Przewlekły stres
-
- LouiBag
- Posty: 325
- Rejestracja: pt lip 16, 2021 10:28 pm
Przewlekły stres
Macie jakieś sposoby na przewlekły stres? Poprzedni rok mojego życia to ciągle pasmo ciężkich wydarzeń przez co jestem kłębkiem nerwów, dodatkowo teraz coś się pochorowałam i w efekcie nie mogę poradzić sobie z emocjami. Może ktoś z was korzystał z pomocy psychologa?
- damascenka
- Administrator
- Posty: 267
- Rejestracja: śr sty 06, 2021 3:43 pm
Ja na wszelki wypadek tylko tutaj to wrzucę - dla przestrogi dla wszystkich
Ja zamiast wizyty u psychologa, z którymi bywa różnie, bo to teraz bardzo popularne, to bym zaczęła od wizyty u dobrego psychiatry. Wiem o czym mówięAutobusarabow pisze: ↑ndz lut 18, 2024 7:09 pm Macie jakieś sposoby na przewlekły stres? Poprzedni rok mojego życia to ciągle pasmo ciężkich wydarzeń przez co jestem kłębkiem nerwów, dodatkowo teraz coś się pochorowałam i w efekcie nie mogę poradzić sobie z emocjami. Może ktoś z was korzystał z pomocy psychologa?
-
- LouiBag
- Posty: 325
- Rejestracja: pt lip 16, 2021 10:28 pm
Poszłam do polecanego psychiatry, który ciągle mnie pytał po co ja w ogóle przyszłam bo akurat tego dnia czułam się dobrze. Przepisał jakieś leki doraźnie w razie gdybym potrzebowała (nie chce pisać jakie, nazwa na H) i polecił psychologa i tyle. Także odpuszczam temat, jakoś nie mam szczęścia do lekarzy w ostatnim czasie sytuacje mam stabilna chwilowo więc może jakoś sobie poradzę a jak nie to będę szukała dalej. Dzięki za odpowiedźtmpl pisze: ↑wt mar 26, 2024 10:12 pmJa zamiast wizyty u psychologa, z którymi bywa różnie, bo to teraz bardzo popularne, to bym zaczęła od wizyty u dobrego psychiatry. Wiem o czym mówięAutobusarabow pisze: ↑ndz lut 18, 2024 7:09 pm Macie jakieś sposoby na przewlekły stres? Poprzedni rok mojego życia to ciągle pasmo ciężkich wydarzeń przez co jestem kłębkiem nerwów, dodatkowo teraz coś się pochorowałam i w efekcie nie mogę poradzić sobie z emocjami. Może ktoś z was korzystał z pomocy psychologa?
U mnie podobnie, ostatni rok to pasmo niepowodzeń, rzuciła mnie miłość życia, nienawidzę swojej pracy, czuję się samotna i sfrustrowana.. byłam na dwóch wizytach u psychologa, miałam wrażenie, że „wmawia” mi dodatkowe problemy, z którymi nie przyszyłam. Jeśli już, to tylko psychiatra, ale boję się lekoterapi, mam skłonności do uzależnieńAutobusarabow pisze: ↑ndz lut 18, 2024 7:09 pm Macie jakieś sposoby na przewlekły stres? Poprzedni rok mojego życia to ciągle pasmo ciężkich wydarzeń przez co jestem kłębkiem nerwów, dodatkowo teraz coś się pochorowałam i w efekcie nie mogę poradzić sobie z emocjami. Może ktoś z was korzystał z pomocy psychologa?
-
- LouiBag
- Posty: 325
- Rejestracja: pt lip 16, 2021 10:28 pm
No ja póki co też nie chciałam leków na stałe, mi po jednej wizycie psycholog stwierdziła jedno zaburzenie, z którym nie do końca się zgadzam. Dodała że jak mam ochotę to mogę jeszcze do niej przyjść, oczekiwałam czegoś innego ale cóż. Może nie jest z nami tak źle jak się nam wydajePoldek66 pisze: ↑wt mar 26, 2024 10:45 pmU mnie podobnie, ostatni rok to pasmo niepowodzeń, rzuciła mnie miłość życia, nienawidzę swojej pracy, czuję się samotna i sfrustrowana.. byłam na dwóch wizytach u psychologa, miałam wrażenie, że „wmawia” mi dodatkowe problemy, z którymi nie przyszyłam. Jeśli już, to tylko psychiatra, ale boję się lekoterapi, mam skłonności do uzależnieńAutobusarabow pisze: ↑ndz lut 18, 2024 7:09 pm Macie jakieś sposoby na przewlekły stres? Poprzedni rok mojego życia to ciągle pasmo ciężkich wydarzeń przez co jestem kłębkiem nerwów, dodatkowo teraz coś się pochorowałam i w efekcie nie mogę poradzić sobie z emocjami. Może ktoś z was korzystał z pomocy psychologa?
