Szpagat

Motywacja, hobby, sposoby na spędzanie wolnego czasu, porady domowe, książki
Layloooo
ŚpioszkiKenzo
Posty: 4
Rejestracja: ndz mar 17, 2024 5:35 pm

Szpagat

Post autor: Layloooo »

Hej dziewczyny, od 5 miesięcy wkręciłam się w jogę i w stretching. Mam do Was pytanko odnośnie szpagatu. Brakują mi 4 cm w szpagacie by „usiąść”, ale problemem jest noga z przodu, jest cały czas zgięta. Wiem, że to normalne i pewnie potrzebuje jeszcze czasu. Ile Wam zajęło by zrobić szpagat? Też miałyście taki etap? Jakieś porady? 😁🩷
FashFash
RealDiamond
Posty: 789
Rejestracja: śr sty 06, 2021 5:02 pm

Post autor: FashFash »

Hi 5! tez jestem na etapie rozciągania do szpagatu i to niełatwy temat. Gratki, ze Ci tak mało brakuje! ja się rozciągam na materacu i jedna "stronę" mam bardziej rozciągnięta a druga mniej, ale ciagle nie mogę dojść do szpagatu, mi trochę brakuje. Przez pandemie chodziłam ciagle do szkoły pole dance (szkoły były o dziwo wyjate spod rozporządzenia i były otwarte) i tam dziewczyny od pole dance dawały dużo fajnych ćwiczeń, czasem tez "dociskaly" lekko. Polecam takie zajęcia. Co ciekawe instruktorka powiedziała kiedyś ciekawa rzecz, że "nie każdy będzie w stanie zrobić szpagat. To zależy od możliwości rozciągania się naszych mięśni, od ułożenia naszych kończyn itd." a byłam kiedys pewna, ze skoro ktoś się rozciąga to kiedyś musi mu się udać zrobić szpagat. Polecam wszelkie filmiki z angielskojęzycznych kanałów na temat szpagatu, dużo pomagają. I wytrwałość oraz systematyczność :) na jednym z challenge dziewczyna codziennie siedziała po 10 min na stronę w szpagacie, ale nie wiem jak to możliwe jak ja ledwo dochodzę do 2 min zaciskając zęby i walcząc o każdą 1s. Daj znać jak Twój progres.
Layloooo
ŚpioszkiKenzo
Posty: 4
Rejestracja: ndz mar 17, 2024 5:35 pm

Post autor: Layloooo »

O dziękuje pięknie za radę 🩷 z kolei mi mówiono, że jak się nie ma problemów z biodrami i wiadomo jakiś przeciwwskazań to każda z nas jest w stanie zrobi szpagat. Tyle, że u jednej to potrwa krócej a u innej nawet kilka lat. Ja rozciągam się w domu( bo mi tak łatwiej utrzymać systematyczność) czyli 5 razy w tygodniu. Ćwiczę z TreningfitnessbyPaula i zniżyłam się o 14,5 cm więc na pewno działają te treningi 😂 ale na prawdę trzeba być systematycznym. Myślę, że pół roku i uda mi się zrobić, znaczy mam taką nadzieję. Powiem Ci, że ja podziwiam te kobiety, jak guma one są. Wkręciłam się na maksa i podoba mi się ta droga do uzyskania szpagatu
Layloooo
ŚpioszkiKenzo
Posty: 4
Rejestracja: ndz mar 17, 2024 5:35 pm

Post autor: Layloooo »

A no i joga, też myślę że mi dużo dała. Asany są wymagające i też mocno rozciągające, ale nie mogę się doczekać tego jak dojdę do szpagatu, to było moje marzenie od dziecka 😂 Napisz mi też kiedyś jak Ci idzie. Fajnie jakby sie odezwała też dziewczyna która ma już to za sobą i się jej udało 😭
hermetyczna
PsychoFanka
Posty: 91
Rejestracja: czw lip 22, 2021 10:14 pm

Post autor: hermetyczna »

Czekałam na taki wątek. :he: Ja też jestem wkręcona w jogę i szpagat był od zawsze moim marzeniem. Niestety ja mam bardzo spięte mięśnie, generalnie jestem tym typem osoby, dla której każdy milimetr to walka. "Na poważnie" i regularnie do szpagatu rozciągam się już trzy lata i jeszcze mi trochę brakuje. Też chodzę do szkoły pole dance na rozciąganie i rzeczywiście ten stretching jest "mocny", aktywny. Myślę, że mogę powiedzieć, że sama nie wypracowałabym takich zakresów, jak właśnie na zajęciach z instruktorem stretchingu, dlatego bardzo polecam pochodzić nawet kilka razy na takie zajęcia. Jedyne, co mogę dodać od siebie, to to, żeby nie robić TYLKO rozciągania do szpagatu. Ja popełniłam ten błąd, wiele miesięcy tylko się rozciągałam i nie było żadnych efektów, a wręcz mi się cofały zakresy. Potem zaczęłam robić jogę ogólnorozwojową na całe ciało, jakieś inne ćwiczenia siłowe, czasem bieganie, czyli aktywności, które stricte nie są konkretnie pod szpagat i okazało się, że nagle moje zakresy zaczęły znacząco rosnąć wraz ze wzrostem siły. Dlatego uważam, że nie warto tak mocno fokusować się tylko na rozciąganiu pod szpagat. Ja obecnie robię max dwa razy w tygodniu stretching bardziej aktywny, a reszta to joga na całe ciało i widzę, że zakresy rosną. Trzymajcie za mnie kciuki. <3