarabiałam dotychczas (branża medyczna, bez specjalizacji) - około 50 tys zł na rękę, 1 główny zleceniodawca obniżył moje zarobki o 20% przez co wychodzę na czysto około 40 tys zł. Wiem, że to nadal dużo, ale dostałam na łeb. Zaczęłam na wszystkim oszczędzać, biorę dodatkowe godziny i pacjentów 'byleby się odbić" - w przypadkowych momentach płacze, że nie kupię większego mieszkania (mam aktualnie ratę 6 tys zł za samochód). Nie pójdę do psychologa, bo nie czuje ze mnie stać, mimo ze żyje za około 3-4 tys zł miesięcznie,a resztę chomikuje na koncie. Nie zatrudnię Pani sprzątającej, żyje w bałaganie, bo pracuje po 10 godzin dziennie i wracam wymęczona. Zamawiam jedzenie tylko jak są promocje -20% na ubierze, inaczej sądzę, że mnie nie stać. Czy to minie? Moi rodzice zarabiają 10 razy mniej ode mnie, zawsze w domu oszczędzaliśmy na wszystkim, wszystko raczej najtańsze :( Jestem naprawdę nieszczęśliwa i nie czuje się bezpieczna finansowo nadal, bo boje się, ze to wszystko minie, mimo ze lekarzy zawsze będzie potrzeba.
mimi9
Siatkarka
Posty: 2
Rejestracja: śr mar 20, 2024 4:44 pm

Post autor: mimi9 »

Orientujecie się ile zarabia konsultant ERP (moduł księgowość, handel)? Dokładniej chodzi o woj. śląskie. Nie mam doświadczenia w tej dziedzinie, ale pracowałam ponad 5 lat w księgowości, a wdrożenia i praca od strony systemowej to jest coś co mnie interesuje.
plecak
MoetGlass
Posty: 251
Rejestracja: pn paź 03, 2022 8:15 pm

Post autor: plecak »

mimi9 pisze: czw mar 28, 2024 5:21 pm Orientujecie się ile zarabia konsultant ERP (moduł księgowość, handel)? Dokładniej chodzi o woj. śląskie. Nie mam doświadczenia w tej dziedzinie, ale pracowałam ponad 5 lat w księgowości, a wdrożenia i praca od strony systemowej to jest coś co mnie interesuje.
Słynna firma Com*rch - około 6.5 brutto na start.
Gigi-
BagietkaZszarlott
Posty: 166
Rejestracja: wt lis 07, 2023 5:00 pm

Post autor: Gigi- »

Figoland1 pisze: czw mar 28, 2024 12:23 pm Wyjdę na płytką, ale mam 25+ lat, zarabiałam dotychczas (branża medyczna, bez specjalizacji) - około 50 tys zł na rękę, 1 główny zleceniodawca obniżył moje zarobki o 20% przez co wychodzę na czysto około 40 tys zł. Wiem, że to nadal dużo, ale dostałam na łeb. Zaczęłam na wszystkim oszczędzać, biorę dodatkowe godziny i pacjentów 'byleby się odbić" - w przypadkowych momentach płacze, że nie kupię większego mieszkania (mam aktualnie ratę 6 tys zł za samochód). Nie pójdę do psychologa, bo nie czuje ze mnie stać, mimo ze żyje za około 3-4 tys zł miesięcznie,a resztę chomikuje na koncie. Nie zatrudnię Pani sprzątającej, żyje w bałaganie, bo pracuje po 10 godzin dziennie i wracam wymęczona. Zamawiam jedzenie tylko jak są promocje -20% na ubierze, inaczej sądzę, że mnie nie stać. Czy to minie? Moi rodzice zarabiają 10 razy mniej ode mnie, zawsze w domu oszczędzaliśmy na wszystkim, wszystko raczej najtańsze :( Jestem naprawdę nieszczęśliwa i nie czuje się bezpieczna finansowo nadal, bo boje się, ze to wszystko minie, mimo ze lekarzy zawsze będzie potrzeba.
Dlaczego żyjesz w taki sposób mając możliwość poprawienia swojego komfortu życia?
Figoland1
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: sob lis 04, 2023 11:06 pm

