Dramy świąteczne
Dramy świąteczne
Czy ktoś tak samo jak ja przeżywa tzw. świąteczną dramę? Nie znosi na tyle swoich teściów, że nie ma ochoty spędzić ani jednego dnia świąt z tymi ludźmi? Proszę podzielcie się swoimi przeżyciami na czas świąt i jakie macie rozwiązania w ten czas. Napewno nie jednemu da to tutaj otuchy. Pozdrawiam wszystkich wandowiczów ;)
-
- Bransoletka50k
- Posty: 552
- Rejestracja: sob maja 22, 2021 4:19 pm
Ja mam tak ze swoimi rodzicami. Od dziecka nie libilam swiat i nie potrafilam powiedziec dlaczego. Niby wszystko ok, niby nie ma konfliktow, ale swieta zawsze byly dziwne. Pozniej zaczelam spedzac swieta u tesciow i dotarlo do mnie, ze u mmie nikt sie nie cieszy. Matka obrazona, bo musi sprzatac i gotowac, ojciec obrazony, bo matka sie narobila, a nikt nie chce jesc, nam nie smakuje, bo matka nie potrafi dobrze gotowav itd. A w tym roku zrzucilismy sievna smart watch dla taty, a tata prezent wysmial. Atmosfera jest nerwowa, niby nic sie nie wydarzylo, a wszyscy maja siebie dosc...
Rok temu napisałabym, że ja, ale nastąpił chyba jakiś cud wigilijny i wkoncu się dogaduje powoli z tymi ludźmi. Nie wiem, może się starzeje, a może obustronnie trochę zluzowalismy i wkoncu potrafimy ze sobą rozmawiać ludzkim głosem i spędzić święta w normalnej, rodzinnej atmosferze. Polecam, bardzo oczyszczające.moniala3 pisze: ↑pt gru 23, 2022 9:31 am Czy ktoś tak samo jak ja przeżywa tzw. świąteczną dramę? Nie znosi na tyle swoich teściów, że nie ma ochoty spędzić ani jednego dnia świąt z tymi ludźmi? Proszę podzielcie się swoimi przeżyciami na czas świąt i jakie macie rozwiązania w ten czas. Napewno nie jednemu da to tutaj otuchy. Pozdrawiam wszystkich wandowiczów ;)
To nie są tanie rzeczy