Albo nie takiej „pomocy” oczekujemy :D mnie drażniło wraca je do dzieciństwa, na zasadzie, czy mama mnie kochała a ja przyszłam rozwalona przez zerwanieAutobusarabow pisze: ↑wt mar 26, 2024 10:53 pmNo ja póki co też nie chciałam leków na stałe, mi po jednej wizycie psycholog stwierdziła jedno zaburzenie, z którym nie do końca się zgadzam. Dodała że jak mam ochotę to mogę jeszcze do niej przyjść, oczekiwałam czegoś innego ale cóż. Może nie jest z nami tak źle jak się nam wydajePoldek66 pisze: ↑wt mar 26, 2024 10:45 pmU mnie podobnie, ostatni rok to pasmo niepowodzeń, rzuciła mnie miłość życia, nienawidzę swojej pracy, czuję się samotna i sfrustrowana.. byłam na dwóch wizytach u psychologa, miałam wrażenie, że „wmawia” mi dodatkowe problemy, z którymi nie przyszyłam. Jeśli już, to tylko psychiatra, ale boję się lekoterapi, mam skłonności do uzależnieńAutobusarabow pisze: ↑ndz lut 18, 2024 7:09 pm Macie jakieś sposoby na przewlekły stres? Poprzedni rok mojego życia to ciągle pasmo ciężkich wydarzeń przez co jestem kłębkiem nerwów, dodatkowo teraz coś się pochorowałam i w efekcie nie mogę poradzić sobie z emocjami. Może ktoś z was korzystał z pomocy psychologa?
-
- LouiBag
- Posty: 325
- Rejestracja: pt lip 16, 2021 10:28 pm
No widzisz. Ciężko jest znaleźć dobrego lekarza. Sama teraz diagnozowalam się bo dostałam dość niespecyficznych objawów i dopiero 4 lekarz powiedział mi co mi jest - młody, dopiero po studiach. A wcześniej byłam u starych lekarzy, co nie jedno widzieli a diagnozy stawiali błędne. Najgorzej jest jak się szuka pomocy i nie może się jej znaleźć. Dlatego psychologa odpuściłam, może kiedyś wrócę do tematu bo zależy mi na tym żeby zapanować nad stresem i mieć bardziej wyje....ne w niektórych sytuacjach.Poldek66 pisze: ↑wt mar 26, 2024 10:55 pmAlbo nie takiej „pomocy” oczekujemy :D mnie drażniło wraca je do dzieciństwa, na zasadzie, czy mama mnie kochała a ja przyszłam rozwalona przez zerwanieAutobusarabow pisze: ↑wt mar 26, 2024 10:53 pmNo ja póki co też nie chciałam leków na stałe, mi po jednej wizycie psycholog stwierdziła jedno zaburzenie, z którym nie do końca się zgadzam. Dodała że jak mam ochotę to mogę jeszcze do niej przyjść, oczekiwałam czegoś innego ale cóż. Może nie jest z nami tak źle jak się nam wydajePoldek66 pisze: ↑wt mar 26, 2024 10:45 pm
U mnie podobnie, ostatni rok to pasmo niepowodzeń, rzuciła mnie miłość życia, nienawidzę swojej pracy, czuję się samotna i sfrustrowana.. byłam na dwóch wizytach u psychologa, miałam wrażenie, że „wmawia” mi dodatkowe problemy, z którymi nie przyszyłam. Jeśli już, to tylko psychiatra, ale boję się lekoterapi, mam skłonności do uzależnień
Mam przyjaciela od 15 lat, który został psychologiem, ja nie mam pojęcia jak to zrobił i współczuję jego pacjentom.. także fakt, ciężko znaleźć. Trzymam za Ciebie i siebie kciuki!Autobusarabow pisze: ↑wt mar 26, 2024 11:00 pmNo widzisz. Ciężko jest znaleźć dobrego lekarza. Sama teraz diagnozowalam się bo dostałam dość niespecyficznych objawów i dopiero 4 lekarz powiedział mi co mi jest - młody, dopiero po studiach. A wcześniej byłam u starych lekarzy, co nie jedno widzieli a diagnozy stawiali błędne. Najgorzej jest jak się szuka pomocy i nie może się jej znaleźć. Dlatego psychologa odpuściłam, może kiedyś wrócę do tematu bo zależy mi na tym żeby zapanować nad stresem i mieć bardziej wyje....ne w niektórych sytuacjach.Poldek66 pisze: ↑wt mar 26, 2024 10:55 pmAlbo nie takiej „pomocy” oczekujemy :D mnie drażniło wraca je do dzieciństwa, na zasadzie, czy mama mnie kochała a ja przyszłam rozwalona przez zerwanieAutobusarabow pisze: ↑wt mar 26, 2024 10:53 pm
No ja póki co też nie chciałam leków na stałe, mi po jednej wizycie psycholog stwierdziła jedno zaburzenie, z którym nie do końca się zgadzam. Dodała że jak mam ochotę to mogę jeszcze do niej przyjść, oczekiwałam czegoś innego ale cóż. Może nie jest z nami tak źle jak się nam wydaje
-
- LouiBag
- Posty: 325
- Rejestracja: pt lip 16, 2021 10:28 pm
I z wzajemnościąPoldek66 pisze: ↑wt mar 26, 2024 11:03 pmMam przyjaciela od 15 lat, który został psychologiem, ja nie mam pojęcia jak to zrobił i współczuję jego pacjentom.. także fakt, ciężko znaleźć. Trzymam za Ciebie i siebie kciuki!Autobusarabow pisze: ↑wt mar 26, 2024 11:00 pmNo widzisz. Ciężko jest znaleźć dobrego lekarza. Sama teraz diagnozowalam się bo dostałam dość niespecyficznych objawów i dopiero 4 lekarz powiedział mi co mi jest - młody, dopiero po studiach. A wcześniej byłam u starych lekarzy, co nie jedno widzieli a diagnozy stawiali błędne. Najgorzej jest jak się szuka pomocy i nie może się jej znaleźć. Dlatego psychologa odpuściłam, może kiedyś wrócę do tematu bo zależy mi na tym żeby zapanować nad stresem i mieć bardziej wyje....ne w niektórych sytuacjach.