Post autor: Figoland1 »

Gigi- pisze: pt mar 29, 2024 10:27 pm
Figoland1 pisze: czw mar 28, 2024 12:23 pm Wyjdę na płytką, ale mam 25+ lat, zarabiałam dotychczas (branża medyczna, bez specjalizacji) - około 50 tys zł na rękę, 1 główny zleceniodawca obniżył moje zarobki o 20% przez co wychodzę na czysto około 40 tys zł. Wiem, że to nadal dużo, ale dostałam na łeb. Zaczęłam na wszystkim oszczędzać, biorę dodatkowe godziny i pacjentów 'byleby się odbić" - w przypadkowych momentach płacze, że nie kupię większego mieszkania (mam aktualnie ratę 6 tys zł za samochód). Nie pójdę do psychologa, bo nie czuje ze mnie stać, mimo ze żyje za około 3-4 tys zł miesięcznie,a resztę chomikuje na koncie. Nie zatrudnię Pani sprzątającej, żyje w bałaganie, bo pracuje po 10 godzin dziennie i wracam wymęczona. Zamawiam jedzenie tylko jak są promocje -20% na ubierze, inaczej sądzę, że mnie nie stać. Czy to minie? Moi rodzice zarabiają 10 razy mniej ode mnie, zawsze w domu oszczędzaliśmy na wszystkim, wszystko raczej najtańsze :( Jestem naprawdę nieszczęśliwa i nie czuje się bezpieczna finansowo nadal, bo boje się, ze to wszystko minie, mimo ze lekarzy zawsze będzie potrzeba.
Dlaczego żyjesz w taki sposób mając możliwość poprawienia swojego komfortu życia?

nie mam pojecia, ale tez nie wiem jak poprawic ten komfort. Pani sprzatajaca zazyczyla sobie za sprzatanie mieszkania 500 zl tygodniowo (przyjscie raz na tydz 50 m2) - pierwsze co pomyslalam, ze wole te 500 zl oszczedzic, zainwestowac (dla nieistniejacych dzieci). Bylam na darmowej poradzie u dietetyka ze srodkow publicznych, skierowala mnie do psychologa, ale na to tez mi szkoda pieniedzy :/
Dziobek
Skarpeta Rakieta
Posty: 82
Rejestracja: czw mar 21, 2024 5:58 pm

Post autor: Dziobek »

Figoland1 pisze: czw mar 28, 2024 12:23 pm Wyjdę na płytką, ale mam 25+ lat, zarabiałam dotychczas (branża medyczna, bez specjalizacji) - około 50 tys zł na rękę, 1 główny zleceniodawca obniżył moje zarobki o 20% przez co wychodzę na czysto około 40 tys zł. Wiem, że to nadal dużo, ale dostałam na łeb. Zaczęłam na wszystkim oszczędzać, biorę dodatkowe godziny i pacjentów 'byleby się odbić" - w przypadkowych momentach płacze, że nie kupię większego mieszkania (mam aktualnie ratę 6 tys zł za samochód). Nie pójdę do psychologa, bo nie czuje ze mnie stać, mimo ze żyje za około 3-4 tys zł miesięcznie,a resztę chomikuje na koncie. Nie zatrudnię Pani sprzątającej, żyje w bałaganie, bo pracuje po 10 godzin dziennie i wracam wymęczona. Zamawiam jedzenie tylko jak są promocje -20% na ubierze, inaczej sądzę, że mnie nie stać. Czy to minie? Moi rodzice zarabiają 10 razy mniej ode mnie, zawsze w domu oszczędzaliśmy na wszystkim, wszystko raczej najtańsze :( Jestem naprawdę nieszczęśliwa i nie czuje się bezpieczna finansowo nadal, bo boje się, ze to wszystko minie, mimo ze lekarzy zawsze będzie potrzeba.
Radzę jednak pomyśleć o wizycie u psychologa ewidetnie masz problem relacji z pieniądzem
Ludzie żyją za 5000tys i mają zadbane mieszkania i siebie nie są sfrustrowani
Dla mnie rata za samochód 6 tys to jest nie do m pomyslenia chyba że auto na siebie zarabia (jest potrzebne do pracy) mam z narzeczonym ratę na auto 2500tys i to jest bus do pracy (serwis maszych i osprzętu branża spozywcza) na co komu zajeżdżać się na auto za 6 tys a i tak mie masz czasu z niego korzystać bo pracujesz po 10 godzin dziennie
swiftiexo
Mokra Włoszka
Posty: 54
Rejestracja: pn sty 08, 2024 5:17 pm

Post autor: swiftiexo »

Figoland1 pisze: sob mar 30, 2024 2:32 pm
Gigi- pisze: pt mar 29, 2024 10:27 pm
Figoland1 pisze: czw mar 28, 2024 12:23 pm Wyjdę na płytką, ale mam 25+ lat, zarabiałam dotychczas (branża medyczna, bez specjalizacji) - około 50 tys zł na rękę, 1 główny zleceniodawca obniżył moje zarobki o 20% przez co wychodzę na czysto około 40 tys zł. Wiem, że to nadal dużo, ale dostałam na łeb. Zaczęłam na wszystkim oszczędzać, biorę dodatkowe godziny i pacjentów 'byleby się odbić" - w przypadkowych momentach płacze, że nie kupię większego mieszkania (mam aktualnie ratę 6 tys zł za samochód). Nie pójdę do psychologa, bo nie czuje ze mnie stać, mimo ze żyje za około 3-4 tys zł miesięcznie,a resztę chomikuje na koncie. Nie zatrudnię Pani sprzątającej, żyje w bałaganie, bo pracuje po 10 godzin dziennie i wracam wymęczona. Zamawiam jedzenie tylko jak są promocje -20% na ubierze, inaczej sądzę, że mnie nie stać. Czy to minie? Moi rodzice zarabiają 10 razy mniej ode mnie, zawsze w domu oszczędzaliśmy na wszystkim, wszystko raczej najtańsze :( Jestem naprawdę nieszczęśliwa i nie czuje się bezpieczna finansowo nadal, bo boje się, ze to wszystko minie, mimo ze lekarzy zawsze będzie potrzeba.
Dlaczego żyjesz w taki sposób mając możliwość poprawienia swojego komfortu życia?

nie mam pojecia, ale tez nie wiem jak poprawic ten komfort. Pani sprzatajaca zazyczyla sobie za sprzatanie mieszkania 500 zl tygodniowo (przyjscie raz na tydz 50 m2) - pierwsze co pomyslalam, ze wole te 500 zl oszczedzic, zainwestowac (dla nieistniejacych dzieci). Bylam na darmowej poradzie u dietetyka ze srodkow publicznych, skierowala mnie do psychologa, ale na to tez mi szkoda pieniedzy :/
Ja tam po czesci rozumiem, do raz przyzwyczajonych pieniędzy ciężko się odzwyczaić.
paula_paula
Channelka
Posty: 38
Rejestracja: śr sty 10, 2024 8:44 am

Post autor: paula_paula »

28 lat, branża medyczna więc bez vatu. 150-200 zł/h na b2b. Zarobki miesięczne uzależnione od ilości godzin. Zazwyczaj jest to 30h/tydz. i koło 19-23k/miesiav
madeliene
ŚpioszkiKenzo
Posty: 3
Rejestracja: pt mar 22, 2024 9:35 am

Post autor: madeliene »

HR BP - 11k / dolnośląskie